Wątek rękodzielniczy

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 12 kwie 2007, 23:34

O ja jeszcze zakladki do ksiazek robie z klisz zdjeciowych przeswietlonych <aniolek>

SaliMali · Postautor: **SaliMali** » 13 kwie 2007, 07:36

moon pisze:O ja jeszcze zakladki do ksiazek robie z klisz zdjeciowych przeswietlonych

a jak to? bo ja mam duzo takich

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 13 kwie 2007, 07:41

Kiedys tez cos probowałam robic
z takich drucików grubszych, szkielek i kamieni kolorowych za pomoca lutowania tego zrobiłam drzewko z owocami kolorowymi

torebki szyłam i próbowałam wyszywac, naszywac
malowalam na szkle
obrazki robiłam z suszonych plaskatych kwiatów, za to to szóstke w podstawówce dostałam

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2007, 07:44

madziorka.m pisze:a jak to?

No ucinasz kawalek taki 2x dlugi jak ma byc zakladka. Potem czyscisz co by bylo przezroczyste. Zginasz w polowie. Przez dziurki kliszy wleczesz wstazki, muline itp na koncu wiazesz. - zeby sie spielo. a do srodka wkladasz jakis obrazek, papier ozdoby czy co tylko chcesz. <aniolek>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 13 kwie 2007, 07:52

moon ale to klawe. spatrze sobie z Ciebie

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2007, 07:59

Dzindzer pisze:moon ale to klawe. spatrze sobie z Ciebie

To nie ode mnie. To z przedszkola ;DD

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 13 kwie 2007, 08:10

w mojej swiadomosci od ciebie. a mam pytanie, czym sie czysci do przezroczystosci taka klisze

lollirot · Postautor: **lollirot** » 13 kwie 2007, 11:50

wypas, u nas w przedszkolu nie było

ale dla mnie to taka zabawa dla zabawy, bo mam dziesiątki zakładek, a jak przychodzi co do czego, to zawsze zaznaczam w książce jakimś świstkiem, biletem, rachunkiem, etc.

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 13 kwie 2007, 12:51

wypas, u nas w przedszkolu nie było

Ja robilam w zerowce (bo do przedszkola nie chodzilam

)
Do tej poty mam dwie, jedna z czerwona, a druga z niebieska mulinka

Tylko zawartosc gdzies wcielo i takie puste sa

LauRKa · Postautor: **LauRKa** » 13 kwie 2007, 14:36

Polecam strone gdzie można kupić badz sprzedać swoje rekołdzieła:
www.wylegarnia.pl

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2007, 17:16

LauRKa pisze:I tzw. plecionki na reke. Na pewno pamiętacie, bo wszyscy to nosili, to były takie "bransoletki przyjaźni". Robiło sie to z muliny róznokolorowej. Coś takiego:

To juz na technice w podstawowce

[ Dodano: 2007-04-13, 17:18 ]

Dzindzer pisze:czym sie czysci do przezroczystosci taka klisze

Z tego co pamietam to mysmy uzywali bielinki

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 13 kwie 2007, 19:23

LauRKa ja umiałam ale tylko takie jak ta na dole a i jeszcze umiałam na włosach takie niepłaskie robic

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 13 kwie 2007, 19:26

Dzindzer pisze:jeszcze umiałam na włosach takie niepłaskie robic

Eeee? Co robic? <hmm>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 13 kwie 2007, 19:33

no takie jak branzoletki które LauRKa okazała. tylko to było obłe, takie mulinkowe czy wełenkowe, włosy sie w to jakos wplatało, a własciwie to we włosy ( w kosmyk mały) i dyndało takie kolorowe, xczesto dłuzsze niz włosy włascicielki

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 13 kwie 2007, 19:39

Acha... nie wiem jak toto wyglada, ale OK.

SaliMali · Postautor: **SaliMali** » 13 kwie 2007, 20:33

złotooka kotka, taki kosmyk wlosow opleciony kolorowymi nitkami, wychodzila taka jakby rurka.. jezeli dobrze zrozumialam Dzindzer, bo u nas w podstawowce sie takie na wlosach nosilo

gracja · Postautor: **gracja** » 13 kwie 2007, 21:39

mówi Wam to coś:

z wylegarnia.pl

A ja robię kartki na święta

Joasia · Postautor: **Joasia** » 13 kwie 2007, 23:01

Ja robię najlepsze ściągi <hahaha>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 14 kwie 2007, 11:20

madziorka.m pisze:jezeli dobrze zrozumialam Dzindzer

a bardzo dobrze mnie zrozumialaś

madziorka.m pisze:bo u nas w podstawowce sie takie na wlosach nosilo

u mnie tez

gracja pisze:A ja robię kartki na święta

kolezanka moja tez robi, miałam robic ale zapomnialam o tej idei. Chyba zaczne robic, chociaz nigdy nie robilam.
Jakies rady bys mi dała odnosnie robienia kartek??

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 14 kwie 2007, 12:20

gracja pisze:A ja robię kartki na święta

Pokaz!

gracja pisze:mówi Wam to coś:

Nie... A o co chodzi?

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 14 kwie 2007, 13:06

Ja lubię bawić się modeliną, a jak to wychodzi niektórzy tu mieli nieszczęście zobaczyć

W LO robiłam broszki i kolczyki, potem na jakiś czas modelinowe ciągoty mnie opuściły i wróciły w walentynkowym wydaniu jako serduszkowa podstawka na piwo dla Promyczka. Lubiłam też szyć gumki do włosów albo ozdabiać proste spinki. Oczywiście, szał dowodów przyjaźni w postaci jakichś niciowatych bransoletek moją podstawówkę też dopadł i sama dostałam aż 7. Eh, człowiek wtedy miał tylu przyjaciół <hahaha>

W podstawówce też szyliśmy sobie poduszki, ja mam jedną do dzisiaj, wyszyłam na niej jasnowłose dziewczę z warkoczami, ale niestety wygląda, jakby miała wodogłowie

Troszkę rozpruta u dołu, bo chomisia w niej lubiła spać

Kolczyki planuję robić, bo moja kumpela z chłopakiem w zeszłe wakacje niezłą kasę z tego zebrali. I jeszcze kiedyś zrobiłam byłemu naszyjnik z drewnianych koralików, ale nie chciał nosić <foch>

O! Miałam jeszcze jedną przygodę w podstawówce [!ostrzegam - to będzie dość niesmaczne!]. Otóż, pewnego razu plastyczka poprosiła, byśmy przygotowali na następną lekcję jakąś jesienną biżuterię z darów natury. Poszłam więc na łąkę, a tam pełno sympatycznych czarnych kuleczek, zebrałam je i w domu nawlekłam na nitkę, tworząc śliczny naszyjnik w jesiennych brązowych barwach

Jakie było zniesmaczenie nauczycielki, gdy ze zgrozą rozpoznała w koralikach baranie bobki <hahaha>

A przecież to były prawdziwe dary losu

[ Dodano: 2007-04-14, 13:10 ]

Joasia pisze:Ja robię najlepsze ściągi

Chwała Ci, ktoś je musi robić

Ale nie ściągasz?

złotooka kotka pisze:gracja napisał/a:
mówi Wam to coś:

Nie... A o co chodzi?

Wiem, że to dawny avek Miltonii, ale nie wiem, czy gracja pisała to w forumowym kontekście.

Dzindzer pisze:gracja napisał/a:
A ja robię kartki na święta

kolezanka moja tez robi

Moja przyjaciółka na Boże Narodzenia zrobiła takie śliczne kartki dla mnie i kumpla. A ja zrobiłam modelinowe aniołki

gracja · Postautor: **gracja** » 14 kwie 2007, 13:48

jamaicanflower pisze:Wiem, że to dawny avek Miltonii, ale nie wiem, czy gracja pisała to w forumowym kontekście.

w tym

złotooka kotka pisze:gracja napisał/a:
A ja robię kartki na święta

Pokaz!

nie mam, wysłałam!

ale bardzo przyjemna robota. jedyne, co kupuję, to brulion czy tam bristol - taki sztywny kolorowy papier. resztę przyborów mam z opakowań prezentów, które kiedyś dostałam, jakieś koraliki, świecące nitki, powycicnane stare kartki, materiały. tak naprawdę im prostsze, tym lepsze. często taka kartka ogranicza się do naklejenia wypukłego elementu, który naklejam na małe kawałki tektury, zeby odstawał, element jest najabrdziej "skomplikowany", reszta ma być tylko tłem.
Tu są kartki nie mojej roboty, ale wyglada to, mniej więcej, w tym stylu:
http://www.kartki-kwiatki.pl/index.php? ... 56&catid=1

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 14 kwie 2007, 15:14

Kurcze, takie niby proste do zrobienia, a jakie efektowne wychodzą te kartki świateczne. Bardzo mi się podobają

złotooka kotka pisze:ramka z morskim piaskiem i muszelkami

Hymhym, jak to robisz? Znaczy się z czego jest wykonana ramka i jak utrwalasz na niej piasek i muszelki? Bo muszelek mam zatrzęsienie, a i tego lata mi przybędzie

Moja mania zbierania jest nie do wykorzenienia

złotooka kotka pisze:lollirot, jak robisz taki sliczny ksztalt (bo przepisy na mydelka mam z gazety, wiec juz nie dopytuje )

Nie mam tej gazety

więc dopytuję o wszystkie szczegóły

No i jak Ty te witaminki wysyłasz do mydełka? <hmm>

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 14 kwie 2007, 15:39

jamaicanflower pisze:Hymhym, jak to robisz? Znaczy się z czego jest wykonana ramka i jak utrwalasz na niej piasek i muszelki?

Zdjecie krzywe, bo ramka wisi na scianie i robilam z dolu.
Obrazek

Ramka drewniana, na to farba windows art, bezbarwna i posypujemy piaskiem, troche wyrownujemy, dopoki masa piaskowa jeszcze dosc elastyczna (czasem trzeba łatac, bo sie rowno nie pokryje) Schnie 24h, potem na Kropelke muszelki i bursztynki.
Mozna dac inny kolor farby, ciekawe efekty wychodza.

Ps. Napis jest tak przekrecony specjalnie (bo w rzeczywistosci to o Wladyslawowo chodzi), na pamiatke pewnego zabawnego zdarzenia.

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 14 kwie 2007, 16:34

To ja tę ramkę na czynniki pierwsze rozłożę i spytam: skąd wziąć drewnianą ramkę, gdzie dostanę farbę windows art i co trzeba łatać - tj. mam dosypać piasku w miejsca, w których jest niedomiar albo brak?

sophie · Postautor: **sophie** » 14 kwie 2007, 16:35

Dzindzer pisze:no takie jak branzoletki które LauRKa okazała. tylko to było obłe, takie mulinkowe czy wełenkowe, włosy sie w to jakos wplatało, a własciwie to we włosy ( w kosmyk mały) i dyndało takie kolorowe, xczesto dłuzsze niz włosy włascicielki

Też przerbiałam to na wlosach, oraz takie na rękę

Rzecz jasna w podstawówce.
A jak w Pradze mi zrobili na włosach, to za nic nie chciałam tego ściągnąć, choć po jakimś czasie zaczęło zjeżdżać

Miałam kiedyś taką jazdę - początek LO - że małe drewniane ramki z Ikei lakierem do paznokci malowałam. Nie zawsze swoim

No i "scrapantyramy" - masę zdjęć, kawałków z gazet (najczęściej z reklam), brystol itd w wielkich antyramach. Żadna w końcu nigdy nie zawisła

Za kartki się zabierałam, ale koniec końców tylko jedną zrobiłam. Walentynkową - z pierniczkiem w kształcie serca przywieszonym na "okladce"

Heh, Władysławostowok

My na to miasteczko Władysławostok mówiliśmy

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 14 kwie 2007, 16:54

jamaicanflower, to krok po kroczku.
Ramka zwykla, ja swoja kupilam w Rossmannie. W sumie jest to obojetne, farby sie trzymaja niemazle wszystkiego

Window art to taie farbki, hmm... witrazowe, do malowaia po szkle.
Maluje sie cos na folii, a potem odkleja i przyczepia np. na szybe. Mozna kupic w sklepach dla plastykow, dla dzieci, czasem w Rossmannie.
Wyglada toto mniej wiecej tak
Obrazek

Czasem trzeba dodac troszke farby i jeszcze raz posypac, bo zostaja jakies nierownosci.

Trzeba smarowac i sypac po kawalku, bo farba dosc szybko zasycha. Piasek dobrze troche wgniesc w farbe, wytrzec gdzie za duzo. Trudno to wytlumaczyc, trza wyprobowac. ogolnie to bardzo proste, tyle, ze piasek w momencie robienia jest w calym domu.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 14 kwie 2007, 18:01

sophie pisze:że małe drewniane ramki z Ikei lakierem do paznokci malowałam. Nie zawsze swoim

ja tez, zwłaszcza nie swoim. Namawiałam inne dziewczyny i malowałam ich lakierami

złotooka kotka pisze:Mozna kupic w sklepach dla plastykow, dla dzieci, czasem w Rossmannie.
Wyglada toto mniej wiecej tak

mam dokladnie takie, kupiłam kiedys w geancie

złotooka kotka pisze:ogolnie to bardzo proste, tyle, ze piasek w momencie robienia jest w calym domu.

czuje, ze jak ja bym robiła to na mnie tez był by w róznych miejscach

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 14 kwie 2007, 18:17

Dzindzer pisze:czuje, ze jak ja bym robiła to na mnie tez był by w róznych miejscach

Byle ciuchow, dywanu farbami nie zapaprac bo sie tragicznie spiera.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 14 kwie 2007, 18:17

Dzindzer pisze:a tez, zwłaszcza nie swoim. Namawiałam inne dziewczyny i malowałam ich lakierami

Ja to jak juz malowalam lakierami do paznokci to swoje buty a nie jakies tam ramki. Moje glany maja pikne kwiatki

Wątek rękodzielniczy

Kto jest online