Pyralgina - groźny lek (?)

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Pyralgina - groźny lek (?)

Postautor: ptaszek » 15 sie 2006, 17:21

http://www.halat.pl/article.php?leki&fs=leki.html


Mój tatuś z upodobaniem jej używa <pijak>
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 15 sie 2006, 17:28

używałem jej kiedyś :D Niezła, bo mocna <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 15 sie 2006, 17:48

każdy przeciwbolowy lek jest niebezpieczny
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 15 sie 2006, 18:13

E tam ja przedwczoraj lyknalem 2 Ketonale i zyje.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 15 sie 2006, 18:38

pyralgina jest niezła, ale jej nie używam. A testowałem większość przeciwbólowych <diabel> Apap słabiutki, kiedyś 3 musiałem zarzucić by mi kac minął; ibuprom jest niezły, aleve IMO najlepszy. Saridon również dobry, szczególnie jak napieprza ząb <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
maroon
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 04 lut 2006, 02:16
Skąd: de profundis
Płeć:

Postautor: maroon » 15 sie 2006, 19:19

Ja w życiu nie zażyłem tabletki przeciwbólowej i też żyję. ;-)
Läßt sich fallen weich wie Schnee
Erst wird es heiß dann kalt am Ende tut es weh
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2006, 19:20

Niestety tak jest z nia...
Ja nie uzywam jej od lat bo za slaba dla mnei jest. tak jak Apap, aspiryne etopiryna itp itd.


Jedyne co uzywam to ibumprofen, ibuprom max [zwykly jest za slaby], nurofen forte, ketonal a na mocne bole tramal.
TFA pisze:E tam ja przedwczoraj lyknalem 2 Ketonale i zyje.
Mi to daja przy przeziebieniu i po 3-4 kaza brac ;)

[ Dodano: 2006-08-15, 19:22 ]
Ja bym sie tych z parecetamolem bym w ogole wystrzegala i tych wszystkich aspirynowatych.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 15 sie 2006, 19:23

Ja na sama mysl o braniu lekow jestem chora. Jak wezpe apap to jest swieto.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 15 sie 2006, 20:16

Apap, Etopiryna też na mnie nie działają. U mnie tylko Ibuprom, przy migrenie IbupromMax.
Nurofen Forte - przestałam brać gdy przeczytałam w ulotce, że może powodować rozdrażnienie i pobudzać nerwy.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
jelonek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 22 gru 2005, 17:23
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: jelonek » 15 sie 2006, 20:38

A ja cos o tym wiem. Jakies kilka lat temu dostalam 39 stopni goraczki, zarejestrowalam sie wiec do lekarza, zazylam wczesniej pyralgine na obnizenie goraczki i poszlam do przychodni. Czekajac w kolejce do lekarza, zrobilo mi sie nagle strasnzie goraco i slabo. Polozylam sie na lawce i powiedzialam mamie, ze bede umierac :P Mama wezwala jakas lekarke, ta wziela mnie do jakiegos gabinetu, pobadala, mialam niskie cisnienie, wysoki puls i 35,5 stopni. Dala mi cos na uspokojenie i stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem :P
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2006, 20:42

ptaszek pisze:Nurofen Forte - przestałam brać gdy przeczytałam w ulotce, że może powodować rozdrażnienie i pobudzać nerwy.
400 mg ibuprofenum plus 2 nospy sa mi przez kilka dni potrzebne co miesiac. Nie moge zrezygnowac z niego. Dziala pieknie. A rozdrazniona i pobudzona nerwowo w tym czasie i tak jestem :)
jelonek pisze:stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem :P
Nie musisz byc. Kazdy inaczej reaguje. Moj brat np nie moze brac nic z paracetamolem. Bardzo źłe te leki znosi. Tylko przeciwbólowe na ibuprofenum. Moja M. z koleji jest strasznie przymulona i śpiaca, ospała po innych niz paracetamolowate. Od czlowieka zalezy.
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 21:10

jelonek pisze:A ja cos o tym wiem. Jakies kilka lat temu dostalam 39 stopni goraczki, zarejestrowalam sie wiec do lekarza, zazylam wczesniej pyralgine na obnizenie goraczki i poszlam do przychodni. Czekajac w kolejce do lekarza, zrobilo mi sie nagle strasnzie goraco i slabo. Polozylam sie na lawce i powiedzialam mamie, ze bede umierac :P Mama wezwala jakas lekarke, ta wziela mnie do jakiegos gabinetu, pobadala, mialam niskie cisnienie, wysoki puls i 35,5 stopni. Dala mi cos na uspokojenie i stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem :P

Z całym szacunkiem, ale wstrząs anafilaktyczny to to na pewno nie był, bo w ogóle nie był to wstrząs.... Z ciekawości zapytam, czy po lekach uspokajających było lepiej? I jeszcze skąd pani dr wiedziała, że przyczyną "wstrzasu" była akurat pyralgina?
I.
PS Ten artykuł zawiera wiele przekłamań nt Pyralginy - nieprawdziwa jest m.in. informacja, że metamizol wywołuje agranulocytozę z częstością 1/5000 - np. praca: J Int Med Res. 2002 Sep-Oct;30(5):488-95 The incidence of metamizole sodium-induced agranulocytosis in Poland. Maj S, Lis Y. podaje, podobnie jak inne, że występuje ona z częstością 1/5000 000 podań.
I.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 15 sie 2006, 21:16

ptaszek pisze:przy migrenie

ja jak mam to nic nie biore, cierpie jak glupia i uparta,ze tabletki nie wezme <chory>
Awatar użytkownika
jelonek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 22 gru 2005, 17:23
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: jelonek » 15 sie 2006, 21:19

Itzal pisze:
jelonek pisze:A ja cos o tym wiem. Jakies kilka lat temu dostalam 39 stopni goraczki, zarejestrowalam sie wiec do lekarza, zazylam wczesniej pyralgine na obnizenie goraczki i poszlam do przychodni. Czekajac w kolejce do lekarza, zrobilo mi sie nagle strasnzie goraco i slabo. Polozylam sie na lawce i powiedzialam mamie, ze bede umierac :P Mama wezwala jakas lekarke, ta wziela mnie do jakiegos gabinetu, pobadala, mialam niskie cisnienie, wysoki puls i 35,5 stopni. Dala mi cos na uspokojenie i stwierdzila, ze to wstrzas anafilaktyczny spowodowany wlasnie pyralgina. A alergiczka nie jestem :P

Z całym szacunkiem, ale wstrząs anafilaktyczny to to na pewno nie był, bo w ogóle nie był to wstrząs.... Z ciekawości zapytam, czy po lekach uspokajających było lepiej? I jeszcze skąd pani dr wiedziała, że przyczyną "wstrzasu" była akurat pyralgina?
I.
PS Ten artykuł zawiera wiele przekłamań nt Pyralginy - nieprawdziwa jest m.in. informacja, że metamizol wywołuje agranulocytozę z częstością 1/5000 - np. praca: J Int Med Res. 2002 Sep-Oct;30(5):488-95 The incidence of metamizole sodium-induced agranulocytosis in Poland. Maj S, Lis Y. podaje, podobnie jak inne, że występuje ona z częstością 1/5000 000 podań.
I.


Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo. A wiedziala stad, ze pytala, czy bralam przed wyjsciem do przychodni jakies leki, a bralam tylko pyralgine.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2006, 21:19

Yasmine pisze:a jak mam to nic nie biore, cierpie jak glupia i uparta,ze tabletki nie wezme
I to jest wlasnie glupota. Tak samo jak i wżeranei za duzysz ilosci na byle gowno lekow.

[ Dodano: 2006-08-15, 21:21 ]
jelonek pisze:Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo.
No nerwy. :D

Ja sie tam na wstrzasach znam tyle co po mamie. Bo mama ma od osiego jadu. Ona gryzie- mama sie stopniowo dusi. jak nie zdarzy do szpitala... wiadomo. Ale moze sa i inne wstrzasy - nie wiem...
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 sie 2006, 21:30

Ibuprofen 800tka to jest to <pijak> Bez tego cuda bym sie wykrecila pare razy w poprzek podczas okresu.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2006, 21:32

runeko pisze:Ibuprofen 800tka to jest to
U nas niedostepna zdaje sie. No ale mozna wziasc 2 400 i na to samo wyjdzie :)
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 21:36

jelonek pisze:
Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo. A wiedziala stad, ze pytala, czy bralam przed wyjsciem do przychodni jakies leki, a bralam tylko pyralgine.


Zgoda, super, ale:
- wstrząs anafilkaktyczny nie przechodzi po podaniu leków uspokajających
- z tego, że brałaś tylko pyralginę nie wynika, że to pyralgina odpowiadała za szybkie bicie Twego serca - nie mówię, że tak nie było, ale samo następstwo czasowe nie jest dowodem przyczynowości.
Pozdrawiam i życze, żeby takie historie nie powtórzyły się nigdy
I.
Awatar użytkownika
jelonek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 22 gru 2005, 17:23
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: jelonek » 15 sie 2006, 21:51

Itzal pisze:
jelonek pisze:
Przed wzieciem lekow uspokajajacych serce mi walilo jak oszlale, potem przeszlo. A wiedziala stad, ze pytala, czy bralam przed wyjsciem do przychodni jakies leki, a bralam tylko pyralgine.


Zgoda, super, ale:
- wstrząs anafilkaktyczny nie przechodzi po podaniu leków uspokajających
- z tego, że brałaś tylko pyralginę nie wynika, że to pyralgina odpowiadała za szybkie bicie Twego serca - nie mówię, że tak nie było, ale samo następstwo czasowe nie jest dowodem przyczynowości.
Pozdrawiam i życze, żeby takie historie nie powtórzyły się nigdy
I.


Po prostu nigdy wczesniej nic takiego mi sie nei zdarzylo i pyralgine tez wzielam wtedy pierwszy (i ostatni) raz, wiec nei mam watpliwosci, ze bylo to po pyralginie. Leki uspokajajace dali mi zdaje sie po to, zeby mi sie serce troche uspokoilo po prostu. Wtedy juz stopniowo mi wszystko mijalo. Zreszta ja nie wiem czy to byl wstrzas czy nie, tak lekarka powiedziala. I ze to reakcja alergiczna (mimo ze ja tam alergiczka nie jestem :P). I niewazne, co to bylo, nie zamierzam juz nigdy brac tego swinstwa :P
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 15 sie 2006, 21:59

organizm ludzki uodparnia sie na leki przeciwbolowe wiec trzeba je "brac z glowa"
nigdy nie slyszalam zeby pyralgina byla niebezpieczna i troszke wydaje mi sie to podejrzane
leki dostepne na naszym rynku w malych ilosciach nie powinny szkodzic hmm przynajmniej tak mnie uczono
a z doswiaczenia to moja ciotka brala leki przeciwbulowe przez 40 lat byla juz od nich uzalezniona ( w tym tez pyralgine ) i dozyla 91 lat bez zaddnych powazniejszych chorob
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 15 sie 2006, 22:06

Dobra. To nie forum o lekach.
Przenoszę. 8)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 sie 2006, 22:07

Itzal pisze:- wstrząs anafilkaktyczny nie przechodzi po podaniu leków uspokajających

Wstrzas anafilaktyczny po Pyraliginie? Nie przesadzajmy. Zeby to wywolac trzeba mocnych sterzen substancji przewaznie antybiotykowych i srodki uspokajace ci wtedy nie pomoga. Nic ci nie pomoze z wyjatkiem szybkiego dotarcia na OIOM :]
larena pisze:nigdy nie slyszalam zeby pyralgina byla niebezpieczna i troszke wydaje mi sie to podejrzane

Uzaleznia, jak kazdy lek przeciwbolowy. Poza tak jak wszystko co zawiera salicylany powoduje rozrzedzenie krwi. Czeste branie moze wiec powodowac krwotoki na przyklad z nosa. I nie powinno sie brac tego typu lekow przy wiekszych ranach bo utrudnia gojenie.
larena pisze:a z doswiaczenia to moja ciotka brala leki przeciwbulowe przez 40 lat byla juz od nich uzalezniona ( w tym tez pyralgine ) i dozyla 91 lat bez zadnych powazniejszych chorob

Sa tacy co pala i chleja spiryty przez ponad 50 lat i dozywaja setki. Wszystko zalezy od czlowieka. I odrobiny szczescia :]
Ostatnio zmieniony 15 sie 2006, 22:11 przez runeko, łącznie zmieniany 1 raz.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 15 sie 2006, 22:10

pyralgina jak napisal Ted :
TedBundy pisze:Niezła, bo mocna <evilbat>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 22:31

runeko pisze:Wstrzas anafilaktyczny po Pyraliginie? Nie przesadzajmy. Zeby to wywolac trzeba mocnych sterzen substancji przewaznie antybiotykowych i srodki uspokajace ci wtedy nie pomoga. Nic ci nie pomoze z wyjatkiem szybkiego dotarcia na OIOM :]


Tu akurat się nie zgodzę, wstrząs anafilaktyczny po Pyralginie, zwłaszcza podanej dożylnie jest możliwy, siła i stężenie nie mają tu nic do rzeczy. OIOM nie zawsze jest potrzebny, ważne żeby miec głowę na karku.
O tym, że utrudnia gojenie się ran nigdy nie słyszałem - jest rutynowo stosowana w leczeniu bólu pooperacyjnego. Jak chodzi o działania rozrzedzające krew, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, w każdym razie nie jest to pochodna kwasu salicylowego, a pirazolonu.
Pozdrawiam
I.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 sie 2006, 22:48

Itzal pisze:O tym, że utrudnia gojenie się ran nigdy nie słyszałem - jest rutynowo stosowana w leczeniu bólu pooperacyjnego. Jak chodzi o działania rozrzedzające krew, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, w każdym razie nie jest to pochodna kwasu salicylowego, a pirazolonu.

Owszem ale nie stosuje sie "konskich" dawek. A pirazolony:
"Już w dawkach leczniczych fenazon wywołuje zaburzenia w przewodzeniu bodźców nerwowych, zaburzenia hemocytopoezy (zaburza proces powstawania i dojrzewania krwinek), zaburzenia termoregulacji i ze strony układu nerwowego – zawroty głowy, szum w uszach, odczucia zaciemnienia w oczach, zaburzenia równowagi, drżenie mięśni, wysypki skórne, obrzęki. Ze strony układu krwionośnego poważnymi objawami działania fenazonu są: agranulozytoza i leukopenia. Może wywoływać zaburzenia sercowe i poważnie uszkodzić wątrobę (objawem jest wówczas żółtaczka)."
"W 1896 roku wprowadzono do lecznictwa aminofenazon (aminophenazon, Pyramidonum, Amidopyrinum, Amidofebrin, czyli pyrazolonum dimethyl-amino-phenyl-dimethylicum). Jest to związek o szczególnym znaczeniu w medycynie. Ma postać bezbarwnego lub białego proszku o gorzkim smaku, słabo rozpuszczalnego w wodzie (18 części). Działa silnie przeciwbólowo, przeciwzapalnie, przeciwreumatycznie, przeciwwysiękowo, uspokajająco i przeciwgorączkowo. Rozszerza naczynia krwionośne mózgu. Łatwo ulega resorpcji z jelit do krwi (w ciągu 30-40 minut). Przechodzi przez barierę krew-mózg i łożysko (do płodu u ciężarnej). Jest metabolizowany w wątrobie do 4-aminofenazonu, a potem do N-acetylo-4-aminofenazonu, monometylo-4-aminofenazonu i 4-hydroksyfenazonu. Powstała w czasie wewnątrzustrojowego katabolizmu aminofenazonu substancja o nazwie dimetylo-nitroz-amina jest związkiem rakotwórczym. Należy do związków toksycznych. Powoduje często agranulocytozę, leukopenię i trombocytopenię, świąd skóry, pokrzywkę i rumień skórny, uszkodzenie wątroby i nerek. U osób uczulonych wywołuje dreszcze, drgawki, rumień, opuchnięcie twarzy. Pyramidonum może spowodować martwicę brodawek nerkowych, a z powodu zaburzeń hemocytopoezy – zejście śmiertelne pacjenta. Szczególnie wrażliwe na te substancję są dzieci. Objaw toksyczności leku może wystąpić dopiero po 7 dniach od zażycia (gorączka, owrzodzenia, zmiany martwicze powłok, ból brzucha, zaburzenia trawienne). Lek nasila występowanie zmian trądzikowych. Ponadto u osób z genetycznym niedoborem enzymu dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej występuje hemoliza krwinek. Aminofenazon sprzyja powstawaniu obrzęków, bowiem zatrzymuje w organizmie sód i chlor.
Aminofenazonu nie wolno podawać osobom starszym, kobietom w ciąży, w okresie laktacji oraz dzieciom."

Itzal pisze:Tu akurat się nie zgodzę, wstrząs anafilaktyczny po Pyralginie, zwłaszcza podanej dożylnie jest możliwy

Ja myslalam, ze my tylko o tabletkach bo faktycznie dozylnie to: "Stosowana doustnie, doodbytniczo i pozajelitowo (podskórnie, domięśniowo lub dożylnie). Działa słabo przeciwzapalnie, ponadto uspokajająco i przeciwgorączkowo. Może jednak spowodować agranulocytozę, leukopenię, obrzęki, a po podaniu dożylnym – wstrząs. Często wywołuje zaburzenia trawienne. Nie powinien być stosowany na szerszą skalę ze względu na możliwość uszkodzenia szpiku kostnego. Opisano przypadki martwicy brodawek nerkowych i uszkodzenia wątroby. U osób nadwrażliwych wywołuje rumień, świąd i pokrzywkę, opuchnięcie twarzy, podobnie jak aminofenazon. Nie może być podawany pacjentom z chorobami krwi, wątroby i nerek. Nie podawać dzieciom i kobietom ciężarnym oraz karmiącym."

Wygrzebane z: http://www.luskiewnik.gower.pl/pirazolony.html
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 23:06

runeko pisze:
Itzal pisze:O tym, że utrudnia gojenie się ran nigdy nie słyszałem - jest rutynowo stosowana w leczeniu bólu pooperacyjnego. Jak chodzi o działania rozrzedzające krew, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, w każdym razie nie jest to pochodna kwasu salicylowego, a pirazolonu.

Owszem ale nie stosuje sie "konskich" dawek.

Stosuje się do maksymalnej zarejestrowanej dawki - w polsce 4g. Niektórzy, z tego co wiem, dają nawet więcej.

runeko pisze:A pirazolony.....

Tak, ale to co piszesz jest o 2 pochodnych pirazolonowych, które już zostały wycofane z użycia, a nie o pyralginie. I nie bardzo wiem, po co to wklejałaś.

Jak chodzi o wstrząs anafilaktyczny po podaniu doustnym, to mogę podać przykład:
Jaszczuk E, Graczyk M, Oszukowski P, Brzezinski P. Anaphylactic shock leading to death in a young woman after oral administration of metamizole (Pyralginum-Polfa)--case report.
Przegl Lek. 1999;56(2):175-6. - wstrząs anafilaktyczny po podaniu jednej tabl. metamizolu.
Pozdrawiam
Itzal
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 sie 2006, 23:17

Itzal pisze:Tak, ale to co piszesz jest o 2 pochodnych pirazolonowych, które już zostały wycofane z użycia

Nie zostaly wycoafne, jedynie poddano zmianie ich sklad chemiczny. Przeczytaj to, co podalam w linku, tam o tym jest.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 23:19

runeko pisze:
Itzal pisze:Tak, ale to co piszesz jest o 2 pochodnych pirazolonowych, które już zostały wycofane z użycia

Nie zostaly wycoafne, jedynie poddano zmianie ich sklad chemiczny. Przeczytaj to, co podalam w linku, tam o tym jest.


Jeżeli nie zostały wycofane z użycia, to możesz mi proszę podać przykład jakiegoś leku, który zawiera fenazon, albo aminofenazon?
I.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 sie 2006, 23:30

"Dawki lecznicze fenazonu: doustnie lub doodbytniczo 500-1000 mg 1-3 razy dziennie. Nie wolno przekraczać w ciągu doby dawki 3000 mg".
"Obecnie na rynku dostępny jest w formie tabletek i czopków 500 mg, roztworu doustnego z dodatkiem kofeiny i salicylanu sodu, a także w postaci tabletkowanych mieszanek przeciwbólowych z dodatkiem paracetamolu i kofeiny."
"Nadal produkowane są mieszanki przeciwbólowe złożone zawierające obok aminofenazonu także metamizol, kofeinę i allobarbital"
Itzal pisze:Stosuje się do maksymalnej zarejestrowanej dawki - w polsce 4g

Tu sie pomylilas, bo CZYSTY propyfenazon to NIE JEST Pyralgina. Pyralgina to metamizol"Czysty propyfenazon dostępny jest w postaci czopków 100, 200 i 300 mg per rectum oraz tabletek doustnych 500 mg. Propyfenazon (inaczej izopropylantypiryna) stosuje się w dawce 300-500 mg 1-3 razy dziennie. Nie wolno przekroczyć dawki 4 g na dobę."
A jesli chodzi o Pyralgine czyli metamizol to "posiada zbliżone właściwości farmakologiczne i toksyczne do aminofenazonu" wiec nie jestesmy wcale odlegli od aminofenazonu. A dawkowanie ma sie tak: "Metamizol podawany jest doustnie w dawce 250-1000 mg 1-4 razy dziennie; głęboko domięśniowo – 1000-2500 mg 1 raz dziennie; doodbytniczo – 750-1000 mg 1-3 razy dziennie" wiec nie bedzie sie to rownalo czterem gramom (a wiecej niz wymienion tutaj uzywac nie mozna).

Raz jeszcze mowie, zajrzyj na strone http://www.luskiewnik.gower.pl/pirazolony.html , tam jest tak jasno wytlumaczone, ze jasniej nie mozna.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Itzal
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 22 kwie 2006, 23:38
Skąd: Euskadi
Płeć:

Postautor: Itzal » 15 sie 2006, 23:41

runeko pisze:"
Itzal pisze:Stosuje się do maksymalnej zarejestrowanej dawki - w polsce 4g

Tu sie pomylilas, bo CZYSTY propyfenazon to NIE JEST Pyralgina.


To Ty się pomyliłaś - dawka, którą podałem odnosi się do metamizolu (Pyralginy), staraj się czytać moje posty ze zrozumieniem, nigdzie nie pisałem, że pyralgina to propyfenazon.
Przeczytałem całą tę stronę i co z tego. W Polsce nie ma zarejestrowanego żadnego preparatu aminofenazonu, a z preparatów fenazonu zarejestrowany jest tylko Antotalgin - płyn do uszu do stosowania miejscowego. Chyba, że Ty znasz jakieś inne? Powtarzam - podaj mi proszę nazwę jakiegoś zarejestrowanego preparatu aminofenazonu lub fenazonu. Ale nie wklejaj cytatów, że coś jest produkowane, tylko podaj proszę nazwę.
Pozdrawiam
I.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 286 gości