Sprawa pomgmatwala sie jeszcze bardziej bo jestem z tym chlopakiem
dziwna sprawa :/ co zrobic??
Moderator: modTeam
dziwna sprawa :/ co zrobic??
3 tyg temu poznalam na gg chlopaka z mojego miasta.Jeszcze nigdy z nikim nie gadalo mi sie tak dobrze.Codziennie czekalam na nasze rozmowy.Strasznie mnie do niego ciagnelo...Nie moglam doczekac sie naszego pierwszego spotkania...Doszlo do niego w sobote.Troche sie rozczarowalam, bo na zdjeciu wygladal lepiej [ prosze nie myslec,ze zalezy mi jedynie na wygladzie ].Gadalo nam sie dobrze.W zeszla sobote spotkalismy sie pierwszy raz.Bylo ok...Problem w tym,ze nie czuje miedzy nami tej przyslowiowej "chemii".Denerwuja mnie tez niektorze zachowania tego chlopaka, np.bez przerwy gada, mowi niewyraznie [ sepleni ] i chyba troche sie przemadrza.
Sprawa pomgmatwala sie jeszcze bardziej bo jestem z tym chlopakiem
Tzn wygladalo to tak - we czwartek poszlismy na ognisko [ wiadomo piwo i te sprawy - upilam sie ].W pewnym momencie kolez zapytal sie mnie czy chce z nim byc.Powiedzialam,ze tak
Rano wszystko przemyslalam i z nim zerwalam.Wytlumaczylam mu,ze nie chce narazie mnie chlopaka,ze nie chce sie angazowac.Bylam pewna,ze to zaakceptowal.W sobote znowu wyskoczyl mi z pyt czy chce znim byc.Powiedzialam,ze nie chce miec chlopaka,bo wiem,ze sie nie zaangazuje i chce nikogo zranic.On powiedzial,ze mam sie nim nie przejmowac i,ze po prostu chce sprobowac.Zgodzialam sie.Wiem jednak,ze byl to blad.On mnie strasznie wkurza!Jest bardzo niesmialy, zachowuje sie jak 15-latek
Nie wiem co zrobic...Byc z nim na sile czy zerwac ostatecznie?
Sprawa pomgmatwala sie jeszcze bardziej bo jestem z tym chlopakiem
ehhhh....pewnie boisz się go zranić, zrobić mu przykrość... ale życie czasami ciężkie jest, pocierpi miesiąc i mu przejdzie a Ty bedziesz miała spokój i czyste sumienie. Najgorzej jest oszukiwać samą siebie....cassie pisze:On mnie strasznie wkurza!
Jak nie skończysz teraz tego, to z każdym dniem będzie trudniej....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
cassie pisze:Powiedzialam,ze tak
cassie pisze:i z nim zerwalam.
Chyba w Twoim dzialaniu brakuje konsekwencji - nie uwazasz? Po co sie zgodzilas? Bo nalegal to Ty nie masz swojego zdania? Czy moze dlatego ze nie chcialas go ranic? A teraz zrobisz to jeszcze bardziej?cassie pisze:Zgodzialam sie
...Te Quiero Mi Amor...
cassie pisze:ze nie czuje miedzy nami tej przyslowiowej "chemii".
no to mu zwyczajnie powiedz o tym, po 3 tygodniach, chyba łatwiej niż po 3 miesiącach
cassie pisze:Strasznie mnie do niego ciagnelo...
wynika z tego co piszesz, że bardziej ciągneło Cię do wyobrażenia o nim, kiedy go poznałaś czar prysł....bywa
cassie pisze:Sprawa pomgmatwala sie jeszcze bardziej bo jestem z tym chlopakiem
a to juz zupełna dziecinada...poziom 15 latków..jestem z nim ...zrywam...wracam...nie chce z nim być.....chyba jak go zobaczyłaś to po godzinie miałaś pewien obraz...kolejne spotkanie powinno Cię albo uswiadomić w tym, ż
e to ten lub nie tencassie pisze:.On powiedzial,ze mam sie nim nie przejmowac i,ze po prostu chce sprobowac.Zgodzialam sie.
No to się przetestowaliśćie sprawa załatwiona, ładnie podziękuj i koniec......no chyba, że jesteś z tych dziewczyn, w których życiu musi się wiecznie coś dziać i dasz chłopcu dopiero wtedy kosza jak cos nowego pojawi się na gg
Dziewczyno powiedz mu zdecydowanie i dosadnie ze nie ma szans bo Cie denerwuje i nie pasujecie do siebie Zwiazki na sile a inaczej mowiac z litosci strasznie mecza i takim wymuszonym zwiazkiem w koncu bardziej go zranisz niz jesli odmowisz Pocierpi troche i mu przejdzie a Ty nie bedziesz sie musiala meczyc Mozesz mi wierzyc Przerabialam to dwa razy i postanowilam sobie ze NIGDY WIECEJ To najgorszy zwiazek jaki moze byc.....
Z tego co piszesz widzę, że on sie bardziej nadaje na kumpla niż na faceta. Po prostu bez zobowiązań. Jak Cie jego seplenienie na maxa rodrażni będziesz mogła spokojnie zrobić przerwę, a jako chłopak będzie cie sie narzucał. Jak to właśnie robił do tej pory. No chyba, że tego własnie Ci potrzeba...
Tylko pamiętaj takie magiczne słowo --- konsekwencja. I nie daj sie złamać, znaczy zagadać. Ani z nim nie pij
Tylko pamiętaj takie magiczne słowo --- konsekwencja. I nie daj sie złamać, znaczy zagadać. Ani z nim nie pij
46
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ..::WdOwA::..
- Pasjonat
- Posty: 244
- Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
- Skąd: Stąd:D
- Płeć:
Przepraszam, a ile wy macie lat???
poza tym mówi się, ze związki z gadu itd nie wychodzą - nieprawda, ale po trzech tygodniach?
Zachowuejsz sie troche dziecinnie, zrywasz, wracasz, zrywasz, wracasz. Nie baw sie nim! To też człowiek, ma uczucia.! Niestety wg mnie jak go zoabczyłas, z góry wiedziaąłs, ze nie chcesz z nim być, więc szukasz kazdego powodu do tego, by dac mu do zrozumienia, by spadał.
Zastanów sie nad sobą,a potem nad zwiazkiem, czy w ogóle sie do tego nadajesz na razie.
poza tym mówi się, ze związki z gadu itd nie wychodzą - nieprawda, ale po trzech tygodniach?
Zachowuejsz sie troche dziecinnie, zrywasz, wracasz, zrywasz, wracasz. Nie baw sie nim! To też człowiek, ma uczucia.! Niestety wg mnie jak go zoabczyłas, z góry wiedziaąłs, ze nie chcesz z nim być, więc szukasz kazdego powodu do tego, by dac mu do zrozumienia, by spadał.
Zastanów sie nad sobą,a potem nad zwiazkiem, czy w ogóle sie do tego nadajesz na razie.
..::WdOwA::.. pisze:poza tym mówi się, ze związki z gadu itd nie wychodzą - nieprawda, ale po trzech tygodniach?
Na to nie ma reguły. GG to taki sam sposob poznania kogos, jak np. na ulicy, w autobusie czy gdziekolwiek idziej.
Miesiąc temu na GG zacząłem rozmawiać z "przypakową" osobą z mojego miasta. Po kilku dniach wymieniliśmy sie nr tel., aby móc pisać smsy (wyjeżdżałem na weekend i nie miałem dostępu do internetu), za kolejne kilka dni postanowiliśmy się spotkać. I czas wcale nie prysł
A apropo tematu - nie pochwalam takiego zachowania, o którym pisze cassie. Trzeba dojrzeć do decyzji i przyjąć na siebie ewentualne konsekwencje. A taka zabawa w kotka i myszke jest dobra dla piętnastolatków (nikogo nie obrażając).
gollum pisze:..::WdOwA::.. napisał/a:
poza tym mówi się, ze związki z gadu itd nie wychodzą - nieprawda, ale po trzech tygodniach?
Na to nie ma reguły. GG to taki sam sposob poznania kogos, jak np. na ulicy, w autobusie czy gdziekolwiek idziej.
Jestem najlepszym dodwodem, że związki takie mogą trwac nawet rok ( bez 22 dni)
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
- ..::WdOwA::..
- Pasjonat
- Posty: 244
- Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
- Skąd: Stąd:D
- Płeć:
Ale ja nie powiedziałam, ze zwiazki z gg czy jakieś takie z internetu nie mają szans przetrwania. Wręcz rpzeciwnie wierze w to, bo sama w takim jestem, z pewnymi utrudnieniami. Ale chodziło mi, że zdecydowała się chodzić z kolesiem, którego znała z rozmów na gg 3 tygodnie <boje_sie> <boje_sie> <boje_sie> a potem go jeszcze rzuciła, i znów z nim była i tak w kółko. To dziecinna zabawa, raniąca przy okazji tego chłopaka.
- ..::WdOwA::..
- Pasjonat
- Posty: 244
- Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
- Skąd: Stąd:D
- Płeć:
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 562 gości