Punkt G
Moderator: modTeam
Świetna sprawa Musze zacząć szukać moja dziewczyna nie lubi jak za często jej wkładam rączki do majtek. Też tak macie??
(Mowa o sytuacjach, gdy jestesmy sami np 2 razy na tydzień)
PS: WITAM, forum jest super
(Mowa o sytuacjach, gdy jestesmy sami np 2 razy na tydzień)
PS: WITAM, forum jest super
Ostatnio zmieniony 22 lut 2006, 20:44 przez Ślizgacz, łącznie zmieniany 1 raz.
"...Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
blacknessie pisze:Raz na 2 tygodnie i ona nie lubi?
Ślizgacz pisze:Mowa o sytuacjach, gdy jestesmy sami np 2 razy na tydzień
<mruga>
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
sorki, 2 razy na tydzień szybka jestes:P
Wprowadzilem male zamieszanie pomylilem sie a potem edytowalem sorki
Wprowadzilem male zamieszanie pomylilem sie a potem edytowalem sorki
"...Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Ślizgacz, a co do Twojego pytania to ja mam inaczej niż Twoja partnerka. Lubię pieszczoty różnego pokroju
Sama nie mogę się opanować żeby nie pchać łap dam gdzie ... trzeba
[ Dodano: 2006-02-22, 21:06 ]
no problemo
a, i to wszystko jeszcze zależy jak długo jesteście razem i jak daleko zaszliście w tych sprawach... wiadomo - wszystko po kolei <browar>
Sama nie mogę się opanować żeby nie pchać łap dam gdzie ... trzeba
[ Dodano: 2006-02-22, 21:06 ]
no problemo
a, i to wszystko jeszcze zależy jak długo jesteście razem i jak daleko zaszliście w tych sprawach... wiadomo - wszystko po kolei <browar>
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Ślizgacz pisze:(Mowa o sytuacjach, gdy jestesmy sami np 2 razy na tydzień)
to sa jakies limity jak nie lubi za czesto to jakby nie lubila wcale, bo jak jej sam fakt nie sprawia problemu to co ma do tego jego czestotliwosc, przeciez nie ma cie przklejonego jak metka do majtek
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Nojesteśmy ze soba bardzo blisko Woli sex od zabawy paluszkami.
blacknessieFajnie masz ja mam dokładnie tak samo, często automatycznie, rączki wędrują w intymne miejsca bo tam jest ich miejsce Ale moja druga połówka nie lubi tego po igraszkach, woli żebym rączki trzymał wyżej. na jej sutki tez musze uważać bo masakryczne łaskotki ma, jak chwilke się pobawie(wystarczy że dmuchne ) to nie może wytrzymać .
PostWysłany: 2006-02-22, 21:04 Temat postu:
Ślizgacz, a co do Twojego pytania to ja mam inaczej niż Twoja partnerka. Lubię pieszczoty różnego pokroju
Sama nie mogę się opanować żeby nie pchać łap dam gdzie ... trzeba .pijak
blacknessieFajnie masz ja mam dokładnie tak samo, często automatycznie, rączki wędrują w intymne miejsca bo tam jest ich miejsce Ale moja druga połówka nie lubi tego po igraszkach, woli żebym rączki trzymał wyżej. na jej sutki tez musze uważać bo masakryczne łaskotki ma, jak chwilke się pobawie(wystarczy że dmuchne ) to nie może wytrzymać .
"...Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Po igraszkach to co innego, chociaż nie zawsze Ślizgacz, a Twój przyjaciel po seksie ma zawsze ochotę na dalszą zabawę? Z moich obserwacji wynika, że szczególnie po orgazmie miejsca intymne są bardzo wrażliwe na dotyk i ponowne pieszczoty mogą być po prostu drażniące i nieprzyjemne. Chyba lepiej odczekać chwilę, a później rozgrzać partnera/kę i znowu
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
Tak się składa że lubie kilka razy tzn tak z 2 góra 3
Z tym łaskotaniem to tak zawsze jest ale teraz chodzilo mi o zwykłe trzymanie rąk a nie wkładanie palców, coś w stylu zasnąć z ręką na piersi partnerki
EDIT: Jednej ręki, dwie to ciężko by było
EDIT2: no dobra 3 razy tylko raz mi sie zdarzyło
Z tym łaskotaniem to tak zawsze jest ale teraz chodzilo mi o zwykłe trzymanie rąk a nie wkładanie palców, coś w stylu zasnąć z ręką na piersi partnerki
EDIT: Jednej ręki, dwie to ciężko by było
EDIT2: no dobra 3 razy tylko raz mi sie zdarzyło
"...Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię..."
zasnąć z ręką na piersi partnerki
jezeli spie u mojej pieknej to zawsze tak tylko zasypiam popieszcze popieszcze i zzZzzz cudowna kwestia
firstOne! pisze:To ja mam pytanie. Dzisiaj wkladalem paluszki mojej dziewczynie i wlasnie tam gdzie powinien byc ten punkt G, wyczulem taką (ku mojemu zdziwieniu bardzo wyczuwalna) grudkę, i kiedy na nia naciskalem, badz ocieralem, widzialem specyficzne uniesienie mojej kobiety. Czy jest to punkt G ?
jak to mowią "szukajcie a znajdziecie..."musisz szukać ale i piescic przy okazji
Feless pisze:ale jak to rośnie dopiero po odpowiedniej stymulacji??
no normalnie tak jak penis u menszczyzny tak punkt g u kobiety zalezy od stanu podjarania sie
...Już od dawna razem
Na Wieki tak bedzie...
..::Kocham Cię::..
Na Wieki tak bedzie...
..::Kocham Cię::..
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 734 gości