Przemyślenia

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Luki
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 24 gru 2005, 10:17
Skąd: Lublin
Płeć:

Przemyślenia

Postautor: Luki » 25 gru 2005, 09:58

Witam, jestem nowy na forum J

Tak sobie od wczoraj przeglądam forum i widzę dużo tematów gdzie swoje miejsce znajdują adoratorzy/adoratorki.
Miałem ostatnio taką sytuacje że koleś widząc że jestem z moim słoneczkiem za bardzo się nią interesuje.
Moja dziewczyna zaczęła niedawno nową pracę i w niej oprócz takich co chętni by zajęli moje miejsce na silę (na ich szczęście dali sobie spokój) jest jeden który za wszelką cenę chce podwozić moją kobietę. Kiedyś nawet przechodząc obok nas, kiedy przyjechałem po nią po pracy, uśmiechają cię zaproponował podwózkę widząc że i tak ja przyjechałem samochodem.
Oczywiście to przemilczałem, ale w głębi duszy chętnie bym poleciał za nim z moją awaryją rureczką z samochodu :D
Wiem że nikt nie jest w stanie tego popsuć co jest między nami, ale nóż się otwiera w kieszeni.
Podsumowując: dlaczego inni ludzie wpychają nos w nie swoje sprawy widząc zakochaną parę i na siłę chcą coś osiągnąć.
Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca...
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 25 gru 2005, 11:21

Luki, bo to sa nie ludzie tylko censored bez serca! Misie wydaje ze najlepiej gdybys zareagowal pogadal z tym typem czy co...

P.S ladny podpis...
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 25 gru 2005, 12:37

Kermit pisze:Luki, bo to sa nie ludzie tylko censored bez serca!


och, och :]

Niby dlaczego "censored"? Nie reagujesz, nic nie robisz (nie mówię tutaj żeby zaraz go bić, ale chociaż powiedzieć gościowi, żeby się odczepił), to co w tym dziwnego, że ktoś inny adoruje Twoją dziewczynę? O swoją kobietę trzeba walczyć także wtedy, gdy się już ją "zdobyło", w przeciwnym razie jest szansa, że znajdzie się ktoś inny "na Twoje miejsce".
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 25 gru 2005, 12:43

Kermit pisze:Luki, bo to sa nie ludzie tylko censored bez serca!

Dziękuję ;)

Czasem jak wracam z uczelni autem to zabieram za soba jakas koleżankę i podwożę ja pod dom. Co z tego ze ma chłopaka. Po prostu zawsze milej we 2 w samochodzie. To tak jak podwozić kumpla ;)
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 25 gru 2005, 12:56

mariusz, nei chodzi mi o podwiezienie!!! Tylko o 3 osobe w zwiazku!
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 gru 2005, 13:11

Luki pisze:dlaczego inni ludzie wpychają nos w nie swoje sprawy widząc zakochaną parę i na siłę chcą coś osiągnąć.

Bo chca Twojej kobiety i wali ich czy jest z Toba czy nie?Chca to biorą. Po trupach do celu. Proste.
Luki
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 24 gru 2005, 10:17
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Luki » 25 gru 2005, 13:18

Kermit pisze:Luki, bo to sa nie ludzie tylko censored bez serca! Misie wydaje ze najlepiej gdybys zareagowal pogadal z tym typem czy co...


Moja mi mówi że by się nie wtrącać, że nie warto...

mariusz pisze:Czasem jak wracam z uczelni autem to zabieram za soba jakas koleżankę i podwożę ja pod dom. Co z tego ze ma chłopaka. Po prostu zawsze milej we 2 w samochodzie. To tak jak podwozić kumpla.


Za podwózką nic nie mam, chodzi tu o coś zupełnie innego. Z tego co czytam i widze na własne oczy niektóre związki rozpadają się własnie z takiego powodu że ktoś trzeci się pojawia, i nie chodzi tu tylko o faceta.
Mówi się że miłość powinna wszystko znieść, czyli też takie sytuacje (adoratorów/adoratorki). Niestety ludzie są tylko ludzmi....
Patrząc z innej strony nie było by takich problemów gdyby ta trzecia osoba się nie pojawiła.

PS. Fajnie ze takie forum jest, można pogadoszyć na sprawy ktore dla osób mających choć cień miłości w sobie są czasem bardzo ważne. Czasem partner może nie zrozumieć takich rozmów. po prostu brak obiektywizmu.

[ Dodano: 2005-12-25, 13:34 ]
moon pisze:Bo chca Twojej kobiety i wali ich czy jest z Toba czy nie?Chca to biorą. Po trupach do celu. Proste.


No to juz rureczka ze mną jezdzi <jol>
Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca...
AiWen

Postautor: AiWen » 25 gru 2005, 17:58

taka mentalnośc ludzka.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 25 gru 2005, 22:22

Trzeba mieć zasady i pamiętac ze sie z kimś jest.
ZakochanyWariat
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 06 gru 2005, 21:13
Skąd: Podkarpackie
Płeć:

Postautor: ZakochanyWariat » 26 gru 2005, 00:52

Mówi się że miłość powinna wszystko znieść, czyli też takie sytuacje (adoratorów/adoratorki). Niestety ludzie są tylko ludzmi....


Ja wlasnie mam taki przypadek z moja dziewczyna. Taki jeden H** wlazl z butami w nasze zycie i chce zniszczyc to, co jest dla mnie najcenneijsze. Sam nie wiem co mam z nim zrobic, gdyz on jest tam z nia na studiach, a ja w swoim miescie. Ale jesli miedzy mna a moja dziewczyna bedzie juz wszystko oki (bo strasznie ten typek namieszal), wezme sprawy w swoje rece.
I tak jak mowi kwjk
O swoją kobietę trzeba walczyć także wtedy, gdy się już ją "zdobyło", w przeciwnym razie jest szansa, że znajdzie się ktoś inny "na Twoje miejsce".

mam zamiar teraz tak postepowac, gdyz niestety sadzilem zawsze ze jesli Kocha, to juz bedzie Kochala zawsze... Kretyn ze mnie :) Tzn Rogacz :571:

A ja proponuje tez Tobie Luki brac sprawy w swoje rece, bo nigdy nie wiadomo jak daleko te sprawy zajda. ja bylem slepy (czyt. rogaczem) przez rok (zbytnio ufalem) i teraz mam za swoje. Nie zalatwiac tego sila, ale sprytem :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 gru 2005, 13:07

Cóż, niektórym nie wyjasni się pewnych rzeczy po dobroci, argumentami, logiką - jak nie po dobroci, to po złości..... <zly1> Nauka bywa bolesna, ale do niektórych właśnie dociera wyłącznie argument siły, a nie siła argumentów...Życie.... <pijak>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 26 gru 2005, 16:22

Moi Drodzy,
Winą (najczęściej) obarczacie tych, co niby z butami do waszego "wspaniałego" życia weszli... Tylko czemu druga osoba nie była na tyle "wspaniała" by na to nie pozwolić?

<browar>
... you bleed just to know you're alive ...
goleo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 25 gru 2005, 18:25
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: goleo » 26 gru 2005, 16:36

Sa typy facetow ktorym podobaja sie kobiety w zwiazkach i je podrywaja. Jesli cie kocha to nigdy do niczego nie dojdzie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 26 gru 2005, 17:09

Jest takie mądre powiedzenie, że jak suka nie da, to pies nie weźmie.

Dlaczego zajęty facet, najpierw mówi kobiecie, że jest zajęty i nigdy nie zdradzi, a potem sam ową kobietę podrywa? Przy czym Ona nie robi nic, by Go sprowokować?

Wszystko zależy od silnej woli. Ale są związki, które się rozpadają, bo ktoś inny się pojawia...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 26 gru 2005, 17:14

Czasem faceci podrywają, żeby złapać dystans, równowagę, będąc w swoim związku. To działa jak obmycie gorących policzków zimną wodą. Ale oczywiście - jeżeli tak tylko delikutaśnie podrywa. Nic konkretnego. Ot - lekki flirt.

A jeśli na poważnie coś tam-ten-tego chce... to źle świadczy o nim. Jesli masz takiego na tapecie - olej. Chyba, że go sprowadzisz na ziemię i nauczysz jak byc przykładnym, wiernym mężczyzną. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
MacioR
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 23 gru 2005, 22:01
Skąd: ze Szwecjii
Płeć:

taaa

Postautor: MacioR » 26 gru 2005, 18:26

Olivia pisze:Jest takie mądre powiedzenie, że jak suka nie da, to pies nie weźmie.



Hehe, racja. Nie wiem tylko, czemu zawsze, kiedy dziewczyna spotyka się z chłopakiem"na boku", a jej partner to zauważa, ma pretensje do "drugiego", a nie do dziewczyny, która przeciez mogła go spławic gdy ją podrywał. WG. mnie to dziewczyny są głównie winne. Skąd jakis tam koleś może wiedziec, czy jest zajęta czy nie,a skoro ona do niego lgnie to facet sie nie broni...
Do góry głowa
czlowiek żyj przyszłością co było nie wróci
odetchnij z radością...
"Jestem" -HEMP GRU-
Obrazek
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 26 gru 2005, 18:29

Macior, a co, jeśli wolną kobietę podrywa zajęty facet, a nie odwrotnie?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Someone
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 lip 2005, 11:16
Skąd: rzeczywistość
Płeć:

Postautor: Someone » 27 gru 2005, 07:45

Olivia pisze:Macior, a co, jeśli wolną kobietę podrywa zajęty facet, a nie odwrotnie?


No to wtedy role się zmieniają i on jest suką, a ona psem. Jak suka nie da, to i pies nie weźmie <browar>
"No matter what you think about me, I'm still your child you can't just turn me off " - Tupac Amaru Shakur
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 27 gru 2005, 15:12

BlueEyes pisze:Tylko czemu druga osoba nie była na tyle "wspaniała" by na to nie pozwolić?

Majac tu na mysli kobiety powiem

MacioR pisze:WG. mnie to dziewczyny są głównie winne. Skąd jakis tam koleś może wiedziec, czy jest zajęta czy nie,a skoro ona do niego lgnie to facet sie nie broni...

Bo kobiety lubia byc adorowane i im sie to podoba, nikt mi kitow nie wcisnie ze jest odwrotnie...
Tylko ze jest granica takiej hmmm (censored) 'zabawy', ktora jak widac niektorym bardzo trudno zauwazyc i pozniej sie wszystko sypie...
Ja tam swojej kobiety pilnuje...poki co nic sie nie stalo i nikt sie nie wpieprza(l) miedzy wodke a zakaske...ale jakby ktos sie pojawil to odrazu powiem brutalnie i prosto z mostu zeby spierdalal...wiem ze moja panna zrozumie takie zachowanie, bo nie bede stal i patrzal jak mi ktos chce zycie rozwalac...
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
ernest
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 25 lip 2005, 21:37
Skąd: wawa
Płeć:

Re: Przemyślenia

Postautor: ernest » 11 sty 2006, 02:45

Luki pisze:Kiedyś nawet przechodząc obok nas, kiedy przyjechałem po nią po pracy, uśmiechają cię zaproponował podwózkę widząc że i tak ja przyjechałem samochodem.


:DDD buahahah Jakby tak przy mnie powiedział to bym parsknął nieźle smiechem ... i bym sie pewnie śmiał za każdym razem jakbym go widział
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 11 sty 2006, 08:56

Nie byłem jeszcze w takiej sytuacji, ale cóż, w takim wypadku pewnie podszedłbym na zimno, wziął takiego na stronę i wytłumaczyłbym mu, jak kiepskim pomysłem jest mieszanie się do naszego życia. Aczkolwiek po uprzednim wyłuszczeniu problemu mojej drugiej połowie, tak żeby nie było żadnych nieporozumień.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 290 gości