miłość na (sporą) odległość- kto jeszcze?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

miłość na (sporą) odległość- kto jeszcze?

Postautor: zielony kot » 18 wrz 2005, 11:19

z moim Słońcem dzieli nas prawie cała polska- ja jestem z elblaga, on mieszka we wroclawiu. nie pytam tutaj, jaka widzicie szanse na bycie razem- na to pytanie sama sobie odpowiedzialam. ciekawi mnie, kto z was jest w takim zwiazku, i jak wam sie uklada. jak czesto sie widujecie, jak kontaktujecie, jak jest. buziaki cieple :)
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 18 wrz 2005, 11:26

okolice Warszawy - Wieden... to jest dopiero wyzwanie ;) ale na szczescie to tylko tymczasowe :) mam nadzieje pol roku gora...
wieczorkiem sie rozpisze bardziej... pozdrawiam dalekodystansowcow ;)
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 wrz 2005, 11:43

ja przez ponad 10 miesiecy mialam 500km, teraz w koncu to samo miasto:)

[ Dodano: 2005-09-18, 11:43 ]
z tym samym facetem, zeby nie bylo;)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 18 wrz 2005, 11:53

podziwiam Was :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 18 wrz 2005, 11:56

20 km mam do mojej dziewczyny. Ech, kawał drogi mam... :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 18 wrz 2005, 11:58

Moje Kochanie w Wawie, Ja Vevey w Szwajcarii. Jesli wszystko dobrze pojdzie i dostane prace o ktora sie staram to odleglosc zmniejszy sie do 120km - Ja Lodz, On stolica. Jesli nie :% to chyba zwariuje :D Ostatni raz widzielismy sie pod koniec sierpnia . Rozmawiamy niemalze co dziennie, spotykamy sie online i gadulimy przy kamerach, rozmawiamy przez telefon - to z pewnoscia bardzo pomaga. Oczywiscie w takiej sytuacji cholernie brakuje <sex2> oraz bliskosci, pieszczot, wspolnych posilkow, spedzenia wolnego czasu razem, budzenia sie rano obok mojego cieplusiego misia <serce2> Wczoraj moj Ukochany skrocil swoj urlop w Bieszczadach o dwa dni , bo juz nie mogl wytrzymac "beze mnie" :DDD <serce2>
Kochanie pozdrawiam
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 18 wrz 2005, 12:01

ech ja mam z 1000.... metrow :D

nie wyobrazam soebie na odleglosc zwiazku na dluzszy okres czasu :/
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 18 wrz 2005, 12:02

Kermit pisze:nie wyobrazam soebie na odleglosc zwiazku na dluzszy okres czasu


Ja też. Gdy se czasem pomyslę, że mam tyle czasu spędzić w podróży.... ;)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 18 wrz 2005, 12:07

My mamy ze 30 metrow :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

Postautor: zielony kot » 18 wrz 2005, 12:34

ja tez sobie nie wyobrazalam takiego zwiazku, ale koniec koncow nie mialam wyboru ;) i to nie jest nawet az tak strasznie ciezkie(no moze jest, ale da sie wytrzymac) jesli widujemy sie srednio co dwa tygodnie na jakies 4-5 dni, bo tak jezdzimy do siebie. ale strach pomyslec, jak mi sie zajecia zaczna... no co, moze drugi rok bede robila juz we wrocku :)

lollirot, ale to samo miasto z tym samym chlopakiem?
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,

pogodnie, bosko świadomym."

Henry Miller
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 wrz 2005, 12:36

zielony kot pisze:ollirot, ale to samo miasto z tym samym chlopakiem?

tak:) przez 10 miesiecy widywalismy sie co 3-4 tygodnie po kilka dni, + wszystkie mozliwe swieta i dlugie weekendy. wiekszosc zeszlych i te cale wakacje spedzilismy razem, a teraz nareszcie oboje jestesmy w jednym miescie:)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
dziwny321
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 18 maja 2005, 08:01
Skąd: z Domu
Płeć:

Postautor: dziwny321 » 18 wrz 2005, 13:07

No ja do swojej kobity mam 500km i podobnie jak lollirot od 11 miesiecy tylko weekendy co 2,3 tygodnie,swieta, smski,telefony,emaile,poczta polska,GG i jakos dajemy rade...

Ale za 6 m-cy juz bede mieszkal z moja ukochana <banan> ( i stety lub niestety z przyszlymi tesciami :/ ) no ale mam nadzieje ze szybko znajde jakies wlasne mieszkanko...

POZDRAWIAM
Czasem mysle ze milosc to: zdrada,wybaczenie,zazdrosc,zauroczenie,klotnie,lzy,rozstania... To wszystko co wydaje sie nią niebyć...
Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

Postautor: zielony kot » 19 wrz 2005, 11:20

lollirot gratuluje i wszystkiego dobrego <brawo1>
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,

pogodnie, bosko świadomym."

Henry Miller
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 19 wrz 2005, 11:30

[offtop]
Wstreciucha co ta twoja pani ma bialego na twarzy po obu stronach? Patrze, patrze i nie moge sobie wyobrazic...
[/offtop]
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 19 wrz 2005, 11:36

bo Cie moze idas wyobraznia ponosi? ;PP

na moj gust to to zwykle przepalenie jest = fotograf dupa, albo zamysl artystyczny ;)

sorry, wstreciucha, ze ja tak za Ciebie... <zawstydzony>
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 19 wrz 2005, 13:05

Wstreciucha pisze:Moje Kochanie w Wawie, Ja Vevey w Szwajcarii

"Milosc nie zna granic" :)

Ja mialem okolo 10 km. Pochodzila z Bialegostoku, ale wynajmowala mieszkanie w Wawie.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 19 wrz 2005, 13:14

kiedyś bylam w takim związku.... dzieliło nas przeszlo 1000 km (on mieszkał w Niemczech) po 7 czy 8 m-ach sie skończyło... nie potrafie być w takim związku gdzie widujemy sie góra 5 razy w roku...
mój obecny facet mieszka ode mnie zaledwie 3, 4 km dalej...
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 19 wrz 2005, 13:19

Ja przez ostatni rok mialem 300 km, teraz przez pare tyg. 100, a od pazdziernika to juz mnie chyba nikt nie pobije-tak gdzies bedzie ze 2600 km... <pijak>
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 wrz 2005, 13:44

kolezanka przez kilka miesiecy byla z facetem z kanady - poznali sie w nowym jorku w zeszle wakacje. on mieszkal tu w polsce przez 2 czy 3 miesiace do konca naszego roku szkolnego, teraz razem mieszkaja w kanadzie:)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 19 wrz 2005, 15:19

idas pisze:offtop]
Wstreciucha co ta twoja pani ma bialego na twarzy po obu stronach? Patrze, patrze i nie moge sobie wyobrazic...
[/offtop]

Idas Ty zboczku, to tylko swiatlo :D:D:D ale wybralam ten avatar bo dziala na moja wyobraznie, po prostu mysle sobie o tym ze to zdjecie to czesc pewnej calosci, kilka centymetrow w lewo miedzy udami tej pani , szaleje z jezyczkiem jakis pan, dlatego ona sie tak wije :> :> oczywiscie to tylko moja chora wyobraznia :D:D <aniolek2>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 19 wrz 2005, 17:36

<aniolek2> no ale wyobraźnie masz nie zla....
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 19 wrz 2005, 18:19

Wstreciucha pisze:
idas pisze:offtop]
Wstreciucha co ta twoja pani ma bialego na twarzy po obu stronach? Patrze, patrze i nie moge sobie wyobrazic...
[/offtop]

Idas Ty zboczku, to tylko swiatlo :D:D:D ale wybralam ten avatar bo dziala na moja wyobraznie, po prostu mysle sobie o tym ze to zdjecie to czesc pewnej calosci, kilka centymetrow w lewo miedzy udami tej pani , szaleje z jezyczkiem jakis pan, dlatego ona sie tak wije :> :> oczywiscie to tylko moja chora wyobraznia :D:D <aniolek2>

Cinnamon pisze:fotograf dupa

+1 ;) <browar>
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Robaczek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 13 cze 2005, 00:05
Skąd: z kąta
Płeć:

Postautor: Robaczek » 19 wrz 2005, 20:42

ja jestem w związku na odległośc. Ja- gdańsk, On - Lublin :P. Tak więc sporo kilometrow nas dzieli. Staramy się spedzac mozliwie każdą wolną chwilę, i niestety prócz wakacji dużo tych chwil nie ma :/ No ale jestesmy ze sobą już 4 lata i jestesmy zaręczeni. Tak wiec rokowania na przyszłosć mamy pomyslne :)
i ciągle zatracam się w tym bagnie...
Awatar użytkownika
casaa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 20 maja 2005, 16:48
Skąd: pd-zach
Płeć:

Postautor: casaa » 19 wrz 2005, 22:15

hehe widze ze nie tylko mnie to dotyczy :) mnie i mojego Misia dzieli kolo 300 km, on Łódź ja Lubin, widujemy sie raz w miesiacu. Net, komora, poczta sa srodkami dzieki ktorym mozemy codziennie rozmawiac. 29 wrz bedziemy razem 6 miesiecy. odleglosc jest dosc uciazliwa zwlaszcza ze oboje studiujemy co skutecznie ogranicza wizyty u siebie :(( ale dajemy rade :DDD i mysle ze zwiazek przetrwa i........ <jasne> <jasne> marzenia sie spelnia :)



BTW Robaczek Twoj staz na prawde podbudowuje. Powodzenia niech wszyscy "dopadna" swoje drugi polowy <buziaczek>
Till the end of world my Sweetheart. Kocham Cię :*
Awatar użytkownika
Tępoblady
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:41
Skąd: a bo ja wiem ??
Płeć:

Postautor: Tępoblady » 19 wrz 2005, 23:15

jak na razie za młody jestem to nie mam co gadać ... ALE :P ja bym nie był w związku na odległość bez względu na rokowania
a raczej bym takiego związku nie zaczynał co polegałby na spotkaniach raz na dłuższy czas ...
Friendship, trust, honor
what else do we have
without this ...
we are no more than beasts :>
Awatar użytkownika
Johanka
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 17 wrz 2005, 20:47
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: Johanka » 20 wrz 2005, 10:53

Tępoblady pisze:ja bym nie był w związku na odległość bez względu na rokowania


Hmmm...mnie się wydaje, że jeżeli macza w takich sprawach swe rączki miłość, to my nie mamy zbyt wiele do powiedzenia :)

Mój Misiak jest we Wrocku (studia) lub pod Lublinem (w wakacje, domek) a ja w Toruniu... jakos wytrzymujemy i nigdy nie mielismy wątpliwosci "czy to wypali". Jak się 2 osoby kochają i im zależy, to wypali :)
Komórkę już dawno olaliśmy jako środek komunikacji ze względu na koszty, przerzuciliśmy sie na Skype'a - polecam, jak się ma duuużo czasu, można przez mikrofon robić rózne rzeczy, nie tylko gadać :D

Ps. Witam na forum, jestem tu nowa ;)
Tiše zeptala se:
"Můžu k tobě blíž?"
Nebála se.
"Vždyť to dobře víš,
...ty smíš"
Awatar użytkownika
Tępoblady
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:41
Skąd: a bo ja wiem ??
Płeć:

Postautor: Tępoblady » 20 wrz 2005, 13:45

Johanka pisze:Hmmm...mnie się wydaje, że jeżeli macza w takich sprawach swe rączki miłość, to my nie mamy zbyt wiele do powiedzenia

Ja jestem zbyt niecierpliwy na związek na odległość ...
Friendship, trust, honor

what else do we have

without this ...

we are no more than beasts :>
Awatar użytkownika
niewielka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 162
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:23
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: niewielka » 20 wrz 2005, 14:05

ja w Polsce on w Norwegii,codziennie dzwonie,smsy i na gg,brak mi go przeokrutnie,jeszcze tylko miesiąc i przyjedzie,żeby po 2 tygodniach znów mnie zostawić... :(


Johanka pisze:można przez mikrofon robić rózne rzeczy, nie tylko gadać Usmiechnij sie!



noo wiem :>
jak zwykły żelek...taka pusta w środku...
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 20 wrz 2005, 14:08

Tępoblady pisze:jak na razie za młody jestem to nie mam co gadać ... ALE ja bym nie był w związku na odległość bez względu na rokowania
a raczej bym takiego związku nie zaczynał co polegałby na spotkaniach raz na dłuższy czas ...

Bylam 7 lat w zwiazku na odleglosc, zaczelismy byc ze soba gdy bylam mlodsza od Ciebie o 3 lata niz Ty teraz :D na milosc nigdy nie jest za wczesnie ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Michalos
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 21 sie 2005, 21:52
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Michalos » 20 wrz 2005, 14:35

kurcze niedługo będę miał podobny problem moja dziewczyna jedzie na miesiąc (aż a może tylko ) do sanatoriom :/ a ja boje się ze sobie kogoś sobie tam znajdzie ale może to tylko to moje negatywne myślenie

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 348 gości