TEGO JESZCZE NIE BYŁO - POZWOLENIE NA SEX Z KIMŚ INNYM!!! :/

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 wrz 2005, 21:13

snamdan pisze:dobre słowa moon.. przecierpieć... zajebiście jak byłaby na to jakiś złoty algorytm...

Nie ma. Kurka mogłes pomyślec wcześniej.
A teraz się nie kluchuj, bo Cię na dodatek jeszcze zostawi i pójdzie do tamtego.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 21:13

studiujesz dla siebie a nie dla niej i do nauki ! :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 17 wrz 2005, 21:35

W zyciu bym nie poszedl na taki uklad.
W kazdym razie moja rada jest taka:
Badz z nia, a jezeli Twoj stan wewnetrzny sie nie poprawi i bedziesz dalej sie z tym zle czul to wg mnie najlepsze bedzie rozstanie - jest chyba lepsze od cierpienia.

Wina lezy po obu stronach. Wiecej nie bede pisal, bo dla mnie cala ta sytuacja jest chora. Albo sie z kims jest i jest sie tej osobie wiernym albo dowidzenia. Nie jest dla mnie zadnym usprawiedliwieniem, ze jestescie dla siebie pierwszymi partnerami.
snamdan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2005, 17:13
Skąd: heh :/
Płeć:

Postautor: snamdan » 17 wrz 2005, 21:38

*TFA: tak mówisz? ja studiuję, bo mam dla kogo. Za pare lat dostane papierek i wtedy ktos moze uznac, ze jestem dobry, bo mam papierek, a tak bez niej to i bez studiow umiem to co zawsze w zyciu chcialem umiec, choc oczywiscie ciagle sie ucze, ale sam.... studia nie ucza-daja papierki do lepszej pracy. a jesli wystarcza Ci tyle i zarabiasz bez tego papierka to po co marnować czas na pierdoły. Ciekawe podejście co nie?:P

*moon: jeśli on jest choć trochę normalny to pewnei zrezygnuje, czyli pewnie razem rostaniemy na lodzie. moze to i lepiej? moze z tego nei ma wyjscia, moze jak nie zapomnę to trzeba powiedzieć sobie "cześć" i pójść każdy we własną stronę?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 wrz 2005, 21:46

snamdan pisze:tak mówisz? ja studiuję, bo mam dla kogo. Za pare lat dostane papierek i wtedy ktos moze uznac, ze jestem dobry, bo mam papierek, a tak bez niej to i bez studiow umiem to co zawsze w zyciu chcialem umiec, choc oczywiscie ciagle sie ucze, ale sam.... studia nie ucza-daja papierki do lepszej pracy. a jesli wystarcza Ci tyle i zarabiasz bez tego papierka to po co marnować czas na pierdoły. Ciekawe podejście co nie?

Ja bym powiedziała, ze standardowe ;P
snamdan pisze:jeśli on jest choć trochę normalny to pewnei zrezygnuje

Ale ja nie o nim a o niej mówię ;P
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 17 wrz 2005, 22:20

snamdan pisze:moze z tego nei ma wyjscia, moze jak nie zapomnę to trzeba powiedzieć sobie "cześć" i pójść każdy we własną stronę?


sluchaj, dziewczyna chciala sprobowac czegos nowego, Ty to zaaprobowales - teraz mozesz sobie pluc w brode, ale faktow nie zmienisz... jesli ja w tym momencie zostawisz to to bedzie ku***stwo z Twojej strony, a nie jej, takie moje skromne zdanie :>

podejmujesz meskie decyzje, ponos ich konsekwencje...
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 wrz 2005, 23:04

Ja nadal nie moge pojac czemu sie na to zgodziles, a teraz narzekasz ze czujesz sie jakby cie zdradzila. Masz jakies zaburzenia osobowosci ? Adhd ?
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 17 wrz 2005, 23:50

Andrew pisze:Tyle ze powiedz jej to po sexie z nią i po słowach które wypowiesz "teraz jestem szczesliwy z Tobą jak nigdy" browar!!


Hmm... troche Andrew grasz bronia kobiet :) w sumie nigdy o tym nie pomyslalem wbic kobiecie jej wlasny bagnet w brzuch :D niech poczuje jak to boli :D ale tylko jak sobie zasluzy :)

Z drugiej strony, czy milosc moze "zaslonic" nawet taki chory uklad jak obopolne zdradzanie sie dla przyjemnosci, dowartosciowania, zobaczenia jak to jest i co powiedza o nas inni ze jestesmy np dobzi w lozku... ?

@ do Autora: podziwiam Cie ze sie w ogóle na to zgodziles, wydaje mi sie ze A) albo masz gowno do powiedzenia w zwiazku, bo jakbys jej nie pozolil to myslisz ze by to zrobila sama tak czy siak. Nie wiem jak Ty ale ja w pewnym momencie inaczej zaczynam reagowac jak ktos w censored tnie do czasu jest ok tylko :)
Gdybym sie nie zgodzil a moja by to z kims zrobila, nie molgbym jej dotknac i nie mowcie ze nie kocham. Gdybym z kolei zgodzil sie to brzydzilbym sie rowniez siebie.
censored sprawa, nie byles na pewno na to gotowy. A ona - coz moge o niej powiedziec... rozumiem ze moze byc ciekawa jak to jest, rozumiem ze moze nie miec zasad tego typu. Sa tu niektora panie co robily to z kilunastoma facetami niekoniecznie z nimi bedac. U mnie jak narazie to nie przejdzie, moze kiedys, ale na pewno nie teraz. Na to trzeba byc gotowym, tylko co zrobic zeby takim byc - nie mam pojecia.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Tępoblady
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:41
Skąd: a bo ja wiem ??
Płeć:

Postautor: Tępoblady » 18 wrz 2005, 00:37

Dla mnie to jakaś paranoja <eee...>

- Wiesz jade jutro na wycieczke i podoba mi sie taki jeden facet ... moge sie z nim przespać ??
- Ależ oczywiście kochanie. Baw sie dobrze.

Gdyby mi moja partnerka zadała takie pytanie ja usłyszałbym tylko "Odchodze od ciebie". Proponuje wam takie rozwiązanie:
Rozstańcie sie na dłuższy czas, niech "ona" przez ten czas zaspokoi ciekawość a potem jeśli ona nie zmieni zdania to możecie sie znowu zejść. Chociaż tak jak napisałem ja bym już z nią przyszłości nie wiązał .....
Friendship, trust, honor
what else do we have
without this ...
we are no more than beasts :>
Awatar użytkownika
p3kozo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 10 wrz 2005, 22:38
Skąd: Wieden
Płeć:

Re: TEGO JESZCZE NIE BYŁO - POZWOLENIE NA seks Z KIMŚ INNYM!

Postautor: p3kozo » 18 wrz 2005, 00:55

snamdan pisze:Oki. Opisze problem a was proszę po prostu o szczere rady...

Mam 20 lat. Nie dawno mineło 2 lata jak jestem ze swoją dziewczną. Byliśmy dla siebie pierwsi w sprawach sexu. Nie będę oceniał swojego wyglądu, bo oczywiście mi nie wypada, ale jeśli chodzi o moją dziewczynę to jest bardzo atrakcyjną kobietą w moim wieku. Parę tygodni temu zaczeliśmy rozmowę, czy jesteśmy ciekawi jak to jest z kimś innym... Na początku się nie zgodziłem, potem ona wyjechała, wróciła i kiedy zaczął się rok (zaczynała we wrześniu) i miała wyjechać na wycieczkę klasową znowu poruszyła ten temat. Powiedzieliśmy sobie wcześniej kto ewentualnie mógłby być tym partnerem "na jeden raz" i wiedziałem, że jest przystojny facet w jej grupie, który jej się podoba "fizycznie". I tu popełnilem pewnie największy bląd - zgodziłem się :/ Zrobili to raz. Wróciła i zaczeliśmy rozmawiać. Powiedziała, że wcześniej mnie nie doceniała i myślała, że z innym będzie coś lepiej, coś więcej... Powiedziała, że teraz się dużo w niej zmieniło, bo się zawiodła na nim. Obiecuje mi teraz, że on zgodził się na taką "przygodę" i już nic takiego się nie wydarzy. Znam go i uważam, że jest pożądny i został wciągnięty przez nas w coś okropnego. Ja sam nie umiem spróbować z kimś innym, bo... po prostu taki jestem. Teraz jest mi z tym wszystkim źle, chciałem - opowiedziała mi jak i co było. Dla niej była to przygoda, seks bez zobowiązań i teraz czuje się spełniona i pewna co do mojej osoby. Paradoks polega na tym, że ja się czuję trochę zdradzony, nie mówiąc o tym jak bardzo cierpię kiedy mimowolnie dochodzą do mnie obrazy wyobraźni jak on ją dotykał czy jak ona była dla niego czuła. Nigdy wcześniej mnie nie zdradziła i zawsze wiedziałem, że mogę jej bezgranicznie wierzyć.

Wiem, że sytuacja jest delikatnie mówiąc chora, ale proszę o radę. Jestem strasznie uczuciowy i cieżko będzie mi to przegryźć... strasznie ją kocham i wiem, że teraz ona kocha mnie tak jak niegdy przedtem, ale coś we mnie drży :/ czy lepiej się rozstać czy starać się to wszystko wytrzymać i liczyć na związek z bajki??? Napiszcie co myślicie... ew. zadajcie jakieś dodatkowe pytania... czekam...


stary, powiem Ci ze wiem jak to jest byc... nie wazne...
powiem Ci jeszcze ze rozumiem Was....
tzn Wasza ciekawosc....
niestety musze stwierdzic ze jestes kretynem...
niestety... to sie bedzie za Toba ciagnelo jak lepkie gowno...
pamietaj - kobiety i auta sie nie "pozycza"!!!!!
zlamales zasade, wiec cierp...
masz te swoje 20 lat, a jestes glupi jak but...
wybacz, ale jestem szczery...

[ Dodano: 2005-09-18, 00:58 ]
Tępoblady pisze:Dla mnie to jakaś paranoja <eee...>

- Wiesz jade jutro na wycieczke i podoba mi sie taki jeden facet ... moge sie z nim przespać ??
- Ależ oczywiście kochanie. Baw sie dobrze.

Gdyby mi moja partnerka zadała takie pytanie ja usłyszałbym tylko "Odchodze od ciebie". Proponuje wam takie rozwiązanie:
Rozstańcie sie na dłuższy czas, niech "ona" przez ten czas zaspokoi ciekawość a potem jeśli ona nie zmieni zdania to możecie sie znowu zejść. Chociaż tak jak napisałem ja bym już z nią przyszłości nie wiązał .....


popieram...
calym sercem
PEACE
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 18 wrz 2005, 01:05

snamdan pisze:zgodziłem się


snamdan pisze:Jestem strasznie uczuciowy


prosze mi wybaczyc ale gdzie tu logika?
jezeli jestes strasznie uczuciowy to jak mogles sie zgodzic na cos takiego ? :|
gdzie tu milosc? gdzie uczucie?

pozartowac mozna na takie tematy, tak na jaja itp.
Proponuje jakas terapie dla was dwojga. moze jakas promocja u psychologa

hmmm a ona Cie kocha? co to za dziewczyna ktora chce z innym?Bosze jak takie rzeczy czytam slysze widze ODECHCIEWA MI SIE ZYC


P A R A N O J A
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 18 wrz 2005, 01:17

Sie zastanawiam czy to nie prowokacja, bo nie moge sobie tego jakos wyobrazic: "kochanie jak chcesz to idz sie z nim bzyknac, nie ma problemu"
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
snamdan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2005, 17:13
Skąd: heh :/
Płeć:

Postautor: snamdan » 18 wrz 2005, 11:09

troche to sprowadzacie do prostej postaci, chyba zbyt prostej jak "chcesz sie z nim przespac, oki"... to nie tak było oczywiście :/ to bylo dużo myślenia, dużo gadania, w ogóle dużo...

*kermit: miłość jest w tym, że potrafię coś takiego przyjąć - takie wyrzeczenie... terapia? hmmm... może warto pomyśleć :P jak robię jakieś zamówienia to mam takie strey, że chyba mi się przyda :P a tak na poważnie, to po co terapia - dużo kasy za nic... poza tym obojętnie gdzie nie poszedł bym do specjalisty to niestety mój wujek sam takim jest, jest znany i nie wierzę, ze na jakimś sympozjum czy tym podobnym spotkaniu ktoś u kogo bylem nie poruszyłby z nim tego temau... a to mogłoby być potem nie miłe :/

Z tym wypożyczaniem to chyba za ostro pojechaliście, bo napisalem, że koleś nic w tym kierunku nie robił tylko ona sprowokowała całą sytuację...
Awatar użytkownika
Natalia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 24 sie 2005, 12:57
Skąd: Polska :]
Płeć:

Postautor: Natalia » 18 wrz 2005, 11:34

Ty seryjnie myślisz,że ona Cie kocha ???Przecież ona Cie zdradziła, i na dodatek bez najmniejszych skrupułów!!!! :? :? :? <o nie> <o nie>
Czasem miłość bywa milczącym wyrzeczeniem[...] lecz bez miłości nie można żyć .
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 18 wrz 2005, 11:38

snamdan pisze:Z tym wypożyczaniem to chyba za ostro pojechaliście, bo napisalem, że koleś nic w tym kierunku nie robił tylko ona sprowokowała całą sytuację...


No to tym bardziej dales pupy (a raczej ona).
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 18 wrz 2005, 11:45

zdrada to by byla gdyby zrobila to za jego plecami... a idac waszym tokiem rozumowania to kazdy kto zgadza sie na trojkat, takze zdradza partnera, a to chyba wcale tak nie jest, czyz nie?
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 18 wrz 2005, 11:49

Mysle ze to nie jest zdrada, ale nie mowie ze jest to calie zdrowe. Ja ich rozumiem i ja ze chciala zobaczyc i jego ze chcial jej pozwolic. On sam jest ciekaw jak to jest z inna(chyba ze juz z inna byl) tylko jest censored bo tego nie sprawdzil. Najlepszym wyjsciem i dowodem na wasza milosc byloby wedlug mnie cos takiego ze ona sie zgadza za Twoja prosba na to samo, ty robisz to z inna, potem jej opowiadasz i za jakis czas jest wszystko ok :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
redbart
Bywalec
Bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 31 sie 2005, 10:20
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: redbart » 18 wrz 2005, 13:11

TFA pisze:Ona po prostu na niego poleciala, a Ty "pozyczyles" laske obcemu gosciowi.


Też się kiedyś zastanawiałęm jak to by było, ale jak mi się jedna dziewczyna zwierzyła, że zdarzało jej się przespać z facetem jak była wstawiona, a nie byliśmy jeszcze razem i wtedy miałem "koszmary" jak ona z każdym dookoła :P to moge nazwać to jedynie stręczycielstwem
"Bleeding heart, gloomy soul,
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 18 wrz 2005, 13:14

redbart pisze:jak mi się jedna dziewczyna zwierzyła, że zdarzało jej się przespać z facetem jak była wstawiona, a nie byliśmy jeszcze razem i wtedy miałem "koszmary" jak ona z każdym dookoła


geez, a myslalam, ze to tylko moj facet potrafi miec takie paranoje ;P
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
snamdan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2005, 17:13
Skąd: heh :/
Płeć:

Postautor: snamdan » 18 wrz 2005, 13:23

chyba każdy facet ma takie paranoje...

A teraz coś co was pewnie dobije :P rozmawialiśmy... było dużo złości... ale wiecie co, możecie teraz mówić co chcecie, ale tak bardzo ją kocham i tak bardzo mi na neij zależy, że odrzucilem to co mnie bolało... ona teraz jest ze mną szczęśliwa i pokazuje to na każdym kroku, a ją jeszcze za to "karciłem". ok, wiem, może zrobiliśmy odoje źle... może... ale myslę, żę teraz będzie już tylko lepiej :) dzięki wszystkim, którzy mnie rozumieją... a reszta... hmmm... moze nie umie sobie czegoś takiego wyobrazić, a może nigdy nie kochali tak mocno? nikogo nie oskarżam, ale przemyślcie to... potrzeby fizyczne i szczęście :D CU
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 wrz 2005, 13:32

Cinnamon pisze:to co dla Ciebie chore, wcale takim nie musi byc dla innych...

Chory w sensie tego że coś w nim nie tak widać jak w oczywisty sposób dziewczyna naciągneła swojego faceta mówiąc jeśli kochasz to przecież pozwolisz hehe..Ale to też problem tego pana który się zgodził więc krótko mówiąc związek jest chory..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 18 wrz 2005, 13:37

snamdan pisze:a może nigdy nie kochali tak mocno?

nie kochali tak mocno jak pani, ktora znudzona wlasnym zwiazkiem szuka nowych wrazen w ramionach innego faceta?
czy tez nie kochali tak mocno jak pan, ktory daje jej na to swoje blogoslawienstwo?
masz racje. nigdy "tak mocno" nie kochalam.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 18 wrz 2005, 13:42

Pegaz pisze:widać jak w oczywisty sposób dziewczyna naciągneła swojego faceta mówiąc jeśli kochasz to przecież pozwolisz hehe..Ale to też problem tego pana który się zgodził więc krótko mówiąc związek jest chory..


a skad wiesz co mowila? skad wiesz czy bylo to dla niej takie proste?? nic nie wiesz, a pochopnie oceniasz... ludzie sa rozni, zwiazki sa rozne i milosc nie zawsze bywa rozowa... kiedys sie moze przekonasz


snamdan pisze:dzięki wszystkim, którzy mnie rozumieją... a reszta... hmmm... moze nie umie sobie czegoś takiego wyobrazić, a może nigdy nie kochali tak mocno? nikogo nie oskarżam, ale przemyślcie to... potrzeby fizyczne i szczęście


doskonale Cie rozumiem i ciesze sie, ze TY zrozumiales co jest naprawde wazne :) zycze Wam obojgu szczescia!
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 18 wrz 2005, 13:42

Wlasciwie to ja nie wiem co napisac....zastanawialam sie dlugo, bo staralam sie zrozumiec powody Waszej decyzji. Dla mnie jest to o tyle trudne, ze jakos w ogole nie przemawia do mnie taki seks bez zobowiazan, na jeden raz, zeby sparwdzic...Teraz jest szczesliwa a co jak znow w przyplywie namietnosci bedzie chciala sie jeszcze raz upewnic w przekonaniu ze z Toba jej w lozku najlepiej? O ile jej ciekawosc jestem w stanie pojac, choc myslec i wyobrazac sobie seks z kims innym to nie to samo co to zrobic, to Twojej decyzji nie potrafie. Po prostu oddales swoja kobiete, ktora kochasz, innemu facetowi, zeby ja calowal, dotykla, kochal sie z nia....czy Ty aby na pewno jestes normalny??? Kochac tak mocno zeby pozwolic innemu facetowi miec Twoja kobiete? Smieszne po prostu. Dla mnie Ty taka dupa jestes, nie facet, za slaby by bronic swojej kobiety lub isc do lozka z inna jak sie tak umawialiscie. Bo co? Nie potrafisz? To nie dla Ciebie? Bo zbyt uczuciowy jestes i kochasz tylko ja? Sam siebie negujesz w tym momencie. Trzeba bylo jej jeszcze prezerwatywy na droge kupic ;-) Heh, wlasnie paranoja. Niestety zwiazki maja to do siebie, ze jestes z kims, bo kochasz i nie ma tu miejsca na skoki w bok (zakladam ze to nie wolny zwiazek skoro sie tak kochacie ;-)). Nie mozna miec wszystkiego.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 wrz 2005, 13:44

Cinnamon pisze:a skad wiesz co mowila? skad wiesz czy bylo to dla niej takie proste??

A temat czytała? <aniolek2>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 18 wrz 2005, 13:45

hehe, no faktycznie takiego tematu to jeszcze nie bylo :]
Naważyłeś piwa to i je wypij.
snamdan pisze:czy lepiej się rozstać [?]

choryś?
uswiadom sobie ze ona nigdy by tego nie zrobila, gdyby nie Ty. Chciala tylko sprobowac; uwierzyła Ci, że nie bedziesz mial do niej pretensji. Okłamałeś ją! Suma sumarum: jesteście siebie warci...ehh
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
Cinnamon
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 14 wrz 2005, 19:09
Skąd: z kosmosu
Płeć:

Postautor: Cinnamon » 18 wrz 2005, 13:47

Asiula pisze:nigdy "tak mocno" nie kochalam


Asiu, masz 17 lat, w tym wieku wszystko jest albo czarne albo biale... a zycie sklada sie z odcieni szarosci :(
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 18 wrz 2005, 13:49

Cinnamon pisze:Asiula napisał/a:
nigdy "tak mocno" nie kochalam


Asiu, masz 17 lat, w tym wieku wszystko jest albo czarne albo biale... a zycie sklada sie z odcieni szarosci


a ja mam 22 i sie z nia zgadzam :) jak szuka nowych wrazen to rzeczywiscie mocno kocha :P dobrze ze mnie moj facet nie kocha tak mocno ;-)


cubasa pisze:uswiadom sobie ze ona nigdy by tego nie zrobila, gdyby nie Ty. Chciala tylko sprobowac; uwierzyła Ci, że nie bedziesz mial do niej pretensji. Okłamałeś ją! Suma sumarum: jesteście siebie warci...ehh


dokladnie. <browar> na pewno sa siebie warci.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 18 wrz 2005, 13:54

Cinnamon pisze:siu, masz 17 lat, w tym wieku wszystko jest albo czarne albo biale... a zycie sklada sie z odcieni szarosci Smutny


ja mam 21 czy tam 22 i w glowie mi sie to nei miesci. Taka dziewczyne jakbym mial to bym sie pochlastal chyba
So understand;

Don't waste your time always searching for those wasted years,

Face up...make your stand,

And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 18 wrz 2005, 13:56

moze nie umie sobie czegoś takiego wyobrazić,


no walsnie... ja tez pare razy rozmawialam z moim facetem na temat seksu i kims innym... ale jakoś oboje bysmy sie na to nie zgodzili... ani on ani ja nie możemy soebie wyobrazic ze dotyka nas inna osoba, do ktorej nic po za pociagiem fizycznym czujemy... buuuuhaha nie dla mnie...
jesli jednka chodzi o ciebie no to przygoda twojej dziewczyny bardziej was tylko do siebie zbliżyła... ja bym tak nie potrafiła... mysle ze jesli juz nie bedziecie wracac do tego tematu to bedzie lepiej bo jak sam wiesz źle sie póznije z tym czules... ale sam tez dałes zgode...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 361 gości