Seks z opaską na oczach :)

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

sexiłeś/aś się z zawiązanymi oczami?

Czas głosowania minął 12 wrz 2005, 21:27

tak
16
44%
nie
20
56%
 
Liczba głosów: 36
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 wrz 2005, 19:42

yaho pisze:dla wlasnego spokoju psychicznego

Yaho dziecino. Ja duża jestem i wiem co jest dla mnie a co nie. Nie wiem o co Ci chodzi z tym zielonym znaczkiem co prawda, ale moze dlatego ze filmów w TV to ja raczej nie oglądam.
yaho pisze:Nigdy Ci sie nie wymsknelo brzydkie slowko czy nie prowadziles rozmowy w zly sposob?

Nie wiem co Ty rozumiesz jako zły sposób.
Ale przeklinam a raczej używam wylgaryzmów i jesli nie jest to co drugie slowo "censored" to nic złego czy niekobiecego w tym nie widze.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 07 wrz 2005, 20:09

Ale mi nie chodzi o skrajnosci, ze jak nie lubie czarnego to lubie tylko biale. Sam nie lubie takich puci puci romantyczek niczym z M jak milosc,zreszta w wiekszosci jest to udawane, ale babochlopow tez nie lubie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 07 wrz 2005, 20:41

Edytka:) pisze:
nie sadze zebym za 5 czy to 10 lat zaczela sie nudzic w lozku i zeby moj partner lazil na boki, bo kochac sie to nie znaczy jedno i to samo przynajmniej u mnie. Po prostu wole sformuowanie ze sie kochamy a nie pieprzymy i mam do tego prawo:) Jak kt chce mowic ze sie pieprzy to jego sprawa i nie ingeruje w to tylko mowie ze nie rozumiem:P a jestem tylko czlowiekiem wiec mam prawo czegos nie rozumiec <jol>


Co kto lubi ! i nikt w to nie ingeruje , Ty lubisz tak , inni inaczej i oby sie u Ciebie nic na gorsze nie zmieniło , bo bedzie zle ! .Jednak jesli jetes taką jaką mysle , ze jestes po tej wypowiedzi , to ja zas mysle ze za 10 lat bedziecie sie kochać ...ale raz na miesiać i obym sie mylił ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
yaho
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 102
Rejestracja: 23 cze 2005, 20:18
Skąd: Yavin 4
Płeć:

Postautor: yaho » 07 wrz 2005, 20:53

moon, malutka, pisalem do niego nie do Ciebie :) dalem jeden cytat za duzo... sorki... Chcialem dobrze a wyszlo zle :567:
I know it´s the last day on earth we´ll be together while the planet dies...
Awatar użytkownika
megami
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 08 sie 2005, 23:23
Skąd: Podkarpacie:P
Płeć:

Postautor: megami » 07 wrz 2005, 23:01

ale chyba nie sądzicie że Ci któzy nie używają jakichś słów, typu "rżnąć" etc to tylko w pozycji klasycznej, raz w tygodniu, i to po ślubie!?!?!? bez przesadyzmu...

bo ja tak nie uważam - czasem można zrobić coś szalonego, albo nawet cały czas, ale niekoniecznie trzeba przy tym kaleczyć własny język ojczysty <banan> <banan>
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...


nieprzeciętnie brzydka...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 07 wrz 2005, 23:03

kaleczyć? dystans, dystans... O_o
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
megami
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 08 sie 2005, 23:23
Skąd: Podkarpacie:P
Płeć:

Postautor: megami » 07 wrz 2005, 23:07

no, ok - moze nie kaleczyć, ale jednak... no wiecie, może to też zależy od wychowania, srodkowiska - czasem sie spotyka takich co w ogóle nie klną i nie narzekają i po prostu nie wypada. ja nie lubię - język polski to mój ulubiony <banan>
polonistka nie jestem ale lubię...
hihi
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...





nieprzeciętnie brzydka...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 07 wrz 2005, 23:10

ja też lubię. ale nie tylko literacki.
a rżnąć to po polsku przecież.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 07 wrz 2005, 23:16

do rżnąć pasuje jak ulał określenie ze słownika - "robić coś namiętnie". Więc to nie taki straszny wulgaryzm :D
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 07 wrz 2005, 23:32

ehhh rznac to ja moge laske na jedna noc, tzn. tak mowic do niej, juz bardziej slowo ruchac mi pasuje.
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 08 wrz 2005, 08:05

ja też lubię. ale nie tylko literacki.
a rżnąć to po polsku przecież.


a bo ja wiem to zależy jaka literatura, jak się pisze o czymś wulgarnym to pewnie i czasem rżnąć się użyje(niestety nie mam przykładów :( ) A ja tam bym chętnie zerżnął moją laskę i wy**** no i czasem Ona sama mi takimi hasłami rzuca, noi mi się podoba.
Ale co to ma do seksu z opaską na oczach:) może rozbudować temat :>?
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia
Nie mam się czym bronić - popatrz
Trzymam ręce w kieszeniach
Nie mów mi co mam robić
Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
Edytka:)
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 170
Rejestracja: 03 wrz 2005, 19:23
Skąd: Katowice:)
Płeć:

Postautor: Edytka:) » 08 wrz 2005, 11:50

megami pisze:ale chyba nie sądzicie że Ci któzy nie używają jakichś słów, typu "rżnąć" etc to tylko w pozycji klasycznej, raz w tygodniu, i to po ślubie!?!?!? bez przesadyzmu...

takie mam wlasnie wrazenie ze tak niektorzy mysla, ja nie kocham sie raz w tygodniu a tym bardziej nie tylko w pozycju klasycznej:)
megami pisze:czasem można zrobić coś szalonego, albo nawet cały czas, ale niekoniecznie trzeba przy tym kaleczyć własny język ojczysty

ja ciagle robie cos szalonego tylko nie nazywam tego tak dosadnie bo po prostu nie lubie
megami pisze:polonistka nie jestem ale lubię...

to tak jak ja:) polonistka nie jestem ale podobnie jak u megami jest to moj ulubiony jezyk:)
"Obwiniamy świat o monotonię życia, o wlasne porazki, zapominajac, ze sami pozwolilismy umknac tej poteznej sile, ktora wszystko usprawiedliwia-Agape przyjmujacej postac entuzjazmu :]"
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 13:05

Albercik z tym "wyjebal" to juz przeginka, dla mnie to juz patologia.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 wrz 2005, 15:20

Edytka:) pisze:takie mam wlasnie wrazenie ze tak niektorzy mysla, ja nie kocham sie raz w tygodniu a tym bardziej nie tylko w pozycju klasycznej:)
Jeżeli Ty się zawsze tylko kochasz, to uwierz, ze pozycja nie ma żadnego znaczenia. Bo seks to nie sama technika, więc po co zmieniasz pozycje? Zmiana pozycji ma sens dla tych, co raz się kochają, a raz pieprzą, a kiedy indziej jeszcze inaczej.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 15:27

No przeciez podobno kochac i pieprzyc,czy rznac to dla was to samo, tylko slowo inne, przynajmniej wczesniej tak pisalyscie.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 wrz 2005, 15:32

Ja tak nie pisałam albo Ty nie rozumiesz tego, co się pisze. Czynność oznacza tę samą, ale ta czynność może różnie wyglądać. I weź mnie nie denerwuj idiotycznymi pytaniami,.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 15:53

..
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 wrz 2005, 15:54

pojales o co chodzi, ze zedytowales posta?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 16:07

Chodzi mi o to ten fragment zdania mrt "jesli ty sie zawsze tylko kochasz" co to znaczy tylko ? przeciez dla jednych seks pod kolderka przy zgaszonym swietle to jest rzniecie sie, a dla drugich seks na parapecie, na stole albo w windzie to kochanie sie, edytka napisala ze sie "kocha" a czy to oznacza ze mowiac ze sie kocha to jest to tylko seks pod kolderka ? jaka jest roznica miedzy kochaniem sie a rznieciem ? tylko w nazewnictwie. Przeciez wlasnie chodzi tutaj o nazwe jak ta czynnosc wyglada, a nie ze pod kolderka to-kochanie sie,bez kolderki-pieprzenie, a nastole-rzniecie,to sovbie kazdy nazywa jak chce. A idiotyczne to moga byc tez twoje wypowiedzi mrt, kazdy ma swoje zdanie.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 08 wrz 2005, 18:15

'kochać się' i 'pieprzyć' to określenia moim zdaniem odnoszące się do SPOSOBU uprawiania sexu...
Moim zdaniem 'kochać się' to ulubione określenie przeslodznych panienek którym sex i 'pieprzenie' kojarzy się generalnie z grzechem i kurestwem ...
i żeby tylko lepiej brzmialo nazywa się to 'kochaniem się'... bo 'pieprzy' to się dla pieniędzy albo z nimfomaństwa a nie z miłosci ...

tzw . dziki sex ( czyli normalny dla mnie na przykład ) nie da się nazwać 'kochaniem się' tylko nie inaczej jak 'pieprzeniem' i tu jest róznica ...
A wy się dalej 'kochajcie' - romantycznie, przy świecach i z górnolotnymi słówkami i tylko z delkatnymi gestami itd...
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 18:38

eng pisze:tzw . dziki seks ( czyli normalny dla mnie na przykład ) nie da się nazwać 'kochaniem się' tylko nie inaczej jak 'pieprzeniem' i tu jest róznica ...


a niby czemu nie ? jesli ludzie sa ze soba, sie bardzo kochaja, i robia to nie tylko po to zeby zaspokoic siebie, ale zeby dac przyjemnosc drugiej osobie ? no zastanow sie. wlasnie ci co nazywaja ostry seks rznieciem to im sie to kojarzy z grzechem i kurestwem, a ja na ostry seks mowie ze "kocham sie" bo dla mnie jest to normalne i takze jeden ze sposobow okazywania milosci, bo wszystko co wzmacnia zwiazek (rowniez ostry seks) to okazywanie i dawanie milosci czyli "kochanie sie" Jak juz mowilem rznac to mozna panienke ba jedna noc.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 08 wrz 2005, 18:55

TFA pisze:wlasnie ci co nazywaja ostry seks rznieciem to im sie to kojarzy z grzechem i kurestwem, a ja na ostry seks mowie ze "kocham sie"


mnie się niewiele rzeczy jest w stanie kojarzyć z grzech i kurestwem, i na pewno nie jest to sex...
czy w kiblu na stojąco pod scianą na imprezie też 'się kochasz' czy 'pieprzysz' ?
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 19:22

Oczywiscie ze tak ,jesli z osoba z ktora jestem w zwiazku. Juz mowilem u mnie to nie jest sprawa tego co sie robi tylko z kim sie robi, cokolwiek bym nie robil z bliska osoba to sie z nia kocham,bo robimy to z milosci i jest to czesc zwiazku,inna sprawa z laska w kiblu na dyskotece, ktora poznalem 10 min. wczesniej bo taka najzwyczajniej rżnę w kiblu zeby zaspokoic swoje potrzeby, a ona jest przedmiotem zaspokojenia. Bo kto powiedzial ze romantyczny seks to kochanie, a ostry to rzniecie, to juz kazdy sobie nazywa jak chce. To jest wzgledne nazewnictwo. Owszem mozna w zwiazku "inscenizowac" jakies sytuacje ze zona ma role prostytutki, maz to klient, a ich pokoj to pokoj w burdelu i takie zabawy sa fajne, wyobrazasz sobie wtedy ze twoja zona to dopiero co poznana dziwka i ja rzniesz i to nawet podnieca, no ale zazwyczaj czy to w kiblu czy za domem czy w windzie czy w autobusie - kochamy sie.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 wrz 2005, 19:50

Widać, każdy modyfikuje nazewnictwo na swój sposób.
I niech tak zostanie ;P
<browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 08 wrz 2005, 21:11

TFA pisze:wyjebal


to nie było wyjebał:P
ale może troszkę przsadziłem poniosło mnie :)
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
Edytka:)
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 170
Rejestracja: 03 wrz 2005, 19:23
Skąd: Katowice:)
Płeć:

Postautor: Edytka:) » 08 wrz 2005, 21:17

Widze ze TFA wie o co mi chodzi:) Ja ostatnio kochalam sie w hangarze lotniczym i pewnie nie jedna osoba powiedzialaby ze sie tam rznela a dla mnie to bylo kochanie sie:) Ja mam najwspanialsza osobe na swiecie i nigdy nie powiedzialabym ze sie z nia pieprze, rzne czy jeszcze innaczej. Ja sie z nia kocham:) Niewazne jest miejsce ani sposob, wazne jest to z kim:)
"Obwiniamy świat o monotonię życia, o wlasne porazki, zapominajac, ze sami pozwolilismy umknac tej poteznej sile, ktora wszystko usprawiedliwia-Agape przyjmujacej postac entuzjazmu :]"
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 wrz 2005, 22:18

mowie tez czasami ze sie bzykamy, ale to lepiej brzmi niz rżniecie, bo to mi sie z pornalami kojarzy. I do mrt, zanim zaczniesz kogos oskarzac o idiotyczne pytania, to najpierw sama dobrze doczytaj o co niektorym chodzilo, w tym przypadku Edytce. Czasami watpie w Twoje 30 lat.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 wrz 2005, 22:26

I słusznie. Bo tak naprawdę mam 43 :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 wrz 2005, 22:28

TFA pisze:Czasami watpie w Twoje 30 lat.

Ty we wszystko wątpisz, jak rany!W to ile kto ma lat czy jest kobieta...A nie wątpisz może w to,ze istniejesz?
"Czy niepokoi Cię Twoja łyżeczka?"
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 08 wrz 2005, 22:29

Jasne ... nazywajcie to sobie jak chcecie ... przerost nazewnictwa nad 'treścią' ...
<bicz1>
Jakies lewe to pokolenie około 20 lat ...
i nie tylko inaczej myśli ( z przekonaniem 100% racji) to jeszcze na dodatek strasznie pyskate ...
wszystkie rozumy pozjadali w wieku 20 lat :D
Zostawcie sobie coś na potem ! :P
bleeeeeeeeeeeee

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 393 gości