Wielka miłość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Wielka miłość

Postautor: mariusz » 23 sie 2005, 23:04

Czy komuś zdazyło się przezyć romantyczną chwilę poznania kogoś tak jak to przeważnie widać na filmach.
Mam tu na mysli sytuację:
Idzie chłopak ulicą, nagle wpada na niego dziewczyna zakochują się w sobie od razu, patrza w oczy itp, itd.
Mnie jakos taka sytuacja wydaje się bardoz nagięta, ale może się mylę, moze takie rzeczy zdazaja sie na codzień? Bo ja jakoś traktuje to z przymrużeniem oka.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 23 sie 2005, 23:09

mariusz pisze:Idzie chłopak ulicą, nagle wpada na niego dziewczyna zakochują się w sobie od razu, patrza w oczy itp, itd.

Nie, nigdy.
Nigdy nie zakochalam sie od pierwszego wejrzenia. Nie wierze w to. Przynajmniej w moim przypadku. Musz kogos poznac, zeby zaczal mnie interesowac.
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 23 sie 2005, 23:22

mnie niestety tez sie cos takiego nie przydarzylo :( no ale cale zycie przede mna <aniolek2>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 sie 2005, 23:23

A mi się zdarzyło.
Z moim ex. No moze nie do końca tak jak Mariusz napisał.
Generalnie poznaliśmy się na jakimś mini koncercie Big Cyca, Wilków i czegoś tam jeszcze.
Razem z jego przyjacielem i moją psiapsióła tam pojechaliśmy, a jego poznałam jak ze swoją dziewczyną z busa wysiadł. Grom we mnie walnął chyba, bo wyszłam na idiotkę. Tak się w niego wgapiłam,że nie usłyszałam jak się przedstawil mi i dopiero jak mnie kumpela szturchnęła głos ledwo z siebie wydobyłam. Ale wszystko nagle zamarło, była tylko cięzka cisza, nogi jak z waty i ledwo słyszalny jąkający się głos (mój).

Ale to jedyny raz jaki mi sie zdarzył i było to oczywiście marne zauroczenie.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 sie 2005, 23:24

Mariusz - tak się dzieje, ale tylko w filmach :D
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 23 sie 2005, 23:25

Moon to go tez musialo trafic , skoro mowisz o nim "ex" :>. I zostawil swoja dziewczyne tak od razu ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 sie 2005, 23:25

Może to nie takie szokujące, ale wtedy nie byłam "wyprana z emocji".
Byłam romantycznym, zwariowanym i nieobliczalnym, zawsze wesołym i magnetycznym w stosunku do męczyzn dziewczątkiej i cholernie pewnym siebie.

[ Dodano: 2005-08-23, 23:27 ]
Nigdy jej nie zostawił a ze mną tez troche czasu być zdązył. [choć ja myslałam ze ją zostawił]. 12 maja minęło im wspołne 6 lat. <aniolek2>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 sie 2005, 23:27

Mona pisze:Mariusz - tak się dzieje, ale tylko w filmach

Nie tylko :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 sie 2005, 23:28

A ze mną był 3 lata temu :DDD
Jego cos trfiło na drugim spotkaniu kiedy mnie bliżej poznał.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 23 sie 2005, 23:29

Ja mimo,ze nie jestem wyprana z emocji to :

moon pisze:cholernie pewnym siebie.

dziewczatkiem nigdy nie bylam, cholera a chcialabym...
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 23 sie 2005, 23:30

chociaz czekajcie :D nie wiem czy to mozna nazwac wielka miloscia, ale kiedys poznalam takiego jednego chlopaka, jechalismy razem na oboz i w momencie kiedy wszedl do autokaru nasze spojrzenia sie skrzyzowaly, usiadl obok i... no nie bylismy co prawda razem, ja wtedy bylam jeszcze mlodsza niz teraz :P ale trzymalo mnie z dwa lata takie zauroczenie, jak sie pozniej dowiedzialam jego tez
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 23 sie 2005, 23:38

wg mnie milosc (a raczej zauroczenie) od pierwszego wejzenia istnieje
problem w tym ze czasami istnieje ona od pierwszego wejzenia do pierwszego zdania...
zobaczysz ja/jego - dostajesz wytrzeszczu i nogi jak z waty
uslyszysz jedno inteligentne zdanie - szczena w dol i rejord na 100m
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 23 sie 2005, 23:41

mnie sie tez nigdy nic takiego nie przydarzylo. Zawsze dochodzilam do uczucia malymi kroczkami. Zreszta wydaje mi sie ze trwala filmowa milosc nie przytrafia sie w zyciu codziennym <moge sie mylic>.
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
CichyPL
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 110
Rejestracja: 14 sie 2005, 17:44
Skąd: ŁDZ
Płeć:

Postautor: CichyPL » 23 sie 2005, 23:46

Mialem jakies tam wybuchy emocji ale to z czasem przechodzilo. Wg mnie do wielkiego uczucia dochodzi sie powoli i czasami zajmuje to lata.
Rowniez mysle, ze takie "niby filmowe" akcje to sa zauroczenia, ktore szybko mijaja.
She's my angel, she's my lover, she's my very best friend... KC
koffi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 sie 2005, 22:46
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: koffi » 23 sie 2005, 23:55

przydarzyło mi sie raz takie jedno wielkie TRACH... i już :) ,po prostu popatrzyliśmy na siebie w jakiejś knajpie i wszystko potoczyło się bardzo szybko..... byliśmy ze sobą jakiś czas, ale ta miłość nas zniszczyła - zbyt zaborczy byliśmy wobec siebie.

....mimo wszystko z sentymentem to wspominam....

"nigdy nie mów nigdy"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2005, 08:57

Własnie !! nie tylko w filmach ! moze kiedyś opisze Wam moje aż trzy przypadki , ale !! póki jedna a nawet dwie osoby tu zagladają , a o których Wy nie wiece .... ni mogę tego opisać ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Re: Wielka miłość

Postautor: anitka24 » 24 sie 2005, 11:28

mariusz pisze:Czy komuś zdazyło się przezyć romantyczną chwilę poznania kogoś tak jak to przeważnie widać na filmach.
Mam tu na mysli sytuację:
Idzie chłopak ulicą, nagle wpada na niego dziewczyna zakochują się w sobie od razu, patrza w oczy itp, itd.
Mnie jakos taka sytuacja wydaje się bardoz nagięta, ale może się mylę, moze takie rzeczy zdazaja sie na codzień? Bo ja jakoś traktuje to z przymrużeniem oka.


NIe wiem czy to była miłość raczej zauroczenie ale mi sie to przytrafiło dwa razy...raz na weselu mojego kuzyna jego kolega wszedł do sali a moje serducho podskoczyło strasznie i do dzis jak go widzę podskakuje wiem że u niego też choc nie byliśmy nigdy jako para...natomiast jesteśmy kumplami i zobaczymy co będzie...drugi raz poznałam gostka przez neta i pamiętam że jak pierwszy raz się spotkaliśmy wiedziałam że pasujemy do siebie i wiedziałam że sie zauroczyłam byliśmy ze sobą 4 miesiace i było super a potem ..........no cóz potem już nie było ale dalej gdzieś siedzi w moim serduchu <aniolek2>
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 24 sie 2005, 12:30

mi tak typowo zakochanie od pierwszego zdarzenia sie nie zdarzylo - ale wierze w cos takiego, w magiczne spotkania czy momenty :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 24 sie 2005, 12:55

ale wierze w cos takiego, w magiczne spotkania czy momenty usmiech



Wiara to podstawa, ponoc morze Gory przenosić <aniolek2>
Maleńka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 02 lip 2005, 11:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Maleńka » 24 sie 2005, 13:39

Mariusz z autopsji wiem ze to możliwe. Ja z moim sloneczkiem poznalam sie przez internet rozmawialismy czesto przez net potem przez telefon az po miesiacu spotkalismy sie, nie wiedzielismy jak wygladamy az do pewnej soboty gdy zobaczylam go przy mojej uliczce, to bylo po prostu nie samowite. miekkie nogi, maslane oczy. po prostu zakochalismy sie w sobie od pierwszego wejrzenia. i tak jest juz od ponad roku:) mam nadzieje ze az do slubu i jeszcze jeszcze dłuzej....
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 24 sie 2005, 13:41

Maleńka pisze:Mariusz z autopsji wiem ze to możliwe.


A czasem wyjątki potwierdzją reguę :D
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 24 sie 2005, 15:11

Maleńka pisze:Mariusz z autopsji wiem ze to możliwe. Ja z moim sloneczkiem poznalam sie przez internet rozmawialismy czesto przez net potem przez telefon az po miesiacu spotkalismy sie, nie wiedzielismy jak wygladamy az do pewnej soboty gdy zobaczylam go przy mojej uliczce, to bylo po prostu nie samowite. miekkie nogi, maslane oczy. po prostu zakochalismy sie w sobie od pierwszego wejrzenia. i tak jest juz od ponad roku:) mam nadzieje ze az do slubu i jeszcze jeszcze dłuzej....


hmmmm... wydaje mi sie jednak, ze to nie o takie spotkanie chodzi w tym topicu. Gdyby nie bylo tych rozmow przez net, telefon i gdybys przez przypadek poznala go na spacerze z psem, to by sie moglo to do tego kwalifikowac :).
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 24 sie 2005, 17:03

___ToMeK___ pisze:Gdyby nie bylo tych rozmow przez net, telefon i gdybys przez przypadek poznala go na spacerze z psem

to pewnie nawet nie zwrociliby na siebie uwagi ;P
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
the_logic
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 05 lut 2005, 11:51
Płeć:

Postautor: the_logic » 24 sie 2005, 18:31

co powiecie o takiej sytuacji ?

chłopak znajduje dowod dziewczyny, jedzie do niej pare kilometrów, oddaje dowod i........................ i są juz po slubie chyba ponad 15 lat ;] OCZYWISCIE NIGDY SIE WCZESNIEJ NIE WIDZIELI heh ;]

jak w filmie ? chyba tak ;]
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 24 sie 2005, 18:34

the_logic pisze:co powiecie o takiej sytuacji ?

chłopak znajduje dowod dziewczyny, jedzie do niej pare kilometrów, oddaje dowod i........................ i są juz po slubie chyba ponad 15 lat ;] OCZYWISCIE NIGDY SIE WCZESNIEJ NIE WIDZIELI heh ;]

jak w filmie ? chyba tak ;]



A czy to prawda??
Bo jesli tak to tak widać to musiało byc przeznaczenie <aniolek2>
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 24 sie 2005, 19:05

the_logic pisze:chłopak znajduje dowod dziewczyny, jedzie do niej pare kilometrów, oddaje dowod i........................ i są juz po slubie chyba ponad 15 lat ;] OCZYWISCIE NIGDY SIE WCZESNIEJ NIE WIDZIELI heh ;]

no dobra ale miedzy oddaniem dowodu i slubem musialo byc przeciez wiele roznych wydarzen, o ktorych nie napisales wiec w sumie to nic takiego niezwyklego nie jest, no chyba ze on jej ten dowod oddawal i od razu dal jej pierscionek zareczynowy, a ona sie zgodzila i zyli dlugo i szczesliwie <aniolek2>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
PuchatekPL
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 24 sie 2005, 15:52
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: PuchatekPL » 24 sie 2005, 19:17

Heh z jednej strony milosc od pierwszego wejrzenia Czy jak to Mariusz nazywasz...miloscia jak z filmu...jest pewien kruczek.
No bo, czy jesli sie nie zakochamy w partnerze, nawet po kilku miesiacach czy tez od razu to nie bedzie to dla nas milosc jak z filmu? :P
Reszte scenariusza mozna sobie dolozyc :)
Milosc piekna sprawa, bo tak naprawde o nia tylko tutaj chodzi...
Kocham Moją Izunie nad życie, bo tylko ona jest normalna!!!
the_logic
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 05 lut 2005, 11:51
Płeć:

Postautor: the_logic » 24 sie 2005, 22:29

no mowie ze są po slubie ponad 15 lat ;]

nie wiem co sie działo po tym jak jej oddał dowod...

ale historia jest prawdziwa ;]
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 25 sie 2005, 17:32

Mariusz z autopsji wiem ze to możliwe.

Ja rowniez wiem z autopsji, ale nie opisze mojej historii, bo jak ja napisalem to przegladarka sama cofnela mi do poprzednio czytanego tematu - to byl znak zebym nie opisywal mojej historii.
Awatar użytkownika
Runa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 11 lip 2005, 20:14
Skąd: Narnia
Płeć:

Postautor: Runa » 25 sie 2005, 18:05

___ToMeK___ pisze: wydaje mi sie jednak, ze to nie o takie spotkanie chodzi w tym topicu. Gdyby nie (...) to by sie moglo to do tego kwalifikowac


No ale filmy bywają różne i miłość / zauroczenie bywa tez różne... jak z filmu ;)

Ja "wpadłam po uszy" podczas jednego wieczora - on poprosił mnie do tańca a ja się zgodziłam. Tańczyliśmy do późnej nocy tylko z sobą, właściwie bez słów, do momentu kiedy musiałam wracać do domu. Nie pozwolił mi odejść dopóki mu nie obiecałam, że wrócę następnego dnia....
Już od samego początku coś zaiskrzyło - poznaliśmy się trochę później. Fascynacja była niesamowita ale "siły wyższe" sprawiły, że musiała być krótka.
ciesz się sobą

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 385 gości