Twoja opinia o operacjach plastycznych
Moderator: modTeam
Wielu z Was nie zdaje sobie zapewne sprawy, jak taka operacja może wpłynąć na życie niektórych kobiet.
Kiedyś oglądałam program "Ekstremalna metamorfoza", do którego zgłosiła się kobieta, która miała straszne jakieś bruzdy na twarzy. Ale większym problemem był brak piersi w wieku 30 lat. Nie miała nawet rozmiaru A. Niby można z tym żyć, ale ktoś kto tego nigdy nie przeżył, nie zrozumie. Kiedy już ta kobieta była po wstępnej konsultacji u chirurga i zdała sobie sprawę, że Jej pomogą, płakała. A ja płakałam razem z Nią.
Kiedyś oglądałam program "Ekstremalna metamorfoza", do którego zgłosiła się kobieta, która miała straszne jakieś bruzdy na twarzy. Ale większym problemem był brak piersi w wieku 30 lat. Nie miała nawet rozmiaru A. Niby można z tym żyć, ale ktoś kto tego nigdy nie przeżył, nie zrozumie. Kiedy już ta kobieta była po wstępnej konsultacji u chirurga i zdała sobie sprawę, że Jej pomogą, płakała. A ja płakałam razem z Nią.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Wzruszające...Olivia pisze:że Jej pomogą, płakała. A ja płakałam razem z Nią.
A co do tematu: ja uważam, że jeśli tylko komuś ma to pomóc (nawet jesli tylko przez 3 lata dziewczyna bedzie szczęsliwa- bo po tym czasie zaczną się komplikacje, to nikt jej tych chwili szczęscia nie odbierze) to niech sobie wycina, powiększa, zmniejsza, odsysa, wygładza co tylko chce....
Wiesz, czasami ciężko zaakceptować samą siebie, gdy społeczeństwo Ci w tym skutecznie przeszkadza....Pegaz pisze:Powstaje pytanie czy na operacje decydujecie się z potrzeby prawdziwej czy z chęci przypodobania się innym?
jak od 10 lat słyszysz za sobą uwagi typu: "jaki ona ma wieli nos" to ciezko już powiedziec czy to własne wewnetrza potrzeba czy chęć przypodobania się....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Zaścianek, zaściankiem ale niestety taka jest rzeczywistość. Gdy słowa krytki padają na podatny grunt to naprawde nietrudno o zaniżoną samoocenę, kompleksy.... gdyby Tobie wszyscy codziennie powtarzali "jesteś beznadziejny, gruby, brzydki" to mogę się założyć, że bardzo szybko byś w to uwierzył. A jakie znalazłbyś na to rozwiązanie? P opierwsze dostosowalabys się, odchudził, upiększył.... i jesli tylko miałoby to Tobie w czymś pomóc to dlaczego nie?Pegaz pisze:I dlaczego by się tym przejmować co pomyślą inni..to pachnie jakimś zaściankiem..
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Pegaz pisze:Ale czemu ty płakałaś?
Bo przechodziłam przez to samo. I jak sobie pomyślę, że musiałabym z tym żyć do 30 roku życia, to robi mi się słabo.
Jawka pisze:nawet jesli tylko przez 3 lata dziewczyna bedzie szczęsliwa- bo po tym czasie zaczną się komplikacje
Mi minęły ponad 3 lata i jakoś wszystko jest w porządku.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2006, 19:56 przez Olivia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Podałam czas przykładowo, czasami wystepują po roku, czasami po trzech, czasami po 10, a czasami w gole, ale nawet gdyby wystąpiły to szczęsliwego okresu tym dziewczynom nikt nie zabierze....Olivia pisze:Mi minęły ponad 3 lata i jakoś wszystko jest w porządku
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Leokadia pisze:Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw?
A czasem sie zastanawiam.Ale to tylko takie teoretyzowanie .
Leokadia pisze:Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami?
Nie jestem zdecydowana przeciwniczka
Leokadia pisze:Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie, a może wyglądzie własnego partnera?
Nos i piersi .
Leokadia pisze:Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
Kosmiczna cena zabiegow i fakt, ze to jest sztuczne, nie jest naturalne i mialabym wrazenie,ze i tak siebie oszukuje, bo przeciez ja tak nie wygladam...
Ja miałam operację plastyczną, ale to była konieczność.. Pamiętam tylko, że długo z narkozy mnie nie mogli wybudzić, nic dziwnego byłam dzieckiem totalnym.
Nigdy się nie zdecyduję na żadną operację, przynajmniej teraz tak myślę. Nie mogłabym zaakceptować, że mam w sobie coś sztucznego. Kiedyś myślałam, żeby sobie w przyszłości piersi zooperowac, ale wątpie, że gdyby nie urosły mi do obecnego rozmiaru, zdecydowałabym sie na taki krok.
Nigdy się nie zdecyduję na żadną operację, przynajmniej teraz tak myślę. Nie mogłabym zaakceptować, że mam w sobie coś sztucznego. Kiedyś myślałam, żeby sobie w przyszłości piersi zooperowac, ale wątpie, że gdyby nie urosły mi do obecnego rozmiaru, zdecydowałabym sie na taki krok.
ja nie zdecydowalabym sie na zadna operacje
w pelni akceptuje swoje cialo i oczywiscie cos chcialabym zmienic, miec wiekszy biust, czy mniejszy brzuszek ale w koncu ten biust i ten brzuch jest moj wiec dlaczego mialabym go zamieniac na jakis sztuczny.
moge zrozumiec jak ktos poda sie operacji z koniecznosci albo naprawde cos go oszpeca ale proznosci nigdy nie zrozumiem i nie popieram
w pelni akceptuje swoje cialo i oczywiscie cos chcialabym zmienic, miec wiekszy biust, czy mniejszy brzuszek ale w koncu ten biust i ten brzuch jest moj wiec dlaczego mialabym go zamieniac na jakis sztuczny.
moge zrozumiec jak ktos poda sie operacji z koniecznosci albo naprawde cos go oszpeca ale proznosci nigdy nie zrozumiem i nie popieram
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Jestem za operacjami plastycznymi. Wszystko jest dla ludzi.Jesli komus to poprawi samopoczucie to czemu nie.Jak przyjdzie czas i trzeba bedzie to sama sobie zrobie ;P
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Gdyby zrobil mi sie podwojny podbrudek i piersi siegnely pasa to na pewno nie mialabym sie zamiaru z tym godzic tylko strzelilabym sobie operacyjke.Ja pierdziele po co dorabiac tu jakies glebokie filozofie.Tak jestem prozna.Jak kazda kobieta (swiadomie czy podswiadomie).
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Gosia... pisze:ale wątpie, że gdyby nie urosły mi do obecnego rozmiaru, zdecydowałabym sie na taki krok.
Nigdy nie mów nigdy. Gdybać potrafi każdy, ale wypowiedzieć się może tylko osoba, która znalazła się w takiej sytuacji.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 393 gości