Twoja opinia o operacjach plastycznych
Moderator: modTeam
Twoja opinia o operacjach plastycznych
Witam wszystkich,
Jestem dziennikarką jednej z kolorowych gazet. Przygotowuje obecnie materiał na temat operacji plastycznych. Potrzebuję pomocy w postaci obiektywnych opinii Użytkowników forum na temat chirurgii plastycznej.
Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw? Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami? Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie, a może wyglądzie własnego partnera? Co w waszym wyglądzie najbardziej wam przeszkadza?
Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
Będę niezmiernie wdzięczna za wszelkie opinie, komentarze.
Pozdrawiam wszystkich Użytkowników!
Jestem dziennikarką jednej z kolorowych gazet. Przygotowuje obecnie materiał na temat operacji plastycznych. Potrzebuję pomocy w postaci obiektywnych opinii Użytkowników forum na temat chirurgii plastycznej.
Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw? Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami? Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie, a może wyglądzie własnego partnera? Co w waszym wyglądzie najbardziej wam przeszkadza?
Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
Będę niezmiernie wdzięczna za wszelkie opinie, komentarze.
Pozdrawiam wszystkich Użytkowników!
nie jestem ani zwolenniczką, ani przeciwniczką operacji plastycznych.
sama nie odczuwam potrzeby korzystania, ale jeśli dla komuś zatruwają życie własne wady w wyglądzie zewnętrznym - proszę bardzo: ma możliwość - niech korzysta.
wg mnie dobrodziejstwem jest możliwość pozbycia się, albo uczynienia mniej widocznymi dużych blizn i oszpeceń powstałych np. w wyniku wypadku.
nie podoba mi się z kolei wszelka przesada - rozumiem, kompleks na punkcie małego biustu, ale nie od razu trzeba z miseczki a robić duże d ;-) to samo, jeśli chodzi powiększanie innych miejsc ;-)
to chyba tyle :-)
sama nie odczuwam potrzeby korzystania, ale jeśli dla komuś zatruwają życie własne wady w wyglądzie zewnętrznym - proszę bardzo: ma możliwość - niech korzysta.
wg mnie dobrodziejstwem jest możliwość pozbycia się, albo uczynienia mniej widocznymi dużych blizn i oszpeceń powstałych np. w wyniku wypadku.
nie podoba mi się z kolei wszelka przesada - rozumiem, kompleks na punkcie małego biustu, ale nie od razu trzeba z miseczki a robić duże d ;-) to samo, jeśli chodzi powiększanie innych miejsc ;-)
to chyba tyle :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Re: Twoja opinia o operacjach plastycznych
Leokadia pisze:
Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw?
tak, za kilka lat czemu nie
Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami?
absolutnie nie
Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie, a może wyglądzie własnego partnera? Co w waszym wyglądzie najbardziej wam przeszkadza?
hmm, teraz w zasadzie niewiele, ale myślałam nad piersiami, może by sobie poprawic kształt... no i odsysanie tłuszczu to fajny wynalazek
Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
przede wszystkim wysoka cena, ale wiem tez że to nie może być tania sprawa. ból na pewno tez, ale nie jest nie do zniesienia.
Dobrze, ze jest możliwość poprawienia mankamentów, ale sa tez osoby, które ostro przesadzają i staja sie karykaturami. tego nie pojmuje.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ja jestem raczej na nie, choc nie do konca.
Nie akceptuje operacji plastycznych jako recepty na wlasne wydumane problemy. Czesto jakies kompleksy sa uwazane za powod niepowodzen na gruncie osobistym, zawodowym. Ma byc ona lekiem na cale zlo tyle, ze pozniej okazuje sie, ze to nie mankament urody byl problemem, a cos w glowie.
Nie podoba mi sie, ze ten schemat jest wszechobecnie promowany, bo to jakis nonsens. Calkiem inna satysfakcje i dzialanie terapeltyczne ma "wziecie sie za siebie - zwalczenie tego co sie da zrobic, zaakceptowanie swoich wad.
Popularnosc operacji plastycznych wynika z tego, ze w krotkim czasie, mozna stosunkowo malym wysilkiem, wiele osiagnac. Nie wymagaja takiej regularnosci i cierpliwosci jak np. codzienne cwiczenia, stosowanie preparatow, masazy, odpowiednia dieta i zdrowy tryb zycia.
Operacje moga doprowadzic do swoistego uzaleznienia - "jesli zrobie sie brzydka/stara/gruba to strace swoja pozycje wiec musze dalej brnac w kolejne i kolejne poprawianie urody."
Jezeli ktos ma jednak wystarczajaco silny charakter, potrafi zapanowac nad wszystkimi konsekwencjami, podchodzi do tego racjonalnie, nie z wygodnictwa to dopuszczam opcje - operacja plastyczna.
Z drugiej strony sa przypadki w ktorych jestem za operacjami plastycznymi. Tak jak wskazala loli, wszelkie blizny, znieksztalcenia i pozostalosci powypadkowe - tu sie w 100% zgadzam. W takich przypadkach sa one szansa na powrot do normalnego zycia, odzyskania atrakcyjnego wygladu etc.
Nie akceptuje operacji plastycznych jako recepty na wlasne wydumane problemy. Czesto jakies kompleksy sa uwazane za powod niepowodzen na gruncie osobistym, zawodowym. Ma byc ona lekiem na cale zlo tyle, ze pozniej okazuje sie, ze to nie mankament urody byl problemem, a cos w glowie.
Nie podoba mi sie, ze ten schemat jest wszechobecnie promowany, bo to jakis nonsens. Calkiem inna satysfakcje i dzialanie terapeltyczne ma "wziecie sie za siebie - zwalczenie tego co sie da zrobic, zaakceptowanie swoich wad.
Popularnosc operacji plastycznych wynika z tego, ze w krotkim czasie, mozna stosunkowo malym wysilkiem, wiele osiagnac. Nie wymagaja takiej regularnosci i cierpliwosci jak np. codzienne cwiczenia, stosowanie preparatow, masazy, odpowiednia dieta i zdrowy tryb zycia.
Operacje moga doprowadzic do swoistego uzaleznienia - "jesli zrobie sie brzydka/stara/gruba to strace swoja pozycje wiec musze dalej brnac w kolejne i kolejne poprawianie urody."
Jezeli ktos ma jednak wystarczajaco silny charakter, potrafi zapanowac nad wszystkimi konsekwencjami, podchodzi do tego racjonalnie, nie z wygodnictwa to dopuszczam opcje - operacja plastyczna.
Z drugiej strony sa przypadki w ktorych jestem za operacjami plastycznymi. Tak jak wskazala loli, wszelkie blizny, znieksztalcenia i pozostalosci powypadkowe - tu sie w 100% zgadzam. W takich przypadkach sa one szansa na powrot do normalnego zycia, odzyskania atrakcyjnego wygladu etc.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Leokadia pisze:Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw?
no pewnie, ze sie zastanawiałam, swego czasu sporo o tym czytałam. Kiedys chciałam sobie nos poprawic. ale gdzieś przeczytałam, ze najpierw powinnam siebie polubic, zaakceptować bo inaczej może to sie skończyć ciągłym poprawianiem czegos. Wiec zaczęłam siebie akceptowac. Zaowocowało to tym, ze w najbliższym czasie tej kichawy naprawiac nie chce
Leokadia pisze:Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie
gdybym miała tak sobie powiedziec pstryknac i juz to troche by tego było, tam zmniejszyc, tu przyciac, ale gdybym mial teraz iść jak to sie mówi pod nóż to jednak te moje wady okazuja sie byc do zaakceptowania. Może w pszyszłości, ale teraz operacyjnie nie chce sie zmieniac. Jestem przed trzydziestka, duzo przed trzydziestka teraz to czas kiedy moge wypiekniec natrualnie.
Leokadia pisze:Co w waszym wyglądzie najbardziej wam przeszkadza?
to, ze jestm za gruba, ale to głównie z powodów zdrowotnych, wiec wszelkie odsysania wiele by nie daly. No i ten nos, ale on nie przeszkadza, po prostu nie jest taki jak bym chciała
Leokadia pisze:Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
chyba po trochu to wszystko, nie lubie bólu, komplikacji sie w zasadzie nie boje, ale licze sie z nimi. Cena faktycznie nie na moja kieszeń, nie wyobrazam sobie teraz oszczedzania na np. nowe cycki kiedy mam tyle innych potrzeb. A to cos jeszcze to to, ze mój wyglad sie zmienia, nie wiem jak bede wygladała za pare lat, może lepiej, zostawiam sobie opcje operacji na czas kiedy zaczne sie marszczyc, kiedy "grawitacja" bardziej bedzie działała na moje ciało.
tu masz link do tematu o operacjak równiez, moze tam tez znajdziesz cos ciekawego
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... astyczn%2A
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... astyczn%2A
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
Ja na pewno skorzystam w przyszłym roku, musze zrobić plastykę prawej ręki po wypadku samochodowym bo mam pooraną przez szybę, która wbiła mi się ładnie w rękę od ramienia aż po dłoń. Więc zrobię to raczej z musu niż próżności.
Ale kto wie może po 40 mi odwali i zrobię sobie piersi , odessam tłuszcz albo jakiś lifting, nigdy nic nie wiadomo.
Generalnie jestem za wszystko jest dla ludzi tylko oczywiście z umiarem...
Ale kto wie może po 40 mi odwali i zrobię sobie piersi , odessam tłuszcz albo jakiś lifting, nigdy nic nie wiadomo.
Generalnie jestem za wszystko jest dla ludzi tylko oczywiście z umiarem...
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
Dziękuję za wasze opinie. Mam jeszcze dodatkowe pytanie. Jak myslicie w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
Poszukując różnych materiałów znalazłam nastepujący blog - http://monika-deska.blog.onet.pl/
Co o tym sądzicie?
Poszukując różnych materiałów znalazłam nastepujący blog - http://monika-deska.blog.onet.pl/
Co o tym sądzicie?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Moze kiedys.
Ale cena kosmosu a rzecz w sumie potrzebna tak naprawde niewielu. Reszta to ludzie ktorzy siebie nie potrafia lubic.
Nie widze w tym wiekszego sensu.
Zakompleksionym na jakis tam krotki czas poki znow nie znajda czegos w sobie nie tak przez co np inni ich nie lubia czy nie sa atrakcyjne pomoze.
Ale cena kosmosu a rzecz w sumie potrzebna tak naprawde niewielu. Reszta to ludzie ktorzy siebie nie potrafia lubic.
Nie widze w tym wiekszego sensu.
Zalezy jakiej kobiety. Normalnej zwyklej akcptujecej siebie?Wcale. No chyba ze za zmieny uznamy nadszarpniety budzet i zal jak cos ktos spieprzy i juz sie poprawic tego nie da.Leokadia pisze:Jak myslicie w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
Zakompleksionym na jakis tam krotki czas poki znow nie znajda czegos w sobie nie tak przez co np inni ich nie lubia czy nie sa atrakcyjne pomoze.
moon pisze:Zakompleksionym na jakis tam krotki czas poki znow nie znajda czegos w sobie nie tak przez co np inni ich nie lubia czy nie sa atrakcyjne pomoze.
no własnie dalego nie zaczęłam zbierac kasy na nos, a zaczęłam prace nad zaakceptowaniem a potem polubieniem siebie.
Skoro ktos siebie nie lubi to zawsze znajdziecos na co mozna zwalic.
złotooka kotka, zgadzam sie z Toba w 100%. Sama sie nie zastanawiam nad operacja, rozne fragmenty ciala przeszkadzaja mi w roznym stopniu - kazdego dnia jest inaczej Ale ogolnie rzecz biorac, to raczej siebie lubie. Zmienilabym moze tylko dlugosc stop, strasznie skomplikowane jest kupowanie obuwia na moj rozmiar. W partnerze nie zmienialabym niczego (no niechby ktos sprobawal mi go ruszyc!!!!).
Co do odstraszania: brak zainteresowania kwestia sam z siebie dziala hamujaca
Pojecia nie mam. Pewnie jest sporo kobiet, ktore maja ogromne kompleksy z okazji ktorejs z czesci siebie, pewnie po operacji czuja sie lepiej i piekniej. Z drugiej strony domyslam sie, ze jest wiele takich, ktore po zabiegu w dalszym ciagu nie sa zadowolone - kwestia indywidualna. Czyli wychodzi mi na to, ze zgadzam sie z wypowiedzia moon na ten temat. I z Dzindzer.
Co do odstraszania: brak zainteresowania kwestia sam z siebie dziala hamujaca
Leokadia pisze:w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
Pojecia nie mam. Pewnie jest sporo kobiet, ktore maja ogromne kompleksy z okazji ktorejs z czesci siebie, pewnie po operacji czuja sie lepiej i piekniej. Z drugiej strony domyslam sie, ze jest wiele takich, ktore po zabiegu w dalszym ciagu nie sa zadowolone - kwestia indywidualna. Czyli wychodzi mi na to, ze zgadzam sie z wypowiedzia moon na ten temat. I z Dzindzer.
"Mój panie, na cóż tłumaczyć durniowi, że jest durniem. Przecież jego dureństwo na tym właśnie polega, że nie ma o nim pojęcia."
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
w przyszlosci calkiem możlwe, teraz nie.Leokadia pisze:Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw?
nie-jeśli komuś to ma pomóc w akceptacji samego siebie, poprawić samopoczucie, to dlaczego nie.Leokadia pisze:Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami?
uda i pupaLeokadia pisze:Co w waszym wyglądzie najbardziej wam przeszkadza?
Zdecydowanie cene.Leokadia pisze:Co was najbardziej odstrasza od operacji plastycznych - strach przed bólem, komplikacjami, wysoka cena zabiegów, a może coś jeszcze?
w dużym jeśli ma wielkie kompleksy i nic innego do niej nie przemawia to wydaje mi sie ze jej samoocena wzrosnie, moze stac sie bardziej pewna siebie.Leokadia pisze:Jak myslicie w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Re: Twoja opinia o operacjach plastycznych
Kiedyś nie podobał mi się moj nos i chciałam go zmienić ale teraz wiem że głupia byłamLeokadia pisze:Czy zastanawiacie się nad skorzystaniem z jej dobrodziejstw?
Nie. Uważam że jak ktoś chce to niech sobie robi. Jeśli ma się po tym czuć lepiej to po co się męczyć. Problem jest jak staje się to uzależnieniem.Leokadia pisze:Może jesteście zdecydowanymi przeciwnikami?
Może chciałabym zmienić swoje C w D... Ale to już takie szukanie na siłę. Wolałabym żeby same urosły bo sztuczniaków nie chcę.Leokadia pisze:Co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie, a może wyglądzie własnego partnera?
Partnera wyglądu zmieniać nie chcę - bez przesady.
Myślę że nabierają pewności siebie której do tej pory nie miały a dzięki temu mogą osiągnąć co tylko chcą.Leokadia pisze:Jak myslicie w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
Moja koleżanka od kiedy "zrobiła" sobie nowe cycki odmłodniała z 10 latek i rozkwitła jak różyczka. Aż miło popatrzeć jak teraz cieszy się życiem.Leokadia pisze:Jak myslicie w jakim stopniu chirurgia plastyczna może zmienić życie kobiety?
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
A więc tak..Załóżmy potencjalnie że zamieszkamy na wyspie bez żadnych kontaktów z ludzmi..czy zdecydowalibyście się na operacje?Domyślam się że nie..Powstaje pytanie czy na operacje decydujecie się z potrzeby prawdziwej czy z chęci przypodobania się innym?
Ja rozumiem że operacje są niezbędne osobom poszkodowanym przez wypadki losowe..ale osobie która w żaden sposób szczególny się nie wyróżnia już nie..
Ja rozumiem że operacje są niezbędne osobom poszkodowanym przez wypadki losowe..ale osobie która w żaden sposób szczególny się nie wyróżnia już nie..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Nie zawsze... Owszem, np w moim wypadku zdecydowałam się na operację również dlatego, że czułam się nieatrakcyjna dla innych. Ale głównym powodem było to że ja sama się źle z tym czułam. Wręcz tragicznie. Cały czas chodziłam smutna, nie widziałam sensu w niczym co robie, wszystko mnie bolało - głowa, kręgosłup, bo miałam za duże cycki żebym mogła je udźwignąć. No i z wygody... Wiesz jak ciężko kupić cokolwiek na taką wielką babę jaką ja byłam? Nawet nie wyobrażasz sobie, jaki to był koszmar, kiedy musiałam chodzić do sklepu po coś fajnego i dobrze leżącego na mnie.
I dlaczego miałaby się taka zwykła osoba nie wyróżniać?? W dobie wieszaków, zamiast normalnych dziewczyn, taka kobitka z biustem DD, albo większym naprawde rzuca się w oczy.
I dlaczego miałaby się taka zwykła osoba nie wyróżniać?? W dobie wieszaków, zamiast normalnych dziewczyn, taka kobitka z biustem DD, albo większym naprawde rzuca się w oczy.
i to jest obiektywny powód..ja marissa nie oceniam osób które poddały się takich operacji..Marissa pisze:wszystko mnie bolało
Po prostu zawsze dobrze się zastanowić..zanim zrobi się taki krok..żeby nie obudzić się stwierdzając że taka operacja tak naprawde nic nie zmieniła..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Pegaz pisze:zamieszkamy na wyspie bez żadnych kontaktów z ludzmi..czy zdecydowalibyście się na operacje?Domyślam się że nie..
Tak jak i na dziary i przebijanie żelastwem i inne afro, czy co tam
Podobają się, bo podobają się INNYM, a przez to sobie. Jakoś nigdy to nie działa od siebie, tylko od kogoś do siebie.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 418 gości