agnieszka.com.pl • SZOK
Strona 1 z 1

SZOK

: 01 sie 2006, 22:05
autor: ociosanek
WeszłEm na forum pediatryczne i przeczytałam że co niektórzy kąpią się w
ziołach lub gotowanych płatkach owsianych potem smarują się miodem i mąką a
po spłukaniu takiego ,,ciasta,, COŚ wychodzi ze skóry i ściąga się to poprzez
golenie lub szmatką frote ...to coś ma ostry koniuszek wyczówalny pod
palcami , długość 1-2 mm, po wyciągnięciu jest rozciągliwe jak ,,żelka,,.
Zielarze ponoć twierdzą że to pasożyty ...
co to jest ??????? bardzo mnie to zaciekawiło i nigdy o tym nie słyszałam

: 01 sie 2006, 22:12
autor: złotooka kotka
Pierwsze slysze. :/
Podaj linka do tamtej dyskusji, bo z tego co piszesz trudno sie zorientowac o co chodzi.

: 01 sie 2006, 22:13
autor: TFA
Tez gdzies o tym czytalem ale adresu nie pamietam, troche w szoku bylem. P.s. wszedlem nie weszlem :]

: 01 sie 2006, 22:15
autor: ociosanek

: 01 sie 2006, 23:47
autor: Anula
<hahaha> Proponuję połączyć z tematem "Dziwne zadrapania" <hahaha>

ociosanek to mama nie uczyła, że to nieładnie podawać czyjąś wypowiedź za swoją? A jak już to robisz, to mogłeś przynajmniej wszystkie żeńskie odmiany pozamieniać na męskie i zrobić to POPRAWNIE.

: 01 sie 2006, 23:48
autor: Sir Charles
Pasozyty? A nie przypadkiem zawartosc gruczolow lojowych? <palant>

: 01 sie 2006, 23:55
autor: sophie
Charlie, tez uwazam, ze to to co mowisz.
Ale ludzie lubia sobie wymyslac teorie :D

: 02 sie 2006, 00:01
autor: runeko
Sir Charles pisze:Pasozyty? A nie przypadkiem zawartosc gruczolow lojowych?

Wlasnie. To wychodzi loj i wagry. To tak jak ktos mi kiedys "madrze" powiedzial, ze kazda z tych wystajacych kropeczek na truskawce to robaczki <hahaha>

: 02 sie 2006, 10:35
autor: Misia86
To na pewno wagry aczolwiek nigdy o takiej metodzie nieslyszalam.. musi to okropnie wygladac .. o fuj :/

: 02 sie 2006, 13:10
autor: Miltonia
Nie, tu chodzi o pasozyty. Jest to ostatnio popularne "leczenie" dla dzieci autystycznych. Jest taka zielarka pod Lublinem, do ktorej ciagna tlumy. Podobno to wychodzi tylko dzieciom, choc te pasozyty zyja w kazdym czlowieku, tylko niektorzy sa na to odorni.
Ja w to nie wierze, ale mam zamiar sie wybrac i zobaczyc na wlasne oczy. Wiele osob juz mi o tym mowilo, rozmawialam z rodzicami dzieci, ktorzy widzieli to na wlasne oczy.
Nie wiem, co o tym myslec i o co w tym chodzi. Wagry tez to nie moga byc, bo podobno to wychodzi nawet z dzieci 2-3 letnich, a one nawet nie maja takich duzych porow.
Musze zobaczyc i juz, bo na razie to wszystko "podobno". A rodzice chorych dzieci chwytaja sie wszystkiego, wiec mnie nie dziwi, ze moga byc podotni na manipulacje.

: 02 sie 2006, 14:00
autor: Misia86
Miltonia pisze:Nie, tu chodzi o pasozyty. Jest to ostatnio popularne "leczenie" dla dzieci autystycznych. Jest taka zielarka pod Lublinem, do ktorej ciagna tlumy. Podobno to wychodzi tylko dzieciom, choc te pasozyty zyja w kazdym czlowieku, tylko niektorzy sa na to odorni.

ale jakie pasozyty i skad one sie biora?:| i co ma do tego autyzm u dzieci :|
daj znac jak juz wrocisz od tej zielarki.. jestem ciekawa czy to prawda

: 02 sie 2006, 14:04
autor: Miltonia
Poczytaj sobie zalaczony wyzej link, tam jest cala dyskusja. Nie wiem czy sie wybiore, szkoda mi czasu troche. Poza tym, to jest obrzydliwe.
A z autyzmem ma to wspolnego, ze jesli to pasozyty, to wytwarzaja toksyny, ktore szkodza. Oj, nie bede tu przeciez pisac elebaoratow na ten temat... .

: 02 sie 2006, 16:20
autor: alekz
Nie, tu chodzi o pasozyty.

Tia, pod skórą chodzą mi setki tysięcy robali lubiących miód i mąkę jeść w wannie na tyle, że jak się owymi produktami nie wysmaruje podczas kąpieli to w nocy ze mnie wyjdą, wezmą słoik miodu i kilogram mąki, napuszczą sobię ciepłej wody i będą miały wyzerke?

Miltonia pisze:Jest to ostatnio popularne "leczenie" dla dzieci autystycznych.

Popularne było kiedyś wrzucanie chorych dzieci do rozgrzanego pieca. Jak się takie dziecko spaliło, to znaczyło , że raczej bylo nieuleczalnie chore. W tych też kiedysiejszych czasach kąpiele uważano za niebezpieczne dla zdrowia.
Dla rodziców nieuleczalnie chorych dzieci takie "leczenie" odpowiada bo jest nowe, efektowne, tajemnicze - jednak nieskuteczne. Ale ta nowosc, efektownosc i tajemniczosc wydaje się dla nich ostatnią deską ratunku, bo przeciez tego wszystkiego nie ma w nieskutecznej medycynie konwencjonalnej.

Miltonia pisze:Jest taka zielarka pod Lublinem, do ktorej ciagna tlumy.

A ta zielarka zdradza, z czego skladają się te jej ziółka? Bo jeśli nie to trzeba być niespelna rozumu, zeby zaprowadzic tam swoje chore dziecko.
Tłumy walą też na koncerty mandaryny, tłumy słuchają radia maryja i tłumy walą do urn by głosowac na PiS.
Ktoś rozpuścił plotkę, że ta zielarka "uleczyla" jakies dziecko. Tlumy podchwycily plotke i rozpuscily dalej. Jednak cale te uleczenie ograniczylo sie do tego, ze ze skory wychodzily rzekome pasozyty - a choroba tak jak byla tak i jest. Takie tam fajerwerkowe placebo na kilka dni :)

Ja w to nie wierze, ale mam zamiar sie wybrac i zobaczyc na wlasne oczy.

Uwierz, w tym nie ma zadnej magi i to wszystko mozna naprawde logicznie wytlumaczyc.

Miltonia pisze:Wagry tez to nie moga byc, bo podobno to wychodzi nawet z dzieci 2-3 letnich, a one nawet nie maja takich duzych porow.

Ok. Nie mogą to być wągry. Ale może to być pasożyt srający toksynami, ktorych to toksyn najwiecej jest w slabych organizmach dzieci 2-3 letnich? Czy to się aby na pewno ze sobą nie kłóci? Jak takie dziecko niby może wyjsc bez szwanku majac w sobie setki robali i wiele miligramow wytwarzanych przez nie toksyn?

: 04 sie 2006, 22:14
autor: Sasetka
alekz, skopiowales czyjs post nieladnie :/

: 05 sie 2006, 00:42
autor: Miltonia
alekz, udowadniasz mi cos? Ja to wszystko wiem, nie wiem po co caly post na to??? Ja tylko przedstawialam krazace na ten temat opinie. Przeciez napisalam, ze w to nie wierze.
A skoro da sie logicznie wytlumaczyc, to moze wytlumacz :>