agnieszka.com.pl • Gadanie przez sen
Strona 1 z 2

Gadanie przez sen

: 20 maja 2006, 13:55
autor: Asfaloth
Nie wiem czy to pasuje do tematu "zdrowie i uroda" ale chyba nie do antykoncepcji?:P

Macie jakis sposob zeby oduczyc sie gadania przez sen?:) Dzisiaj gadałam o jekiejs szynce... wiec... jestem zdesperowana.
A to naprawde przeszkadza :/ Raz gadalam przez sen o moim prywatnym "po"zyciu z moim kochanym... dobrze ze slyszala tylko siostra a nie rodzice XD

Wiec.. pomocy! ;/ <zalamka>

: 20 maja 2006, 13:57
autor: Tyrese
Może zaklejaj na noc usta taśmą klejącą.

: 20 maja 2006, 14:27
autor: sadi
Nie spij na plecach ;DD
Mowie serio. To zawsze pomaga. Najlepiej spij na brzuchu, ew. pol brzuch - pol bok ;DD

: 20 maja 2006, 23:31
autor: makrox
Widze że nie jestem sam <browar> Ja też podobno czasem gadam... najczesciej jak nie spie w swoim łóżku tylko np. na wakacjach gdzies poza domem <browar> Kiedyś pieprzyłem coś o jakiś poduszkach długich <hahaha> <hahaha> Też szukam sposobu :( czy to może być spowodowane jakimiś stresami czy czymś ?

: 21 maja 2006, 00:25
autor: TFA
ja widze ze to jest dosyc powszechne u kobiet, bo dwie dziewczynypod rzad z ktorymi bylem tak mialy, nawet sobie jaja czasem robilem i gadalem z nimi <diabel> co najciekawsze obie to byly agnieszki, nie masz na imie agnieszka czasem ? <diabel>

: 21 maja 2006, 00:33
autor: saviour
sadi pisze:Nie spij na plecach ;DD
Mowie serio. To zawsze pomaga. Najlepiej spij na brzuchu, ew. pol brzuch - pol bok ;DD


"Mega" głupota...

Jeśli coś dzieje się poza Twoją świadomością, pozycja przyjmowana podczas snu niewiele pomoże... Nie ma takiego środka, według mojej skromnej (i ograniczonej) wiedzy...

: 21 maja 2006, 02:29
autor: sadi
"Mega" głupota...

"Mega" glupota... ;DD

: 21 maja 2006, 15:58
autor: Hyhy
A moze to ze zmeczenia? Jak pracowalem 33 godziny kiedys to potem jak byla przyszla a ja doslownie usypialem i gadalem jej o warszawskich tramwajach :D lol :D

: 21 maja 2006, 18:02
autor: Marvolo
Ja też mam podobny problem z którego się jednak śmieje a nie płacze. Raz Matka podsłuchała jak gadam coś o jakieś Karolinie i mówiłem do niej złotko i takie pierdółki. Jak mi o tym powiedziała to za cholere nie mogłem sobie przypomnieć o czym śniłem... ale musiało to być przyjemne bo w spodniech takie wybrzuszenie sie zrobiło.... 8)

: 21 maja 2006, 18:34
autor: makrox
Mnie sie takie wybrzuszenie zawsze robi rano :P <hahaha> a nie ma na to jakiś tabletek ? no wiecie...na spokojny sen czy coś ?

: 21 maja 2006, 18:36
autor: Joasia
Ja często płaczę przez sen :(
Za to mój brat gada i nie raz mnie już tym przestraszył.

: 21 maja 2006, 18:45
autor: makrox
Za to mój brat gada i nie raz mnie już tym przestraszył.

Pół biedy jak gada... ja kiedyś daawno temu na obozie spałem pod jednym dachem z gostkiem który nie tylko mówił ale i wstawał z łóżka przez sen... podszedl do mnie zaczał mnie szturchać i coś tam krzyczeć ... <boje_sie> To był hardcore :D

: 21 maja 2006, 19:32
autor: Bash
Ja kiedyś "zgrzytałem" zębami :)
saviour pisze:"Mega" głupota...

jednak nie...
Jak się spi na plecach to podobno się chrapie, gada etc...
Gdzieś czytałem, zeby nie spać na plecach, to wystarczy złozyć za koszulke piłeczki do tenisa...

: 21 maja 2006, 20:50
autor: Ted Bundy
ja wiem, że gadam czasem przez sen :D I wpieprza mnie to, bo nie mam nad tym kontroli <diabel> "Rok 84" się przypomina <evilbat>

: 21 maja 2006, 21:36
autor: *qbass*
Jaakiś czas temu rano mama mi mówiła, że polazłem do łazienki o 3 w nocy i sobie wodę lałem do kąpania i mówiłem, że trza sie umyć....A nic nie pamiętałem <aniolek>

: 21 maja 2006, 21:46
autor: pani_minister
Ja bardzo rzadko mówię... natomiast śmieję się przez sen :D nie wiem, co gorsze :D
Nie jest to na tyle uciązliwe i częste, zeby z tym walczyć, więc raczej mnie to cieszy (a raczej cieszy moje Suońce, jak mi to opowiada).
I tez słyszałam teorię, że może to wynikać z przemęczenia i nieregularności sypiania.

: 21 maja 2006, 21:56
autor: Hyhy
Gorzej jak sie kochanie kiedys zorientuje ze mowisz slodko a na koncu pojawia sie inne imie meskie :) :D

: 21 maja 2006, 23:01
autor: złotooka kotka
Ja ostatnio mojemu probowalam przez sen wmowic, ze chrapie i mi przeszkadza. :) Tyle, ze chrapac nie mogl, bo nie spal. <banan>

: 22 maja 2006, 19:46
autor: Olivia
Moja koleżanka czasami chodzi po mieszkaniu. Kiedyś nawet w czasie snu usiadła, zrzuciła z siebie koszulę nocną i położyła się na plecach z rozłożonymi ramionami.
Nie masz się czego wstydzić. To wzbudza wiele radości niekiedy. ;)

: 23 maja 2006, 01:22
autor: Mijka
Moja siostra tez gada przez sen. Czesto do pozna siedze przed komputerem, a pokoj nasz wspolny z kompem, tv itp jest zaraz kolo jej pokoju. Ona mowi, czasem nawet krzyczy, rzuca sie po lozku, generalnie bardzo rzadko trafia jej sie spokojny sen.

: 23 maja 2006, 10:20
autor: userman
hehe czyli co gadanie przez sen to choroba cywilizacyjna ?? :> Ja też kiedyś (wiem o jednym razie) gadalem przez sen i jak mi mama o tym na zajutrz powiedziała to się szczerze mówiąc przestraszylem bo podobno sny odzwierciedlają emocje dnia poprzedniego a ja akurat tego dnoia bymem naładowany bardzo negatywnie :)

Mój tata kiedyś na wakacjach przez sen zaczął kopać nogą w ściane :) ak że obudził człowieka w drugim pokoju a co najciekawsze cieżko go było dobudzić :)

: 23 maja 2006, 13:51
autor: dziobakkkk
nooo hy mój brat kiedyś no może nie gadał ale chodził doszedł już na parapet tylko tata go w odpowiednim czasie ściągnął z okna bo nie wiem jak mogłoby się to skończyć :/

myślę że to jest spowodowane jakims stresem albo lękami. sama gadałam przez sen jak mi się wydawało kiedyś że widziałam ufo lol i potem bałam się spać chodzic sama itp no i m.in zaczęłam gadac pzrez sen i lunatykować.

a jak mi przeszło z tym ufem to przestałam gadać.

: 23 maja 2006, 18:23
autor: Martyna
Mój tata kiedyś na śpiąco otworzył drzwi wyjsciowe i zaczął zbigać na dół po klatce schodowej, nawet nie zapalił swiatła (był akurat po alkoholu, bo jakaś impreza była). Na szczęście sobie czytałam i nie spałam. Reszta wszyscy u siebie. Wyszłam na klatkę i go zawołałam, to wrócił. Za chwilę wyszła do przedpokoju moja siostra, umierałyśmy ze smiechu z całej sytuacji a już w ogóle jak zobaczyłyśmy, ze nasz tata założył nawet kapcie...mamy :D <hahaha> Ja nawet nie wiem czy gadam, bo śpię sama.

: 23 maja 2006, 18:30
autor: sophie
Ja nie gadam przez sen :]
Ale... jak bylam mala i np zasnelam na kanapie w pokoju albo u rodzicow w sypialni i potem mnie przenosili do mojego pokoju, to podobno czasami rozmawialismy (nie ja zaczynalam rozmowe). Tyle ze ja rano nic a nic nie pamietalam :D I balam sie, ze jeszcze wygadam cos, czego nie powinnam mowic :] Kilka razy tak bylo, potem juz mnie nie nosili, wiec nie bylo nocnych rozmow :]
Czytalam pozniej troche o tym, i podobno to, ze niczego nie pamietalam, a jednak moglam rozmawiac, wynika z jakiejstam konkretnej fazy snu. Ale co to dokladnie bylo, to juz nie wiem :]

: 25 maja 2006, 16:27
autor: mika
jezeli ce to drazni i naprawde przeszkadza udaj sie do psychologa. przypisze ci pewne leki ktore wzmacniaja sen. z lunatykomaniem to jest tak ze wiekszosc dzieci lunatykuje( rozmowa przez sen to mniejszy stopien lunatyzmu), potem to zanika, czasem powraca wywolane roznymi emocjami. lunatyzm jest niebespieczny gdyz jest zblizony do hipnozy( hipnnoza to przeciez pewien rodzaj snu). czlowiek moze wtedy robic rozne zeczy (ja mialam naprawde rozne przygody, smieszne i mniej, bylam w wysokim stopniu lunatyzmu), mowi sie ze niebespiecznie budzic lunatyka, chodzi o szok ale delikatne wybudzani np. zmuszac ich do myslenia to mozna. ja sama gdy juz bmoje lunatykowanie stalo sie zbyt niebespieczne (np. potrafilam sie kompletnie ubrac zascielic luzko i prawie wyjsc z domu...nie wiadomo co by bylo i gdzie bym poszla...)wybralam sie do pschologa i przypisal mi leki, pomoglo. ale przyznam ze nawet lubilam lunatykowac, obudzic sie rano i uslyszec ze cos zrobilam, kiedys rozwalilam klamke w brata pokoju, schowalam sobie sama koldre ze znalazlam ja dopiero nad ranem( glownym podejrzanym zabrania koldry byl moj brat, ale jednak ja dssama to bylam) kiedys na wycieczke kolezanke przestraszylam o czyms mowiac typu ze tam ktos jest ze sie boje itp, mama biedna sie kiedys zerwala w nocy i przyleciala do mnie bo wrzeszczalam na calego i rzucalam sie hehehe, mozna sie posmiac. teraz czasami tez mam ale lekkie, np zapalam swiatlo gdziesz, czegos w szufladzie szukam...

aha wiem ze to jest genetyczne, moj tata tez lunatykowal i podobnie jak brat dziobakkka chodzil sobie po parapecie...przy otwartym oknie..biedna babcia ;p

: 10 cze 2006, 08:59
autor: kózka
Ja ostatnio gadalam o worku ziemniakow-siora mi powiedziala :P Zgadzam sie z Sadim-nie spij na plecach...Moze pomoze?

: 10 cze 2006, 09:23
autor: ane
oł meeen nie wiem czy mozan temu zaradzić..czasem też tam coś gadam i raz gadałam w autobusie jak jechałam na zajęcia...znajomi mieli polewke ale to sie wytnie :)...moja qzynka tez gada przez sen i np. chce ze swoim pieskiem napić sie herbatki a do tego kopie bije jakby miała takie małe senne adhd :)

: 10 cze 2006, 11:04
autor: Pegaz
Mam nadzieje że nie wyłożyłem werbalnie moich dzisiejszych snów które były delikatnie mówiąc pornograficzne..

: 10 cze 2006, 12:22
autor: Tyrese
Heh, podobno zdażyło mi się w zeszłym tygodniu gadać przez sen. Z tego co opowiedział mi kupmel to gadałem coś o ułamkach i jeszcze "Możemy polegać tylko na sobie". Może ten problem i mnie dotyczy... <boje_sie>

: 10 cze 2006, 15:25
autor: M.
Tyrese pisze:zdażyło mi się w zeszłym tygodniu gadać przez sen

dokladnie mi tak samo.
wybaczcie ze nie zacytuje... :))
moje kolezanki maja duzo smiechu do dzis :)