ładne ciało...

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 lut 2006, 23:12

Martyna pisze:tó chciałby być nietypowo brzydki i przyciągać wzrok?

Ja!
A dlaczego?Dlatego, że wiemże potrafiłabym zrobić z swojej wady COŚ. A nie bym sie ukryła za łzami i kompleksami. I wiem,z e mozna bo takie przypadki juz widziałam, które sie kompleksów pozbyły własnie przez cos takiego. Przez zrobienie ze swojej wady zaletę. Nawet jesli to był wyglad, bo ja móiwe tez o osobowosci "szaraka".
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 22 lut 2006, 23:20

moon pisze:Ja!

Tylko po co chcieć być brzydkim, zeby móc się zmienić? Nie łatwiej chcieć być ładnym? A jeśli są osoby brzydkie, to uważam, ze gdyby mogły wybrać bycie ładniejszym to wybrałyby tę opcje, a że nie mogą więc starają się nadrabiać innymi zaletami, jak np. inteligencja, wtedy sie zgodzę, ze mogą chcieć być w centrum uwagi.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 lut 2006, 23:23

Martyna pisze:Tylko po co chcieć być brzydkim, zeby móc się zmienić?

Nie, bo ja postrzegam dwa problemy. Jeden realny - nie za ciekawy wyglad, kompleksy itd. , a drugi ten co za nim idzie czyli krycie sie z tym przez co lękliwosc, niesmialosc brak odwagi i cały szereg takich cech.
Chodzi o to zeby wszystkiego sie pozbyc za jednym zamachem. Tym bardziej ze czesto te "brzydale" wcale nimi nie sa tylko musza sobie to uswiadomic i to ze to ze maja krzywy nos im calego zycia nie przekresla. A to ze sa niesmiali lekliwi niekontaktowi zamknieci w sobie tak!
Awatar użytkownika
Cranberry
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Cranberry » 23 lut 2006, 00:20

moon pisze:Nie, bo ja postrzegam dwa problemy. Jeden realny - nie za ciekawy wyglad, kompleksy itd. , a drugi ten co za nim idzie czyli krycie sie z tym przez co lękliwosc, niesmialosc brak odwagi i cały szereg takich cech.
Chodzi o to zeby wszystkiego sie pozbyc za jednym zamachem. Tym bardziej ze czesto te "brzydale" wcale nimi nie sa tylko musza sobie to uswiadomic i to ze to ze maja krzywy nos im calego zycia nie przekresla. A to ze sa niesmiali lekliwi niekontaktowi zamknieci w sobie tak!


myślę, że w tym wypadku nie o piękno zewnętrzne tu chodzi, a o to wewnętrzne, które zawsze będzie się przebijać, nieważne jak bardzo ktoś może mieć brzydką buziuchnę..
takie piękno jest znacznie bardziej trwałe i to do niego powinno się dążyć, a nie do idealnej skóry (która i tak za parę lat od tych wszystkich kremów i wizyt w solarium nasiąknie zmarszczkami), nie do ładnie umalowanych oczu (w których i tak nikt żadnej głębi nie zobaczy) czy ślicznie wyprostowanych włosów (które po kilku miesiącach będą suche, połamane i bez połysku)..
piękno wewnętrzne nie przemija, w porównaniu z urodą.

oczywiście i o wygląd trzeba dbać. lecz tutaj, według mnie, najważniejsze jest po prostu samo zadbanie - bez przetłuszczających się włosów czy resztek z obiadu za paznokciami..
"life is like a cranberry pie - you never know what you can find inside".. :]
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 23 lut 2006, 11:01

moon pisze:Nie, bo ja postrzegam dwa problemy. Jeden realny - nie za ciekawy wyglad, kompleksy itd. , a drugi ten co za nim idzie czyli krycie sie z tym przez co lękliwosc, niesmialosc brak odwagi i cały szereg takich cech.
Chodzi o to zeby wszystkiego sie pozbyc za jednym zamachem. Tym bardziej ze czesto te "brzydale" wcale nimi nie sa tylko musza sobie to uswiadomic i to ze to ze maja krzywy nos im calego zycia nie przekresla. A to ze sa niesmiali lekliwi niekontaktowi zamknieci w sobie tak!


Moon pierwsza mądra rzecz,która w tym temacie napisałaś.Może od początku wykładaj kawa na ławe a nie każ nam się domyslac o co ci chodzi.

Co do bycia brzydkim.Chociaż czasami można zrobić atut ztego ,żejest sie szara myszką.Ja raz w życiu zobaczyłem w autobusie taką szara myszke.Ale była tak przerazliwie szara,że aż piękna.Spełniała wszelkie miezliwe kryteria szarej myszki serwowane nam przez massmedia.Nie mogłem od niej oderwac wzroku przez cała drogę do domu.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 lut 2006, 11:03

AMX pisze:Może od początku wykładaj kawa na ławe a nie każ nam się domyslac o co ci chodzi.

Nie raz to juz pisałam. Dla kazdego mam sie w kółko powtarzac. Patrzcie Wy glebiej.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 lut 2006, 11:40

Piekno zrobione to nie piekno. A juz zwlaszcza piekno zrobione przez grafikow komputerowych tak jak w przypadku starej madonny ktora gdyby nie stylisci i graficy mialaby mase zmarszczek.

Najlepsze jest piekno naturalne - ono wciaz jest zadkie. Bo wymalowac sie, wytapetowac, pofarbowac to umie kazda. Czasem mowi sie ze ta dziewczyna ma w sobie "cos". to "cos" to jest wlasnie natura.
Po to dobieramy sobie partnerow, by nasze potomstwo bylo jak najlepsze. M.in. temu sluzy segregacja wygladem. Ladniejszy to zdrowszy itd. Ale makijaze itd to jest oszukiwanie wzroku i podswiadomie to wiemy. Ja tam wole jak dizewczyna nie robi makijazu albo robi delikatny. Nie potrafie zrozumiec dziewczyn ok 20tki ktore sie tak strasznie maluja. Co ona zakrywaja??? Jakies zmarszczki? No co? Dla mnie to jest chore.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 23 lut 2006, 12:46

moon pisze:I dobrze. Bo sa nijakie. Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce.


moon w tej wypowiedzi raczej trudno jest sie doszukać głebszych wartości czy jakiegoś ukrytego przesłania.A przeglądac iles tam tysiecy postów zeby lepiej poznac twój tok myślenia tez chyba nikt nie ma zamiaru.

A co do wytapetowanych 20 to sie zgadzam z Maverickiem.Zupełny bezsens czesto te dziewczyny same sobie robia krzywde nagładając kilogramy podkładów, tuszów i innego badziewia na twarz.Rozumiem gdy poprzez takie specyfiki chce sie ukryc jakieś niedoskonałości cery.Ale nakładanie tego dla samego nakładania jest troche nienormalne.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 23 lut 2006, 13:16

Tez sie Mav zgodze... Chociaz moze dostane zaraz lomot (ale mam to gdzies :P ). Wystarczy spojrzec na gimnazjalistki - taka mala-starenka. Pelen makijaz, wyzywajace ciuchy, no sorki to normalnie nie dla mnie. Gdzie sie zatracila ta naturalnosc? Nie chodzi mi tu o niegolenie itp. bo to by bylo juz niehigieniczne ale laska ktora ma te nascie lat i bedzie miala czas na tapete zaczyna sie malowac na codzien - jak dla mnie tragedia. Jak jej skora bedzie wygladac za iles tam lat? Na pewno nie bedzie to piekny widok.
A piekna naturalnego rzeczywiscie ze swieca szukac, co nie znaczy ze go nie ma.
Piekno samo w sobie jak dla mnie jest pojeciem wzglednym - z reszta to widac chociazby w "galerii erotycznej" - kazdy ma inny gust. Poza tym nie trzeba byc pieknym aby wzbudzac zainteresowanie, aby sie podobac. Wazne jest to malo uchwytne i trudne do zdefiniowania "COŚ"
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 23 lut 2006, 14:42

Elspeth ,bo one wszystkie stosują twoje motto z podpisu<diabel>
Elspeth pisze:CARPE DIEM - najwyżej potem będzie boleć...
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 23 lut 2006, 14:55

AMX pisze:Elspeth ,bo one wszystkie stosują twoje motto z podpisu


dobre dobre <diabel> tyle tylko ze chyba w wiekszosci nie zdaja sobie z tego "pozniej" sprawy. Wiesz cos w stylu "jestem mloda a starosc... pojecie abstrakcyjne" ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 23 lut 2006, 16:34

Maverick pisze: Ja tam wole jak dizewczyna nie robi makijazu albo robi delikatny.

zgadzam sie. hehe "widzialy galy co braly". Moja sie nie maluje i jakos mi to nie przeszkadza czasami tylko lekki makijaz. a pozatym sa inne wartosci, pieknosc przeminie i co my zrobimy na starosc kiedy juz nikt nie bedzie sie za nami ogladal :P

Elspeth pisze:Poza tym nie trzeba byc pieknym aby wzbudzac zainteresowanie, aby sie podobac. Wazne jest to malo uchwytne i trudne do zdefiniowania "COŚ"

takk walsnie a pod tona jakis blizej nieznanych mi kolorowych specyfikow mozna tego nie zauwazyc...
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
ForsakenXL
Maniak
Maniak
Posty: 777
Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: ForsakenXL » 23 lut 2006, 16:55

Zdecydowanie od sztuki wizażu wolę naturalne piękno, choćby nie wiem jak niedoskonałe. Dopatrzeć się piekna nawet w niedoskonałości to jest to co lubię najbardziej. Takie piękno się zapamietuje i cały czas odkrywa na nowo.
Poza tym obudzić się rano koło tej samej (a bywa że piękniejszej <zakochany> ) kobiety z którą zasypiało się wieczorem też jest miło :]
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 23 lut 2006, 17:03

Niektórym dziewczynom zdecydownie lepiej jest bez makijażu niż z. Zwłaszcza, że zdarza się często, że tylko oszpeca sobie młodą buźkę nieumiejętnym i tandetnym makijażem.

A jeśli chodzi o budzenie się obok, jak byłam młodsza obawiałam się tego, nie wiem czemu nawet. A teraz;-)
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Cranberry
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Cranberry » 23 lut 2006, 17:45

ForsakenXL pisze:Dopatrzeć się piekna nawet w niedoskonałości to jest to co lubię najbardziej. Takie piękno się zapamietuje i cały czas odkrywa na nowo.


dobrze powiedziane <aniolek> <aniolek>
"life is like a cranberry pie - you never know what you can find inside".. :]
Awatar użytkownika
furczaczek
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 23 lut 2006, 12:59
Skąd: od furczaczków
Płeć:

Postautor: furczaczek » 23 lut 2006, 21:39

witam furcząco :-)
rewelacja...


ja też powiem "dobrze powiedziane" - spodobało mi się i spróbuję zapamiętać... a co mi tam...
pani mojego serca używa makijażu, prawdę mówiąc śmieszą mnie te zabiegi, ale skoro czuje się lepiej...
bardzo lubię jak pani mojego serca czuje się przy mnie lepiej...
zawsze furcząco ...furczaczek :-)
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 26 lut 2006, 19:18

emmiii pisze:czyżbysmy chcieli otaczac się wkoło tylko tym co jest piękne?

no a co myslalas?? :/

emmiii pisze:dzisiaj na stadionie kilku chłopców najeżdzało na takie dziewczny...

zawsze i wszedzie znajda sie tacy , co to do krytyki sa stworzeni, tyle ze najczesciej wlasnie to im mozna wiele zarzucic
emmiii pisze:ale dlaczego po trupach musimy dążyć do ideału?

po trupach ?? a kto tak powiedzial ?? kazdy ma na to "dazenie do idealu" swoja metode, ale czy naprawde po trupach , hmmm moglabym polemizowac
emmiii, chodzisz do szkoly sredniej i tam akurat pewnych struktur nie unikniesz. Tam jest wyrazny podzial na kujonow, na laseczki, na kibicow , na olewajacych bude i jeszcze jakies inne chore podzialy - ale to naturalne, tego nie przeskoczysz . To by stac sie osoba popularna zalezy czesto od po prostu Twojego charakteru, Twojej osobowosci - przewaznie widzialne sa osoby nie szczegolnie piekne ale przede wszystkim zdecydowane, pewne swoich pogladow, umiejetnie brylujace w towarzystwie. Ja np bylam popularna tylko i wylacznie dlatego ze nalezalam do grupy kilku dziewczat w szkole ktore byly wybitnymi indywidualistkami , o ktorych non stop bylo glosno i mimo tego ze bylam srednia w nauce bo strasznie mialam olewcze podejscie i bylam pyskata , to zostawilam po sobie "dobra slawe" - natomiast na tle innych bylam naprawde przecietna z wygladu . Widzisz , Madonna jest idiotycznym przykladem kobiety zwracajacej uwage - aura jej niedostepnosci i tego ze jest na topie tworzy zainteresowanie , nie rozumiem tylko dlaczego musimy byc zazdrosne o piosenkarki skoro one reprezentuja zupelnie rozna i nieosiagalna dla nas grupe osob? ja nie wiem czym ty sie bulwersujesz tak naprawde ? ale wierze ze masz pewne frustracje wywolane jak mniemam brakiem zainteresowania akuratnie Twoja osoba, albo dokucza Ci fakt, ze "ktos tam" zamiast Toba interesuje sie kim innym. Widzisz Twoje spostrzezenia sa bardzo trafne ale rowniez powierzchowne i dosc mocno okrojone - sam podziw sylwetki kobiecej na ulicy czy piosenkarki w tv jest chwilowa fascynacja, ale zeby zwracac na siebie prawdziwa uwage to trzeba sie napracowac. Pod podziwem "Twojego przykladu" kryje sie nie tylko zgrabna sylwetka, ale rowniez i to ze idolki imponuja nam oprocz cialem - kariera, inteligencja, wlasnym stylem i umiejetnosciami. Uwierz mi ze nikt nie zwroci uwagi na ta sama madonne poruszajaca sie na scenie chaotycznie jak gowno w betoniarce o piskliwym glosie - jeszcze raz - zly przyklad !! /ona nie jest osoba ktorej podziwiac sie nie da/
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 01 kwie 2006, 20:15

emmiii pisze:przejdzie długonoga blądynka i tłum gapiów zaraz na nią zerka... ehmm... nawet mój profesor od francuskiego...

to powiem Ci, ze jestem dlugonoga blondynka i bynajmniej nie piekna.
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem
ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 01 kwie 2006, 20:24

Ja jakos nie lubie wyimaginowanych pań z okładek typu Madonna, czy Mandaryna :P
Gdybyśmy je zobaczyli bez tych ton podkładu i chemii na sobie, zmienilibyśmy zdanie.
Jakoś wole naturalne kobiety, z lekkim makijazem :)
Wstreciucha pisze:emmiii, chodzisz do szkoly sredniej i tam akurat pewnych struktur nie unikniesz. Tam jest wyrazny podzial na kujonow, na laseczki, na kibicow , na olewajacych bude i jeszcze jakies inne chore podzialy - ale to naturalne, tego nie przeskoczysz

Taki podział jest wszędzie gdziekolwiek pójdziesz (może z troche innymi kategoriami).
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 203 gości