agnieszka.com.pl • Studniówka
Strona 1 z 5

Studniówka

: 19 lis 2005, 11:01
autor: En Vouge
Hejka to mój pierwszy pościk,dlatego chciałam sie przywitać <3m_się>
Juz niedługo czeka mnie 100dniówka , jeden z najwazniejszych
"balów" w zyciu,który ponoć pamieta się do końca życia / <pijak>
<jol> <banan> <----takie stereotypki :>
ale do rzeczy chodzi o ... kiece i te sprawy.
Podawajcie jakieś linki,gdzie można bylo by zabaczyć na jakies suknie,
i dodatki...albo wklejajcie różne foty na ten temat.

Dodatkowo temat mozecie rozwinac opisujac jakieś niesamowite
zdarzenia z Waszych balów maturalnych :>

: 19 lis 2005, 11:10
autor: ksiezycowka
Niesamowitych nie było. Bal jak bal. Nie ma sie czym tu podniecac...
A Tobie radze po sklepach sie przejechać, bo nawet fajna kiecka jaką ktoś CI tu podunie może sie okazać,że na Tobie bedzie leżec nie za bardzo. A ta niby średnia oszałamiajaco.

: 19 lis 2005, 11:18
autor: Olivia
moon pisze:Niesamowitych nie było. Bal jak bal. Nie ma sie czym tu podniecac...

Taa Bo Moon co innego podnieca... :P
Studniówka, impreza jak każda inna. Bywały lepsze... ;)

: 19 lis 2005, 11:28
autor: En Vouge
Olivia pisze:bo nawet fajna kiecka jaką ktoś CI tu podunie może sie okazać,że na Tobie bedzie leżec nie za bardzo. A ta niby średnia oszałamiajaco.



Masz racje, ale chce mieć jakieś wyobrazenie, wszystko co widzialam to tylko:
spódnica+gorset
a chcialabym coś nieoklepanego i szukam inspiracji :] <jasne>

: 19 lis 2005, 11:49
autor: Olivia
En Vouge pisze:Olivia napisał/a:
bo nawet fajna kiecka jaką ktoś CI tu podunie może sie okazać,że na Tobie bedzie leżec nie za bardzo. A ta niby średnia oszałamiajaco.

Ja tego nie napisałam. No, ale w sumie jako pełnoprawny menadżer <hahaha>

A może spróbuj poszukać w necie? Jednak radzę połazić po sklepach... I to już niedługo ;)

: 19 lis 2005, 12:36
autor: Yasmine
ja tam normalna sukienke bede miala. Znaczy sie najpierw musze ja kupic, bo buty juz mam :).

Fajny Avatar ;).

: 19 lis 2005, 13:09
autor: unlucky_sink

: 19 lis 2005, 13:15
autor: kinomaniak
to dlaczego nie poprzeglądasz jakiś czasopism....(jesli chcesz cos bardziej orginalnego niz gorset i spudnica)zobacz która ci sie podoba i daj uszyc sobie sukienke ...moja koleżanka wygrała sobie z gazety i dała szyc wyglądała nietuzinkowo......kreacje wybrała taką jaka miała Diaz na rozdaniu nagród.Cały koszt sukienki i butów to 250 zł..materiał jaki musiał kupic wybrała jej krawcowa..ona tylko kupiła i chodziła na przymiarki.

: 19 lis 2005, 13:34
autor: unlucky_sink

: 19 lis 2005, 13:37
autor: lollirot
a ja na swojej studniowce nie bylam, bo wypadla w jedyny dzien, na ktory byly jeszcze wolne dobre bilety na Koty w wawie :)

: 19 lis 2005, 14:30
autor: Mysiorek
lollirot pisze:Koty

To trwało całą noc?

: 19 lis 2005, 14:32
autor: krzyniu
no awatar zajebisty:0 a co do wygladu na studniówce to zrob to dla siebie bo dziewczyny ktore chcialy wygladac najlepiej na mojej wygladaly po prostu kurews ko załosnie z jakas wydziwiona fryzura czy czym innym zaloznie smiesznym normalnie posmiewski... ubierz sie normalnie znaczy jak do tej okazji nie wydziwiaj bo i ciebie wysmieja:) albo beda sie smiac za plecami...co do balu nad bale jak juz ktos powiedzial nie jeden sylwester okazal sie duzo duzo lepszy

: 19 lis 2005, 22:57
autor: ksiezycowka
krzyniu pisze:e bo dziewczyny ktore chcialy wygladac najlepiej na mojej wygladaly po prostu kurews ko załosnie z jakas wydziwiona fryzura czy czym innym zaloznie smiesznym normalnie posmiewski...

U mnie też :D

I do tego co druga loczki i koczek.
A ja jedyna po prostowaniu i moją fryzure dziewczyny wspominały jeszcze przy maturach.
Bo wyglądałam prosto, schludnie i elegancko.
A nie robiłam z siebie choinki ;P

: 19 lis 2005, 23:30
autor: złotooka kotka
Taaa, studniowka. U mnie bylo mniej niz miernie. Muzyka "umca umca", obgadywanie, klotnie itp.
Bywaly lepsze imprezy.
No i po, moje grono nauczycielskie stwierdzilo, ze nie wiadomo co robilam, zachowywalam sie nieprzyzwoicie i pewnie pieprzylam sie po katach.
A grzeczna bylam jak nigdy! Ot, szkolna rzeczywistosc. =='

: 20 lis 2005, 10:31
autor: Yasmine
moon pisze:A ja jedyna po prostowaniu i moją fryzure dziewczyny wspominały jeszcze przy maturach.

ja sie zastanawiam miedzy takimi wlosami a koczkiem, ale z idealnie prostych wlosow. Zadnych loczkow !

: 20 lis 2005, 10:48
autor: Grace
ja na Krzysia studniowce mialam zwizane wlosy, na swoja ide w wyprostowanych -swoja droga, to fryzierke juz mam zamowiona , bo takie sa terminy :/ Mialm dluga bordowa sukienke, taka zwykla prosta, byla dopasowana jak kupowalam, teraz jest luzna :/ Na swoja kupie chyba nowa- widzialam w Galerii Centrum, dosc krotka, czarna z brokatem, bardzo bardzo dopasowana, ocisna wrecz, ale wreszcie nic mi nie spada:) buty -to zwykle szpilki, teraz bede obcasy na wyzsze wymieniac, czerwona biezlizna jest:) ponczochy i podwiazke sie nabedzie nowe :) paznokcie mi malowala kolezanka- bo swoje mam dlugosci sztucznych, rewelacyjnie mi umalowala, 2 godz siedziala nad tym :) teraz tez ja poprosze. Co do makijazu to nie wiem, czy sie nie wybiore do kosmetyczki :/aaa opalenizna- no teraz juz jestem brazowa, bo codziennie smaruje sie samoopalaczem, efekt rewelacyjny, a od grudnia na solarium wiec przygotowania w toku :))

: 20 lis 2005, 11:01
autor: ksiezycowka
Yasmine, prostuj. Koczki będzie miało 90 %.
Gosia... pisze:bardzo bardzo dopasowana, ocisna wrecz,

A takie coś nie bedzie Ci przeszkadzało np w tańczeniu? Tak z ciekawości pytam.

: 20 lis 2005, 11:20
autor: Yasmine
moon pisze:Yasmine, prostuj.

ale sama czy u fryzjera ??


I nie wiem co z moimi biednymi paznokciami zrobic :(

: 20 lis 2005, 11:36
autor: En Vouge
Olivka ---wielkie sorki ,ze przypisałam Ci nie Twoja odp. <jol>

kinomaniak pisze:to dlaczego nie poprzeglądasz jakiś czasopism....(jesli chcesz cos bardziej orginalnego niz gorset i spudnica)
zobacz która ci sie podoba i daj uszyc sobie sukienke ..

Kurcze niejestem przekonana co do szycia czegokolwiek przez krawcowa,mam jakis uraz.... :|

p.s .A co do aviatorka/avatorka czy jak to tam ma byc
,to thX <jasne> :diabel2:

: 20 lis 2005, 11:36
autor: Elspeth
ja swoja studniowke wspominam bardzo milo. Mialam "wypozyczonego" partnera ale okazal sie swietnym towarzyszem, moze zabrzmi to strasznie dziecinnie ale tego dnia chcialam sie poczuc troche jak ksiezniczka i dzieki niemu rzeczywiscie sie tak poczulam. Strasznie dbal o to zebym sie dobrze bawila. Po studniowce wszystkie dziewczyny prosily mnie o jego nr tel. :) Muzyka byla rozna troche "oldies" i wspolczesna dyskotekowa. Dziewczyny byly roznie poubierane. Mialysmy nawet dwie z bractwa szkockiego i ubraly sie wlaasnie w "szkocki" sposob. Fakt ze niektore troche przedobrzyly ze strojem, bizuteria czy fryzura.
A historia mojej sukienki byla taka ze zobaczylam ja na wystawie sklepowej w ferie zimowe 3 klasy LO i... sie w niej zakochalam. Sukienka w kolorze starego zlota, chociaz w zaleznosci od tego jak na nia swiatlo padalo taki miala kolor. Z tylu wiazana, dluuuga, dopasowana do gornej czesci ciala. Mozecie stwierdzic ze upadlam na glowe ale juz wtedy ja kupilam. Fryzurke ulozyla mi ciocia fryzjerka, taki zwykly koczek z paroma loczkami zeby mi sie to trzymalo cala noc.
Wlasnie sobie przypomnialam tego walca wiedenskiego ktorego tanczylam ze swoim partnerem - chyba zaraz wlacze sobie kasete ze stodniowki i powspominam :)
Wszystkim ktorzy beda miec w tym roku studniowke zycze udanej zabawy! <browar>

: 20 lis 2005, 11:39
autor: En Vouge
Yasmine ,szczerze mówiac też myslałam,żeby wyprostować włoski ,ale mam pewne
obawy , ze sie szybko skreca (w szczególnosci ,ze naturlane włoski mam pofalowane)
Nawet jeśli zająlby się nimi fryzjer.... :/

: 20 lis 2005, 11:42
autor: Grace
En Vouge pisze:Nawet jeśli zająlby się nimi fryzjer....

gwarantuje ci, ze jesli wyprostuje Ci wlosy profesjonalny fryzier to ci sie nie skreca.

Moon - wiesz ta sukienka nie bedzie mi przeszkadzala w tancu, lepsza obcisla niz taka, ktora na mnie wisi :) W sumie nie jest droga (170zl), ale i tak bede kombinowac zeby na wszytsko mi kasy starczylo :/

: 20 lis 2005, 11:49
autor: Yasmine
En Vouge pisze:ze sie szybko skreca (w szczególnosci ,ze naturlane włoski mam pofalowane)

ja tez mam takie wlosy
En Vouge pisze:Nawet jeśli zająlby się nimi fryzjer....

fryzjer ma ceramiczna , drogie prostownice, wiec wlosy musza sie utrzymac :).

: 20 lis 2005, 13:25
autor: krzyniu
a co do fryzur to sluchajcie moon nie mowie juz nawet o kokach zreszta kazda idac tam mysli ze wyglada ladnie ale naparwde byly takie laski co jakies naparwde fryzury z kosmosu i no nie szlo wytrzymac ze smiechu a wg siebie byly zajebiscie fajne bo wydaly 150 zł na fryzjera i wygladaly bardzo "modnie" blehh lepiej juz nic nie robic z wlosami tylko wyprostowac ewentualnei zrobic cos zeby nie przeszkadzaly

: 20 lis 2005, 14:11
autor: ptaszek
ja mam tendencję do kupowania nie takich sukienek, jakie bym chciała :] ale w szczegóły nie będę wchodzić... A po studniówce podeszwy miałam zdarte - ale nie od tańca :( tylko od nocnego spaceru z Krakowskiego Przedm. na Nowolipki...

Pamiętam, że na studniówce była jedna dziewczyna ubrana hm.... dosyć niestudniówkowo. A mianowicie wszystko miała w kolorze turkusowym, w dodatku sukienka pociachana w jakieś pofalowane pasy :| Do tego też pofalowane włosy. Wyglądała jak rusałka z jeziora.
Nie podoba mi się też, jak dziewczyna zakłada białe rajstopy.... a zwłaszcza do małej czarnej - to pogrubia nogi.
Na głowach królował brokat :P (ale nie na mojej)

Chciałabym szczerze mówiąc mieć drugą studniówkę... na swojej się nie wybawiłam i bardzo tego żałuję.

: 20 lis 2005, 14:51
autor: Yasmine
To na studniowce na ktorej bylam kiedys ja, przyszla dziewczyna ktora miala rozowe buty, i biala sukienke(wygladalo to jak z firany) i do tego fruzyra jak z lat 60 <pijak> .

: 20 lis 2005, 15:43
autor: ptaszek
No, niestety i ubiór i fryzurę trzeba sobie umiejętnie dobrać do wyglądu.
Moja koleżanka miała sukienkę do kolan i bez ramiączek, a że jest mocnej postury to trochę śmiesznie na niej wyglądało... W dodatku wyglądało to, jakby owinęła się ręcznikiem, który zaraz się zsunie :)

: 20 lis 2005, 23:21
autor: ksiezycowka
Yasmine pisze:ale sama czy u fryzjera ??

U fryzjera.

I nie wiem co z moimi biednymi paznokciami zrobic Smutny

Tak jak Gosia. Znajdź darmowa maniciurzystkę.
Jak ja potrzebowałam to mój mi robił nwet :D
Gosia... pisze:gwarantuje ci, ze jesli wyprostuje Ci wlosy profesjonalny fryzier to ci sie nie skreca.

Nieprawda zalezy od włosów. Np mojej mamie trwałą u jednego z njlepszych fryzjerów Stolicy trzymała sie 3 dni. Jak była u innych - dzień dwa.
Zaś moja ciotka ma na odwrót - nawet prostownice jej dużo nie dają.

Ja też miałam taka..
Przepraszam,ze tak powiem ale ona była jak świnia. I z twarzy i figury. I miała na swoim otyłym siałku prześwitująca zwykła białą bluzkę, pod nią czarny stanik. No i zwykłe czarne spodnie. I włosów chyba wcale nie czesała.
Nie mogłam na nią patrzeć. <belt1>

: 20 lis 2005, 23:26
autor: złotooka kotka
Tez mialam taka jedna. W obcislej cekiniastej sukience w kolorze morskim (oczywiscie swiecacej jak choinka) z dolem obszytym masa tiulowych koronek. A do tego pelen solar. Bleee <belt3>
Ja rozumiem, ze niektorzy chca sie wyroznic, ale bez przesady...

: 21 lis 2005, 06:47
autor: Yasmine
moon pisze:Znajdź darmowa maniciurzystkę.

ciezko bedzie :).