Jakich facetów wolicie...?

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 19 maja 2005, 00:54

moon pisze:http://aro82.fm.interia.pl/justin1.jpg

no to mniej wiecej ja

tylko wiecej na kapturze

Jasta20 · Postautor: **Jasta20** » 19 maja 2005, 00:58

charlie no to jestes jak johny deep czy jak justin?

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 19 maja 2005, 01:04

Jasta20 pisze:charlie no to jestes jak johny deep czy jak justin?

z twarzy jak johnny, z cialka prawie jak justin

a poza tym nie jestem pijany

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 19 maja 2005, 09:39

po pierwsze to nie bArtek ale jak już to bRAtek

ale nie każdy kulturysta wygląda jak 3 drzwiowa szafa, on jest odemnie młodszy o 3 latka ale swój wygląd już ma

jak się zgodzi to moze potem zamieszczę jego foty

Serio nie jestem przystojny, jak bym był to pod moimi drzwiami koczowało by stado napalonych panienek

pozatym zamieszczałem w swoich ustawieniach me foto więc jak wiecie jak tam dotrzeć to zapraszam

kurek - mi też trooooooooooooooche brakuje

nie jesteś sam

miło słyszeć że patrzycie naoczy bo ponoć oczy mam zajebiste

((missi)) · Postautor: **((missi))** » 19 maja 2005, 10:42

bRAteczek to zapodaj fote

to my to stwierdzimy jaki jestes

hehe

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 19 maja 2005, 11:40

dałem ją w moich ustawieniach na forum lub też zapraszam na swoją stronke tyle że wktualne foto to to w garniaczku

Mona · Postautor: **Mona** » 19 maja 2005, 12:43

No to pogadaliście sobie ;p

Jakich mężczyzn?
Logiczne : męskich

Bender · Postautor: **Bender** » 19 maja 2005, 14:52

znaczy sie jakich ?

kiedys prawdziwy mezczyzna to byl taki co glowa siegal powaly, barami nie miescil sie w drzwiach, kla jak szewc, pil za dwoch a jadl za trzech a do tego smierdzial koniem potem i piwem

zdajsie ze ostatnio jakas inna norma jest ale pewnie dlatego ze faceci jak i wszystko inne na tym swiecie zeszli na psy (Krystianke powiedzialby na suczki

DZIEWCZYNKA · Postautor: **DZIEWCZYNKA** » 19 maja 2005, 16:31

Bratek haha sora za zniewage ;p z tym Bartkiem ;p ale pozno już było wczoraj ,zle przeczytałam ,śpwiaca byłam;p stres przedmaturalny miałam;p itakdalej haha ;]
hmm byłam na tej stronce ,z Wroc?jestes;p widze ze miałeś połmetek w metropolis z moją kumpelą;p hyhy

wiesz i powiem ci że nie pod kazdego przystojnego faceta drzwiami koczuje mnóstwo dziewczyn ;]

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 19 maja 2005, 16:39

to wos zdawałaś:>? Jak Ci poszło

? Tak, jestem z Wrocqa, to nnie był mój półmetek ale gościnnie byliśmy z kolegami zaproszeni

bo ja półmetek swój miałem roczek temu

no pod moimi nie koczuje i koczować nie będą

a szkoda

DZIEWCZYNKA · Postautor: **DZIEWCZYNKA** » 19 maja 2005, 16:56

hahahaha a dobrze poszła ;p polałam wody itp ;p ale nie bede sie rozpisaywac bo to nie ten temat ;p;p ehhhhh
czasami lepiej jak nikt pod tymi drzwiami nie stoi i nie czycha na ciebie wierz mi ;p
hyh <aniolek2>

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 19 maja 2005, 16:58

oki

wierzę

DZIEWCZYNKA · Postautor: **DZIEWCZYNKA** » 19 maja 2005, 23:24

nie masz wyboru ;p

Mona · Postautor: **Mona** » 20 maja 2005, 02:18

Bender pisze:znaczy sie jakich ? usmiech

To mi zadałeś!

Gdybym miała naprawdę opisać to "jakich", to mógłby wyjść z tego długi referat.
Hmm ...

Nie do końca najważniejszy jest wygląd (budowa), bo męskość nie zależy od wyglądu ( nie chodzi o estetykę). Męskość jest w mózgu Benderze

Andrew · Postautor: **Andrew** » 20 maja 2005, 07:55

Jednak to opisz ! ja to przeczytam

Mona · Postautor: **Mona** » 20 maja 2005, 09:28

Jednak to opisz ! ja to przeczytam

Nie ma mowy!

Zresztą, to będzie tylko moja teoria, a jak wiemy---> teorii może być tyle, ile jest kobiet na świecie. Pozostawię więc ten temat niedokończony i tak będzie najlepiej

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 20 maja 2005, 10:33

widzę, że lubisz być tajemnicza

maga · Postautor: **maga** » 20 maja 2005, 11:51

A ja sie zgadzam z Moną - najseksowniejszym organem u faceta jest mózg

A co do typu faceta - mysle, ze mam on sens w sferze wyobrażen, bo w rzeczywistosci i tak wybieramy na dłużej partnerów nie takich, którzy podobają nam się z wyglądu, tylko z całokszałtu - a wyglad to tylko jedna z wielu kwestii waznych w tym całokształcie

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 20 maja 2005, 11:56

tylko że dziewczyna prędzej zwróci uwagę na przystojnego faceta pomimo że jest to totalny kretyn niż na zajebistego z charakteru ale niestety nie obdarowanego przez los urodą...

maga · Postautor: **maga** » 20 maja 2005, 12:01

Predzej zwróci uwagę, ale równie szybko przestanie się nim interesować, jeśli okaże się kretynem - no chyba, ze dla niej wazne jest tylko co, co widać na pierwszy rzut oka, a jesli tak - to lepiej się taką dziewczyną nie zajmowac

Pogosia · Postautor: **Pogosia** » 20 maja 2005, 12:57

Mona pisze:Nie do końca najważniejszy jest wygląd (budowa), bo męskość nie zależy od wyglądu ( nie chodzi o estetykę). Męskość jest w mózgu Benderze

dokładnie....facet musi zachowywać się jak facet

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 20 maja 2005, 13:45

no właśnie to jest problem nastoletnich kobiet: patrzą na wygląd a nie na wnętrze, dobrze że z biegiem czasu, dziewczyny które pragną się ustatkować szukają tych z charakterem a nie tych z wyglądem... chociaż nie do końca też tak jest... mam kolegę który ma 20 lat... chodzi z nią już 3 lub 4 lata ale dziewczyna jest tak strasznie w niego zapatrzona, że masakra... on ją przy znajomych wyzywa klnie na nią, po prostu zero szacunku, ona się obraża i idzie z płaczem do domu a na 2 dzień wszystko mu wybacza

żal mi takich dziewczyn no ale cóż... miłość jest ślepa...

Mona · Postautor: **Mona** » 20 maja 2005, 14:26

widzę, że lubisz być tajemnicza

Uwielbiam

Brateczek pisze:tylko że dziewczyna prędzej zwróci uwagę

Całe szczęście, że już nie jestem dziewczyną

dokładnie....facet musi zachowywać się jak facet

Dokładnie Pogosiu <brawo1>

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 20 maja 2005, 15:05

Mona pisze:Brateczek napisał/a:
tylko że dziewczyna prędzej zwróci uwagę

Całe szczęście, że już nie jestem dziewczyną

No i o to chodzi.
Bardzo ładnie napisane <brawo1>

Mona · Postautor: **Mona** » 20 maja 2005, 15:33

Bardzo ładnie dziękuję

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 20 maja 2005, 16:01

A ja jakos niemam do siebie szacunku. Mimo ze dbam o swoja powieżchowność I tak się nienawidzę.
Co to ma znaczyć w ogóle momo ze chodze na siłkę od 2 lat i tak nie tyje przy 180 waże 65 kg....
Za cholerę nie mogę przyrosnąć

Jestem jednym z tych "chuderlków"...

Justa · Postautor: **Justa** » 20 maja 2005, 16:03

Mój brat chodził na siłke i brał jakies odżywki,on troszeczke przytył,nabrał masy.Ale wiadomo kazdy ma inna budowę...

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 20 maja 2005, 16:30

Krzychu! Bo poza wysiłkiem fizycznym musi być też odpowiednia dieta!!! jak będziesz zajadał się pieczonymi kurczakami to to co żeś zjadł to spalisz na siłce i nic Ci nie przybędzie... pozasiłką polecam odżywki (białko: Gajner jest najlepszy, kreatynkę) i wówczas zobaczysz rezultaty

looknij sobie na stronkę.

John Rico · Postautor: **John Rico** » 20 maja 2005, 16:40

brateczek podobno nie cwiczysz to skad wiesz ... ?!?!
Dieta ... phi ! Diete stosowalem zgodnie z zasadami Joy Weidera ... trener mistrzów. To wszytko moj drogi zalezy od organizmu

Jeden jedzac chipsy i cwiczac pół roku urosnie 3x bardziej od kolesia cwiczacego 2 lata z dietą. Nic nie poradzisz ...
Odzywki odżywkami ... teoretycznie pol roku powinienes cwiczyc na sucho zeby organizm wykorzystał wszytkie "zasoby" , potem EWENTUALNIE odzywki. Kreatyna na mnie nie dziala ...
kazdy ma inaczej ... ja mimo diety+odzywki nie widzialem rezultatow. HA !

Brateczek · Postautor: **Brateczek** » 20 maja 2005, 16:58

ale jak byśczytał moje wcześniejsze posty to byś wiedział, że mój brat ćwiczy i interesuje się kulturystyką... więc od niego to wiem...

John Rico - ile razy w tygodniu odwiedzałeś siłke?

Jakich facetów wolicie...?

Kto jest online