Przekłuwanie języka

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 00:16

daj znac jak juz bedzie po :) ja do wroclawia mam niedaleko, wiec jak dobrze ci zrobia to i ja moze sie wybiore :) bo u mnie w miescie to raczej cienko z ludzmi ktorzy znaja sie naparwde na rzeczy :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 07 maja 2005, 00:19

robić robią dobrze, bo kolega u nich robił (z klasy) i jest zadowolony, koszt też jest banalny bo 25 zł, ale minusem jest to, że trzebaczekać:/ i Ty musiała byś 2 razy przyjeżdżać... bo najpierw wpdasz, płacisz i zapisujesz się na termin a dopiero potem wpadasz na przekłucie...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 00:23

we wroclawiu i tak jestem czesto :) takze ze przyjazdem nie bylo by problemu :) dobrze ze sie placi przy zapisie, bo jak jzu sie zapiszesz to masz motywacje aby isc, no bo fakt szkoda sianka :)
kurde chcialabym ale sie boje... :)

ale planuje tatuaz:) tak zaraz nad pupcia:) jakis ładny motyw :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 07 maja 2005, 00:26

ja chcialem na łydce ale jak bym się nigdzie nie dostał sięto myślę nad pracą w policji a tam nic takiego nie można mieć
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 00:30

gdzie tam nie mozna! pewnie ze mozna, nie mozna miec tylko w widocznych miejscach, czyli dłonie, twarz! znam bardzo wielu policjantow i gdzies polowa ma tatuze! i paru tez znam z wroclawia:) i maja na łydkach, lopatkach czy na klatce piersiowej :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
sabinka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 136
Rejestracja: 25 sty 2005, 23:18
Skąd: gdynia
Płeć:

Postautor: sabinka » 07 maja 2005, 00:31

tatuaz na lydce jest super :):):)
a co do kolczykow to ja rozmyslam o brwi ;) tylko moj chlopak nie podziela tego pomyslu :| phi....
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 00:33

moj facet tez by nie chcial bym miala kolczyka wlasnie we brwi czy nosku :) na jezyku to co innego, on mowi ze to mało kobiece jak sie ma kolczyki w widocznych miejscach gdzies indziej niz w uszkach :) a mnie jednak w nosku podoba taki malutki bardzo :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 07 maja 2005, 00:53

to mogła byś się dokładnie wypytyać tych kolegów co dokładnie trzeba zrobiuć by się dostać do policji i jaka jest realna płaca tych co na początku zaczynają, był bym bardzo wdzięczny :)

mi na brwi teś się podoba ale poczekam z miesiąc :P bo starzy będą sapać zabardzo :D

mi u kobiet podobająsię w pępku, ale nie kuleczki, tylko takie zwisające w dół (moze domyślacie się o co chodzi , ale nie umiem tego nazwać profesjonalnie :P) i w nosku... taka ładna malutka gwiazdeczka np :)
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 01:00

oki, nie ma problemu, podpytam :) ale z tego co mi wiadomo na dzien dzisiejdzy tokazdy chyba jest po szkólce policyjnej :) trwa ona rok, zamiast sluzby wojskowej i niezle daja tam w dupe popalic! ale pewnie da sie jakos to ominac! no i maturka to podstawa, chyba ze jest zalatwiane po znajomosci ( dobrej znajomosci) to wtedy wiele rzeczy da sie ominac!

jak sie bede widziala z ktoryms z nich to popytam i napisze ci co i jak:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 07 maja 2005, 01:03

dzięki śliczne :) oczywiście bede Ci się przypominał od czasu do czasu bo pamięć lubi zawodzić :P (przynajmniej u mnie :D)
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 07 maja 2005, 01:07

jak bede cos wiedziala odezwe sie na gg:) mysle ze w przeciagu tygodnia cos sie dowiem:) a moze juz w ten weekend, bo wybieram sie do wroclawia, wiec moze odwiedze kumpla:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 07 maja 2005, 09:26

dzięki bardzo :)
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 maja 2005, 13:55

Kurek się ucieszy!

Przypomnieliście mi o czymś!

Tatuaża chce przecie już od dawna! Ale sknera jestem kurna i z kasą cienko.

Tylko 25 za język?!?! wow!

Ja za nosek pare lat temu więcej dałam.
Ale znudziło mi się po tygodniu więc wyjęłam i zarosło.
Teraz poza naturalnymi dziurkami mam tylko 4 w uszkacch ( 3+1).
Awatar użytkownika
Leanan Sidhe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 127
Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Leanan Sidhe » 07 maja 2005, 18:34

He he...
Ja to nie wiem, dziwni jesteście skoro piszecie, że przekłucie języka nie boli :565:
Fakt, samo przebicie nie boli wcale... ale to co się później dzieje ( przez jakiś tydzień, jak nie więcej)... <chory>
Ja np. mówić nie mogłam, jeść nie mogłam, nawet przełykanie śliny cholernie bolało <boje_sie>
Teraz jest miło i przyjemnie bo kolczyk dalej w języku jest...
Ale takiego bólu ja już nie chciałabym więcej :D
Także powodzenia Barteczek <bicz1>
Let me sleep all night in your soul kitchen
Awatar użytkownika
Misia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 115
Rejestracja: 29 sty 2005, 17:48
Skąd: Z 3miasta
Płeć:

Postautor: Misia » 07 maja 2005, 18:35

Tez mialam kolczyk w nosie i tez dziurka mi zarosla:/ caly czas wydawlo mi sie ze chce mi wypasc, mialam manie dotykania tego miejsca z kolczykiem i sprawdzanie czy sie przypadkiem nie wysunal.. i w koncu wypadl skubany..
body piercing to fajna sprawa szczegolnie kolczyk w brwi i nad kacikiem ust...co do kolczyka w jezyku raz widzialam jak kolezanka wyjmowala swoj kolczyk i czyscila, nie wygladalo to zbyt apetycznie szczegolnie kolczyk..poza tym musze przyznac nie jestem na tyle odwazna zeby go sobie zrobic i taki kolczyk w jezyku uszkadza szkliwo zebow i w ogole chyba bym sie do niego nieprzyzwyczaila jedzac ;)
Czas leci szybko...i bardzo dobrze!!!!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 maja 2005, 22:41

Ja do tej pory mam manię macania czy mam kolczyki. Ale tylko tych na zaczepa, bo jak kółka czy inne wiszące to luz.

A tego w nosie nie dotykałam, a się roczepił i to zapięcie wpadło we mnie :/ Śmiechowo było. [Tak nigdy go już nie widziałam więcej :D ]

Ja bym sobie spokojnie mogła chyba wszystko poza łechtaczka przebić bez większego stresu czy strachu, ale.. nie kręci mnie to zupełnie. Wręcz wkurza jak ktoś jest cały poprzekłówany [u niektórych to naprawdę wygląda <belt2> ].
Dla mnie w tym nic ładnego nie ma.
Awatar użytkownika
Leanan Sidhe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 127
Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Leanan Sidhe » 08 maja 2005, 01:44

Misia pisze:co do kolczyka w jezyku raz widzialam jak kolezanka wyjmowala swoj kolczyk i czyscila, nie wygladalo to zbyt apetycznie szczegolnie kolczyk

Ja nie widzialam tam nic nieapetycznego... tylko dziurkę w języku...
Misia pisze:i taki kolczyk w jezyku uszkadza szkliwo zebow i w ogole chyba bym sie do niego nieprzyzwyczaila jedzac

Bardziej uszkadza szkliwo chociażby picie Coli czy palenie papierosów.
No a do jedzenia spokojnie byś się przyzwyczaiła.
Ja teraz nie potrafie sobie wyobrazić jakby to było bez kolczyka :D
Let me sleep all night in your soul kitchen
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 08 maja 2005, 13:58

Mi osobiście nie podoba się taka ozdoba,więc nie przekułabym sobie języka.Za to chciałabym przekuć sobie brew :)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 08 maja 2005, 16:03

Brateczek jak mozesz to podaj nazwe i adres tego zakladu gdzie przekluwasz sobie jezyk. Jestem b. ciekawa bo moja kolezanka za jezyk zaplacila 80zł.
Moze sie skusze. 25zł to niewiele.

A do tych co maja kolczyki mam ptytanie. Ile czasu mozecie chodzic bez kolczyka w jezyku zeby dziurka nie zarosla? Bo z tego co wiem to jezyk sie dosc szybko regeneruje.
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 08 maja 2005, 17:04

nazwy nie znam niestty :( to jest na pl Herszfilda (chyba tak się to pisze :P) obok poltgoru, a tu masz nr kontaktowy :D 361 97 16

Właśnie dlatego się skusiłem, bo to w sumi ni duż pieniądz i jak nie wytzrymam z bólu to wyciągn, al jestem i tak dobrej myśli :D w końcu można wcinać apapy :D

P.S.
Na 2 dziń po przkłuciu, można pić alkohol? bo w piątk jest imprza u kolgi i nie wiem czy bde mógł pić czy sidzić o suchym pysku :(

Mój kumpel połknął zapięci od kolczyka :D ale kolczyk mu pozostał :P ale coś ni może się skusić na zakup zapięcia i śpi bez <lol> już 4 miesiące i go nie zgubił :D
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Leanan Sidhe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 127
Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Leanan Sidhe » 08 maja 2005, 18:01

sarah pisze: Ile czasu mozecie chodzic bez kolczyka w jezyku zeby dziurka nie zarosla? Bo z tego co wiem to jezyk sie dosc szybko regeneruje.

Język najszybciej się goi. Nie wyciągałam nigdy kolczyka na dłużej, ale myślę, że po 2 dniach już nie dałoby się go włożyć z powrotem :?
Barteczek pisze:Na 2 dziń po przkłuciu, można pić alkohol? bo w piątk jest imprza u kolgi i nie wiem czy bde mógł pić czy sidzić o suchym pysku

Nie można pić alkoholu przez jakieś 5 dni od przekłucia... Ja się nie stosowałam i jakoś przeżyłam, więc śmiało możesz sobie pić. Chociaż wątpię żebyś miał na cokolwiek ochotę w 2-gi dzień po przekłuciu :D
Let me sleep all night in your soul kitchen
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 08 maja 2005, 19:33

oki :) dzięki za rade :) boje się tylko spożywania posiłków ale jakoś dam rade :)
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 08 maja 2005, 19:57

Koleżanka mi mówiła, że na początku leciała tylko na jogurtach i piciu, bo nie była w stanie nic niepłynnego zjeść. Ale to tylko niecały tydzień trwało.
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 08 maja 2005, 20:18

sophie odpowiadam na Twoje pytanie dotyczace robienia facetowi radochy kolczykiem :)
chodzi po prostu o to zeby nim jezdzic tu i tam, u know ;)

ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez kolczyka, jak go czasem wyciagam to czuje sie jakos nieswojo. Stal sie moja integralna czescia i mam nadzieje, ze dlugo bedzie mi towarzyszyl.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 08 maja 2005, 20:29

foxy_lady pisze:sophie odpowiadam na Twoje pytanie dotyczace robienia facetowi radochy kolczykiem :)
chodzi po prostu o to zeby nim jezdzic tu i tam, u know ;)


I know :) Ale chyba bym się na początku bała, że go jakoś uszkodzę :D
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 maja 2005, 21:43

sophie pisze: Ale chyba bym się na początku bała, że go jakoś uszkodzę :D

nie ma sie co bac, wiecej krzywdy mozesz zebami zrobic jak sie uprzesz ;)
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 08 maja 2005, 23:43

to co Wam w głowie siedzi :P nie ładnie tak przegryzać :P przypomniał mi się fragment teraz strasznego ilmu jak typ powiedział typiarce, że smakuje jak rurka z kremem :D ona go ugryzła i powiedziałą, że chciałą zobaczeć jak smakuje w środku<aniolek2>
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 08 maja 2005, 23:47

czy to oby na pewno byla rurka z kremem? a nie przypadkiem lizak truskawkowy z nadzieniem w srodku? taki motyw byl w strasznym filmie :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 08 maja 2005, 23:51

Ja nie myślałam o gryzieniu :>
Tylko o tym, że na przykład możnaby przypadkowo jakoś zahaczyć... A nie chciałabym zrobić mojemu facetowi krzywdy :)
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 08 maja 2005, 23:58

przeciez jezeli masz kuleczke na jezyku i tobie ona nie robi krzywcy, nie zachacza sie, wiec tez nie ma szans aby niechcacy zrobic bubu facetow w siusiaczka :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 214 gości