agnieszka.com.pl

To był nasz pierwszy raz ... i mojej dziewczynie spóżnia sie okres. Normalnie powinna miec ok 26-27 grudnia a tu nic. Czy jest mozliwe ze opóżnienie jest spowodowane właśnie tym "pierwszym razem"? I co to moze być ?! Dodam ze podczas naszego pierwszego razu byliśmy bardzo ostrożni - umyliśmy rączki i ostrożnie zakładaliśmy prezerwatywe. Dodam że ja - facet nie miałem orgazmu, i cieczy tej która moze wydzielić się przed równeiż nie widziałem. To jak to jest z tą miesiączką ? czy 13-14 dni opóżnienia to duzo? THX za pomoc.

DOPISZE ...
Dziewczyna ma 20 lat i niewiem ile niesiaczkuje ale kilkia lat na pewno [ok 11-13 lat miala] . Miesiączki ma dość regularnie licząc + - 1-3 dni . Bo ja jakos nie umiem tego liczyć tak dokładnie ale mowimy ze co 27- 28 dni

13-14 dni to sporo.
Ale to zależy od ilu lat ona miesiączkuje i czy w ogóle ma nieregularne. A tego nie podałeś.

nienoj
10 to jeszcze ale 14???
lepiej kup tescik i idz sie pomodl....

Testy są dostępne w aptekach i mają wysoką skuteczność. Bardzo drogie też nie są.

A kobietom pod wpływem facetów bardzo dziwne rzeczy się potrafią dziać z okresem.

Widze ze osoby wypowiadajace nie sa za grosz wyrozumiali, test to KONIEC! Tzn CIAZA TO KONIEC!

Dżizas, jak to jestem niewyrozumiały? Ja proponuję test po to, żebyście się uspokoili, a nie denerwowali niepotrzebnie... Brak ciąży też wykrywa ze sporą pewnością (ponad 99%)

KONIEC! Tzn CIAZA TO KONIEC!

To trzeba było myśleć przed czasem, a nie mieć pretensje teraz :569:
Ale skoro się zabezpieczyliście to się uspokój!Napisz czy ona zawsze ma nieregularne, od ilu lat okres. Poza tym miesiączkę może przesunąć prawie wszystko : stres, zmiana klimatu, leki różne, choroby wirusowe itd. itp.
Podajesz za mało informacji i oczekujesz odpowiedzi!! :569:

Spokojnie , skoro piszesz ze tak było znaczy sie ze psychika jej spowodowała takie duze opuznienie , mialem juz przypadki gdzie dziewczyne wyganialem do lekarz po zastrzyk wywołujacy okres i dopiero po,takowym dostawała okresu , wiec ciaza raczej nie , ale sprawdzic nie zaszkodzi ! 14 dni to nie tak duzo , moze dostac np . za miesiać nawet dopiero okresu ! :564:

Skoro wszystko było tak jak opisałeś do w ciąży raczej nie jest. Wydaje mi się, że przyczyną spóźniajacego okresu jest stres albo problemy zdrowotne. Jeżeli zwykle miała w miare regularne okresy, tak jak pisałeś to warto byłoby się wybrać do ginekologa, może to jest jakaś choroba lub coś podobnego. Jeżeli chodzi o test ciążowy to możecie kupić dla własnego uspokojenia się.

mozliwe ze to stres,zmiany wywolana rozpoczaciem wspolzycia.Ciaz jest bardzo malo prawdopodobna,ale z drugiej strony 14 dni to sporo...hmmm

moze jednak lepiej zrobic ten test

ale z drugiej strony 14 dni to sporo...hmmm

jezeli14dni to sporo to co powiecie na cylk trwajacy 77dni....tak prosze panstwa to jest mozliwe mnie sie zdarzyło!!niestety taki mój urok ze regularny okres to u mnie niemozliwe

ciaza to raczej na pewno nie jest ale po prostu stres lub cos

Mozliwe , po dziecku sie wszystko zmieni , chocnie musi ! :564:

niestety taki mój urok ze regularny okres to u mnie niemozliwe

Mi też się potrafił pięknie spóźniać. Nawet 20 dni lub wcale nie było. Teraz jest co do dnia, a w piątek skończyłam kurację hormonalną i już mam szystko poukładane

a ja biore tabletki wiec tez jak w zegarku

karol pisze:Mozliwe , po dziecku sie wszystko zmieni , chocnie musi ! :564:

Zmieni się, zmieni :564:

Teraz jest co do dnia, a w piątek skończyłam kurację hormonalną i już mam szystko poukładane

ja nawet gdy skonczyłam łykac tabletki nie zaznałam czegos takiego jak regularny okres......

Agatko, bo na to wpływa przeciez wiele rzeczy.
Ale ja mówię regularny kiedy różnica jest jednego, dwóch dni.
A teraz mam akurat co 29. Jednak wiem, ze to się nie utrzyma i nie dlatego, że kuracja była nieskuteczna. Zwyczajnie nawet stres może zrobić różnicę dwóch dni. Ale już nie czekam 20

wiesz kiedys to mi zwisało czy mam okres czy nie ale dzis ma to coraz wieksze znaczenie.I tu nie chodzi tylko o to zeby wiedziec kiedy sie ma dni płodne a kiedy niepłodne....po prostu nigdy nie wiem kiedy sie moge spodziewac okresu co jest kłopotliwe np planujac jakis wyjazd albo cos...a faktem jest ze jak sie ma regularny okres to stresu mniej...

gdzie jest autor topicu.Chcialbym wiedziec czy wszystko ok?zrobiliscie wkoncu test czy nie?

mnie to się nawet sdarzyło, że dostałam okres, po pierwszym razie, cztery dni wcześniej - bardzo się zdziwiłam, bo na ogół to raczej mam przesunięty o parę dni.
Więc tutaj rzeczywiście może byc stres - ale najlepiej to pójść do ginekologa a nie samemu kombinować. test też można zrobić żeby tego stresu dodatkowego było mniej.

Właśnie gdzie jest autor??? też jestem ciekawa - czy dostała ten okres????

jestem =) moja dziewczyna zrobila sobie test, pozniej poszla do ginekologa i wszystko było okej. Przesuniecie było o dokładnie ... 2 miesiace [bez 2-3 dni] ! ! ! Moze to stres, a moze ... moze cos ma z jajnikiem - nie wiem nie chciala mi nic powiedziec i jest to dla mnie dziwna sprawa. Myśle ze to raczej sprawa stresu, w przewazajacej mierze. Pozdrawiam WAS i thx za troske =)

no to kamien z serca

) no to świetnie:) może warto by zrobić usg - ja mialam robione - wszystko wykryje, ale lekarz sam wie co robic:) nie jest w ciąży to nic tylko się cieszyć:)) pozdrówki!!

Przesuniecie było o dokładnie ... 2 miesiace [bez 2-3 dni] ! !

eee to nie tak źle...u mnie bywało dłuzsze
no to lepiej niech wykonaja jej jakies badania czy wszystko jest ok,musiałaby sie nieźle schizwoac zeby sam stres tak zadziałał(chociaz kto wie)

moze chcial jej sie spoznic pare dni,czekala....no i tak sie tym zestresowala ze....eee

dobzre ze juz dostala

od tego stresu i całej tej sytuacji straciła ochote na sex ale to inna bajka ... mam nadzieje ze to minie : D bo mi ciezko : D tak samemu : D

agata pisze:

ale z drugiej strony 14 dni to sporo...hmmm

jezeli14dni to sporo to co powiecie na cylk trwajacy 77dni....tak prosze panstwa to jest mozliwe mnie sie zdarzyło!!niestety taki mój urok ze regularny okres to u mnie niemozliwe

ciaza to raczej na pewno nie jest ale po prostu stres lub cos

ooo widze ze nie jestem sama... ja tez mam okres raz na 3-4 miesiace... i jade wkoncu do lekarza bo mi sie to nie podoba. a ze wspoóżytje to zawsze mam nerwowe ze wpadlismy mimo iz wiem ze mam nieregularny okres ..

milusia_sweet pisze:ooo widze ze nie jestem sama... ja tez mam okres raz na 3-4 miesiace... .

Milusia.... to bardzo niedobrze z Twoim organizmem się dzieje... i całe szczęście, że do lekarza się wybierasz.
Też kiedyś miałam długie odstępy pomiędzy (ale co najwyżej dwa miesiące) - i okazało się, że trzeba było to wszystko ustabilizować hormonami... Mi na szczeście wszystko pięknie się unormowało...

Koniecznie musisz zrobić w takiej sytacji badanie krwi i ocenić stan Twoich hormonów, bo w takim przypadku nie można mówić o jakimkolwiek cyklu...Powinnaś zrobić sobie jeszcze USG dopochwowe aby sprawdzić czy może masz zespół policystycznych jajników... bo takie odstępy mogą na to niestety również wskazywać...
Poza tym całkiem możliwe jest, że przy takich wahaniach masz cykle bezowulacyjne, ale niekoniecznie tak jest...
A mając takie anomalie - trzeba się tym bardziej koniecznie zabezpieczać... Nie wiem co masz na myśli pisząc

milusia_sweet pisze:a ze wspoóżytje to zawsze mam nerwowe ze wpadlismy mimo iz wiem ze mam nieregularny okres ..

ale mam nadzieję, że nie to, że nie stosujesz żadnego zabezpieczenia, bo to by było co najmniej naiwne...

betusia pisze:ardzo niedobrze z Twoim organizmem się dzieje...

Niekonieczne. ja mialam co 90 dni. I wyniki wszystkich badan bardzo dobre.