agnieszka.com.pl • Środki wspomagające odchudzanie
Strona 1 z 2

Środki wspomagające odchudzanie

: 16 paź 2010, 17:41
autor: bercia
Są tabletki, herbatki i inne cudowne wynalazki.
Stosowałyście jakieś? Z jakim efektem?
Czy one po prostu nie działają przeczyszczająco na organizm?

: 16 paź 2010, 18:01
autor: Wujo Macias
Polecam pracę na nocki w hurtowni spożywczej. Pracuję niecałe półtora miesiąca, a niknę w oczach. A dokładniej niknie ta zła część, bo schaby coraz większe, od tyrania skrzynek. Skuteczność 100%.
Należy się pińcset złotych

: 16 paź 2010, 20:29
autor: ksiezycowka
bercia, nie jest to zdrowe, a wręcz odwrotnie. Unikaj jak ognia takich rzeczy. Przeczyszcza i na dłuższą metę jest zgubne.

: 16 paź 2010, 21:49
autor: Maverick
Zielona herbata. Ma cala mase pozytywnych wlasciwosci dla organizmu (np tak popularna czarna nie ma zadnych) i miedzy innymi podkreca metabolizm. A poza tym to kofeina, l-karnityna chyba. Przy czym to raczej srodki ktore zadzialaja w polaczeniu z wysilkiem fizycznym, lezenie na kanapie sie do tego nie zalicza.
Generalnie wiecej da zmiana nawykow odzywiania niz kupowanie herbatek typu figura ktore nawet nie maja w skladzie zielonej herbaty ktora jest najlepsza.

: 17 paź 2010, 15:30
autor: bercia
No ja właśnie zapisałam się teraz na aerobik, będę chodziła na zajęcia 2 razy w tygodniu i tak pomyślałam żeby wspomóc czymś (oczywiście sprawdzonym i nieszkodliwym) moje ćwiczenia. Piję dużo wody, nie jem białego pieczywa, tłustego i słodyczy. O tej l-karnitynie coś słyszałam, ale jakie preparaty ją zawierają? Dobra ona na prawdę jest?

: 17 paź 2010, 20:34
autor: ksiezycowka
To chodź na aerobik 4 razy w tygodniu. Albo 2 razy (to jest absolutne minimum), a przez pozostałe dni ćwicz w domu. Wyeliminuj mąkę białą jak możesz, żadnych napojów słodkich (tak, soki i owoce odstawiamy) i jako wspomagacz to zielona herbata i ew. czerwona jeśli Ci nie szkodzi. A pieczywo to w ogóle najlepiej z diety wywal albo maksymalnie 2 kromki dziennie. Jedz dużo białka.
Wspomagacze możesz tam sobie włączyć, ale nie wcześniej niż po jakiś 3 miesiącach.

: 18 paź 2010, 08:45
autor: bercia
A jakbym od razu zaczęła brać to źle by wtedy było? Przecież to nie są chyba jakieś niezdrowe środki... ?

: 18 paź 2010, 21:19
autor: Maverick
Jeszcze ustal sobie Twoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne i odejmij 200 kcal i tyle jedz. Najwiekszym posilkiem powinno byc sniadanie i skladac sie z weglowodanow i bialka, bez tluszczy. Powinno w nim sie znajdowac ok 30% wszystkich kalorii jakie zjesz w ciagu dnia. W ogole jedz 6 posilkow dziennie, ale licz kalorie. Wygoogluj sobie dziennik posilkow vitalmax i bedzie Ci latwiej.
Weglowodany jakie jesz jak cala zywnosc powinno byc malo przetworzone. Dlatego platki kukurydziane odpadaja, ale doskonale na sniadanie sie nadaja owsiane gorskie, do tego otreby, kilka rodzynek i mleko. Chyba ze potrzebna ilosc kalorii z samych platkow owsianych i mleka uzyskasz to bez rodzynek. Otreby maja byc pszenne i staraj sie ich duzo jesc. maja 40% blonnika w sobie i swietnie zapychaja.

Nie jedz wiepszowiny chyba ze chudy schab, ale to w ostatecznosci. Nie smaz, raczej gotuj, rob na parze, w piekarniku. Jako zrodlo tluszczy stosoj orzech wloskie, ryby morskie i oliwe z oliwek. Ale nie smaz na oliwie z oliwek. Bialko to cyc z kurczaka, tunczyk w sosie wlasnym, ogolnie ryby morskie, wolowina.

Nie jedz 2 do 3 godzin przed snem.

[ Dodano: 2010-10-18, 21:22 ]
I w ostatnim posilku zjedz twarozek bo ma kazeine. W kazdym posilku powinno znajdowac sie pelnowartosciowe bialko czyli zawierajace wszstkie aminokwasy. Czyli z miesa albo ewentualnie jajek. Nabial sie gorzej wchlania. Nie sluchaj tez bredni jakby ktos Ci wmawial ze bialko z roslin jest tak samo wartosciowe. Nie jest.

: 18 paź 2010, 21:34
autor: ksiezycowka
bercia pisze:Przecież to nie są chyba jakieś niezdrowe środki... ?
Generalnie zależy o czym mówimy. Jeśli o ziółkach, naparach i cudach zamiast kawy - tak, są szkodliwe dla układu pokarmowego i zdrowia. Jeśli o jakiś suplementach diety i odżywkach to nie powinno się ich jeść zanim się organizm porządnie nie rozbuja z ćwiczeniami.

: 18 paź 2010, 21:50
autor: Maverick
Czyli np taka figura zawierajaca jakies smieszne ziolka jest szkodliwa?

: 18 paź 2010, 22:04
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:Czyli np taka figura zawierajaca jakies smieszne ziolka jest szkodliwa?
Przeczyszcza tylko. Innych działań nie ma. A wiadomo, że przeczyszczające środki podrażniają też przewody pokarmowe. Na dłuższą metę jak się je pije i potem przestaje problem robi się w drugą stronę. Generalnie dla mnie to jest syf nad syfy dla blondynek co myślą, że jak na litry będą to pić i leżeć przed MTV to będą mieć ciało jak te z klipów.

: 26 paź 2010, 16:57
autor: anettt
heh a wydawało mi się że każdy wie że nie da się schudnąć przed TV z chipsami, popijając herbatki. dla tych co ćwiczą proponuje coś z l-karnityną, chrom też jako pierwiastek jest bardzo potrzebny w zmaganiach z figurą. Ja pije taki preparat który miesz się z wodą który pomaga spalać tłuszczyk. Dobre dla osób które piją co najmniej butelkę wody dziennie i ćwiczą do tego.

: 27 paź 2010, 12:33
autor: Sir Charles
bercia pisze:No ja właśnie zapisałam się teraz na aerobik, będę chodziła na zajęcia 2 razy w tygodniu i tak pomyślałam żeby wspomóc czymś (oczywiście sprawdzonym i nieszkodliwym) moje ćwiczenia.


2 razy w tygodniu, to dobre by utrzymać formę, a nie cokolwiek zrzucić. Powinnaś uzupełnić ćwiczenia pływaniem bądź też bieganiem. Zwracam uwagę, jak fajne w bieganiu jest to, że jest darmowe :) Ogólnie aktywność fizyczna 4-6 razy w tygodniu.

Co do jedzenia - nie ma się co katować. Jeżeli uprawiasz dużo sportu, wszystko spalisz. Z umiarem można jeść wszystko. Dobrze jest się wsłuchiwać w swój organizm. Np podobno odkryto niedawno, że tak napiętnowana przez dietetyków sól, jest prawdopodobnie bardzo skutecznym czynnikiem pozwalającym utrzymać zdrowie psychiczne. Chipsy przeciw depresji ;)

Jedyne czego w zasadzie w ogóle nie należy jeść, to każdego rodzaju przetworzone mięso. W dzisiejszych realiach przemysłu spożywczego wszelkie szynki i kiełbasy są po prostu trucizną.

I pij dużo płynów. Przede wszystkim 1,5 litra wody dziennie. Jest to w zasadzie jedyny napój, który nie odwadnia organizmu, obok zielonej herbaty, a w przeciwieństwie do czarnej herbaty, kawy, słodzonych napojów gazowanych, słodzonych soków. piwa. Tyle, że zielona herbata w ilości kilka filiżanek dziennie może prowadzić do anemii. A więc przede wszystkim woda!

: 27 paź 2010, 13:30
autor: Andrew
Badania jakie przeprowadzono ostatnio , a co mialem okazje ogladac traktują ze z tą duzą iloscią płynów to lipa ! [:D]

: 27 paź 2010, 20:25
autor: Maverick
Sir Charles pisze:2 razy w tygodniu, to dobre by utrzymać formę, a nie cokolwiek zrzucić. Powinnaś uzupełnić ćwiczenia pływaniem bądź też bieganiem. Zwracam uwagę, jak fajne w bieganiu jest to, że jest darmowe Ogólnie aktywność fizyczna 4-6 razy w tygodniu.
Bieganie niszczy kolana. Do odchudzania polecam HIIT.
Sir Charles pisze:Np podobno odkryto niedawno, że tak napiętnowana przez dietetyków sól, jest prawdopodobnie bardzo skutecznym czynnikiem pozwalającym utrzymać zdrowie psychiczne
Ja tam nie slucham dietetykow odnosnie soli. Niby sie od niej tyje bo zatrzymuje wode w organizmie. Mi to nie robi, wody mozna sie latwo pozbyc. Poza tym odchudzanie to nie spadek wagi ale spadek ilosci tkanki tluszczowej!
Sir Charles pisze:Jedyne czego w zasadzie w ogóle nie należy jeść, to każdego rodzaju przetworzone mięso. W dzisiejszych realiach przemysłu spożywczego wszelkie szynki i kiełbasy są po prostu trucizną.
No ja np jem sobie kielbase wlasnej roboty, samodzielnie wedzona. Albo szyneczke czy schabik samemu peklowany i samemu 2 dni wedzony. Smak - poezja
A co do trucizny to lepiej unikac cukrow bo prowadza do cukrzycy.
Andrew pisze:Badania jakie przeprowadzono ostatnio , a co mialem okazje ogladac traktują ze z tą duzą iloscią płynów to lipa !
A jakze by mialo byc inaczej. To ze kto sobie zapcha zoladek woda nie sprawi ze bedzie mniej glodny. Jak ktos nie chce czuc glodu niech je nisko przetworzona zywnosc, nie je pieczywa i je duzo otrebow pszennych. No i unika weglowodanow. Np zamiast ziemniakow czy ryzu - kasza gryczana posypana otrebami pszennymi. Z sola, bez sosu. Po tygodniu mozna miec dosc dzien dzien, ale raz na tydzien w jednym czy 2 posilkach przejdzie bez trudu.

: 31 paź 2010, 16:28
autor: anettt
ale jeśli dość intensywnie ćwicze to np. l-karnityna myślę że jest dobra, bo przyspieszy moje wszystkie wysiłki ;)

: 31 paź 2010, 18:00
autor: Andrew
Mav - tam nie o głód chodziło ! no co Ty !! [:D]

: 01 lis 2010, 17:23
autor: Mona
bercia pisze:Są tabletki, herbatki i inne cudowne wynalazki.

Rozumiem, iż chodzi o wspomaganie odchudzania w sensie podobnym do działania spowiedzi: jak nagrzeszę, to i tak wyspowiadam się? 8)
Nie ma cudów i najlepszą metodą jest ruch i dieta MŻ, czyli mniej żreć, a już na pewno ograniczyć węglowodany. Bardzo korzystne dla zdrowia i właściwie idealnym sposobem odżywiania się jest jedzenie wg metody nie łączenia pokarmów, ale o tym można poczytać w necie. Wystarczy sobie zagoglować :)

: 01 lis 2010, 21:01
autor: Maverick
Mona pisze:Bardzo korzystne dla zdrowia i właściwie idealnym sposobem odżywiania się jest jedzenie wg metody nie łączenia pokarmów, ale o tym można poczytać w necie. Wystarczy sobie zagoglować
Po prostu nie laczyc w 1 posilku tluszczow z weglowodanami. Cala filozofia :)

: 02 lis 2010, 10:22
autor: Mona
Maverick pisze:Po prostu nie laczyc w 1 posilku tluszczow z weglowodanami.

Dokładnie, ale nie każdy dokładnie wie, o które produkty chodzi :)

: 03 lis 2010, 13:06
autor: bercia
Ja wiem że 2 razy w tygodniu aerobik nie starczy, ale wtedy kiedy nie mam zajęć to ćwiczę ok 40 min w domu- brzuszki, ćwiczenia na rozciąganie, kręcenie hula-hopem. Zielonej herbaty i czerwonej nie piję i nigdy pić nie będę, po prostu są dla mnie tak ohydne że masakra. Nie zmuszę się, bo na samą myśl mam odruch wymiotny... Co do wody to owszem, piję ok 2 litrów dziennie. Zanim zaczęłam się odchudzać to też tyle piłam. Rodzice zawsze zamiast soczków czy coli dawali mi wodę i tak się przyzwyczaiłam. A co do tego niełączenia składników podczas posiłku to mamy znajomy schudł ok 7 kg (i to bez żadnego wysiłku) jedząc wszystko oddzielnie. Ale ja nie wyobrażam sobie w ogóle czegoś takiego. Dla mnie to jest głupta. Chyba trzeba mieć trochę przyjemności z jedzenia. Nawet nie jedząc niezdrowo.

: 03 lis 2010, 13:20
autor: Dzindzer
bercia pisze:Dla mnie to jest głupta

A co w tym głupiego ?

: 03 lis 2010, 22:25
autor: Maverick
bercia, czyli Ty chcialabys sie odchudzac ale nie chcsz NIC w tym kierunku robic. Czyli jestes kolejna kobieta co to sie wiecznie odchudza i wiecznie bedzie miala nadwage.

bercia pisze:mamy znajomy schudł ok 7 kg (i to bez żadnego wysiłku) jedząc wszystko oddzielnie. Ale ja nie wyobrażam sobie w ogóle czegoś takiego. Dla mnie to jest głupta. Chyba trzeba mieć trochę przyjemności z jedzenia.
To naprawde nic trudnego manewrowac weglowodanami i tluszczami. No chyba ze Twoj model obiadu to ziemniaki z sosem i schabowy w panierce na tluszczu to wiecznie bedziesz gruba bo sie niby jedzeniem lubisz delektowac. Ja potrafie zrobic gulasz w ktorym prawie wcale tluszczu nie ma. Same weglowodany i bialko. Trzeba poszukac przepisow. A jak sie da w obiedzie tluszcz to wowczas sie nie je ryzu/ziemniakow/kaszy i dzieki temu nie ma w nim weglowodanow. Banal.

No ale jak sie nie ma checi to pozostaje Ci kupowac jakies tabletki cud miod w cenie najlepiej 300zl za 30 sztuk dzieki ktorym bedziesz mogla jesc nawet 10 kg chalwy dziennie i chudnac. Oczywiscie efekt widoczny tylko przd odpowiednim lustrem w cyrku w baraku o nazwie gabinet luster.

[ Dodano: 2010-11-03, 22:27 ]
A, jeszcze zapomnialem. Od robienia brzuszkow jeszcze nikt nie schudl i nie schudnie bo to niemozliwe.

: 03 lis 2010, 23:37
autor: Dzindzer
Nie prawda, brzuszki sprzyjają chudnięciu. Brzuszki wyrabiają mięśnie brzucha mięśnie spalają ileś kalorii, więcej mięśni więcej spala, więcej spalania to większy deficyt w kaloriach czyli lepsze chudnięcie. A poza tym brzuch jest ładniejszy i jędrniejszy.

A w ogóle to ruch, a ruch lepszy niż bezruch

: 03 lis 2010, 23:42
autor: Maverick
Daj spokoj. Jeden przysiad spali pewnie tyle kalorii co 20 brzuszkow. Porownaj wielkosc miesni nog do wielkosci miesni brzucha. Miesni brzucha nie rozbuduje sie do duzych rozmiarow. A poniewaz sa male pala malo kalorii. No i to nieprawda ze aby spalic tuszcz z brzucha trzeba robic brzuszki.
Robienie brzuszkow to strata czasu po prostu. Je sie robi jak sie nie ma na brzuchu tluszczu, po to zeby wyrzezbic miesnie. Ale nie po to by spalac tluszcz.

: 04 lis 2010, 09:18
autor: bercia
Nie wiesz do jakich osós należę więc proszę nie mów...
Można jeść dużo dobrych rzeczy, a nawet wszystko i schudnąć. Nie trzeba siedzieć z kartką i długopisem i liczyć "to mogę a tego nie :/". Dla mnie to jest bezsensu. Zdrowa dieta polega na jedzeniu wszystkiego, częściej, ale w małych ilościach. Jedni preferują coś takiego, inni tak jak Ty niełączenie jedzenia. Kwestia gustu. Ale jak ktoś ma inne zdanie niż Ty nie oznacza że jest gorszy i nie musisz na niego wsiadać.

: 04 lis 2010, 09:36
autor: Dzindzer
Daj spokoj. Jeden przysiad spali pewnie tyle kalorii co 20 brzuszkow.

Ale tu nie chodzi tylko o to ile jeden przysiad czy 10 brzuszków spali kalorii.
Brzuszki ( oczywiście w pakiecie z ćwiczeniami na plecy, bo moim zdaniem bez tego to głupota) dobrze wpływają na brzuch, plecy i ogólnie na kondycję, oczywiście poprawnie robione, czyli nie takie, że człowiek az się do przodu kładzie.
Ale samymi brzuszkami to sobie człowiek za wiele nie zrobi.

Maverick pisze:Porownaj wielkosc miesni nog do wielkosci miesni brzucha.

Wiesz zad też ma solidne :D
Ale kobieta z ładnym,płaskim i jędrnym brzuchem wyglada świetnie

Maverick pisze:Miesni brzucha nie rozbuduje sie do duzych rozmiarow.

Wiem, to całe szczęście, bo ja lubie ćwiczenia na brzuch, a nie chce jakiś wielkich mięśni

Maverick pisze:No i to nieprawda ze aby spalic tuszcz z brzucha trzeba robic brzuszki.

Wiem, np. od ćwiczeń rowerowych też się pali

Maverick pisze:Je sie robi jak sie nie ma na brzuchu tluszczu, po to zeby wyrzezbic miesnie.

To ja jestem inna. Bo kilka lat temu własnie ćwiczeniami brzucha sobie sporo tam spaliłam i ładnego kształtu nabrałam, jednak nie ćwiczyłam tylko brzucha.


bercia pisze:Jedni preferują coś takiego, inni tak jak Ty niełączenie jedzenia.

Ale nie pisz, ze to głupie.
Ja bym nie chciała zawsze i każdy posiłek jeść zgodnie z zasadami niełączenia, ale umiałabym, bo to aż tak trudne nie jest. Po prostu inaczej komponuje się posiłki.

: 04 lis 2010, 11:01
autor: Mona
bercia pisze:Nie trzeba siedzieć z kartką i długopisem i liczyć "to mogę a tego nie :/ "

Odżywiając się na zasadzie nie łączenia pokarmów nic nie liczysz :/ Takie odżywianie jest najzdrowsze i nie pisz o tym, że to głupie, bo tak powinni jeść wszyscy i nie traktować tego jakoś strasznie specjalnie, ale całkiem normalnie. Na pewno głupie jest hodować w sobie nowotwór, który jeśli wykluje się, to pierwszym czynnikiem jaki ma wpływ na gada, jest właśnie nieprawidłowe odżywianie. Tak na chłopski rozum: bryja, w postaci złogów, która zalega nam w kichach na pewno nie powstanie z połączenia surówki z mięsem. To tyle, jeśli oczywiście interesuje Ciebie zdrowe odżywianie.
Wystarczy podpatrzeć, po co sięgają maleńkie dzieci i to całkiem jeszcze instynktownie :) Oczywiście dzieci, których rodzice nie odżywiają się parówkami, a tylko od święta zjedzą jabłko...

: 04 lis 2010, 11:06
autor: Dzindzer
Ja ponoć na obiad jak była jeszcze taka mikra to jadałam mięso i warzywa makaronu czy ziemniaków we mnie nie mogli wmusić a kasze to z kefirem.
Ziemniaki jadałam takie w mundurkach, ale z niewiadomych powodów jak miałam mięso to ich nie jadłam

: 04 lis 2010, 21:44
autor: Maverick
Dzindzer pisze:To ja jestem inna. Bo kilka lat temu własnie ćwiczeniami brzucha sobie sporo tam spaliłam i ładnego kształtu nabrałam, jednak nie ćwiczyłam tylko brzucha.
<pijak>
Mona, Nie wiem czy aurat laczenie pokarmow ma wplyw na zlogi w jelitach. Jak kto nie chce zlogow to niech je otreby pszenne i pije sok z kiszonej kapusty.
Wiem natomiast ze organizm dysponujac weglowodanami spali je a nie tluszcz ktory zostawi. Co prawda tluszcz tez musi zostac przetworzony aby zamienil sie w sadlo na brzuchu, ale jak nie ozstanie spalony to zostanie wlasnie zamieniony w sadlo. Dlatego albo weglowodany, albo tluszcz.