Witam;)
Od jakiegoś czasu mam pewnien, nietypowy problem. Zaczęło się jakoś w lipcu i trwa do dziś. Kiedy myję rano zęby (po śniadaniu) mam odruchy wymiotne (zdarza mi się zwrócić śniadanie;(). Nie chodzi o to że drażnię jakoś język czy podniebienie. Po prostu myję zęby i mi niedobrze! Na początku myślałam, że przejeżdzam szczoteczką po jakimś wrażliwym punkcie w buzi. Zaczęłam śledzić moje ruchy i nic takiego nie występuje... Dziwne . Jak myję zęby o innych porach dnia to wszystko jest okej. Próbowałam nie jeść rano śniadania tylko myć rano zęby przed i ... to samo. Strraszne to jest!
Jakieś pomysły?
Dziwna reakcja organizmu na poranne mycie zębów
Moderator: modTeam
- Pani Batman
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:39
- Skąd: Bdg
- Płeć:
Dziwna reakcja organizmu na poranne mycie zębów
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, 13:32 przez Pani Batman, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pani Batman pisze:Kiedy myję rano zęby (po śniadaniu) mam odruchy wymiotne (zdarza mi się zwrócić śniadanie
Pani Batman pisze:Próbowałam nie jest rano śniadania tylko myć rano zęby przed i ... to samo.
Ależeco?
wymiotujesz śniadanie przed jego zjedzeniem czy po jego zjedzeniu ale z dawno już umytymi zębami?
Ale skoro zajęłaś się jedną ze zmiennych i to nie ta - przejdź do następnych. Sprawdź, czy Twój żołądek wie że jesz śniadanie - zjedz je na kolację.
A serio to sprawa diety i stylu życia. Jak zjem coś niewłaściwego i/lub żyję w stresie silniejszym niż zwykle - też tak mam.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Pani Batman
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:39
- Skąd: Bdg
- Płeć:
shaman pisze:Ależeco?
wymiotujesz śniadanie przed jego zjedzeniem czy po jego zjedzeniu ale z dawno już umytymi zębami?
to samo w sensie,ze mam odruchy wymiotne
Ale skoro zajęłaś się jedną ze zmiennych i to nie ta - przejdź do następnych. Sprawdź, czy Twój żołądek wie że jesz śniadanie - zjedz je na kolację.
genialne nie chce czytać podsmiewania się. Problem mam, przeszkadza mi wiec sie pytam. Nie podoba sie- nie odpowiadaj.
shaman pisze: A serio to sprawa diety i stylu życia. Jak zjem coś niewłaściwego i/lub żyję w stresie silniejszym niż zwykle - też tak mam
ale nie jem nic niewłaściwego. Jem tak jak zawsze, to co zawsze, ale od pewnego czasu mam takie akcje. I niewazne czy mam w planach caly dzien leniuchowania czy wazny egzamin.
[ Dodano: 2008-11-10, 13:30 ]
księżycówka pisze:A może to kwestia pasty?
no właśnie też tak myślałam. Próbowałam 4 różne i to samo się działo. szczoteczkę też zmieniłam;)
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, 13:31 przez Pani Batman, łącznie zmieniany 1 raz.
Zmien paste na cytrynową blendamed. Bardzo smaczna, ja na przykład jem ją czasami na deser
BTW wedug mnie masz 2 wyjscia, albo jesc sniadanie po myciu zebow, zeby go nie zwracac, boto bez sensu.
Albo nie myj zebow jak zjesz sniadanie.
I wcale sie nie zmieje, ja bym najpierw myl zeby, potem wymiotowal a nastepnie myl zeby (ewentualnie drugie wymiotnięcie) i znow umyl zeby i tak po godzinie udreki zjadl bym wkoncu cos dobrego jakies parowki albo jajeczniczke i poszedl do pracy
Swoja droga dziwne, ze nie wymiotujesz po obiedzie albo kolacji.
BTW wedug mnie masz 2 wyjscia, albo jesc sniadanie po myciu zebow, zeby go nie zwracac, boto bez sensu.
Albo nie myj zebow jak zjesz sniadanie.
I wcale sie nie zmieje, ja bym najpierw myl zeby, potem wymiotowal a nastepnie myl zeby (ewentualnie drugie wymiotnięcie) i znow umyl zeby i tak po godzinie udreki zjadl bym wkoncu cos dobrego jakies parowki albo jajeczniczke i poszedl do pracy
Swoja droga dziwne, ze nie wymiotujesz po obiedzie albo kolacji.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 160 gości