agnieszka.com.pl

Szacuneczek!

Sprawa wygląda tak:
Ostatnio moje włosy staja się strasznie rzadkie. Stosowałem różne preparaty wcierane w skórę głowy, lecz na niewiele się zdały.
Czy możecie mi polecić coś co wzmocniłoby owłosienie mojej głowy i przez kilka lat dłużej pozwoliło cieszyć się możliwością nieświecenia przymusową łysiną?

Włosy noszę bardzo krótko przystrzyżone, nigdy ich nie farbowałem.

Jaki wpływ na stan włosów ma dieta i jakie ewentualnie inne czynniki wpływają na nie?

A może powinienem zacząć połykać jakoweś pretaraty?? Może witaminy...



Czekam na porady

middleweight pisze:Czy możecie mi polecić coś co wzmocniłoby owłosienie mojej głowy i przez kilka lat dłużej pozwoliło cieszyć się możliwością nieświecenia przymusową łysiną?

a probowales tych dwoch preparatow ?


Lotion Seboradin Niger, również firmy Inter-Fragrances
który jest nieco lżejszą formą tej kuracji. Ale jest doskonały jako uzupełnienie pielęgnacji włosów tłustych oraz skóry głowy podatnej na dermatozy. Działa długotrwale docierając do elementów żywych włosa - mieszka i cebulki. Chroni włosy przed agresywnym działaniem zanieczyszczeń powietrza. Zalecany jest dla osób łysiejących, cierpiących na łupież, łuszczycę, świąd skóry. Lotion Seboradin Niger należy wcierać raz dziennie przez 3-4 dni w tygodniu. Po dwóch tygodniach stosowania przerwać kurację na kilka dni, po czym powtórzyć. Stosowany systematycznie i codziennie wzmacnia cebulki włosów, stymuluje odrastanie włosów, działa przeciwzapalnie i przeciwłupieżowo, chroni przed ujemnym wpływem środowiska
http://www.naturella.com.pl/product_inf ... cts_id/976


http://www.wax.com.pl/wax.html


Ja uzywalam obu i sa swietne. Lotion pobudza cebulki. Slyszalam wiele opinii, ze wlosy zaczely odrastac w miejsach, w ktorych wlosy juz nie kielkowaly .
A WaX jest nawet polecany dla osob po chemioterapii, ja wyleczylam nim moje straszne wlosy po trwalej.

A preparaty wzmacniajace w tabletkach to mysle, ze w aptece Ci doradza .

Dziękuję bardzo!

Moze tabletki z keratyna .Poprawiaja zdecydowanie stan wlosow , sa mocniejsze i szybciej rosna. A na miejsca gdzie juz wlosy nie rosna niestety nie znam rady...

nie mam miejsca już "wyłysiałych". no może zakola nieco większe niż 5 lat temu, ale cóż...
włosy mam na całej głowie, lecz jakieś takie przetrzebione i cieniutkie.
poza tym siwieją nad uszami

middleweight pisze:jakie ewentualnie inne czynniki wpływają na nie?

Geny i stres
O preparatach już wyżej napisano.

middleweight pisze:poza tym siwieją nad uszami

Jeśli chodzi o siwiznę, to sprawdź stan układu moczowego

Czy możesz powiedzieć coś więcej? Jaki to ma związek i na co zwrócić uwagę, ew. do jakiego specjalisty z tym się zwrócić?

middleweight a moze to genetyczne?Wtedy zostaja Ci chyba tylko preparaty na wzmocnienie wlosow tak zeby opoznic(zahamowac?) wypadanie wlosow

middleweight pisze:Czy możesz powiedzieć coś więcej?

Więcej niestety nie wiem, ale z tą opinią spotkałam się już wiele razy.

middleweight pisze:ew. do jakiego specjalisty z tym się zwrócić?

Do urologa

middleweight pisze:Czy możecie mi polecić coś co wzmocniłoby owłosienie mojej głowy

obcinasz włosy? proponuję obcięcie na łyso-ale to tylko, jeśli chcesz wzmocnić włosy. Szybko odrosną a pomoże.

obcinałem się na łyso kiedyś. obecnie tnę się na jakieś 5 mm, więc to chyba nie da wiele.

Wypadanie włosów - łysienie jest u mężczyzn w 99% dziedziczne. Jeśli ktoś z Twoich przodków tracił włosy, to masz to po nim. Wszystkie preparaty do wcierania sobie daruj. Możesz zastosować np. tabletki PROPECIA. Są dostępne tylko na receptę. Jest duża szansa, że zatrzymają wypadanie włosów i być może będą pewne odrosty. Nie na wszystkich jednak ten lek działa. Niestety jest drogi - około 180 zł za opakowanie, które starcza na miesiąc kuracji. Najlepiej idź do dermatologa. Pozdrawiam!!!
P.S. Obcinanie włosów w żaden sposób nie zapobiega ich wypadaniu, ani nie powoduje wzmocnienia. To jest jedno z wielu nieprawdziwych przekonań społecznych.

regularne szczotkowanie. - zwieksza ukrwienie, pobudza. Mojemu tacie pomoglo (lekkie zakola). Niestety na poczatku duzo wlosow wypada, szczotkowania sa dosc bolesne, ale po kilku miesiacach widac nowe wloski - bez zadnych preparatow. Ok 3 minuty 2xdziennie.

Co do włosów to mam jescze pytanko.
Co należy zrobić, ay przefarbować włosy ciemne na jakiś taki śrendi blond? Chyba nei pokryje za pierwszym razem?
I na czym polega trwała? Jak długo trzyma? Czy można twale wyprostowac włosy? (aż nie przerosną)

Lies pisze:Co należy zrobić, ay przefarbować włosy ciemne na jakiś taki śrendi blond?

Uzyc rozjasniacza inaczej nie chwyci, bo to musi byc cos co barwnik wyplucze, a nie pokryje wlosy .

Lies pisze:I na czym polega trwała?

Trwala polega na chemicznej zmianie struktury wlosa. W zaleznosci od wielkosci walkow otrzymuje sie odpowiedni skret. Mialam kiedys 2 razy, takie tam eksperymenty na glowie, a mamie juz z 3 razy robilam .

Lies pisze:Jak długo trzyma?

Taki super skret 3 miesiace do pol roku. Ale w sumie wlosy sa takie troche siankowate, az do momentu kiedy nowe nie odrosna.

Lies pisze:Czy można twale wyprostowac włosy? (aż nie przerosną)

Trwale to tez znaczy na okolo pol roku i az nie odrosna. Jedna uzytkowniczka tutaj prostowala wlasnie. Kolo 500 zlotych to kosztuje .

Pięć baniek?! Łowmorde. Zwykłe loki trwałej też tyle kosztują? Myślałem, że działa to na tej samej zasadzie:/ kur... Nie widzi mi się prostować włosów codiznnie 2x prostownicą hehe. Jak ciota ;-)
dzięki za odp

Lies pisze:Zwykłe loki trwałej też tyle kosztują?

Nie, te kosztuje w graniach 50 - 100 zlotych .
A prostowanie wlosow jest technika stosunkowa mloda i co najwazniejsze modna, dlatego tak droga .

Lies pisze:Nie widzi mi się prostować włosów codiznnie 2x prostownicą hehe. Jak ciota ;-)

Czemu 2 razy ?

Nawet raz w sumie hehe.
Bo mam dość mocno kręcone, a teraz lato, pewnie bym się trochę pocił... albo po kąpieli na plaży... pewnie szybko znowu by się kręciły. Bezsensu połowa-prosta, a połowa -półkręcona
Trochę mnie przygasiłaś tą niefortunną informacją...

Lies, wszystko super, ale po co Ty prostujesz wlosy ?!

tez z chcecia zafundowalabym sobie takie prostowanie... bo moich kreconych nie lubie mimo ze podobno lepiej wygladam wlasnie w takich ale tyle kasy to z deka zdzierstwo , coz... to juz zostane przy swojej prostownicy ostatnio biegam z moich loczkach i mnie wkurzaja im dluzsze tym bardziej

Yasmine pisze:Lies, wszystko super, ale po co Ty prostujesz wlosy ?!

Jeszce nie prostuję, ale chciałem wyprostować i walnąć na blond.
Chociaż na kolorze zależy mi mało, bardziej na wyprostowaniu.
Dlaczego?
Powoli mi się nudzą.
Poza tym trudniej jest mieć dobrze wyglądające falowane, a ja nie mam czasu dobrze się odlać, a co dopiero na pielęgnacie piórek.

Lies pisze:Powoli mi się nudzą.

hehe a ja myslalam ze tylko kobieta zmienna jest i nudza jej sie takie wlasnie drobnostki jak wlosy jakies tam smiakie i owakie

Lies pisze:Poza tym trudniej jest mieć dobrze wyglądające falowane, a ja nie mam czasu dobrze się odlać, a co dopiero na pielęgnacie piórek.

prostowanie prostownica w domu tez zajmuje duzo czasu , a to u fryzjera duzo kasy zzera ;p wiec i tak zle i tak niedobrze

Lies pisze:chciałem wyprostować i walnąć na blond

Piotrze Rubiku, to pan?

A ja mam jeszcze pytanie o to szczotkowanie, bo mnie zainteresowało. Potrzeba jakiejś specjalnej szczotki do tego?

Mój tata używa zwykłej, szerokiej, raczej twardej. i ostro jeździ po baniaku.
Tylko należy uważać, bona początku dość dużo wypada przez to właśnie szczotkowanie. Dopiero później się wzmacniają i odrastają.
Minus tej metody jest taki, że długo trzeba czekać na efekty.
Ale zaręczam, że są.

pani_minister pisze:Piotrze Rubiku, to pan?

Raczej "Panie Sebastian'ie Bach'u", czy to Pan?
Rubik ma zbyt jasne i zbyt krótkie.

Najlepsze do tego typu operacji sa szczotki z naturalnym wlosiem.Drozsze ale warto.

Ale ja mówię o zwykłych szczotkach do włosów, a nei takich mięciutkich jak dla niemowlaka, czy tam dla kota.

middleweight pisze:Czy możecie mi polecić coś co wzmocniłoby owłosienie mojej głowy i przez kilka lat dłużej pozwoliło cieszyć się możliwością nieświecenia przymusową łysiną?

Niestety ale lysienie jest sprawka genow i szczerze mowiac nic tu sie nie zrobi.Chyba ,ze zageszczenie u chirurga plastycznego.Brutalne prawa biologi niestety.

Lies pisze:Ale ja mówię o zwykłych szczotkach do włosów, a nei takich mięciutkich jak dla niemowlaka, czy tam dla kota.

a ja mowie o szczotkach z wlosia naturalnego bynajmniej nie dla kota ani dla niemowlaka.Sa takie,najlepiej je kupowac w hurtowniach lub salonach fryzjerskich.Miekkosc owego wlosia tez mozna sobie wybrac.

ale w czym jest lepsze od zwykłej szczoty?
Jeżeli rozczesuje włosy po myciu na jedno machnięcie to sam sobie kupię ;]

nie niszczy wlosow to po pierwsze , nie elekryzuja sie ,nie "szarpie" ,a jesli chcesz rozczesywac wlosy jak to okresliles"przez jedno machniecie" kup sobie jedwab w plynie albo odzywke z jedwabiem np Gliss Kur(albo inny tego typu produkt poszukaj w "recenzje produkow bo bylo ,albo w pierwszej lepszej drogerii).Bo na placzace sie wlosy po myciu nie pomoze Ci nawet najlepsza szczotka.

Proponuje Lotion Hmm regularne stosowanie gwarantuje sukces -po pierwszym dniu nic ci nie urosnie:) ale cierpliwosci Pomaga uzywalam Najlepiej idz do dermatologa,ale takiego ktory zna sie na rzeczy (niestety niektorzy bagatelizuja sprawe)
Powodzenia