Latem tego roku po raz pierwszy miałam drożdzaki. Dostałam za mocna dawkę antybiotyków które wyniszczyły moją flore baktertyjną.
Leczyłam sie wieloma środkami ale nic nie pomogło.
Brałam gynofemidazol ( 2x ), nystatynę, metronidazol, fluconazole, macmiror complex i nadal nie mogę się pozbyc tego syfu.
Zna ktoś jakiś magioczny środek na te przypadłość albo jakiegoś naprawde dobrego ginekologa w Warszawie, który zamiast wciskac mi leki w ciemno zrobi potrzebne badania i dobierze odpowiednie środki na zwalczenie grzybicy, bo mój ginekolog chyba za bardzo lubi technike prób i błędów...
Przewlekłe dolegliwości
Moderator: modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... =ile+czasu
Moze byc pomocny
Moze byc pomocny
- *marzyciel*
- Entuzjasta
- Posty: 62
- Rejestracja: 10 lis 2006, 14:21
- Skąd: ze snu
- Płeć:
rosmarryn, faktycznie próbowałas już chyba wszystkiego. ale takie leczenie "na oko" to zupelnie bez sensu. proponowałabym Ci zrobic posiew z antybiogramem i mykogramem. możesz też wykonać ekosystem pochwy i cytologie, ale posiew jest najważniejszy. kosztuje ok. 30 złotych. możesz go wykonać na własną rękę. nie trzeba miec koniecznie skierowania jeżeli masz takiego lekarza, który nie chce Ci tych badań wykonać. ja to w ogóle zmieniłabym lekarza. z tego co słyszałam, to na Inzynierskiej można wykonac takie badanie w Warszawie. przecież nawet nie masz pewności czy to jest na 100% grzybica czy np. waginoza bakteryjna... bez sensu. jak wykonasz badania i będziesz wiedziała, z czym waczysz, to łatwiej dobrać skuteczne leki, skuteczna kuracje. czy do tej pory stosowałaś jakies probiotyki w celach osłonowych i zapobiegawczo przed nawrotami? bo to też bardzo istotne, a nic nie piszesz, ze łykałas jakiś lacibios femina czy inny probiot...
w ogóle jak patrze na te leki, które stosowałaś, to włos mi sie jeży.. jedne na bakterie inne na grzyby inne na to i to.. nie można tak sobie brać leków. przecież można w ten sposób wykończyc sobie organizm kompletnie i jeszcze drobnoustroje sie mogą uodpornić na dodatek. ech...
w ogóle jak patrze na te leki, które stosowałaś, to włos mi sie jeży.. jedne na bakterie inne na grzyby inne na to i to.. nie można tak sobie brać leków. przecież można w ten sposób wykończyc sobie organizm kompletnie i jeszcze drobnoustroje sie mogą uodpornić na dodatek. ech...
Przyjaciel to ten kto przychodzi, gdy inni wychodzą
Kiedyś, jak pierwszy raz brałam gynofemidazol na samym początku to dostałam Laktovaginal. Pozatym nic co by odbudwało florę bakteryjną nie brałam. Jutro ide do innego lekarza zobaczę co ten mi powie. A cytologia nie była zła wyszła mi 2.
Zastanawiałam się czy to może mieć np. związek z antykonceptami?
Kiedyś na kilka dni tak jak by mi przeszło jak brałam nystatyne i metronidazol ( jedno rano drugie wieczorem ) ale kilka dni i od nowa
Mój lekarz nawet mi nic nie powiedział o takich badaniach. Ja kompletnie sie w tym nie orientuje i nawet nie pomyślałam żeby zrobić posiew czy cos takiefgo ale jak pójdę do kogos innego to po prostu zarządam wykonania wszystkich badań, nawet jeżeli będe musiała wybulić za to kolosalne pieniądze. Bo tyle miesięcy sie z tym bujac to porażka.... <wsciekly>
Zastanawiałam się czy to może mieć np. związek z antykonceptami?
Kiedyś na kilka dni tak jak by mi przeszło jak brałam nystatyne i metronidazol ( jedno rano drugie wieczorem ) ale kilka dni i od nowa
Mój lekarz nawet mi nic nie powiedział o takich badaniach. Ja kompletnie sie w tym nie orientuje i nawet nie pomyślałam żeby zrobić posiew czy cos takiefgo ale jak pójdę do kogos innego to po prostu zarządam wykonania wszystkich badań, nawet jeżeli będe musiała wybulić za to kolosalne pieniądze. Bo tyle miesięcy sie z tym bujac to porażka.... <wsciekly>
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 136 gości