: 17 sie 2006, 09:59
TedBundy pisze:"wojny tytoniowe"
Dzięki. Se poszukam.
Może to będzie gwóźdź do trumny nikotynowej? Taa... piszę to z fajką w ustach
No i w ciągu tylko 10 lat wypalam realnie 51.100,-PLN a palę dłużej <wisielec>
Agnieszka zaprasza do miłosnej lektury
http://forum.agnieszka.com.pl/
TedBundy pisze:"wojny tytoniowe"
Andrew pisze:no to przepaliłeś cos takiego jak i inne
e tam mozliwosc zapalenia zawsze jest... niestetyfirstOne! pisze:ja wyjechałem na tydzien w góry, z towarzystwem przy ktorym nie mialem mozliwosci palic, czyli po prostu musialem wytrzymac tydzien bez fajek
Ja potrafie nawet powyzej miesiaca nie palic, ale jak wracam w swoje 4 katy i towarzystwo, to fajki tezja wyjechałem na tydzien w góry, z towarzystwem przy ktorym nie mialem mozliwosci palic, czyli po prostu musialem wytrzymac tydzien bez fajek, i jak wrocilem to stwierdzilem ze juz mi sie nie oplaca siegac po fajki i tak rzucilem
sophie pisze:Ja potrafie nawet powyzej miesiaca nie palic, ale jak wracam w swoje 4 katy i towarzystwo, to fajki tez
Gdybym mieszkala z rodzicami, to bym zdecydowanie mniej palila. A tak, u siebie, to komp, fajki i hulaj dusza, piekla nie maTFA pisze:wszystko zalezy od otoczenia i trybu zycia.
sie odpowiada "NIE!"Malcorn pisze:lub szef jadący gdzieś, pytający się "kupić ci fajki?".
Malcorn pisze:lub szef jadący gdzieś, pytający się "kupić ci fajki?".
Ja dzisiaj myślalam ze zabije swoje przyjaciolki. Mówię że nie pale, a one na to: zapal sobie, widzimy ze sie meczysz, zapal... ale bylam zla "ulzyj sobie"TedBundy pisze:jak zafunduje, to odpowiedź jest oczywista
sophie pisze:Swoja droga, dla mnie, R1 smakuje jak sloma
runeko pisze:Toz tego papierosem nie mozna nazwac.
Dzindzer pisze:dziwne to.
jamaicanflower pisze:To dlatego, kiedy coś mnie boli, specjanie zagajam rozmowę, by odwrócić swą uwagę od bólu
Pegaz pisze:Palenie to palenie..
Dzindzer pisze:I bys mnie pochwalił, że mi tak dobrze idzie a nie szukał dziury w lekko dziurawym