agnieszka.com.pl

lollirot pisze:w super-pharmie

Ooooooo, to ja mam 10 minut na piechotke od akademika. Ale nigdy tam nie widzialam tego . Lolli jak to wyglada, male, duze ?

Yasmine pisze:Ale nigdy tam nie widzialam tego . Lolli jak to wyglada, male, duze ?

Tadam tadam:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18482
Po kliknięciu w obrazek, objawią Ci się 200 ml-owe buteleczki w 3 wersjach zapachowych:
truskawka i śmietanka, wanilia i śmietanka, kawa i śmietanka.
A ja zamierzam kupić sobie peeling z Joanny, o którym tak tu głośno. Widziałam go w drogerii w BB i śliiicznie pachnie ten truskawkowy. Maleńkie toto i pewnie starcza na 2-3 użycia, ale to dość, jak na mój pierwszy raz z peelingiem w kąpieli Odrobina luksusu za 3,99 zł jeszcze nikomu nie zawróciła w głowie.

dosc wydajny jest wiec starcza na dluzej. kiwi tez super pachnie

jamaicanflower pisze:kawa i śmietanka.

jutro lece do sklepu

dosc wydajny jest wiec starcza na dluzej. kiwi tez super pachnie

Serio? Trudno uwierzyć, że takie maleństwo tyle może zdziałać A ja obwąchałam oczywiście wszystkie wydania zapachowe, w tym kiwi. Każdy pachnie bardzo intensywnie i apetycznie, dodatkowy plus za to, że nie wywąchałam żadnej chemii! A truskawa u mnie stoi na pierwszym miejscu, a jutro stanie na półeczce w łazience. Jak ja nie lubię wydawać kasy na kosmetyki

jamaicanflower pisze:Maleńkie toto i pewnie starcza na 2-3 użycia, ale to dość, jak na mój pierwszy raz z peelingiem w kąpieli Odrobina luksusu za 3,99 zł jeszcze nikomu nie zawróciła w głowie.

Ja wiem czy malenkie? Peeling cukrowy Garnier ma cale 50ml wiecej (Joanna 100ml - Garnier 150ml), a kosztuje z piec razy tyle i nikt nie krzyczy, ze go malo.
Jak dla mnie to wychodzi bardzo tanio, kiedys mialam taki dyskontowy z Rossmanna za niecale 7zl za 200ml, ale w porownaniu z tym truskawkowym byl duzo gorszy.

złotooka kotka pisze:Ja wiem czy malenkie? Peeling cukrowy Garnier ma cale 50ml wiecej (Joanna 100ml - Garnier 150ml), a kosztuje z piec razy tyle i nikt nie krzyczy, ze go malo.

Złocia, ale zauważ, ja zaznaczyłam, że będzie to moja pierwsza przygoda z peelingiem. I ja w tej materii mam zerowe porównanie. Po prostu zobaczyłam maleńką butelczynę czegoś zwanego peelingiem i byłam przekonana, że chlapnę to dwa-trzy razy na ciałko i będzie opróżniona. U mnie najważniejsze warunki zakupu dla kategorii pod tytułem "kosmetyki" to: cena, działanie i skład, pojemność - w nieprzypadkowej kolejności. I zawsze wybiorę polski produkt, czyli Joannę , a nie Garniera.

ale te olejki pisze ze sie ani nie pienia a zapach szybko w wannie znika

Też zwróciłam na to uwagę. Możliwe, że pisały to osoby, które kąpią się godzinami, jak ja, a zapach nie wytrzymuje takiej próby czasu. Trzeba poczekać, aż lolli tu wpadnie i zda relację z nie-/trwałości zapachu.

jamaicanflower pisze:I zawsze wybiorę polski produkt, czyli Joannę , a nie Garniera.

Ja tez, bo mnie Garnier uczule
Tak napisalam ogolnie, bo wszystkich reakcja jest "jakie to male" (nie tylko na Agnieszce).
Chcialam pokazac, ze mimo malego opakowania to cena za litr wychodzi bardzo niska.
Ja lubie duzo peelingu na raz, ale to jest dosc ekonomiczne (uzywalam juz jakies 3-4 razy i jeszcze jest).

No to czuje się uświadomiona, dzięki Zadam głupie pytanie, ale muszę no: jak używa się peelingu? Mam nim nacierać ciało, masować czy myć, jak mydłem? <zawstydzony>

Masuj, myj, nacieraj ciało
Nałuż trochę na dłoń i najlepiej zacznij masować nim ciało, delikatnie, albo troche mocniej, okrężnymi ruchami.

Ja nakladam na ostrą gąbke i masuje cale cialo od lydek poprzez uda, brzuch, rece i piersi. Tak sie podobno prawidlowo wykonuje masaz

a ja jestem uzalezniona juz chyba od produktuiow Garniera...mleczka ,toniki balsamy kremy uwielbiam nie uczula mnie ani nic z tych historii a skora po nich pieknie wyglada , ceny moze nie naleza do najnizszych ale w sumie to raczej srednia polka , mimo wszystko warte sa tych pieniedzy

wszytkie te olejki joanny pachną cudnie - waniliowy i kawowy aż chce się zjeść! ale na skórze to dla mnie za słodki zapach.

lollirot pisze:a ja kupiłam wczoraj olejek do kąpieli i pod prysznic joanny. truskawkowo-śmietankowy, aż się go chce zjeść. skóra po nim jest naprawdę milutka w dotyku, a to wszystko za... 3,99zł

to jakiś tani był ja u siebie w mieście widziałam za 6zł z groszami

lollirot pisze:wszytkie te olejki joanny pachną cudnie - waniliowy i kawowy aż chce się zjeść! ale na skórze to dla mnie za słodki zapach.

Aż musze sobie jakiś olejek kupić bo tak je prawie każdy tu zachwala

soulvibrates pisze:a ja jestem uzalezniona juz chyba od produktuiow Garniera...mleczka ,toniki balsamy kremy

Ja lubie ich balsam taki żółty ujędrniający szybko sie wchłaniał ładnie pachnie i w ogóle dobry jest i krem do rąk taki różowy do suchych dłoni tez jest dobry bo zapobiega przesuszaniu sie dłoni

madzix:) pisze:to jakiś tani był ja u siebie w mieście widziałam za 6zł z groszami

ja tez, ale za to dzisiaj kupilam peeling truskawkowy- 3,70, zelu i olejku nie kupilam, bo postanowilam poszukac taniej, skoro mowicie, ze da sie znalezc taniej. Jutro jeszcze oblece 3 wieksze drogerie.


a kupilam sobie blyszczyk z sephory. Wielkie gów.no spływa z ust- doslownie, nie jest w ogole trwaly, pachnie srednio, nma ustach wyglada super, ale co z tego skoro po kilku minutach jest pod ustami tudzież w buzi. a pachnie jak plak do czyszczenia samochodow(cena cos okolo 30 zł- wyrzucone w błoto )

madziorka.m pisze:ale za to dzisiaj kupilam peeling truskawkowy- 3,70,

a gdzie go kupiłaś w jakimś sklepie-koncernie typu NAtura czy Rossman

Mie ma w super-pharm u mnie tych olejkow z Joanny . Ale za to sa teraz promocje na te male peelingi. Po 2,40 sztuka

To ja polecam plyn do higieny intymnej Bielanda o zapachu orchidei. Dobry i slicznie pachnie

runeko pisze:To ja polecam plyn do higieny intymnej Bielanda o zapachu orchidei

potwierdzam. Mi sie bardzo spodobal i dla mnie dobry, bo ja tam wrazliwa jestm a ten mnie nie podraznia

a mial ktos lactacyd?wczoraj kupilam i mam nadzieje, ze bedzie dobry. Madzix, w rosmanie u mnie nie bylo tych produktow a w Naturze jeszcze nie bylam, bo mam daleko znalazlam w takiej malej drogerii niepozornej

Pytanie do facetow:

Panowie, prosze - powiedzcie mi jakich kosmetykow uzywacie do oczyszczania skory twarzy.
Czy wolicie uzywac kilka preparatow do pielegnacji twarzy (tonik, peeling, maseczka itp) czy wolicie jeden uniwersalny typu 3 w 1.

Czy uzywacie kosmetykow tego typu przeznaczonych specjalnie dla Was, czy siegacie po prostu po kosmetyki Waszych kobiet?

mój uzywa takich jakich powinien przy swoim rodzaju skóry, mamy inne wiec moich rzeczy nie rusza

Dzindzer pisze:mój uzywa takich jakich powinien przy swoim rodzaju skóry, mamy inne wiec moich rzeczy nie rusza

a uzywa peelingu i maseczek?

agna 24 pisze:a uzywa peelingu i maseczek?

jak go wysmaruje to wtedy tak

Dzindzer pisze:

agna 24 pisze:a uzywa peelingu i maseczek?

jak go wysmaruje to wtedy tak

no wlasnie ja mam to samo - podoba mu sie jak raz w tygodniu poswiece mu czas i oczyscze jego buzke tonikiem, peelingiem, naloze maseczke czy jakis krem, ale namowic go do tego, by sam to robil jakos nie moge.

madziorka.m pisze:a mial ktos lactacyd?wczoraj kupilam i mam nadzieje, ze bedzie dobry.

Moj ginekolog zabronil mi uzywac czegokolwiek innego Goraco polecam, juz ponad rok kupuje tylko ten

A ja używałam, ale jakoś mi nie podpadł do gustu.
Wole jakieś pianki do higieny intymnej.

złotooka kotka pisze:

madziorka.m pisze:a mial ktos lactacyd?wczoraj kupilam i mam nadzieje, ze bedzie dobry.

Moj ginekolog zabronil mi uzywac czegokolwiek innego Goraco polecam, juz ponad rok kupuje tylko ten

to sie ciesze niesamowicie, bo wiem, ze podobno plyny do higieny intymnej czasem szkodza zamiast pomagac. Mam nadzieje, ze ten mi bedzie sluzyl