lollirot pisze:a jestem z niewysokim blondynem, kocham go ponad życie i BARDZO mnie kręci

ja wiem, że ja tu z prywata na dodatek nie na temat, ale ten Twój to ma cos w sobie
lollirot pisze:obejrzę się, bo mi się spodoba jak ładny obraz, ładne buty, czy ładna piosenka.
oo mam tak samo, uwielbiam ładne rzeczy, one mnie zachwycaja, jakos taka radosna jestem od tego, ponoc to endorfiny ( chyba mi tu ktoras tak napisała). Ładni ludzie tez tak na mnie działaja. Jak chciałam tych endorfin to czesto szłam do ludzi, tam gdzie duzo i wiem ze na ładnych trafie. a jak jeszcze taki ładny chciał rozmawiac i był inteligentny i mówił ciekawei to juz w ogóle do domu wracałam prawie spiewajac. a to wszystko w duzej mierze pozbawione elementów erotyki.
Jak byłam mała to sie w dzieci wpatrywałam, teraz w każdego ładnego. Mam tak od zawsze i dziwi mnie troche jak to ludzie moga nie czerpac przyjamnosci z widoku ladnych ludzi, a juz jeszcze bardziej nie moge zrozumiec jak od takiego patrzenia rodzi sie zawiśc
shaman pisze:. Preferowany ton głosu?
nie um iem opisac, wiec z dokładnym opisem poczekam na inne babeczki

no dobra tak troszku opisze, podoba mi sie taki głeboki, raczej nizszy niz wyzszy, taki moze byc z lekka chrypka. no kurcze meski ma byc :p
TedBundy pisze:Chociaż z drugiej strony nikt tak nie odpalał peta jak Bogart w "Casablance"
a widzisz, mozna charakterystycznie.
Jeden z moich byłychg własnie cholernie działał na mnie jak paalił, nie palił czesto, ale jak juz zqpalił tego fajka to od razu mnietez rozpalał