kosmetyki
Moderator: modTeam
Koko pisze:Yasmine,
Spróbuj wosk do włosów WAX, (TREATMENT WAX), dostepny tylko w aptece, kosztuje około 21 złotych.
Uzywalam Waxu jakies 3 lata temu. Bardzo mi pomogl na moje zniszczone od trwalej wlosy. Wiem ze mniejsze opakowanie jest tansze. Tylko strasznie trudno bylo mi utrzymac odpowiednie cieplo na glowie, musialam trzymac glowie nad goracym nawilzaczem powietrza okolo pol godziny. Strasznie meczoce to bylo , ale pomagalo . Ale musze w koncu siue wziac za siebie, odzywki, tabletki, marze o dluuugichm, zdrowych wlosach
Ja na codzien używam koniecznie tuszu do rzęs, podkładu, pudru brązującego, kredki do brwi, zazwyczaj cieni lub czarnej kredki do powiek - zalezy od stroju. W ogole jesli chodzi o kosmetyki to dbam o siebie : peelingi, balsam codziennie wcieram, kremy do twarzy, stóp, czasem pod oczy, pod prysznic, zele do twarzy, toniki - no lubie kosmetyki ) i oczywiscie pomadki, blyszczyki, ktorych mam mnostwo Do wlosow to jakis szampon nawilzajacy lub prostujacy wlosy i konieczki mleczko Sunsilk. Na imprezy to jeszcze lakier do wlosow z brokatem, na cialo brokat w kluce.
Co do paznokci to staram sie miec jak najdluze, maluje je zawsze. Wybieram tylko kolory ktore pokrywaja cale paznokcie , nie przeswituja, lubie zdecydowane kolory , nierozmyte : mam klka odcieci rozu, fiolet, braz, brokaty trzy rodziaje, mozna je fajnie laczyc, a jak trafi sie bluzka , do ktorej nie moge dopasowac koloru lakieru to francuskie
Co do paznokci to staram sie miec jak najdluze, maluje je zawsze. Wybieram tylko kolory ktore pokrywaja cale paznokcie , nie przeswituja, lubie zdecydowane kolory , nierozmyte : mam klka odcieci rozu, fiolet, braz, brokaty trzy rodziaje, mozna je fajnie laczyc, a jak trafi sie bluzka , do ktorej nie moge dopasowac koloru lakieru to francuskie
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- I*Z*U*$*K*A
- Entuzjasta
- Posty: 138
- Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
- Skąd: Swietokrzyskie
- Płeć:
DZIEWCZYNKA pisze:I*Z*U*$*K*A napisał/a:
Nie znosze wszelkiego rodzaju tonikow, maseczek i wszystkiego co jest z tym zwiaza
lubić nie trzeba a stosowac wypadałoby jeśli sie chce mieć zadbaną cerę ;]
Nie wiem czemu ale mam wrazenie, ze to wlasnie te wszystkie specyfiki bardzeij niszcza cere... wlasnie dlatego nie moge sie do nich przekonac... byc moze wynika to rowniez z tego, ze nigdy nie mialam problemow ze skora: zadnych krostek itp. a tym samym ich nie potrzebowalam...
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
nie no najlepszy u kobitki makijaż to taki którego nie widać..Brzydko to zabrzmi ale niektóre kobiety do tego stopnia używaja tego rodzaju makijaży że bez nie można ich poznać bo wyglądają jak by chemie brały bez brwi skóra nie ta i w ogóle szok..ale to tylko skrajne przypadki
a poza tym nie mają nie raz czasu na ważniejsze sprawy bo akurat się malują ...haha
a poza tym nie mają nie raz czasu na ważniejsze sprawy bo akurat się malują ...haha
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
I*Z*U*$*K*A pisze:nigdy nie mialam problemow ze skora: zadnych krostek itp. a tym samym ich nie potrzebowalam...
Mój brat też tak miał. Chyba do 24 roku życia anie jednego pryszcza czy coś.
Jego jeszcze z lo i później kumple to mu tak zazdrośili, bo syfy mieli wszedzie niemal <belt3>
Ale cieszył się tym do czasu. Jak go potem obisadły jakieś choroby skóry. Straszne to było. Teraz dalej stosuje maści i jest już lepiej.
Więc Izuska ciesz się do czasu. ;P
I*Z*U*$*K*A pisze: ze nigdy nie mialam problemow ze skora: zadnych krostek itp. a tym samym ich nie potrzebowalam...
ja tez na szczęscie nie miałam nigdfy z tym problemów:)
I*Z*U*$*K*A pisze:Nie wiem czemu ale mam wrazenie, ze to wlasnie te wszystkie specyfiki bardzeij niszcza cere...
Jeśli są to kosmetyki jakis marnych firm to na pewno zniszczą cerę. Dlatego warto inwestować w takie rzeczy:) Lepiej zapobiegać niż leczyc potem
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Maverick pisze:gosia napisał/a:
i heh rację ma ten Andrew
Nie ma racji. Ja wole jak w kobiecie podoba mi sie jej kobiecos, jej uroda a nie jej makijaz. No ale o gustach se nie dyskutuje
Wiesz, ale kobiecość polega również na umiejętnym uwydatnianiu swoich zalet i ukrywaniu wad.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
gosia napisał/a:
Też się zgadzam Ale czasem , na imprezę taki makijaż to nic złego
Chyba na karnawal
Wiesz , widze, ze jestes bardzo anty do mocnego makijażu nastwiony. Wiesz, jęsli sie go zrobi dobrymi kosmetykami i umiejtenie to wyglada to zaje biscie. Moze nie widziales po prostu dobrego, mocnego makijazu?:)Ale na codzien oczywiscie sie takowy nie nadaje, ale ja na imprezy takie lubie i sobie aplikuję
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Pegaz pisze:Ja jakoś za takim makijażem nie przepadam może jak mówi gosia nie widzialem takie porządnego ale to jest nienaturalne....oczywiscie kobietka musi byc zadbana ale makijaż akurat nie jest tego wyznacznikiem.
Zgadza się wiele rzeczy się składa na ogólna ocenę kobiecości. Jednak poniekąd makijaż również - nie widziałam dziewczyny, która ładnie by wyglądała ładnie bez tuszu do rzęs. Brzydzą mnie wręcz dziewczyny z mnóstwem pryszczy, wałkami na brzuchu...ja nie wiem jak tak mozna...
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
gosia pisze:Brzydzą mnie wręcz dziewczyny z mnóstwem pryszczy
Widzisz, "nie smiej sie dziadku z cudzego wypadku"...
"Jak tak mozna"?!
Wiesz jak ciezko sie walczy z tradzikiem? Nie wiesz, bo, jak sama piszesz, nigdy nie mialas z tym problemow... 4-5 lat temu, po prostu nie moglem na siebie patrzec, bylem chyba u 3 dermatologow, z czego jeden mial renome najlepszego w miescie... Cos tam przepisal, troche pomagalo, ale po pewnym czasie wszystko wracalo ze zwojona sila. Czlowiek z masa pryszczy musi miec naprawde silna psychike, zeby nie popasc w permanentnego dola... Teraz u mnie juz w sumie ok, chociaz od czasu do czasu cos tam sie "przydarzy" To nie jest stricte wynik "niedbania o siebie", tak jak - dajmy na to - nieogolone nogi. Tutaj zachodzi mnostwo czynnikow, ktore na dodatek u kazdego sa silnie zindywidualizowane. Objawy mozna zlagodzic, wiadomo ze z wiekiem zanikaja... Ale walka z tradzikiem jest chyba bardziej skomplikowana, niz naturalna antykoncepcja.
Jezeli nie mialas z tym problemow, to tylko pozazdroscic, ale nie mozesz deprecjonowac ludzi (tak czy siak wiekszosci ludzi w wieku dojrzewania), ktorzy maja to nieszczescie byc mniej lub bardziej zeszpeconym... !
soul of a woman was created below
Charlie, faktycznie wyrazilam sie zle, chodzilo mi glownie o co innego, bo skrociles moja wypowiedz : "Brzydzą mnie wręcz dziewczyny z mnóstwem pryszczy, wałkami na brzuchu...". Masz rację, że z trądzkiem na pewno trudno się walczy i ja tego nie kwestionuję. Fakt, że nigdy nie miałam więcej niż 3 pryszczy na razi wiem, że to nic pewnego, że jesli teraz ich nie mam to bedzie tak dobrze zawsze. Chodzilo mi o dziewczyny zaniedbane, bo widac kiedy dziewczyna ma tradzik, a kiedy te pryszcze sa po prostu zaniedbane, ogolnie zaniedbana twarz. Są rozne kosmetyki i leki tuszujace takie wypryski, prawda? o to mi chodzilo, ale moja wina, bo sie zle wyrazilam. Gorsza mnie dziewczyny zaniedbane - a w zadnym wypadku nie smieje sie z ludzi dotknietych przykrymi sprawami niezaleznymi od nich.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
gosia pisze:Są rozne kosmetyki i leki tuszujace takie wypryski, prawda? o to mi chodzilo, ale moja wina, bo sie zle wyrazilam. Gorsza mnie dziewczyny zaniedbane - a w zadnym wypadku nie smieje sie z ludzi dotknietych przykrymi sprawami niezaleznymi od nich.
OK, no to <browar>
soul of a woman was created below
charlie81 pisze:gosia napisał/a:
Są rozne kosmetyki i leki tuszujace takie wypryski, prawda? o to mi chodzilo, ale moja wina, bo sie zle wyrazilam. Gorsza mnie dziewczyny zaniedbane - a w zadnym wypadku nie smieje sie z ludzi dotknietych przykrymi sprawami niezaleznymi od nich.
OK, no to
No Heh, żeby nie wyszło, że dyskryminujęi że nieczuły brutal jestem <browar>
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
gosia pisze:nie widziałam dziewczyny, która ładnie by wyglądała ładnie bez tuszu do rzęs.
A ja widziałam dziewczyny, które chociażby sam tusz na rzęsach szpecił.
I dośc sporo takich, które go nie musiały używac, bo miały tak gęste i długie że nikt nie chciał uwierzyć że one ich nie malują.
I było one naprawdę ładne.
Ale masz rację. Jak ktos ma defekty to niech je maskuje.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Ja nivea nie lubię. Jakoś uraz mam.
Nie umiem przezyc dnia bez tego kremu. Codziennie rano musze buzie wykremowac inaczej niezbyt dobrze siemoja skora czuje .
moon pisze:Ja kocham Bebe zwykła (bo tak naprawde to waniliowa).
Choć teraz mam coś AA z spf 25 bo ciagle siem opalam.
A wszystkie pomadki, blyszczki itp "zjadam" w oka mgnieniu. Nie lubie miec czegos na ustach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości