moda na rzucanie palenia (?)

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 06 wrz 2005, 13:49

Ja w temacie o yuzależnieniach pisałem o swoim ojcu. W pracy postawili mu ultimatum, lbo pan rzuci albo wylatuje z pracy. I rzucił. Zatem niewątpiliwe do rzucenia trzeba mieć motywację. Rzucenie palenia nie nastepuje ot tak sobie, bo trwa nawet kilka lat. Moj ojciec palił 25 lat. I teraz, po 4 latach od rzucenia, czasami mówi ze chce mu sie palić. Już nie mówię o skutkach ubocznych rzucania, żeby nie zrazic tego kto chciałby rzucić :]
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
crybaby24
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 08 lut 2005, 09:30
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: crybaby24 » 06 wrz 2005, 13:59

Tak sobie czytam ten temacik .... ktoś sie wczesniej wypowiadał ze rzucanie dla kogos to totalna głupota .... ja własnie rzucam dla mojej kobiety , wczesniej brakowało mi motywacji fakt duzo kasy szlo , zdrowie , ale brakowało wlasnie tej motywacji ... nie dała mi zadnych warunków albo palenie albo ona ... po prostu ładnie poprosiła ja obiecałem i juz trwam w niepaleniu 2 miechy ... i nie boje sie ze wroce do palenia ... czuje ze juz mnie to nie ciągnie ... wyroslem ?? :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 wrz 2005, 20:06

Albercik pisze:"a może jednak mogę zapalić"

Ja po prostu zapałałam, o pozwoenie się prosić nie zamierzam [wszystko w tonacji juz nie zamierzam oczywiscie - mądry Polak po skzkodzie]
Albercik pisze:Czy nigdy nic nie robicie dlatego, że partnerowi się to podoba?

Jesli jest to niezgodne ze mną samą to nie. Dla jego widzimisie - w życiu!A o imieniach miłości w takim momencie niech mi nie skacze, bo inaczej won. Jak nie zna słowa kaceptacja to niech idzie sobie jabka pozbierac.
Albercik pisze:i starać się nie robić tego co mu nie pasuje

Co niepasuje to ja mogę przedyskutowac, co nie znaczy że nie robić czegos bo jemu to nie pasuje. Jego dupa jak nie potrafi mnie zaakceptowac. trudno - będzie inny.
Albercik pisze:A to chyba dobry uczynek namówić kogoś do rzucenia palenia

Zalezy kto namawia, ale częśc gdyby z tym była nachalna, bo se dobre uczynki robi to po ryju by ode mnie dostała. Fajki to moja sprawa i wara innym od tego.
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 06 wrz 2005, 20:47

moon


Jak się chce z sobą być to chyba trzeba mieć inne podejście do siebie a nie "nie podoba się to na jabłka" . Bez urazy ale tego kwiatu jest pół światu i to samo można powiedzieć o babeczkach. Ale jak by w każdy związku ludki miały takie podejście do Siebie to by wszyscy się rozchodzili z byle powodu. "nie podoba CI się, że ..... no to cześć idę poszukać innego kandydata"?!?!?!
Dziwna masz podejśćie do współżycia razem, ale możesz takie mieć. Dobrze, że ja nie mam takiej babki, a z resztą pewnie już by sobie dawno znalazła innego a ja bym jabłka zbierał <hahaha>
Masz jakis bunt pokoleniowy czy co teraz, że masz takie podejście, bo moim skromnym zdaniem to jest troszkę chore tak podchodzić do partnerstwa.
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia
Nie mam się czym bronić - popatrz
Trzymam ręce w kieszeniach
Nie mów mi co mam robić
Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 07 wrz 2005, 17:08

moda?
ja ide pod prad;) i pale dosc duzo, ale lubie i chwilowo rzucac nie zamierzam, dopoki moj budzet na tym drastycznie nie cierpi. nic nie poradze. moze gdyby partner nie palil to bym ograniczyla, ale Jedyny kopci jak komin:)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
niewielka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 162
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:23
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: niewielka » 13 wrz 2005, 00:22

nie paliłam,nie pale i jakos nie zamierzam,szkoda mi kasy z dymem puszczać,ani zmarnowac sobie cerę głupim nałogiem
jak zwykły żelek...taka pusta w środku...
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 13 wrz 2005, 14:41

niewielka pisze:nie paliłam,nie pale i jakos nie zamierzam,szkoda mi kasy z dymem puszczać,ani zmarnowac sobie cerę głupim nałogiem
Teraz jest moda, ale na NIE PALENIE! :) Poza tym aby nie siegnac po to swinstwo trzeba miec porzadny argument i silna wole. Przyznaje sie ze zdarzylo mi sie kiedys pociagnac, ale to tylko z czystej ciekawosci...
Dzieki Bogu nie mam czego rzucac i oby tak pozostalo... Az dumna z tego jestem, poniewaz wszyscy w moim otoczeniu kopca jak lokomotywy, gdzie tylko sie nie rusze- papierosy... A fuj...
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 wrz 2005, 14:44

I*Z*U*$*K*A pisze:Teraz jest moda, ale na NIE PALENIE!

Ach jak to dobrze, że zawsze czułam się taka nie modna i zawsze mio z tym lepiej było :D
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 13 wrz 2005, 19:36

moon pisze:Ach jak to dobrze, że zawsze czułam się taka nie modna i zawsze mio z tym lepiej było


moon .... brak mi słów żeby to skomentować.... eh

Ja nie palę przedewszystkim ze względów ekonomicznych. :>
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
aniawcz
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 10 wrz 2005, 22:39
Skąd: G-D
Płeć:

Postautor: aniawcz » 13 wrz 2005, 20:15

Moda na rzucanie palenia ? Akurat zman to doskonale mój tato palił bardzo dużo ponad 35 lat swego życia po 3 paczki dziennie papierosy marki Caro te czerwone . Kaszlał jak stary samochód . Któregoś dnia postanowił rzucic i mu sie uda nie pali 4 lata <banan> . Ja osobiście nie pale , ani mój mąż. Niektórzy mówią , ze jesteśmy wybrykiem natury . A moim zdaniem jest to szkoda kasy i czasu na takie pierdoły . I taka wolna śmierć , ile kasy poleci , nie lepeij odrazu samobójstwo popełnić i pogrzeb wyparwić niż palić i liczyć na długie życie .
Aneczka
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 wrz 2005, 20:18

Albercik pisze:moon .... brak mi słów żeby to skomentować.... eh

No trudno. Ja też jak czytam co poniektóre posty to brak mi słów. Zdarza sie.
Ja gdybym miała rzucać to z całkowitą pewnościa nie na modę czy zdrowie, ale kasę. Ale póki co to nie mnie bije po kieszeni więc luz.
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 13 wrz 2005, 20:34

aniawcz pisze:samobójstwo popełnić i pogrzeb wyparwić niż palić i liczyć na długie życie


chyba nie lepiej palic i mieć przyjemność z tego. A nie jest powiedziane, że się szybciej umrze. A z samobujstwa to wątła przyjemność. Samobujstwo to raczej ostateczność i tylko dla oważnych a palacze niekoniecznie mają odwagę pomyśleć, że zbliżają się do śmierci to taka powolniejsza wersja samobujstwa, dla ludzi o słabych nerwach(ale nie powiedziane że skuteczna) To bardziej taka rosyjska ruletka.
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 wrz 2005, 20:40

Generalnie na coś trzeba umrzeć. To czemu nie od fajek?
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 13 wrz 2005, 20:44

moon pisze:Generalnie na coś trzeba umrzeć. To czemu nie od fajek


z tym akurat się zgodzę. Jedni dosiadaja ścigaczy inni palą fajki a inni się wspinają inni piją an umór itd... Tylko czemu moje Ciuch śmierdzą dymem jak idę na imprę skoro ja nie palę?? heh ale to pewnie ma byc taki klimat :D
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 13 wrz 2005, 20:50

Moon pisze:Generalnie na coś trzeba umrzeć. To czemu nie od fajek?

bo jest milion innych - lepszych sposobow na wbicie gwozdzia do trumny :D
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
niewielka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 162
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:23
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: niewielka » 13 wrz 2005, 21:21

Moda na rzucanie palenia ? Akurat zman to doskonale mój tato palił bardzo dużo ponad 35 lat swego życia po 3 paczki dziennie papierosy marki Caro te czerwone . Kaszlał jak stary samochód . Któregoś dnia postanowił rzucic i mu sie uda nie pali 4 lata Banan . Ja osobiście nie pale , ani mój mąż. Niektórzy mówią , ze jesteśmy wybrykiem natury . A moim zdaniem jest to szkoda kasy i czasu na takie pierdoły . I taka wolna śmierć , ile kasy poleci , nie lepeij odrazu samobójstwo popełnić i pogrzeb wyparwić niż palić i liczyć na długie


nic dodać nic ująć,ciesze sie ze są ludzie którzy mysla tak samo jak ja
jak zwykły żelek...taka pusta w środku...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 13 wrz 2005, 21:29

aniawcz pisze:nie lepeij odrazu samobójstwo popełnić i pogrzeb wyparwić niż palić i liczyć na długie życie .

e tam. Niejeden palacy przezyl o wiele dluzej tego niepalacego.
Awatar użytkownika
niewielka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 162
Rejestracja: 25 sie 2005, 18:23
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: niewielka » 13 wrz 2005, 21:30

no tak to nie jest zasada,ale "raz nie zawsze dwa razy nie często"
jak zwykły żelek...taka pusta w środku...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 13 wrz 2005, 22:13

a skąd ja wiem, czy mi jutro doniczka na głowę nie spadnie? palę, bo lubię - szkodzi? trudno. robię też inne rzeczy, które szkodzą.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 13 wrz 2005, 22:40

a skąd ja wiem, czy mi jutro doniczka na głowę nie spadnie? palę, bo lubię - szkodzi? trudno. robię też inne rzeczy, które szkodzą.


wiesz doniczka to przypadek, a palisz bo chcesz :] tak samo gadają ludzie co to nie latają czy Ci co latają :P tak by można o wszystkim. Ale jak sama robisz coś w kierunku zwiększenia ryzyka to co innego niż zywkłe ryzyko dnia codziennego .
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 wrz 2005, 22:44

jak sama robisz coś w kierunku zwiększenia ryzyka to co innego niż zywkłe ryzyko dnia codziennego .

To się pokrywa. Dla mnie palenie sie z tym pokrywa, bo jest moją przyejemnością.
To co z picia soczków z kartonów tez mam rezygnowac, bo rakotworcze a zwiększa ryzyko i to co innego niz to dnia codziennego.

Ale palacz i niepalacz się chyba w tym watku nie dogadają.
W każdym razie za bzdurę uważam pokazywanie się niemal z plakietka "Ja nie palę - jestem zajebisty". Ja się nie obnosze z tym,że palę i nie czuję się gorsza od niepalącej osoby.
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 14 wrz 2005, 00:27

moon pisze:W każdym razie za bzdurę uważam pokazywanie się niemal z plakietka "Ja nie palę - jestem zajebisty"


tak to robią ludki co to chcą się pokazać co to nie oni za piękni ładni i porządni i nie wiem co tam jeszcze. Ja mam w dupie czy ktos pali czy nie tylko czasem mi uranka śmierdzą co mi nie leży, bo jak nie pale to czemu mam to wąchać. No i moja Niunia nie powinna palić, bo nieprzyemnie by pachaniała.
No i czasem sam zapalę do pifka jak jusz pisałem jak mnie kto poczęstuje :P
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 wrz 2005, 00:29

Ja też nie palę, ale i bez tego jestem jedwabista ;)
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 wrz 2005, 00:30

Olivia pisze:Ja też nie palę,


I innym kazesz nie palic :P A feee... :P
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 wrz 2005, 00:32

sophie pisze:I innym kazesz nie palic

Eee tam, nieprawda. Tylko facetom będącym w moim otoczeniu, a reszta się nie liczy :P
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 14 wrz 2005, 00:35

Albercik pisze:No i czasem sam zapalę do pifka jak jusz pisałem jak mnie kto poczęstuje
Wkurzają mnie tacy ludzie. Że jakby co, to oni nie palą, ale tak poza tym to cię obsępią.

Jest jeden argument, który do mnie trafił, i to całkiem niedawno. I nie wiem, co mam z nim zrobić :(

Otóż to, że dostanę raka od palenia, to pewne. Mogę jedynie zdążyć przed tym rakiem umrzeć. Tak więc rak jest naturalną, 100-procentową konsekwencją palenia, a nie zwiększeniem prawdopodobieństwa. I to jest jedyny argument, który dał mi do myślenia.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 wrz 2005, 00:36

Albercik pisze:No i czasem sam zapalę do pifka jak jusz pisałem jak mnie kto poczęstuje

Eee to żaden z Ciebie nie-palacz. Straciłeś w moich oczach!!!
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 wrz 2005, 00:38

Olivia pisze:Tylko facetom będącym w moim otoczeniu


Hmm, to jestesmy z Foxy facetami? Od kiedy? :P
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 wrz 2005, 00:39

sophie pisze:Hmm, to jestesmy z Foxy facetami? Od kiedy?

Napisałam, że reszta się nie liczy... Coś tam może powiedziałam, ale Wasze palenie jest mi obojętne ;)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 14 wrz 2005, 00:55

Olivia pisze:Eee to żaden z Ciebie nie-palacz. Straciłeś w moich oczach!!!


jejku żadko palę. bo nie mogę w obecności mojej Niuńki bo by też zaczęła. Także praktycznie nie palę :P
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 282 gości