Elspeth pisze:eee nie boli, znaczy zależy na pewno od granicy bólu u każdego. Mnie akurat depilacja woskiem w ogóle nie bolala. Fakt- nie jest to najprzyjemniejsze uczucie ale z bólem nie mialo u mnie nic wspólnego. I przynajmniej nic następnego dnai nie odrasta.
A to mnie zaciekawiłyście dziewczyny. Ja próbowałam ostatnio depilatorem i wymiękłam. Wydawało mi się, że wosk to ten sam ból.
Tak w ogóle to pamiętam koszmarny ból po tym jak pierwszy raz w życiu ogoliłam sobie pachy. Powiedziałam sobie wtedy "nigdy więcej" i chodziłam przez jakiś czas zarośnięta. Po jakimś czasie spróbowałam znowu, skóra się przyzwyczaiła i stało się to rutynowym zabiegiem. Jednak pamiętając ten ból bałam się użyć depilatora. Ale w końcu wkurzyło mnie to codzienne odrastanie i odważyłam się. I co? Wcale nie bolało. Teraz mam spokój z pachami na dobre 2 tygodnie
![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
To mnie zainspirowało, żeby spróbować z depilatorem w "tym miejscu". Niestety o ile w okolicach wzgórka łonowego ból jest wcale znośny, to w okolicach warg sromowych to po prostu koszmar
![co? :|](./images/smilies/co3.gif)
Kremy mnie uczulają, po goleniu mam krostki. To może faktycznie by tak spróbować kilka razy plastry, a jak się skóra przyzwyczai to depilator
![co? :?](./images/smilies/co.gif)