Ginekolog wizyta - problem
Moderator: modTeam
Ginekolog wizyta - problem
Witam was mam problem z moja dziewczyna jesteśmy ze sobą 2 lata i postanowiliśmy ze dla wygody moja dziewczyna będzie brała tabletki no i paśliśmy do ginekologa i jest pewien problem otóż ona ma 19 lat uczy sie jeszcze a pani doktór nie che jej przyjąć dlatego ze nie ma ubezpieczenia tzn chcą niby książeczkę ubezpieczeniowa rodzina ale ona gdzieś zaginała a jej rodzice nie maja czasu zrobić nowej .To teraz moje pytanie do forumowiczów to co mamy zorbić czy ona w końcu jest ubezpieczona jak sie uczy czy nie i czy na pesel też możne iść do ginekologa? i pokryje to nfz? Bardzo proszę o pomoc Co należy zrobić
Spróbować w innej przychodni. Na Śląsku są Regionalne Kasy Chorych, pokazujesz kartę chipową, rejestrujesz się do lekarza i tyle.
[ Dodano: 2008-12-21, 00:36 ]
Najczęściej to są dokładnie te same osoby, bo lekarz pracuje w państwowej przychodni, a oprócz tego przyjmuje prywatnie.
[ Dodano: 2008-12-21, 00:36 ]
galeczka pisze:Najlepiej niech idzie do lekarza prywatnie, nie mam przekonania do lekarzy w przychodniach.
Najczęściej to są dokładnie te same osoby, bo lekarz pracuje w państwowej przychodni, a oprócz tego przyjmuje prywatnie.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Ale tak jest chyba tylko na Śląsku. Iść gdzie indziej moim zdaniem - jedyne wyjście.
Wiem, dlatego napisałam, żeby sprawdzić inne miejsce. Trochę też nie chce mi się wierzyć, że nie jest zarejestrowana w żadnej przychodni.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Moze nie byc, ja nie jestem
A co to w ogole za pomysl, ze rodzice nie maja czasu ksiazeczki zrobic? Cos tu nie gra. Podejrzewam ze nie jest pelnoletnia i nie chce zeby lekarz o tym wiedzial. Po co tu wymyslac, zamiast napisac prawde?

A co to w ogole za pomysl, ze rodzice nie maja czasu ksiazeczki zrobic? Cos tu nie gra. Podejrzewam ze nie jest pelnoletnia i nie chce zeby lekarz o tym wiedzial. Po co tu wymyslac, zamiast napisac prawde?
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości