Recenzje produktow :)
Moderator: modTeam
http://www.maybelline.pl/produkty/oczy/ ... 04l553.htm kupiłam ten tusz i się zakochałam. Dla mnie ideał. Lepszy od Max Factora. Nic się nie rozmazuje, nie kruszy, nie skleja. Pogrubia, wydłuża. Piękna czerń. Znalazłam tusz marzeń
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja też go mam zamiar kupić, tylko muszę zużyć Masterpieca i 2000 Calorii. Ostatnio kupiłam jak były w promocji- 2000 Calorii super, natomiast do Masterpieca nie mogę się ciągle przekonać.Yasmine pisze:http://www.maybelline.pl/...l31l204l553.htm kupiłam ten tusz i się zakochałam.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Yasmine pisze:http://www.maybelline.pl/produkty/oczy/l29l30l31l204l553.htm kupiłam ten tusz i się zakochałam. Dla mnie ideał. Lepszy od Max Factora. Nic się nie rozmazuje, nie kruszy, nie skleja. Pogrubia, wydłuża. Piękna czerń. Znalazłam tusz marzeń
I ja się chyba skuszę, bo stary mi się powolutku wytuszowuje.
Yas, powinnaś chyba pracować w branży reklamowej. Kilka Twoich słów, a ile ofiar!
Polowałam ostatnio na dobry peeling do ciała.
No i upolowałam, Lirene, dla mnie bomba! Dobrze wygładza i ujędrnia, no i rewelacyjnie 'świeżuteńko' pachnie Lato w zimę
http://www.lirene.pl/s64-2..program.ant ... oki_pl.php
Zastanawiam się nad pozostałymi produktami z tej serii, zwł. żelem i serum, ale najsampierw muszę pokończyć kosmetyki, które mam na stanie
Nie wiem, czy tylko ja mam takie tendencje do chomiczego traktowania (kupowania na zapas) kosmetyków, zwł. tych pielęgnacyjnych?
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Chyba moge zareklamowac NailTek, szczegolnie odzywki do paznokci i krem do rak z pamiecia. Znow sobie o nim przypomnialam, bo zima i zaden inny krem na mnie nie dziala tak dobrze.
A ktos probowal nowej mascary Givenchy z nowa szczotka kula? Tusz ok, ale do szczotki trzeba przywyknac, wyglada jak mala maczuga, ktora zaraz wejdzie do oka.
A ktos probowal nowej mascary Givenchy z nowa szczotka kula? Tusz ok, ale do szczotki trzeba przywyknac, wyglada jak mala maczuga, ktora zaraz wejdzie do oka.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja chyba też tak mam. Po prostu wiem, że jak się coś skończy to mogę nie mieć akurat czasu na ganianie i kupowanie tego co się skończyło.Mikro czarnuch pisze:Nie wiem, czy tylko ja mam takie tendencje do chomiczego traktowania (kupowania na zapas) kosmetyków, zwł. tych pielęgnacyjnych?
Sympatycznie ten peeling wygląda. Gdybym używała takich rzeczy pewnie bym się skusiła
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
księżycówka pisze:Ja chyba też tak mam. Po prostu wiem, że jak się coś skończy to mogę nie mieć akurat czasu na ganianie i kupowanie tego co się skończyło.
Czasu, promocji i kasy;] Toteż zazwyczaj korzystam 'z okazji', w ten oto sposób mam m.in. 4 szczoteczki Oral-B crossAction, 4 różne komplety szamponów z maseczkami lub odżywkami, 2 żele pod prysznic Dove, nadprogramowo kupione specyfiki Bielendy, z przeznaczeniem do smarowania różnych części ciała, zapasowy krem do twarzy Chyba kłania mi się specjalista
Dobrze, że z kosmetykami kolorowymi nie mam tego typu problemu, bo tych nie używam dużo. Zaopatruje się w nie, gdy zajdzie potrzeba.
księżycówka pisze:Sympatycznie ten peeling wygląda. Gdybym używała takich rzeczy pewnie bym się skusiła
Ja tam czasem lubię się złuszczyć, Tobie też polecam
Inne kosmetyki lepiej się potem wchłaniają. Oczywiście, zabiegów peelingujących nie stosuje się codziennie
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ale ja nie mam czego łuszczyć. Mam wszędzie gładziutką skórę, a jak raz użyłam takiego ślicznie pachnącego malinkami peelingu to byłam czerwona i poraniona wręcz mimo, że użyłam delikatnie bardzo. Kosmetyki też wchłaniają mi się błyskawicznieMikro czarnuch pisze:Ja tam czasem lubię się złuszczyć, Tobie też polecam
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
księżycówka pisze:Ale ja nie mam czego łuszczyć. Mam wszędzie gładziutką skórę, a jak raz użyłam takiego ślicznie pachnącego malinkami peelingu to byłam czerwona i poraniona wręcz mimo, że użyłam delikatnie bardzo. Kosmetyki też wchłaniają mi się błyskawicznieMikro czarnuch pisze:Ja tam czasem lubię się złuszczyć, Tobie też polecam
Widocznie masz bardzo wrażliwą skórę, albo na kiepski peeling trafiłaś.
Ja mam tak z twarzą, ale i na to są sposoby (w tym przypadku, peelingi enzymatyczne;))
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Miltonia pisze:szczegolnie odzywki do paznokci i krem do rak z pamiecia.
Czy możesz napisać dokładna nazwę tego kremu i czy dobry będzie dla kogoś komu zima ręce się robią takie przesuszone, ten ktoś to ja oczywiście
A ktos probowal nowej mascary Givenchy z nowa szczotka kula?
Ja ostatnio na to patrzyłam, ale uznałam, ze to za skomplikowane. Ja nie umiem sobie grzebykiem pomalować to z jakąś maczuga tez bym sobie rady nie dała
Mikro czarnuch pisze:peelingi enzymatyczne
A masz jakiś taki sprawdzony
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Dzindzer pisze:Mikro czarnuch pisze:peelingi enzymatyczne
A masz jakiś taki sprawdzony
Stosuję delikatny peeling enzymatyczny Pharmaceris z serii A, skóra wrażliwa i alergiczna (cena w zależności od apteki, ja płacę ok. 22 zł).
W ogóle to Pharmaceris ma także niezłe kremy do twarzy, ja je sobie chwalę
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Mikro czarnuch pisze:Polowałam ostatnio na dobry peeling do ciała.
No i upolowałam, Lirene, dla mnie bomba! Dobrze wygładza i ujędrnia, no i rewelacyjnie 'świeżuteńko' pachnie Lato w zimę
http://www.lirene.pl/s64-....4.kroki_pl.php
Od lat używam, bardzo dobry. Skuteczny, odświeżający, i faktycznie zapach jest dużym plusem
Dzindzer pisze:Mikro czarnuch napisał/a:
peelingi enzymatyczne
A masz jakiś taki sprawdzony
Ja mam, najlepszy jakiego używałam to peeling enzymatyczny Alcina (profesjonalna firma kosmetyczna), 89zł bodajże za opakowanie 150ml, ale jest niesamowicie wydajny. Bardzo polecam, jeżeli ktoś szuka dobrego produktu.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mikro czarnuch pisze:Stosuję delikatny peeling enzymatyczny Pharmaceris z serii A,
Mam ten, nawet zadowolona jestem, ale dla mnie żadna rewelacja
Mia pisze:najlepszy jakiego używałam to peeling enzymatyczny Alcina (profesjonalna firma kosmetyczna)
Gdzie można kupić i czy są różne do różnego rodzaju skóry
Mia pisze:Bardzo polecam, jeżeli ktoś szuka dobrego produktu.
No ja właśnie szukam takiego dobrego, także3 cena mnie nie odstrasza
Dzindzer pisze:Gdzie można kupić i czy są różne do różnego rodzaju skóry
Szczerze to nie wiem gdzie można kupić ja kupuję w salonie kosmetycznym, gdzie na tych produktach pracują. Trzeba poszukać w internecie, może allegro?
I oczywiście są produkty podzielone ze względu na typ skóry.
No ja właśnie szukam takiego dobrego, także3 cena mnie nie odstrasza
_________________
Mnie odstraszyła początkowo relacja pojemności (opakowanie wydaje się małe) do ceny, ale dostałam próbki, i po użyciu już się nie zastanawiałam, ani żadna z koleżanek, która ją potem ode mnie sępiła ;P
Ostatnio zmieniony 14 gru 2008, 23:44 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Dzindzer pisze:Mikro czarnuch pisze:Stosuję delikatny peeling enzymatyczny Pharmaceris z serii A,
Mam ten, nawet zadowolona jestem, ale dla mnie żadna rewelacja
Szału może nie ma, ale nie narzekam
Natomiast, Mia trochę narobiła chęci tym swoim
Mia pisze:Bardzo polecam, jeżeli ktoś szuka dobrego produktu.
Jeśli by przeliczyć cenę za ten z pharmaceris, który ma li tylko 50 ml, ech...
Mógłby być tańszy, ale skoro to 150-ątka to ... muszę napisać list do świętego mikołaja, bez dwóch zdań
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Krem z pamiecia, cos tu nawet napisali:
http://www.beautyline.pl/index.php?page ... oduktu=549
Kupic mozna tam, gdzie manicure robia. I maja swietna odzywke do odbudowania paznokcia.
http://www.beautyline.pl/index.php?page ... oduktu=549
Kupic mozna tam, gdzie manicure robia. I maja swietna odzywke do odbudowania paznokcia.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Mikro czarnuch pisze:Jeśli by przeliczyć cenę za ten z pharmaceris, który ma li tylko 50 ml, ech...
Mógłby być tańszy, ale skoro to 150-ątka to ... muszę napisać list do świętego mikołaja, bez dwóch zdań
Chciałam sprawdzić pojemność, żeby się upewnić i okazuje się, że wprowadziłam Was w błąd, za co przepraszam . Pojemność to też 50ml, a występuje jeszcze w miejszym 25ml opakowaniu.
To ten peeling http://www.yatego.com/hair-produkte/p,4 ... a617aaf5f3
Ale dałabym głowę, że to było 150ml, pomyliło mi się z innym produktem.
Ale jak przy Alcinie jesteśmy, to jeszcze mają jeden, naprawdę rewelacyjny produkt:
http://alcina.pl/produkty.php?k=1&s=&g=6&p=48, również bardzo wydajny. Maseczka kosztuje 65zł/50ml, ale efekt działania jest widoczny praktycznie od razu po nałożeniu!
Polecana stosować równolegle z peelingiem, bo maseczki działają najlepiej na oczyszczoną skórę twarzy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Miltonia pisze:Krem z pamiecia, cos tu nawet napisali:
http://www.beautyline.pl/...id_produktu=549
To ja taki sobie kupię.Aale to już po świętach chyba dopiero, bo na początku stycznia robię takie większe zakupy i ten polecany przez Mię peeling tez kupię
Mia pisze:bo maseczki działają najlepiej na oczyszczoną skórę twarzy.
Ja zawsze najpierw oczyszczam potem odżywiam. Ponoć najlepiej po 17 bo ponoć wtedy się składniki najlepiej wchłaniają ( kolejna mądrość w tv zasłyszana)
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Mia pisze:Pojemność to też 50ml, a występuje jeszcze w miejszym 25ml opakowaniu.
Ale dałabym głowę, że to było 150ml, pomyliło mi się z innym produktem.
50ml -> 150ml robi różnicę, ale pomylić może się każdy
Ja się jeszcze z tym peelingiem wstrzymam. Nie ukrywam, że jak na peeling to dla mnie sporo ;]
Dzindzer pisze:Ja zawsze najpierw oczyszczam potem odżywiam. Ponoć najlepiej po 17 bo ponoć wtedy się składniki najlepiej wchłaniają ( kolejna mądrość w tv zasłyszana)
Ważne, żeby nie przekraczać godz. 22 (też zasłyszane, zaczytane w jakimś artykule)
Prośba do Dzindzer: Jak już uda Ci się nabyć ten peeling i go przetestujesz na własnej skórze to skrobnij jakąś krótką recenzyjkę, coby potwierdzić, czy cena rzeczywiście przekłada się na jakość Z góry dzięki
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Mikro czarnuch pisze:50ml -> 150ml robi różnicę, ale pomylić może się każdy
Ja się jeszcze z tym peelingiem wstrzymam. Nie ukrywam, że jak na peeling to dla mnie sporo ;]
Wiem, ale dalej będę się upierać, że on jest szalenie wydajny, bo jest w proszku a 50 ml proszku a płynu/żelu też robi różnicę. Na jednorazowe użycie używa się szczypty proszku, dodaje trochę wody i tak nakłada na twarz, wmasowując okrężnymi ruchami.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Mia pisze:Mikro czarnuch pisze:50ml -> 150ml robi różnicę, ale pomylić może się każdy
Ja się jeszcze z tym peelingiem wstrzymam. Nie ukrywam, że jak na peeling to dla mnie sporo ;]
Wiem, ale dalej będę się upierać, że on jest szalenie wydajny, bo jest w proszku a 50 ml proszku a płynu/żelu też robi różnicę. Na jednorazowe użycie używa się szczypty proszku, dodaje trochę wody i tak nakłada na twarz, wmasowując okrężnymi ruchami.
Jakoś mi umknęło, że jest w proszku
Plus dla rekomendowanej przez Ciebie 'Alciny'
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Bo tego nie napisałam chyba, choć już wcześniej tu polecałam ten peeling.
Ostatnio wypróbowałam żel pod prysznic Kamil o zapachu miętowej czekolady miętowa czekolada nijak mnie nie przekonuje, ale żel ładnie pachnie, jest niedrogi i dobrze mi się go użytkuje
Ostatnio wypróbowałam żel pod prysznic Kamil o zapachu miętowej czekolady miętowa czekolada nijak mnie nie przekonuje, ale żel ładnie pachnie, jest niedrogi i dobrze mi się go użytkuje
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:Ostatnio wypróbowałam żel pod prysznic Kamil o zapachu miętowej czekolady
Ja mam kokosa. Daje rade, choc nic szczególnego
Mikro czarnuch pisze:Prośba do Dzindzer: Jak już uda Ci się nabyć ten peeling i go przetestujesz na własnej skórze to skrobnij jakąś krótką recenzyjkę, coby potwierdzić, czy cena rzeczywiście przekłada się na jakość Z góry dzięki
Nie ma problema
-
- Początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 gru 2008, 18:19
- Skąd: Rzeszów
- Płeć:
Seria Irena Eris Skin Mood.
Przepłaciłam tu trochę za nią, czego nie było ściągnęłam z Polski i absolutnie warte było pieniędzy i trudu. Już drugi miesiąc z rzędu przed okresem nie dostaję żaadnych wściekłych pryszczy. Ba, w ogóle nie mam ani jednego. Na opakowaniu niby napisane jest, że seria jest dla kobiet w wieku 25+ ale co mi tam, skoro działa. Skóra po użyciu jest gładka, produkty jej nie wysuszają, a później nie ma żadnego błyszczenia. Więc jeśli się ktoś zastanawia nad nowymi produktami do twarzy, to polecam.
Przepłaciłam tu trochę za nią, czego nie było ściągnęłam z Polski i absolutnie warte było pieniędzy i trudu. Już drugi miesiąc z rzędu przed okresem nie dostaję żaadnych wściekłych pryszczy. Ba, w ogóle nie mam ani jednego. Na opakowaniu niby napisane jest, że seria jest dla kobiet w wieku 25+ ale co mi tam, skoro działa. Skóra po użyciu jest gładka, produkty jej nie wysuszają, a później nie ma żadnego błyszczenia. Więc jeśli się ktoś zastanawia nad nowymi produktami do twarzy, to polecam.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 214 gości