pomocy....

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Myszka:)
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 16 lip 2006, 17:46
Skąd: Takie miasto
Płeć:

pomocy....

Postautor: Myszka:) » 02 lut 2007, 17:44

Moje zmagania z odchudzaniem zaczęły się jakieś 3 lata temu. Jako, że tańczę
to łatwiej było mi wpaść w ten cały wir
odchudzania. Usłyszałam, że mogę troszkę schudnąć i automatycznie ograniczyłam
jedzenie do minimum. Jadłam praktycznie tylko sałatki, jakieś owoce, warzywa,
może troszkę chleba... Ale nie trwało to długo, może jakiś tydzień. Po jakimś
czasie zapomniałam o tych wszystkich dietach (były wakacje) ale na początku
roku wszystko zaczęło się od nowa. Oglądałam z koleżankami kasety z baletowych
konkursów, gdzie dziewczyny były masakrycznie chude, ale spodobało mi się to i
podoba mi się do dziś- ot, taki mój ideał do którego dążę. Potrafiłam nie jeść
NIC przez ładnych pare dni, później wygłodniała rzucałam się na jedzenie i
automatycznie tyłam. Sparaliżowana tym, że przybieram na wadze znalazłam w
internecie fora pro-ana i stosowałam się do tych chorych wskazówek. I tak
ciągnęłam- dieta- napad głodu i jedzenie czego popadnie. Później doszły
wymioty... nie często, bo mnie męczyły, wolałam nie jeść. Ale przytyłam jakieś
5, 6 kg i miałam wszystkiego dość. Zaczęłam wymiotować, skończyły się
głodówki, teraz były napady głodu i wymioty. Później doszły wszelakie tabletki
na odchudzanie, oraz oczywiście przeczyszczacze. Doszło do tego, że potrafię
brać 10 tabletek xenny extra na raz i już tylko troszkę to na mnie działa. Nie
radzę sobie z tą całą sytuacją, teraz od byle kromki chleba potrafię przytyć.
Tańcze dalej, więc dalej dążę do schudnięcia tych nastu kilo... myslę, że
nawet gdybym nie tańczyła nie poradziłabym sobie z tym co jest.
Okropnie mnie to męczy, żadne diety już na mnie nie działają, mogę nie jeść a
nie chudnę, nie potrafię zacząć żadnej zdrowej diety bo kończy się ona napadem
jedzenia, wymiotami, przeczyszczaniem...
Nie chcę zepsuć sobie organizmu,chociaż już na pewno po części tak się stalo-przytylam masakrycznie dużo, mam rozregulowany metabolizm, na pewno już
dość zniszczony przełyk, nie wątpie że żołądek i coś jeszcze...
Nie chcę iść do lekarza, do dietetyka, nie jestem pełnoletnia, a nie chcę żeby
ktokolwiek z rodziny lub znajomych wiedział o tym wszystkim.
Proszę, pomóżcie mi bo nie wiem co robić, nie wiem jak z tego wyjść...a prawda
jest taka, że nie mogę przytyć, chodzę do szkoły baletowej i warunkiem
pozostania w niej jest to, że schudnę te kilogramy.
Pomocy...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 lut 2007, 23:39

Myszka:), do psychiatry marsz a balet rzucic i tyle. Lekow terapii moze zamknietego szpitala Ci potrzeba...
Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 04 lut 2007, 17:51

Przykro mi, ale nie widze tu innego rozwiazania jak poszukac pomocy u specjalistow. Masz poważne zaburzenia -> nie tylko związane z odżywianiem, ale również z psychiką.
Myszko, uważaj na siebie.
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 04 lut 2007, 18:24

powiem dokładnie to co poprzedniczki- do lekarza marsz !! Jeśli tak dalej pójdzie to wpędzisz się w jeszcze gorsze klopoty, tak z metabolizmem jak i z psychiką. Powinien Cię wziąć pod skrzydła jakiś dobry specjalista.
Swoją drogą jak to dobrze, że jednak nie zdecydowałam się na szkołę baletową. <chory>
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 04 lut 2007, 19:04

Najpierw straszysz relacjami jak to fatalnie u Ciebie wygląda:
Myszka:) pisze:Nie chcę zepsuć sobie organizmu,chociaż już na pewno po części tak się stalo-przytylam masakrycznie dużo, mam rozregulowany metabolizm, na pewno już
dość zniszczony przełyk, nie wątpie że żołądek i coś jeszcze...

Potem zapewniasz, że nie ma już dla Ciebie ratunku:
Myszka:) pisze:Nie chcę iść do lekarza, do dietetyka, nie jestem pełnoletnia, a nie chcę żeby
ktokolwiek z rodziny lub znajomych wiedział o tym wszystkim.

...bo opisujesz niemożliwość zrobienia tego, co - jak się bez wątpienia domyślasz - poradzi Ci każdy rozsądny człowiek...
Myszka:) pisze:warunkiem pozostania w niej jest to, że schudnę te kilogramy.

To ile do diaska trzeba ważyć by być baleriną ??

Wiem, że utrzymać się w szkole baletowej jest naprawdę trudno, bo sama kiedyś zastanawiałam się nad pójsciem do takiej, ale dla Ciebie ta szkoła nie jest wyzwaniem, a zagrożeniem dla Twojego życia!
Sorry, nie toleruję głupoty tak skrajnej, że prowadzi do autodestrukcji, nie wiem jak inaczej mogę pomóc i pewnie dlatego jestem bezwzględna w rozmowach z takimi osobami... <glaszcze>
Pisz co u Ciebie!!
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 04 lut 2007, 21:10

to ja Ci poradze jak schudnąć: jeść wiecej i częściej (co 2-3 godz), a gwarantuję, że nie bedzie już napadów głodu, a Twoja waga spadnie
wiem to z własnego doświadczenia
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 04 lut 2007, 21:44

nata pisze:to ja Ci poradze jak schudnąć: jeść wiecej i częściej (co 2-3 godz), a gwarantuję, że nie bedzie już napadów głodu, a Twoja waga spadnie
wiem to z własnego doświadczenia
Sama to wlasnie przerabiam. Jak zaczelam wiecej jesc - regularnie - to mi sie poprawilo. Nie idzie szybko, ale przynajmniej zdrowo i moze metabolizm mi sie poprawi. Choc praoblemy z jedzeniem nie wziely sie z odchudzania, a po prostu braku potrzeby jedzenia wiecej i czesciej...
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 04 lut 2007, 22:10

sophie pisze:Sama to wlasnie przerabiam. Jak zaczelam wiecej jesc - regularnie - to mi sie poprawilo.

To jest tak często polecane, że chyba każdy o tym wie, powinien wiedzieć - mniejsze porcje częściej i o regularnych porach. Ponadto pokarm powinno się bardzo wolno przeżuwać, by dać czas, aby doszedł do mózgu impuls, że właśnie jemy i by głód był świadomie pokonywany. Ważne też jest, by nie pić podczas posiłku, a jakiś czas przed lub po nim. Generalnie przyjmować duże ilości płynów. Niektóre produkty spożywcze mają korzystny wpływ na poprawienie metabolizmu - chrzan, musztarda, cebula...To wszystko połączyć z wysiłkiem fizycznym i efekt musi być :)
Obawiam się tylko, że waga nie jest najważniejszym problemem Myszki:) :(
Ostatnio zmieniony 05 lut 2007, 15:07 przez jamaicanflower, łącznie zmieniany 1 raz.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 04 lut 2007, 22:36

jamaicanflower pisze:To jest tak często polecane, że chyba każdy o tym wie, powinien wiedzieć - mniejsze porcje częściej i o regularnych porach.
Ja to doskonale wiem od wieeeelu lat :) Co nie powodowalo bynajmniej, ze od tej wiedzy chcialo mi sie jesc. Mi wystarczaja najczesciej 2 male posilki w dzien. I tyle...
Obawiam się tylko, że waga nie jest najważniejszym problemem Myszki:) :(
Niestety, ten pzypadek to juz kwestia "glowy", a nie "ciala"... :/ Jak mowiono wczesniej, konsultacja lekarska jest niezbedna, bo to moze sie naprawde zle skonczyc :/
Myszka:)
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 16 lip 2006, 17:46
Skąd: Takie miasto
Płeć:

Postautor: Myszka:) » 04 lut 2007, 23:22

rany, jesteście kochani że tak mi radzicie...
..dziś znowu wymiotowałam, mam już tego dość, załamałam się... postanowiłam zadzwonić do paru ośrodków terapii gdzie leczą zaburzenia odżywiania, osobowości itp... już nie daję rady, naprawdę chcę się wyleczyć;( ale sama nie mam siły, tyle razy próbowałam, to jest jak nałóg...
Za tydzień zaczynają mi się ferie, może uda mi się akurat na czas ferii załatwić wizyty.
To brzmi optymistycznie, ale nie wiem czy będę mieć w sobie tyle siły, żeby tam zadzwonić, iść, porozmawiać...
nie chcę żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli ani nikt z rodziny, nie chcę;(
A nie jestem pełnoletnia i nie wiem czy to mozliwe...

:( :( :(
Awatar użytkownika
Cold Princess
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 14 sty 2007, 23:53
Skąd: North Kingdom
Płeć:

Postautor: Cold Princess » 04 lut 2007, 23:27

Myszka:) pisze:nie wiem czy będę mieć w sobie tyle siły, żeby tam zadzwonić, iść, porozmawiać...

trzymam za Ciebie kciuki

Myszka:) pisze:nie chcę żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli ani nikt z rodziny, nie chcę;(
A nie jestem pełnoletnia i nie wiem czy to mozliwe...

nie znam sie na tym, ale jak moja psiapsioła miala jechać do ośrodka w Lublinie to potrzebna byla zgoda opiekuna.... nie wiem ale Musisz byc dobrej mysli :)
Myszka:)
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 16 lip 2006, 17:46
Skąd: Takie miasto
Płeć:

Postautor: Myszka:) » 04 lut 2007, 23:32

tylko ja nie chce nigdzie jechac...po prostu isc do psychologa.
Awatar użytkownika
Cold Princess
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 14 sty 2007, 23:53
Skąd: North Kingdom
Płeć:

Postautor: Cold Princess » 04 lut 2007, 23:49

to w takim razie dasz sobie rade bez wiedzy rodziców ;) <przytul>
Myszka:)
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 16 lip 2006, 17:46
Skąd: Takie miasto
Płeć:

Postautor: Myszka:) » 04 lut 2007, 23:55

Nie powiedzą im ze mam takie problemy?
Awatar użytkownika
Cold Princess
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 14 sty 2007, 23:53
Skąd: North Kingdom
Płeć:

Postautor: Cold Princess » 05 lut 2007, 00:13

Sądze, w jakis sposob obowiazuje ich tajemnica lekarska.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 lut 2007, 00:31

Myszka:) pisze:ylko ja nie chce nigdzie jechac...po prostu isc do psychologa.
A on Cie do psychoatry odesle, bo Ci lekarza trzeba.
Sądze, w jakis sposob obowiazuje ich tajemnica lekarska.
NIe jest pelnoletnia i nic takiego nie obowiazuje. Tak dowiedza sie najpewniej.
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 05 lut 2007, 14:38

Myszka:) pisze:przytylam masakrycznie dużo

masz na myśli te 6 kilo? Jaka była Twoja waga wyjściowa?
Myszka:) pisze:a nie chcę żeby ktokolwiek z rodziny lub znajomych wiedział o tym wszystkim.

Dlaczego? Dobrze abyś miała wsparcie u bliskich.
Myszka:) pisze:Pomocy...

Myszka, obcy ludzie Ci nie pomogą. Nie wiem dokładnie na jakim etapie choroby jesteś, czy jest możliwe abyś sama poradzila sobie ze swoimi problemami. Porozmawiaj z kimś bliskim (najlepiej z mamą o ile maie dobry kontakt), opowiedz o tym co Cię dręczy. Najważniejsze żebyś nie była teraz sama, ktoś musi Cię wspierać, pomóc znaleźć wyjście z tej sytuacji. Nie odwlekaj wizyty u lekarza, im dłużej trwa takie błędne koło tym trudniej się z niego wyrwać.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 05 lut 2007, 15:24

Myszka:) pisze:nie chcę żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli ani nikt z rodziny, nie chcę;(
Rozumiem, że możesz się bać. Ale jestem przekonana, że będą chcieli Ci pomóc. Jak napisała olecxka, ktoś musi Cię wspierać. A rodzice, niezależnie od tego jak groźni się mogą czasem wydawać, chcą przecież jak nalepiej dla dzieci...

Uszy do góry i marsz do lekarza!!!
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 05 lut 2007, 15:47

sophie pisze:Mi wystarczaja najczesciej 2 male posilki w dzien. I tyle...

Hehe, mnie się zdarza zapominac o konieczności jedzenia :P Tak było na przykład jak mieszkałam w akademiku i nie miał kto przypilnować, żebym cokolwiek zjadła - wychodziłam o 8, wracałam przed północą i nie miałam siły przygotowywać normalnego posiłku, w efekcie zdarzały się serie dni, w których jadłam jeden posiłek - a były to najczęściej tosty lub zupki instant zrobione na prędce po przyjściu do pokoju. Mama złapała się za głowę jak zobaczyła co ze mnie zostało. To samo jest w czasie egzaminów, gdy moje myśli obracają się głównie wokół nauki i mogłabym wcale nie jeść, bo nie odczuwam głodu, nie mam zresztą szansy - mamciak stoi na straży dobrego odżywiania córeczki :P
moon pisze:Sądze, w jakis sposob obowiazuje ich tajemnica lekarska.
NIe jest pelnoletnia i nic takiego nie obowiazuje. Tak dowiedza sie najpewniej.

I dobrze! Oleczka ma rację. Nie rozumiem dlaczego, Myszko:), wzbraniasz się tak bardzo przed wyjawieniem rodzicom prawdy o swoim położeniu? Boisz sie awantury i niezrozumienia ?? Niezrozumienie płynie najczęściej z braku rozmowy. Być może oni nawet czują, że coś jest nie w porządku, ale nie wiedzą co, więc denerwują się na Ciebie na zapas i z powodu własnej bezsilności...Nie chcesz ich obarczać swoimi problemami ?? Błąd - jeśli Twój stan potrwa, to będą mieć naprawdę wielki problem czyli dziecko w całkowitej rozsypce...Wybór szkoły baletowej jest spełnieniem rodzicielskich marzeń i ambicji ?? Uwierz - rodzice też są ludźmi i ważne dla nich jest przede wszystkim Twoje zdrowie i życie! A może nie masz z nimi żadnego kontaktu ?? Bo bardzo mnie dziwi w tym wszystkim, że nikt z Twojej rodziny dotąd nie zauważył, że dzieje się z Tobą coś bardzo złego <hmm> Jaka matka nie odgadnie, że jej dziecko jest nieszczęśliwe, bliskie tak załamaniu psychicznemu jak i wyniszczeniu organizmu ?! :|
Musisz o tym komuś powiedzieć, bo jesteś słaba i chwiejna psychicznie, wątpie, żebyś wytrwała w swoich postanowieniach bez kogoś, kto Ci pomoże, przypilnuje, wesprze. Nie wiem czy rodzicom, ale z pewnością dorosłej osobie, do ktorej masz zaufanie. Najlepiej byłoby, gdyby towarzyszyła Ci w konsultacji i pilnowała, byś stosowała się do poleceń lekarza.
Zmądrzej dziewczyno! <przytul>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
zetka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 25 kwie 2006, 10:11
Skąd: .....
Płeć:

Postautor: zetka » 05 lut 2007, 18:54

wiesz.. twoje schodzenie nie jest cięzko wyleczyć. trzeba tylko udać sie do psychologa a on ci z pewnością pomoże! nie licz na siebie ze sama dasz radę! potrzebujesz pomocy specjalisty!
jesli jestes z warszawy chęctnie polece ci kilka adresów!

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 153 gości