Pomysły na wyjmowania z oczu np rzęs?

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
rethar
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 lip 2005, 23:11
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Pomysły na wyjmowania z oczu np rzęs?

Postautor: rethar » 09 lip 2005, 19:54

Od dwóch dni mam coś pod powieką i za nic nie idzie tego wyciągnąć. Podejrzewam rzęsę lub ziarenko piachu...Macie jakieś sprawdzone sposoby?Probowalem juz plukac i podnosic powieke itp., a juz chyba wiecewj nie wytrzymam...
"...jak wiele nauki płynie z oczu i uśmiechu niewiasty." - Arturo Perez-Reverte
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 09 lip 2005, 20:59

Moze tak:
wsadz glowe do wody, tak, zebys mial to oko pod woda, odciagnij powieke i popatrz w dol (rozumiem zee to cos jest pod gorna)

powodzenia :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 lip 2005, 21:22

Ja tak miałam jak na Wólkę jechałam z kumpelą jeża wypuścić.
Jakieś coś mi pod powiekę wlazło i z 1,5 h na nie nie widziałam.
Ale chyba mucha się roztopiła czy wypadło w końcu.
Dużo mrugac i płakac radzę.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 09 lip 2005, 23:04

albo pokroić trochę cebulę nie zatykając nosa ;)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
fifi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 166
Rejestracja: 07 cze 2005, 21:24
Skąd: trojmiasto
Płeć:

Postautor: fifi » 09 lip 2005, 23:50

Niech ktoś odwinie Ci tę powiekę i zajrzy tam-samemu trudno. Być moze masz juz w tej chwili tylko stan zapalny, a po rzęsie śladu nie ma- stan zapalny to takie małe, białe bąbelki (bolą jak cholera). Potrafią goić sie kilka dni. pozdr.
Obrazek
Awatar użytkownika
rethar
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 lip 2005, 23:11
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: rethar » 10 lip 2005, 17:06

fifi - chyba masz racje bo bylem u okulisty i powiedzial ze ciala obcego juz nie ma (pozostal tylko duch). Zauwazyl tam jakies podraznienie rogowki i przypisal masc.zel itp.Zrobili tez opatrunek - wygladam jak bym z wojny wrocil - pol twarzy w plastrach (dziwne ze subtelniej nie potrafia?), noga w bandazu - skrecona...ufff a to dopiero poczatek wakacyjnych szalenstw.
"...jak wiele nauki płynie z oczu i uśmiechu niewiasty." - Arturo Perez-Reverte
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 lip 2005, 21:09

No dokładnie!
Jeśli masz jakies gówno pod powieką parę godzin, ono musi wypłynąć!
Potem przez 48 godzin masz wrażenie, że to gówno tam zalega. A to nie to gówno, tylko wspomnienie w postaci podrażnienia.
Spox :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 lip 2005, 21:11

rethar pisze:noga w bandazu

Coś Ty robił tą nogą ?! (chciałbym zobaczyć ten numer :P )
A z twarzy zerwij wszystko! Wpuszczaj maść i tyle.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 10 lip 2005, 22:09

gdyby znowu ci się przydarzyło to nalewasz wody do kieliszka przykladasz do oka otwierasz oko i oczyszcza się :) Nienawidze tej metody :P
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 lip 2005, 22:26

Pegaz pisze:Nienawidze tej metody

Taaa... to zrób to 20 metrów pod wodą :P
Wszystko się oczyszcza :P

I se jeszcze dodam - masz uszkodzoną rogówkę. To po co Ci zmumifikowanie połowy twarzy? Zerwij to i wpuszczaj maść.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
rethar
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 lip 2005, 23:11
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: rethar » 10 lip 2005, 23:15

z tym opatrunkiem to moze po to zeby oko nie wysychalo pod wplywem powietrza (tak bardzo)...
a z kostką to juz pisalem w watku o kontuzjach... na koszu skrecilem i mam bandaz zalecony i odciazanie nogi... (tyle ze po dwoch dniach kustykania nagle zaczalem sprawnie sie poruszac i to wystarczylo zeby dwa razy wybrac sie na plaze pic, wloczyc sie po nocy po miescie.. Chociaz sobie nie potancze przez tydzien conajmniej :(. Poszedlbym sobie na jakąś jumprezę.

A w sobote mam planowany wyjazd na domek nad jezioro... i mam nadzieję, że oko wróci do używalności.. i nic więcej sobie nie zrobię bo to juz jest grecka tragedia w moim wykonaniu
"...jak wiele nauki płynie z oczu i uśmiechu niewiasty." - Arturo Perez-Reverte

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 200 gości