predator vs F 35

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

predator vs F 35

Postautor: kot_schrodingera » 08 lis 2006, 23:50

I oto doczekaliśmy się naszych "Sokołów". Co prawda jakieś takie felerne, śmigane z parkingu na pustyni w Arizonie, lecz o wiele lepsze niż nasze Migi. Ale proponuję wybrać już następcę. Co nim będzie ?? Predator ?? A może F 22 ?? Ja stawiam na F35. Dlaczego ?? Bo to F 22 dla ubogich. Ale będzie wykonany technologii stealtch, może i supercruise, może będzie miał działko laserowe ( przy prędkościach powyżej ma 2 skuteczność rakiet spada) i jest nowym programem. Można więc liczyć na takie cuda jak nanopowłoka. A jakie są wasze typy ?? I co sądzicie o sokołach ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 lis 2006, 23:56

Aurora, Black Manta <diabel>
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 09 lis 2006, 00:02

Wypowiem się o tym jutro cus więcej.Ale na pewno nasze F-16 nie są z parkingu na pustyni w Arizonie.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 09 lis 2006, 00:02

Ja to w ogóle nie rozumiem po co ładować kupe kasy w armie przy naszej sytuacji gospodarczej.

[ Dodano: 2006-11-09, 00:03 ]
Bedziemy mieli najlepszy sprzęt a i tak pokonają nas kolorowe macice.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 09 lis 2006, 00:30

tanebo ale temat jest o samolotach a nie o arabskich macicach.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 lis 2006, 07:20

zamówienie latającego złomu, który okresy świetności ma już za sobą, a najnowsze MiG-i czy Suchojany łykają go na śniadanie, to czystej krwi idiotyzm :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 09 lis 2006, 07:23

Ted błagam, ale co jak co ale ty sie o wojsku nie wypowiadaj oki.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 lis 2006, 11:38

Podobno wlasnie te F16 nie sa takie zle. Chodzi o to ze maja miec jakas najnowsza avionike, a w koncu to sie w samolocie liczy najbardziej.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 lis 2006, 17:35

AMX pisze:Ted błagam, ale co jak co ale ty sie o wojsku nie wypowiadaj oki.


prawda w oczy kole? :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 lis 2006, 17:44

Blazej30 pisze:. Ale będzie wykonany technologii stealtch, może i supercruise, może będzie miał działko laserowe ( przy prędkościach powyżej ma 2 skuteczność rakiet spada) i jest nowym programem.


hahaha


Maverick pisze:Podobno wlasnie te F16 nie sa takie zle. Chodzi o to ze maja miec jakas najnowsza avionike, a w koncu to sie w samolocie liczy najbardziej.



poczekajcie jeszcze troche, jak wam do tych pięknych f-16 prokuratura się dobierze...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Dee_Jay
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 16 lis 2004, 18:33
Skąd: Wawa i Olsztyn
Płeć:

Postautor: Dee_Jay » 09 lis 2006, 18:11

Po co nam te drogie samoloty myśliwskie, które są przydatne tylko na wojnie? Polska szykuje sie na wojne? Na to wyglada. Lepiej by mogli dać tą forse niemieckim inżynierom i "poprosic" ich by zrobili nam super rowne drogi! Tak to zero pozytku z tych samolotow. Ruskie nam wszystkie kurki pozakrecaja to i tak ich nie zgładzimy tymi F-16. Ogolnie to jestem zawiedziony! :/
Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi latać!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 lis 2006, 18:35

Rozumiem ze pan preferuje szkolic i tworzyc wojsko dopiero pod okupacja, bo po co wczesniej, prawda?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 09 lis 2006, 18:49

Blazej30 pisze:I co sądzicie o sokołach

To najodpowiedzniejszy samolot dla takiego kraju jak nasz. No i najlepszy w swojej klasie. NAJLEPSZY!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Dee_Jay
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 16 lis 2004, 18:33
Skąd: Wawa i Olsztyn
Płeć:

Postautor: Dee_Jay » 09 lis 2006, 19:04

Maverick pisze:Rozumiem ze pan preferuje szkolic i tworzyc wojsko dopiero pod okupacja, bo po co wczesniej, prawda?


Tyle sie mówi, że zyjemy w XXI wieku, wiec jako cywilizowani ludzie powinnismy rozwiazywac konflikty bez sprzetow/ bez broni / BEZ WOJEN! Ogolnie jestem za tym by POLSKA byla panstwem neutralnym trwale.

Aktualna sytuacja Polski nie zmuszala nas do kupna tych samolotow. Mamy raczej pokojowe stosunki z innymi krajami. Tak czy siak, ja żaluje tej kasy co Polska wydala na te drogie zabawki. Myśle, że wiekszosc obywateli byla by bardziej zadowolona z równiotkich dróg niż tych samolocikow.
Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi latać!
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 09 lis 2006, 19:07

dla tych którym w ogóle a drogo. Jesteśmy tam gdzie jesteśmy bo jesteśmy w NATO. A bycie w NATO to zobowiązania sojusznicze. A takowych nie wypełnimy na pomykając na Migach 21. No i F16 nikt jeszcze nie zeszczelił. Co do alternatywy. Niewuelki wybór mieliśmy. Grippen jest malutki, zgrabniutki i tani, ale nie będzie miał następcy. To slepa uliczka. Francuzi kombinują z mirażami, ale one są typowo francuskie... niby stealth... ale przy aktywnym zakłucaniu, niby supercruise... ale bez uzbrojenia. Mogliśmy wejść jeszcze w Eurofighter'a. To ciekawa alternatywa... ale czy EADS planuje jakiś dalszy rozwój ?? A program F35 jest o wiele bardziej zaawansowny niż wszystkie inne... A co do połykania wszystkiego przez Migi. To włużmy to między bajki... rozpowiadane głównie przez rosjan... może i potrafią one zawrócić w miejscu,ale to jest przydatne tylko na pokazach lotniczych. Tak naprawdę rosjanie nie potrafią wyprodukować samolotu 5 generacji. Ich migi to latający złom. Co drugi wychodzący z fabryki jest ok. Reszta od razu powinna byc zezłomowana. Bo np.: już w fabryce rdzewieją...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 lis 2006, 19:34

tak,tak :] Porównaj osiągi MiG-a 31 , ledwo F-16 mu zwrotnością dorównuje. Poza tym jest gruntownie modernizowany. O Su-27 nie wspomnę :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 09 lis 2006, 20:42

Mein Gott... Nie ma mnie jakiś czas, a tu historie niestworzone się pojawiają. Jak mnie zawsze rozśmieszają tacy internetowi „znawcy”, co to o rzeczywistości w zbrojeniówce i o realiach poszczególnych kontraktów nie mają pojęcia, a wypowiadają się z autorytetem co najmniej podsekretarza stanu w MON, jak nie któregoś z dowódców w armii właściwej. Ogólnie, to całe „wachlowanie się” wyssanymi z palca pomysłami i teoryjkami z Piekła rodem przypomina mi dosłownie tematy z cyklu „Żydzi zniszczyli WTC”, a ze zbrojeniowego poletka spekulacje o niepływalności AMV z Patrii (dla tych, którzy jeszcze w to nie wierzą: podczas manewrów „Anakonda 2006” nasze Rosomaki pływały w jeziorach bez problemu, a wkrótce zaczną się testy morskie, być może dla mozolnie i po cichu odbudowywanej Dywizji Obrony Wybrzeża (czytaj: piechoty morskiej), a już na pewno dla naszych wojsk lekkich). No, ale czas odgruzowywać to poletko, bo widzę, że i tu fantaści się pojawili.

Po pierwsze, nasze samoloty nie pochodzą z żadnych złomowisk, czy też składów zapasowych USAF (na przykład w Arizonie, gdzie powietrze suche i gorące, dzięki czemu sprzęt nie rdzewieje), ale są nowymi płatowcami i mają nową elektronikę. Są to samoloty w standardzie F-16 C/D Block 52M+, który to zestaw poprawek jest dopiero wprowadzany do floty samolotów USAF. Nowocześniejsze od nich są jedynie a) izraelskie myśliwce z najnowszych dostaw w ramach progarmu „Peace Sky”, b) proponowane Japońskim Powietrznym Siłom Samoobrony przez L/M i, o ile pamiętam, Mitsubishi Heavy, myśliwce F-2 Kai (F-2 to istne kuriozum, F-16 produkowany na licencji w Japonii, droższy niż oryginał, a niewiele lepszy, Kai zaś to jego modernizacja do Block 52 właśnie), no i wreszcie c) samoloty F-16 dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które teoretycznie są w standardzie Block 60, faktycznie zaś powinno już używać się oznaczenia F-16 E/F. Powtórzę zatem, nie dostajemy złomu. Równolegle na tej samej linii produkcyjnej w Fort Worth są produkowane samoloty dla Grecji (HAF jest kolejnym podmiotem, który wybrał F-16, mimo propozycji ze Szwecji i Rosji... widać trend, a i w tamtym przetargu Rosjanie startowali, tym bardziej, że armia grecka wykorzystuje ich sprzęt szeroko, np. poduszkowce desantowe), Izraela i ZEA właśnie. Przykro mi zatem, ale tekst o „starym złomie” nie przejdzie.

Oczywiście, można myśleć, że z uwagi na datę przygotowania projektu płatowca samolot jest technicznie zapóźniony. Nic bardziej mylnego. W zakresie aerodynamiki nie zaszły zmiany na tyle drastyczne, żeby przyczepić się do kształtu ogólnego. Owszem, mamy kilka nowinek w stylu skrzydeł o zmiennym skosie (ale czy to taka nowinka, to bym polemizował) oraz skrzydeł o skosie przeciwstawnym, mamy układ „kaczka”, ale to niesprawdzone wszechstronnie pomysły. Ja tam Rosjanom życzę szczęścia z S-47, ale o ile pamiętam, to projekt PAK FA (myśliwca 5 generacji ze stajni Mikojana) ma klasyczny układ, wręcz konserwatywny. Podobnie jest z ukształtowaniem wlotu powietrza czy statecznikami płytowymi. Jeżeli nie wymyślono nic innego, to po co zmieniać? Diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze, mamy do czynienia z innymi technologiami produkcji i innymi materiałami. Nie jest to może skok jakościowy w stylu wręg z jednolitych odkuwek tytanowych jak w F-22, ale jeżeli ktoś myśli, że od pierwszego F-16 A nic się nie zmieniło w technologii budowy płatowca, to się grubo myli. Ba, takie myślenie jest wręcz krótkowzroczne. Tutaj dochodzimy do bebechów, czyli awioniki. W chwili obecnej nasza wersja F-16 jest jedną z najbardziej zaawansowanych pod względem wyposażenia elektronicznego na świecie. Mamy osprzęt do sterowania zasobnikami JSOW i bombami JDAM, mamy zasobniki rozpoznawcze z Elbitu, mamy kompletny system transmisji danych pola walki Link 16, do którego dopasowywane są kompleksy dowodzenia wykorzystywane w polskiej armii, a konstruowane przez grupę Bumar i ośrodki techniczne pracujące dla poszczególnych rodzajów wojsk. Nie chce mi się wchodzić w szczegóły, ale reasumując, system elektroniczny należy uznać za potężny skok jakościowy.

Teraz problem wyboru. Powody, dla któych nie wybrano innych samolotów są różnorakie. I tak, Mig-29 jest po pierwsze nieporównywalną z F-16 maszyną. Jest to myśłiwiec lekki, o którego „wielozadaniowości” można powiedzieć tyle, że Rosjanie twierdzą, iż istnieje, reszta świata zaś przytakuje im z grzeczności. Wystarczy porównać dane dotyczące długości działania w powietrzu oraz udźwigu. Kto chce, ten sprawdzi. Ponadto, wykorzystanie Mig-29 w polskiej armii wymagałoby ostrego przekonstruowania awioniki, a na to strona rosyjska niezbyt była chętna – do tej pory krzywo patrzą na serwisowanie naszych obecnych dwudziestek dziewiątek. Wreszcie, zakup rosyjskiego samolotu to decyzja wątpliwa politycznie – a to dlatego, że ryzykujemy fochami ich rządu przy byle głupocie lub targami o roboty dodatkowe, np. Dostawy części zamiennych. Wystarczy zapytać, jak wygląda to obecnie. Dalej, Gripen jest może i interesującym samolotem, ale skrojonym na szwedzkie potrzeby i dopiero teraz umiędzynaradawianym. Wystarczy przypomnieć sobie, jakie problemy mają Czesi oraz RPA, gdzie integracja innych niż natywne systemy uzbrojenia idzie bardzo opornie. Gripen jest, mówiąc krótko, konstrukcją młodą i nie do końca dojrzałą w jego inkarnacji „international”. A historyjki o możliwości startów i lądowań z drogowych odcinków lotniskowych można między bajki włożyć – nasza armia utrzymuje w chwili obecnej aż jeden taki odcinek. Lotnisk mamy trochę, a do ich obrony też zaczynają pojawiać się środki – wystarczy wspomnieć o Popradzie, systemie Łowcza i zainteresowaniu rządu polskiego SLAMRAAM i systemem NASAMS, do poziomu radaru kontroli obszaru powietrznego SPY-2 lub 3, podobnego jak na krążownikach obrony powietrznej klasy „Ticonderoga” lub niszczycielach rakietowych „Arleigh Burke”. Wreszcie, Mirage – patrz Gripen, poza „nowością” konstrukcji – jedyny Mirage, jaki komukolwiek wyszedł, to izraelski Kfir, no i być może 2000 w wersji bombardującej, ale to nie ta klasa.

Uff. Chwileczkę, ciąg dalszy nastąpi za chwilę. Wolę to wysłać teraz i zacząć dyskusję niż się spóźnić.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
Cynik
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 12 lip 2006, 21:43
Skąd: Festung Breslau
Płeć:

Postautor: Cynik » 09 lis 2006, 20:59

TedBundy pisze:tak,tak Porównaj osiągi MiG-a 31 , ledwo F-16 mu zwrotnością dorównuje. Poza tym jest gruntownie modernizowany. O Su-27 nie wspomnę


Dzisiaj zwrotność ma drugorzędne znaczenie. Walki odbywają się na zasadzie "kto ma lepszy radar i rakiety" a piloci nawet się nie widzą.
Dzisiaj samolot to w zasadzie tylko nośnik uzbrojenia.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 lis 2006, 21:38

Blazej30 pisze:I co sądzicie o sokołach ??

Amerykański złom....ide o zakład że najnowsze MiG są o wiele lepsze..rosjanie nie robią cyrku z przemysłu zbrojeniowego..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Cynik
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 12 lip 2006, 21:43
Skąd: Festung Breslau
Płeć:

Postautor: Cynik » 09 lis 2006, 21:49

Pegaz pisze:Amerykański złom....ide o zakład że najnowsze MiG są o wiele lepsze..rosjanie nie robią cyrku z przemysłu zbrojeniowego..


Jakieś uzasadnienie?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 lis 2006, 21:49

Cynik pisze:Jakieś uzasadnienie?

Co wiesz o najnowszych rosyjskich konstrukcjach?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Cynik
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 12 lip 2006, 21:43
Skąd: Festung Breslau
Płeć:

Postautor: Cynik » 09 lis 2006, 22:15

Pegaz pisze:Co wiesz o najnowszych rosyjskich konstrukcjach?


To, że jak to w Rosji bywa z braku kasy kiedy wejdą do produkcji będą już przestarzałe. MiG-31 został już chyba zarzucony, SU-27 to wcale takie cudo nie jest (owszem zwrotny i radar ma niezły, ale nie lepszy niż nasz Block 52+)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 lis 2006, 22:22

Cynik pisze:To, że jak to w Rosji bywa z braku kasy kiedy wejdą do produkcji będą już przestarzałe. MiG-31 został już chyba zarzucony

hahaha...to teraz dowaliłeś..modernizacja MiGa 31 rozpoczela sie w 2005 roku..i tylko tyle wiadomo..W Rosji z braku kasy?Jesteś nieświadomy bogactwa rosji..albo powiem inaczej uległeś propagandzie..to jakie zyski rosja czerpie z handlu ropą uzbrojeniem i innymi zasobami oszałamia.Podam ci choćby taki przykład że to rosjane sprzedają najwięcej sprzętu wojskowego i najwięcej na świecie na tym zarabiają..myslisz że to przypadek?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 09 lis 2006, 22:28

A teraz część druga, dedykowana już poszczególnym osobom.

No, ale na początek wrócę do mitu rosyjskiej wysokiej technologii i tego, że lepiej byłoby nam kupić coś zza wschodniej granicy. Po pierwsze, rosyjskie samoloty mają to do siebie, że żaden z nich realnie nie odpowiada zapotrzebowaniu polskiego lotnictwa. To maszyny wyspecjalizowane albo nie spełniające warunku wagi, kosztu utrzymania etc. Owszem, płatowiec Mig-29 jest całkiem ciekawy, ale resurs silników chociażby jest tragiczny. Podobnie z Su-27 i jego rozwinięciami, które tak naprawdę są ciężkimi myśliwcami przewagi powietrznej, a więc samolotami, których Polska nie potrzebuje – bo w opowiadane przez Rosjan historyjki o wielkiej wszechstronności produktów Suchoja uwierzę, kiedy zobaczę. Wreszcie, problemem podstawowym jest awionika i późniejsza kooperacja oraz szkolenie. Awionika rosyjska jest daleko w tyle za sprzętem zachodnim. Może się komuś nie spodobać to, co piszę, ale to prawda. Co więcej, Rosjanie nie do końca chętni są do modernizacji lub ujawnienia danych pozwalających na nią. Powraca także sprawa części zamiennych, z którymi potrafi być krucho, w zależności od nastrojów Kremla. Jakoś nie do końca widzi mi się uzależnianie naszej armii od tak niepewnego źródła. I na koniec, mityczne przyszłe rosyjskie cuda to tylko papierowe tygrysy. Czekam na konkrety, batalion pancerny uzbrojony w owiane sławą Czarne Orły albo jednostki z BMPT jako sprzętem na stanie, a nie zabawkami do testów. Do tego czasu, niestety, moje podejście do techniki made in Russia pozostanie sceptyczne.

Teraz, jako że i tak zanudziłem wszystkich, komentarze do poszczególnych ludzi:

Błażej: o parkingu w Arizonie już pisałem i nie będę się powtarzał. Co do usterek w czasie przelotu, to myślę, że były mało ważne – ot, zdarza się, zresztą i tak MON się zajmie wyjaśnianiem tego, bo ich reputacja na tym wisi. Co do „następcy”, to nie snuj wizji fantastycznych, bo na razie nie ma na nie środków. W programie JSF się może znajdziemy jako obserwator, ale nie licz na wielkie zakupy – jest to na razie sprzęt prototypowy i cholernie drogi. Laser – zapomnij, na razie mamy tylko ABL na Boeingu 747, no i Thora zamontowanego na wieży Elbitu. O bezzałogowcach też na razie trzeba zapomnieć – nic nie zastąpi żywego pilota w realnej walce powietrznej.

Tanebo, Dee Jay – zwłaszcza ten drugi – jest taka dobra maksyma z Cezara, której należy się trzymać: si vis pacem, para bellum. Ci, którzy tego nie robią, kończą jak II RP. Niestety, możemy realnie liczyć na niewielu przyjaciół, a pesymistycznie trzeba liczyć na siebie. W końcu nasi przyjaciele Niemcy i Rosjanie nie bawią się w podwójne gierki z gazociągniem, prawda? A komentarz o „cywilizacji” i rozwiązywaniu konfliktów bez wojen to sobie daruj. Jest krótkowzroczny i naznaczony pacyfistycznym ograniczeniem. Wojna była, jest i będzie. Jest realnym, choć ostatecznym środkiem prowadzenia polityki zagranicznej, zgodnie z zasadami Clausewitza. Ba, jest niekiedy środkiem niezbędnym. W dzisiejszych, ba, każdych czasach ten, który się rozbraja, prędzej czy później kończy jako wasal lub poddany. Może jednak dziękuję?

Ted – AMX ma rację, o wojskowości to się nie wypowiadaj. Z Mig-31 toś wyskoczył jak Filip z konopi. Proponujesz Polsce myśliwiec będący rozwinięciem Mig-25, a zatem myśliwiec przechwytujący, mający za zadanie polować na bombowce z głowicami atomowymi w stratosferze? Wolne żarty. Nie ta klasa, nie te potrzeby.

Pegaz – na przyszłość może ostrożniej feruj wyroki, a zanim to zrobisz jednak zapoznaj się z faktami. Realia przemysłu zbrojeniowego i wprowadzenia broni do służby są zupełnie inne niż pokazy lotnicze i puszenie się sprzętem made in Russia. Co z tego, że mają tyle pięknych zabawek, jeśli realnie są one wprowadzane tak wolno, że niebawem będą przestarzałe? Co z S-47, który co jakiś czas się pojawia na Farnborough? Jakoś rosyjskie „cuda” nie mają na rzeczywisość żadnego wpływu.

Paula19 – abstrahując od faktu, że mówimy o samym płatowcu i uzbrojeniu, to komentarz do problemu offsetu – bo chyba do tego pijesz – jest nie do końca zgodny z realiami (mimo faktu, że Ministerstwo Gospodarki przyznaje, iż ma z offsetem za F-16 kłopoty, tak samo jak z wyciągnięciem pieniędzy od Oto Melary.. Aczkolwiek zgodzę się, Amerykanie wiją się czasami jak piskorze – no bo co, w końcu zgodnie ze wszelkimi zasadami mają maksymalizować swoje zyski. A to, że byli i są urzętnicy skłonni do takich gierek to jest problem Polski.

Reasumując, powiem raz jeszcze: do książek, panowie spiskowcy, bo na razie wasze pomysły są cienkie.

A w ogóle to dobranoc, bo zaraz chyba idę spać.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 lis 2006, 22:34

Nie zmienia to faktu ze nie chcialbym kupowac sprzetu wojskowego w Rosji. Niestety wzgledy polityczne.

Czyli z tego co przeczytalem to najlepsze F-16 maja Araby :D A jednak inwestuja rope nie tylko w haremy :D O ile sa lepsze od Block52+ ??

A do czego sluza samoloty takie jak F-22 i F-35?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 lis 2006, 22:36

Nie ma Spisku...Obiektywnie rzecz biorąc F16 które Kupiła Polska są o wiele gorsze od najnowszych rosyjskich produkcji.
Eisenritter pisze:Realia przemysłu zbrojeniowego i wprowadzenia broni do służby są zupełnie inne niż pokazy lotnicze i puszenie się sprzętem made in Russia.
O tym właśnie pisze..a realia są na korzyść Rosji..
Eisenritter pisze:Jakoś rosyjskie „cuda” nie mają na rzeczywisość żadnego wpływu.
Co rozumiesz przez wpływ na rzeczywistość?

[ Dodano: 2006-11-09, 22:37 ]
Maverick pisze:Nie zmienia to faktu ze nie chcialbym kupowac sprzetu wojskowego w Rosji
Chodzi o samo porównanie rosyjskiego sprzętu z amerykańskim.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 lis 2006, 22:38

doskonałego dostawcę uzbrojenia mamy "za miedzą" a łakomimy się na demobil z jankeskiego szrotu :/ Ech, durnota, durnota.... jak i całe to NATO :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 lis 2006, 22:39

TedBundy pisze:jak i całe to NATO :]

Nie przesadzajmy znowu...gdyby nie nato bylibyśmy dalej pod wpływem matuszki rosji..ale może tobie o to właśnie chodzi.. <diabel>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 09 lis 2006, 22:42

Mav, może się powtórzę, ale muszę. Wersja dla ZEA jest już klasyfikowana jako F-16 E/F, a to dlatego, iż wprowadzono w niej całą górę zmian. Po pierwsze, mamy tutaj nowy radar z anteną aktywną (kierowaniem wiązki elektronicznie bez obrotu anteny), co pozwala na znacznie szybszą identyfikację celów. Mamy integralny FLIR oraz ostre zmiany w kokpicie - teraz jest prawie całkowicie "szklany". Mamy światłowodową szynę danych koordynującą pracę awioniki, znacznie szybszą niż typowe MILSTD. Cholera, nawet silnik jest nowy, a w płatowcu zaszły też spore zmiany. Podsumowując, Block 60 jest najbardziej rozwiniętą obecnie wersją - a ZEA mogła sobie na nią pozwolić bez problemu.

O F-22 i F-35 pisać nie będę. Google ist ihr Freund, herr Maverick.

[ Dodano: 2006-11-09, 22:45 ]
Ted, Pegaz, podsumuję was prosto: jak wam fakty do teorii nie pasują, to tym gorzej dla faktów. W pierwszym wpisie tłumaczę jak krowie na miedzy, skąd się biorą nasze F-16, a ten znowu o szrocie. Dorośnij wreszcie, co?

A rosyjskie cuda nie mają wpływu na rzeczywistość właśnie dlatego, że pozostają zabawkami w laboratoriach. Powtórzę: jak zobaczę dywizjon S-47 lub pułk Czarnych Orłów to może mnie to ruszy. Ale nie bardzo pewnie, bo świat idzie do przodu szybciej niż Rosja.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 09 lis 2006, 22:46

To tak dla rozjasnienia, jak ktos sie nie lapie:

F-16 C/D Block 52 Advanced
http://www.wsosp.deblin.pl/F16/strony/f16_advanced.html

historia F16
http://www.militaria.boo.pl/samoloty.php?strona=0006


Najnowszy typ to F-16E/F Block 60 a nie nasze F-16 C/D Block 52

* F-16A/B Block 1 - seria liczy 43 egzemplarze (21 F-16A i 22 F-16B);
* F-16A/B Block 5 - seria liczy 126 egzemplarzy (99 F-16A i 27 F-16B);
* F-16A/B Block 10 - seria liczy 170 egzemplarzy (145 F-16A i 25 F-16B);
* F-16A/B Block 15 - seria liczy 457 egzemplarzy (416 F-16A i 41 F-16B);
* F-16C/D Block 25 - seria liczy 319 egzemplarzy (289 F-16C i 30 F-16D);
* F-16C/D Block 30 - seria liczy 408 egzemplarzy (360 F-16C i 48 F-16D);
* F-16C/D Block 32 - seria liczy 61 egzemplarzy (56 F-16C i 5 F-16D)1;
* F-16C/D Block 40 Night Falcon - seria liczy 266 egzemplarzy (235 sztuk F-16C i 31 sztuk F-16D);
* F-16C/D Block 42 Night Falcon - seria liczy 196 egzemplarzy (149 sztuk F-16C i 47 sztuk F-16D);
* F-16C/D Block 50 - seria liczy 159 sztuk F-16C i 28 sztuk F-16D;
* F-16C/D Block 52 - seria liczy 42 sztuk F-16C i 12 sztuk F-16D;
* F-16E/F Block 60 Desert Falcon - seria będzie liczyła 55 sztuk F-16E i 25 sztuk F-16D (samoloty dla ZEA)

* Mitsubishi F-2A - japońska wersja jednomiejscowa opracowana na bazie F-16C/D;
* Mitsubishi F-2B - japońska wersja dwumiejscowa opracowana na bazie F-16C/D;


Polska otrzyma 48 samolotów F-16 Block 52M+. 36 spośród nich będą w wersji jednomiejscowej (F- 16C ), a pozostałe - dwumiejscowej F-16D. Są one produkowane w wytwórni konsorcjum Lockheed Martin w Fort Worth. Do 1 listopada 2005 w zakładach tych powstało 3339 samolotów F-16 wszystkich wersji. W okresie prosperity z linii montażowych miesięcznie schodziło 25-30 Falconów. Obecnie tempo produkcji jest znacznie mniejsze i wynosi 3-4 samoloty na miesiąc. Oprócz polskich F-16 w Fort Worth produkowane są także samoloty dla Chile i Omanu (Block 50), Izraela (Block 52) i Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Block 60). Według June Shrewsbury - wiceprezes programu F-16 - nie wypełnione zamówienia opiewają na około 150 samolotów, co pozwala na kontynuowanie produkcji F-16 do listopada 2008. W okresie 2006-2007 tempo produkcji wynosić będzie także 3-4 samoloty miesięcznie .

W 2008 w Fort Worth miesięcznie wytwarzane będą zaledwie 2-3 szesnastki , ale wówczas rozpocznie się już seryjna produkcja samolotów JSF F-35A/B. W procesie tym zaangażowane będzie 50% mocy produkcyjnych zakładu. Co ciekawe, JSF będzie montowany przy użyciu ruchomej linii montażowej. Kolejną nowością będzie zastosowanie urządzenia Intelligent Laser System Virtek Vision, które służy jako przyrząd montażowy do układania wiązek kompozytu i fragmentów pokrycia, a także nakładania powłok maskujących, kamuflażu i oznaczeń. Oblot pierwszego seryjnego F-35A (wariant przeznaczony dla US Air Force) zaplanowano na lipiec 2006. Pierwszy F-35B wzbije się w powietrze nieco później. Wersja F- 35C dla US Navy jest opracowywana z rocznym przesunięciem . Z kolei dostawy samolotów F-35B dla brytyjskich Royal Air Force i Royal Navy mają rozpocząć się w 2010. Zdaniem przedstawicieli Lockheeda maszyny JSF, przeznaczone na eksport w ramach Foreign Military Sales, mają być dostępne od 2014 (taki jest cel producenta), ale rzeczywistość może okazać się inna - zależy to od sytuacji politycznej, jaka będzie wówczas panowała w świecie.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 373 gości