Na Jeden Osiem L mowi sie hip-pop ... :d Z hh ma moze cos wspolnego, ale nie za wiele :d Podobnie jak DKA, choc DKA ma teksty o niebo lepsze od 1 8 L...
A pop to muza dla tych co nie maja wlasnego stylu, takie jest moje zdanie
Jak ktos ma styl, to i ma jakas muze ktorej slucha, z ktora potrafi sie utozsamic. Co prawda ja slucham praktycznie wszystkiego (no moze poza disco polo), czyli slucham tego co mi wpadnie w ucho
No a ze najczesciej to jest wlasnie pl hh to inna sprawa. Ostatnio slucham hh na przemian z niemieckim industrialem (czyt: Rammstein'em :d ). Stwierdzilem kiedys, ze nie ma sensu utozsamiac sie tylko z jedna subkultura i ograniczac sie do niej, bo to zamyka horyzonty. Poza tym czasem ma sie ochote na inny rodzaj muzy
Tak, ze doceniam praktycznie wszystko i szanuje, no moze poza metalem (nie lapie sie w rodzajach metalu ale chodzi mi o takie ostre kawalki co w ogóle rytmu nawet nie maja, bo sa takie co mi sie podobaja - "Enter sandman", "Nothing..." i takie spokojniejsze). A czasem np wlacze sobie Bacha, Vivaldiego lub Beethovena :d