agnieszka.com.pl • Co Was cieszy? - Strona 148
Strona 148 z 149

: 20 maja 2012, 21:16
autor: ksiezycowka
pani_minister pisze: Czyli jestem ten wyjątek, ale wydaje mi się, że nie jestem jakoś strasznie wyjątkowa w tym podejściu <aniolek>
Stanowczo nie jesteś. Ja nawet na zajęciach grupowych przez pół roku jestem jak alien. To jest mój wysiłek, moja praca, moje odreagowanie, kondycja cokolwiek. A to że ktoś skacze obok jest irytujące. :/
Maverick pisze:Ale zalezalo mi na ochronie kolan
Też mam z tym problem i dlatego boję się biegania. Ortopeda zabronił: zajęć na stepie, większej aktywności fizycznej a przede wszystkim innym chodzenia po schodach czy biegu. I potrzebuję dobrej amortyzacji.

A cieszy mnie fajny dzień, komunia mojej przyszłej szwagierki, pomysły wieczór i w ogóle weekend mega <zakochany>

: 20 maja 2012, 22:56
autor: Maverick
shaman pisze:W każdej innej aktywności fizycznej nie dość że socjalizujesz się z innymi, to jeszcze wciąż uczysz się nowych rzeczy. Bieganie to tylko wytrzymałościówka. Za mało.
To graj w kosza.
Mati pisze:szkoda kolan, biegaj po miękkim. żwirek, ubity piasek, trawka, po chodniku lub asfalcie to chu*nia...nawet po tym pomarańczowym czymś co jest na stadionie się źle biega na dłuższe dystanse ;]
Jak zrobie 100km w miesiacu to bedzie huk. Ale masz racje - lepiej po miekkim. Tyle ze w tych butach naprawde jest miekko.
księżycówka pisze:Też mam z tym problem i dlatego boję się biegania. Ortopeda zabronił: zajęć na stepie, większej aktywności fizycznej a przede wszystkim innym chodzenia po schodach czy biegu. I potrzebuję dobrej amortyzacji.
No ja na szczescie nie mam problemu z kolanami, ale mysle z wyprzedzeniem :) A ze po miekkim lepiej to oczywista oczywistosc. Idalem jest plaza ;)

: 21 maja 2012, 01:05
autor: shaman
Planuję kosza, ale póki co wystarczą 3 inne activities do uprawiania w dwie osoby. W kosza jednak fajnie też pograć w większym gronie, a teraz zorganizowanie kilku chłopa na jeden termin graniczy z cudem, pracusie same.

: 21 maja 2012, 13:27
autor: Andrew
Nie takie dystanse kiedys ludzi przebiegali (przechodzili) nie majac butów - dzis ciągle sie marudzi . jak nie bieg to pływanie <diabel>

: 22 maja 2012, 16:17
autor: Mati
Andrew, ostatnio widziałem wywiad z Cejrowskim i mówił o Indianach w Am. Płd. i pytał jak to jest że oni ciągle boso chodzą, że nie boją się na coś nadepnąć. Oni mu na to, że problemem jest łamanie palców ;)

Ja Ci po plaży mogę biec boso, bo biegałem wzdłuż Bałtyku, ale po asfalcie (tego dawniej nie było) już tak średnio. Dlaczego cywilizacje wymyśliły buty? Logiczne ;) Szkoda palców, stawów, but Ci amortyzuje to wszystko.

Możesz biegać boso albo w trampkach, ale za X lat, kolana będą Ci pracować jakby chciały a nie mogły...

[ Dodano: 2012-05-22, 16:21 ]
No i taka mała ciekawostka. Przejdź sobie 15km, to odczujesz co najwyżej zmęczenie mięśni i odcisków sobie narobisz...Przebiegnij 15km w zwykłych adidasach po asfalcie to gwarantuje Ci, że będą Cie łupać kolana :)

: 22 maja 2012, 16:25
autor: Andrew
no tak zle troche napisałem , bo nie maiłem piszac to co napisałem chodzenia i biegania boso , ale w tym w co cywilizacja na dany okres posiadała , albo podawała chodzacemu i biegaczowi .
i dlaczego karzesz mi biegac po asfalcie , po tym jezdza samochody <diabel>

: 22 maja 2012, 22:34
autor: Mati
no asfalt, chodnik, chodziło mi o twarde ;)

wiesz, rzymscy legioniści używali czosnku na odciski i pęcherze, dzisiaj są plastry na to ;)

: 22 maja 2012, 22:38
autor: lollirot
Andrew pisze: dzis ciągle sie marudzi

Dziś się więcej wie, co to ma wspólnego z marudzeniem?

: 23 maja 2012, 06:46
autor: Maverick
No i dzis sie dluzej zyje.

: 23 maja 2012, 11:32
autor: Andrew
lollirot pisze:
Andrew pisze: dzis ciągle sie marudzi

Dziś się więcej wie, co to ma wspólnego z marudzeniem?


Co ma raczej wiedza z marudzeniem ??
Jako wiekowy gosc przebywajacy , pracujacy z co najmniej o 20 lat młodszymi , stwierdzam , ze to pokolenie jest do dupy conajmniej w (tu mam zagwózdkę) 80%

A ja tu zadnym wyjatkiem nie jestem , ani super menem . To Ci młodzi są marudni , leniwi i słabi ! Wole pracowac z rowiesnikami , bo ci robote zrobią bez marudzenia i na drugi dzien przyjdą normalnie do pracy , a po pracy przelecą zonę , kochankę , sąsiadkę , wypiją piwo , zagrają w piłkę nożną , kosza , siatkówkę , podczas gdy ci młodsi spią do wieczora , a nazajutrz dzwionią po Jokera <hahaha>
Tak jak by niewiadomo jaką ciezką prace wykonali - i to nie jest jednostkowy przypadek , gdyby tak było bym o tym w ogole nie pisał .
Ale chyba juz tu kiedys pisałem - wiec jak widzisz , dalej sie nic nie zmieniło <diabel>
ludzie dłuzej zyją ....?????
spójrzmy na moją rodzinę
dziadkowie z strony ojca , Poznaniaki <hahaha>
dziadek 86 lat babcia 88 lat
z strony matki dziadek 92 lata
babcia .... zyje do dzis , w Wrzesniu 104 lata <diabel>
mój ojciec 67 lat , ciotka jego siastra 73 lata , kuzyn , 69 lat
matka zyje
reszta..... tutaj wymieniac nie bede znajomych , kolegów , bliskich nie dozyła 70, a ogromna ilosc 60, wielu też nie dozyło 55 lat
wiec jak to jest z tym wiekiem ? <chory> ,
a ci co zyli tak długo , a i babcia zyjaca do dzis zapierdałała w zyciu ze hej , obie wojny przezywszy dostała w dupe , opowiadac bym troche mógł <diabel>

: 23 maja 2012, 18:16
autor: lollirot
Maverick pisze:No i dzis sie dluzej zyje.

Bo więcej się wie :)

Andrew, miałam szczere chęci, ale nie chce mi się brnąć przez Twoje drzewo genealogiczne.

: 24 maja 2012, 09:26
autor: Andrew
nie musisz , fakt jest taki , ze zyje sie coraz krócej , a nie jak sie nam wciska , ze dłuzej . Mój przykład to tylko przykład , mogę podac wszystkicj 10 sasiadów , wyjdzie podobnie <diabel>

: 24 maja 2012, 14:31
autor: Maverick
Tylko, ze tu chodzi o srednia dlugosc zycia.

: 29 maja 2012, 16:26
autor: Alamakota
Pierwszy wypad bez dziecka zaliczony.
I to z fajerwerkami - Metallica nas odwiedziła przy okazji trasy koncertowej na 20lecie czarnego albumu. Wypaśnie!
Wiem, że 10ego w Wawie byli. Ktoś był? Chłopaki zagrali nie tylko cały czarny album, ale i wrzucili sporo piosenek przed i po, 2,5h na scenie, boskość :)

: 29 maja 2012, 19:22
autor: kot_schrodingera
Alamakota pisze:Pierwszy wypad bez dziecka zaliczony.
http://www.youtube.com/watch?v=I8NcELiIMHg

: 01 cze 2012, 10:55
autor: shaman
Cieszy pierwsza realizacja lustrzanką. Nie taki diabeł straszny, nie taki niewygodny, nie taki powolny, nie taki ograniczony jak go malują.

Za to diabeł maluje jeszcze piękniej niż oczekiwałem na pierwszy raz, dla jarania się takimi obrazkami żyją esteci :)

: 02 cze 2012, 11:49
autor: Alamakota
shaman pisze:Cieszy pierwsza realizacja lustrzanką. Nie taki diabeł straszny, nie taki niewygodny, nie taki powolny, nie taki ograniczony jak go malują.

Za to diabeł maluje jeszcze piękniej niż oczekiwałem na pierwszy raz, dla jarania się takimi obrazkami żyją esteci :)


Congrats :]
Pochwalisz się gdzieś efektami? :)

: 02 cze 2012, 13:48
autor: shaman
Jak skończymy postprodukcję to wrzucę stopklatkę. A póki co cieszę się dwiema parami nowych okularów, które oficjalnie kończą okres mówienia o sobie inaczej niż co najmniej przystojny.

: 10 cze 2012, 17:29
autor: Mijka
shaman pisze:Cieszy pierwsza realizacja lustrzanką.

ach, też bym chciała. mój projekt filmowy już rok leży :(

film Najsamotniejsza z planet, moje wczorajsze odkrycie, wbił mnie w fotel na długo.
Gruzja! <zakochany>

: 30 cze 2012, 22:02
autor: Mati
Lord of the Rings Extended Edition on Blu-Ray i nowy telewizor. Taki prezent zrobiłem sobie z okazji niedługich urodzin. W końcu skompletowałem zestaw do PS3.

I w końcu w pełni wolny weekend...

Re: Co Was cieszy?

: 05 lis 2013, 14:31
autor: natalkaa91
księżycówka pisze:Mnie np cieszy to ze dzis nie umarłam jak wyszlam z domu pierwszy raz od wtorku :D
I to ze kupilam buty w koncu i nie musze chodzic w dziurawych.
I to ze wzgledny porzadek jakos utzymuje.
I to ze Azukin skonczyli Ayashi i w koncu doczytlam do konca.



Hehe widzę że nie dużo Ci potrzeba do szczęścia, ale ja mam podobnie cieszę się że jestem zdrowa, że mam dla kogo żyć, że mam fajnego chłopaka, dobrą rodzinę :)

: 19 maja 2014, 09:18
autor: Magda500
dobra książka tylko że teraz bardzo ciężko jest znaleźć naprawdę wartościowy utwór literacki

: 22 maja 2014, 08:48
autor: Macko200
zakończony model samolotu

: 26 cze 2014, 11:04
autor: hermiona
Magda500 pisze:dobra książka tylko że teraz bardzo ciężko jest znaleźć naprawdę wartościowy utwór literacki


Fakt, że w dzisiejszych czasach jest duży zalew niezbyt wartościowej literatury, ale nie byłabym aż tak bardzo krytyczna. Zawsze można też sięgnąć do klasyków. Ostatnio spędzam miłe wieczory przy Pigmalionie, a jak skończę to sięgam po musical na jego podstawie - My fair lady.

: 03 lip 2014, 13:10
autor: blue
Bardzo się ciesze bo za dwa tygodnie wyruszam na kurs językowy do Paryża.

: 14 sie 2014, 14:57
autor: hermiona
Cieszę się jak dziecko, ponieważ zauważyłam, że mój luby szuka apartamentu w Zakopanem - okazało się, że chce mi zrobić niespodziankę i zabrać mnie tam na długi weekend. Mimo, że z samej niespodzianki nici to i tak bardzo się cieszę na ten wyjazd.

: 17 sie 2014, 14:22
autor: Olivia
Niektórzy faceci to mistrzowie konspiracji. :P

: 28 paź 2014, 13:02
autor: barrat
To, że remont mojego domu właściwie się kończy. Bardzo długo to trwało. Na szczęście wszystko poszło po mojej myśli. Nie przepłaciliśmy. A udało się się Nam wymienić całą stolarkę.

: 07 lis 2014, 14:17
autor: guttor
To, że wkrótce podpiszę kolejny kontrakt. Już myślałem, że nie mam na niego szans, ale się udało. Częste wizyty w stolicy się zwróciły.

: 08 lis 2014, 16:04
autor: haffas
Przede wszystkim to, że moja firma cały czas się rozwija, że jestem zdrowy, mam własny dom..powodów do szczęścia jest całe mnóstwo. Martwi mnie tylko to, iż coraz więcej Polaków wyjeżdża z kraju i trudno o dobrego pracownika.