Co Was cieszy?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Pozazdrościć
Września możesz zazdrościć, to fakt, ale połowy sierpnia, tej drugiej to raczej nie polecam, pracuję po 10-14 godzin by wszystko nadgonić, wszystkie zlecenia mieć z dużym wyprzedzeniem zrobione. Dzięki temu przez większość września pracy nie tknę nawet palcem.
A jaki to Joasie by chciała prezent
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
że odnowilam kontakt z dobrą koleżanką, z którą kiedyś mi się zerwał kontakt. Nie pamiętam o co wtedy poszlo, ale teraz rozmawia nam się tak dobrze jak kiedyś, jakby te kilka lat braku kontaktu nagle znikło i nie miało żadnego wpływu na tą relacje.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
że wyszedł mi ten przepis: http://www.garnek.pl/bunia/3702535/kurc ... a-na-temat <zupka>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Że Hana Kuori robi co dzień małe aktualki, a jakby nie było większość projektów jakie czytam jest od nich albo od BoysLove.
A i że znalazłam komplet do badmintona i se idę pograć jak dziecko, bo od podstawówki nie miałam z tym do czynienia
A i że znalazłam komplet do badmintona i se idę pograć jak dziecko, bo od podstawówki nie miałam z tym do czynienia
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2009, 17:44 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Joasia pisze:Przywiozłaś jakieś pamiątki?
No baaa, pewnie, ze przywiozłam. Miałam czuwac na granicach w razie kontroli. Spac nie mogłam przez to, co 10 minut sie budziłam, potem mnie brzuch rozbolał. Rezultat czuwania i wypatrywania granić jedna przespałam druga przesr***m
Ciesze sie, ze odzyskałam równowagę. Pozbieranie się zajęło mi chyba ze trzy może cztery miesiące, zebranie do kupy miesiąc dojście do równowagi lekko ponad rok. Szkoda, ze to nie miało miejsca zima tylko w sierpniu, szkoda bo i tak nie znoszę zimy. Ciesze sie, bo to było dla mnie trudne
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mijka, gratki!
<zaczyna się zastanawiać co to za konkurs w ogóle >
Ale gratki! ;DD
Fajny wieczór. Fajny
I kilka dobrych wiadomości w postaci mailowej.
Promotor zgodził się na zmianę i już nie muszę szukać jednej odpowiadającej mi firmy z sektora prywatnego i uzyskiwać od jakiś <pip> w krawatach pisemnej zgody.
Więc cholera mogę badać. <boje_sie>
Odezwał się kolega, który usiłuje mnie wcisnąć w jakąś logistykę szkoleń i do AP u siebie.
Zadzwonię jutro, zobaczymy
Plotka wśród seminarzystów o tym, że pierwszą wersję części teoretycznej magisterki mamy oddać do końca września okazała się bzdurą totalną.
No i jeszcze jeden taki prywatnie miły mail, któryś już z kolei zresztą. Dzięki niemu nie mogę się już doczekać przyszłego tygodnia
A i że jeździłam dziś autobusem. Świetnie mi w tym fotelu
<zaczyna się zastanawiać co to za konkurs w ogóle >
Ale gratki! ;DD
Fajny wieczór. Fajny
I kilka dobrych wiadomości w postaci mailowej.
Promotor zgodził się na zmianę i już nie muszę szukać jednej odpowiadającej mi firmy z sektora prywatnego i uzyskiwać od jakiś <pip> w krawatach pisemnej zgody.
Więc cholera mogę badać. <boje_sie>
Odezwał się kolega, który usiłuje mnie wcisnąć w jakąś logistykę szkoleń i do AP u siebie.
Zadzwonię jutro, zobaczymy
Plotka wśród seminarzystów o tym, że pierwszą wersję części teoretycznej magisterki mamy oddać do końca września okazała się bzdurą totalną.
No i jeszcze jeden taki prywatnie miły mail, któryś już z kolei zresztą. Dzięki niemu nie mogę się już doczekać przyszłego tygodnia
A i że jeździłam dziś autobusem. Świetnie mi w tym fotelu
Dzindzer pisze:Ciesze sie, ze odzyskałam równowagę.
Podziwiam. Nie wyobrażam sobie tej sytuacji i odzyskiwania równowagi. Cały czas tak samo mnie to przeraża.
Cieszę się, że po paru piwach i krupniku z wrzątkiem i cytryną czuję się tu w końcu jak dawniej
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 595 gości