Jako że kisiel mi się studzi a woda do wanny płynie to coś tam naskrobie.
Ogólnie świetne spotkanie. Brawo dla organizatorki
.
To od czego albo lepiej od kogo bu tu zacząć
Może tak jak się ludzie pojawiali.
Olivia, ah Olivia
. Jej osoby tu chyba nie trzeba komentować, bo świetna dziewczyna, radosna i po raz drugi miałam już okazję się o tym przekonać. Miała boską pidżamę w Żyrafę, ale to już wszyscy wiedzą, bo zdążyła każdemu o niej powiedzieć z 5 razy
.
Cubuś to złoty chłopak i nawet mnie rano odprowadził, kiedy inni zdychali z łóżkach
. Podejrzewam, że nie ma osoby, która by Cubusia nie lubiła. Aa i Cubuś ma ciągle gastro
Wujo
. Wujo jest identyczny jak na forum, chociaż na początku myślałam, że mnie nie lubi
. Bardzo fajnie się z nim rozmawia i generalnie rozwala mnie swoją osobą
. Tylko niepotrzebnie mu się włączył w połowie imprezy syndrom Błażeja "Dlaczego nie podobam się kobietom?". Ale usprawiedliwiam go tym, że było to po tym wielkim wściekłym psie
Mia. Mia spisała się na medal z organizacją i ogólnie bazą noclegową. I bardzo ładnie jej w tej fryzurze i tym kolorze (Lolli też się podobało
). Tylko miałam wrażenie, że w połowie imprezy coś posmutniała
Tarantula zapuściła włosy (nawet oblaliśmy ten fakt) i zgodnie z przypuszczeniami odpadła pierwsza. Ale słodko odpływała. I jak stwierdził Macias "cycki jej urosły"
Andrew i Myszka. Opisuje jako jedność. Wszyscy już wiedzą, że Andrew to nie podstarzały typ z siwą brodą, tylko raczej typ Włocha
. A Myszka też zmieniła fryzurę i wygląda doroślej (czyli nie widać już takiej różnicy wieku ;DD )
AMX - lepsza połowa Teda
. Jak zawsze dżentelmen, wypowiadający się z ładem i składem i fajny chłopak
. Tylko jakoś wcześnie się zmył
Błażej obiecał, że wpadnie rano na piwo no i dupa zbita. Też jakoś wcześnie poszedł. Zauważyłam, że świetnie dogadał się z Cubasą (no i Wujo był zazdrosny
)
Lolli ze swoją brzydsza połówką
. Tak jak się Lolli bałam, tak już się nie boje i bardzo mi do gustu przypadła. Zastanawiałam się gdzie w takim drobniutkim ciele mieści się tyle alkoholu <boje_sie>. Ma bardzo ładne włosy
Z każdym drinkiem cudnie się uśmiechała i cieszyła się, że mnie zaliczyła, chociaż ciągle wypominała mi "Ale przecież Ty się miałaś nie odzywać"
. Jej brzydsza połowa zabija psy na drodze w trakcie orgazmu <albo coś źle zrozumiałam ;DD> i tryska pozytywną energią. Bardzo dobrana para. Ale myślę, że od dziś przy gotowaniu Lolli będzie podział. On daje na produkty, ona płaci za prąd który zużyła w trakcie przygotowania jedzenia
.
Martinoo, mieliśmy go nie opisywać
. Generalnie już mi się nie wydaje, aż tak dziwny, ale dalej się go trochę boje, chociaż dobrze się z nim rozmawia. I nie uśmiecha się
A ja wyszłam na brudasa
O kimś zapomniałam
?