*tajemnicze zadrapanie*
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
*tajemnicze zadrapanie*
Bardzo zaniepokoila mnie sytuacja, która mnie dziś spotkała.
Otóż budzę się rano i podczas kąpieli odkrywam pod ramieniem na zewnętrznej stronie świeże zadrapnia - trzy głębokie rany - odpowiadające pazokciom z kciuka, palca wskazującego i środkowego... i dwie małe - ogólnie to wygląda tak jakby ktoś dziś w nocy wbił się w moją rękę...
Patrząc na to racjonalnie nie było to możliwe - ponieważ nocowałam dziś sama w całym mieszkaniu.
Jednyne uzasadnienia- to duchy,ufo, albo pająk jakiś dziwny - bo sama się nie podrapałam ponieważ ślad mam zrobiony tą samą ręką na której mam to tajemnicze zadrapanie...
Mój dylemat jednak nie polega na tym kto to zrobił - bo dla mnie to jest coś dziwnego, ale co ja mam teraz z tym zrobić?
Potraktowałam te ślady wodą utlenioną - i teraz nie wiem co z mam nimi robić?
Nie mogę założyć normalnej bluzki na ramiączka i jest mi źle z tego powodu.
Miałam w życiu mnóstwo "dziwnych" sytuacji - ale taka jeszcze mi się nie zdarzyła...
Otóż budzę się rano i podczas kąpieli odkrywam pod ramieniem na zewnętrznej stronie świeże zadrapnia - trzy głębokie rany - odpowiadające pazokciom z kciuka, palca wskazującego i środkowego... i dwie małe - ogólnie to wygląda tak jakby ktoś dziś w nocy wbił się w moją rękę...
Patrząc na to racjonalnie nie było to możliwe - ponieważ nocowałam dziś sama w całym mieszkaniu.
Jednyne uzasadnienia- to duchy,ufo, albo pająk jakiś dziwny - bo sama się nie podrapałam ponieważ ślad mam zrobiony tą samą ręką na której mam to tajemnicze zadrapanie...
Mój dylemat jednak nie polega na tym kto to zrobił - bo dla mnie to jest coś dziwnego, ale co ja mam teraz z tym zrobić?
Potraktowałam te ślady wodą utlenioną - i teraz nie wiem co z mam nimi robić?
Nie mogę założyć normalnej bluzki na ramiączka i jest mi źle z tego powodu.
Miałam w życiu mnóstwo "dziwnych" sytuacji - ale taka jeszcze mi się nie zdarzyła...
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
betusia pisze:Jednyne uzasadnienia- to duchy,ufo, albo pająk jakiś dziwny - bo sama się nie podrapałam ponieważ ślad mam zrobiony tą samą ręką na której mam to tajemnicze zadrapanie...
Niewatpliwie. Jak bym obstawiał na Yeti...
betusia pisze:ale co ja mam teraz z tym zrobić?
Nigdy się nie skaleczyłaś?
Woda ultleniona i plaster, ewentualnie jakas gaza jałowa i opaska.
betusia pisze:Nie mogę założyć normalnej bluzki na ramiączka
No to nie chodz w bluzce "na ramiaczkach"

Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Bash, naprawdę prosze się ze mnie nie naśmiewać...
Czuję się tak jakby zaatakowało mnie ufo.
Wczoraj wieczorem widziałam siebie w lustrze i śladu żadnej łapy na mojej ręce nie było - a mam w pokoju duże lustro więc nie sposób byłoby coś takie zauważyć.
To nie jest normalne skaleczenie - krew z tego nie leci - a cała ręka mnie boli i jest zapuchnieta przez to.... To są czerwone rany drubości paznokcia - o niewiadomej etiologii... Ewidentnie pięć paznokci jest odznaczonych tylko dwa najmniejsze są niewidoczne...
Kiedy komuś o tym mówie - to patrzą na mnie jak na idotkę.
Rozumieją mnie tylko moje wspólokatorki, które wiedzą, że dziś w nocy sama nocowałam i nikt nie byłby w stanie mnie podrapać...
Na pewno nie powiem tego mojemu misiowi - bo pomyśli sobie jeszcze, że jest z jakimś ufoludem...
To nie chodzi o to, że jeszcze nigdy się nie skaleczyłam - ale o to, że jeszcze nigdy nie zaatakowało mnie ufo...
Jestem co najmniej zaniepokojona.
Dodam jeszcze, że z używek piję tylko kawę - nawet kieliszka wina się ostatnio nie napiłam, więc na pewno mi się w głowie nie poprzestawiało.
Czuję się tak jakby zaatakowało mnie ufo.
Wczoraj wieczorem widziałam siebie w lustrze i śladu żadnej łapy na mojej ręce nie było - a mam w pokoju duże lustro więc nie sposób byłoby coś takie zauważyć.
To nie jest normalne skaleczenie - krew z tego nie leci - a cała ręka mnie boli i jest zapuchnieta przez to.... To są czerwone rany drubości paznokcia - o niewiadomej etiologii... Ewidentnie pięć paznokci jest odznaczonych tylko dwa najmniejsze są niewidoczne...
Kiedy komuś o tym mówie - to patrzą na mnie jak na idotkę.
Rozumieją mnie tylko moje wspólokatorki, które wiedzą, że dziś w nocy sama nocowałam i nikt nie byłby w stanie mnie podrapać...
Na pewno nie powiem tego mojemu misiowi - bo pomyśli sobie jeszcze, że jest z jakimś ufoludem...
To nie chodzi o to, że jeszcze nigdy się nie skaleczyłam - ale o to, że jeszcze nigdy nie zaatakowało mnie ufo...
Jestem co najmniej zaniepokojona.
Dodam jeszcze, że z używek piję tylko kawę - nawet kieliszka wina się ostatnio nie napiłam, więc na pewno mi się w głowie nie poprzestawiało.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Sugeruje przemyc woda utleniona i poczekac az sie zagoi. A skleczenia zadrpania ludzka rzecz i nie powod zeby letniej bluzki nie wlozyc.
Tak też zrobiłam... Martwi mnie, że te rany są niewiadomego pochodzenia.
A może to jest związane z naczyniami krwionośnymi i to przypadek, że tak się to ułożyło jakby mnie jakaś ręka podrapała....
Ale jak pójdę z tym do lekarza i powiem mu, że to mi się w nocy stało i nikt mi tego nie zrobił to pomyśli, że jakaś psychiczna jestem...
Moon - jak założę kusą bluzeczkę - to każdy bedzie się pytał co mi się stało?
Najtrudniej będzie to ukryć przed moim misiem - a że on z medycyną za pan brat - to będzie myślał, że ukrywam przed nim jakąś awanture, albo że jakieś bandziory mnie napadły i podrapały...
Przed chwilą odkryłam, że da się to jakoś korektorem pod oczy zatuszować, ale i tak widać jak diabli...
Najgorsze jest to, że to nie wygląda tak jakby mnie podrapał kot, pies, czy konary drzew - ale ludzka odciśnięta łapa...
Jestem załamana... Wiem, że większość z was nie wierzy w ufo.. ale ja po tym incydencie to chyba zaczne...
A może to jakiś rodzaj stygmatów.. i teraz codziennie będą mi się jakieś nowe rany pojawiać...
W miejscach gdzie był ukrzyżowany chrystus mam już nawet malutkie blizny - jedna pozostała mi na jednej dłoni po wypadku na rowerze jeszcze w dzieciństwie, a na drugiej symetrycznie miałam kiedyś gangliona co mi operacyjnie usunęli... teraz nic nie widać... ale tak się zastanawiam, że to nawet nie głupie wytłumaczenie na te śladu...
Może to jakaś boska reka mnie dotknęła i jestem wybrana przez Boga?
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
"zadrapalam sie" Poz atym nie kazdy sie o takie pier.doly pyta.betusia pisze:to każdy bedzie się pytał co mi się stało?
Madrze. Wpierw woada utleniona a potem korektor. Jak chcesz zeby sie zagoilo to nie maz tego niczym.betusia pisze:Przed chwilą odkryłam, że da się to jakoś korektorem pod oczy zatuszować
Debilne jak dla mnie.betusia pisze:nawet nie głupie wytłumaczenie na te śladu...
Debilne jak dla mnie.
Cóż mamy widać odmienne pojęcie debilizmu...
Dla mnie niepojęte jest natomiast to, że ktoś nie uznaje za prawdę tego, że św.Franciszek czy o.Pio mieli stygmaty. A może i mnie coś takiego spotka?
Osobiście nie chciałabym żeby mnie taka łaska dotkneła bo to wielkie cierpienie, ale przed wolą Boga się nie ucieknie, więc nie będe się sprzeciwiać...
Kiedy będę mówiła powszechnie- że SIĘ zadrapałam - pewnie uzna się za ściemiarę, albo, że coś sobie wymyślam - tak samo jak doszukiwano się chorób psychicznych u stygmatyków.
Otóż tak nie jest naprawdę - z nikąd nie potrafię odnaleźć przyczyny odciśnietej łapy na mojej ręce...
Nie mów mi moon - że nie próbowałabyś odnaleźć etiolgii czegoś takiego, gdyby tobie przydarzła się w nocy taka historia, bo w to nie uwierze.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
cóż, ja kiedyś po 3 dniach zauważyłem wielką szramę na łydce
Kotek mnie podrapał, jak go ściągałem z firanki. I nic nie poczułem. A pręga taka, jak po biczowaniu
PS. Nie, betusiu,to nie UFO
To czysty przypadek 

PS. Nie, betusiu,to nie UFO
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
jagunia pisze:Może coś Ci się odcisneło jakiś guzik od poszewki czy Bóg wie co.
Z tym, że Bóg wie to się nie można nie zgodzić... natomiast guzików od poszewki - a raczej pięciu guzików to moja atłasowa poszewka nie ma... żadnego nie ma....
Naśmiewanie się ze mnie - kiedy uwierzcie mi - autentycznie przeżywam to zdarzenie jak jakieś objawienie.. - i w tym, że to przeżywam niczego dziwnego nie ma...
Dziwne jest natomiast skąd się coś takiego wzięło...
Pięć odciśniętych paznokci - jakby jakimiś szponami ktoś się we mnie wbijał... Tragedia...
Będę się bała dziś zasnąć żeby znowu mnie ktoś nie naznaczył....
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To nie wierz. Ja naprawde mam ciekawsze i wazniejsze zajecia niz dorabianie ideologii do zadrapanbetusia pisze:Nie mów mi moon - że nie próbowałabyś odnaleźć etiolgii czegoś takiego, gdyby tobie przydarzła się w nocy taka historia, bo w to nie uwierze.

Chyba tylko dla Ciebiebetusia pisze:A może i mnie coś takiego spotka?Ok to mow powszechnie ze to ufo czy znak Bozy i ze jestes wybrana. Na pewno nikt CIe za wariatke nie uznabetusia pisze:Kiedy będę mówiła powszechnie- że SIĘ zadrapałam - pewnie uzna się za ściemiarę, albo, że coś sobie wymyślam - tak samo jak doszukiwano się chorób psychicznych u stygmatyków.![]()
[ Dodano: 2006-06-19, 18:09 ]betusia pisze:w tym, że to przeżywam niczego dziwnego nie ma...

TedBundy, jak Ty się oglądasz co trzy dni to nic dziwnego, że nie zauważyłeś jednej szramy po kocie.
Ja mam w pokuju wielkie lustro i codziennie przed snem nakładam na siebie jakiś balsam czy inne mazidło - na pewno bym takie pięć paznokci zauważyła - tym bardziej, że na nich są takie strupki jakby wcześniej lała się z nich krew... Poza tym to boli - a wczoraj przed snem nic mnie na pewno nie bolało..
Ja w ufo średnio wierzę i w przypadki (niewiadomego - tylko jakiego pochodzenia) też nie wierzę... Ale coraz mocniej zaczynam wierzyć w to, ze to są jakieś Boże znaki....
Kota, ani innego drapieżnego zwierzacia nie mam... Ostrych narzędzi oprócz noży w kuchni też nie... Mam wrażenie, że jakiś świr jestem..
Zawsze myślałam, że każdy skutek ma swoją przyczynę...
Widać pomyliłam się...
Ja mam w pokuju wielkie lustro i codziennie przed snem nakładam na siebie jakiś balsam czy inne mazidło - na pewno bym takie pięć paznokci zauważyła - tym bardziej, że na nich są takie strupki jakby wcześniej lała się z nich krew... Poza tym to boli - a wczoraj przed snem nic mnie na pewno nie bolało..
Ja w ufo średnio wierzę i w przypadki (niewiadomego - tylko jakiego pochodzenia) też nie wierzę... Ale coraz mocniej zaczynam wierzyć w to, ze to są jakieś Boże znaki....
Kota, ani innego drapieżnego zwierzacia nie mam... Ostrych narzędzi oprócz noży w kuchni też nie... Mam wrażenie, że jakiś świr jestem..
Zawsze myślałam, że każdy skutek ma swoją przyczynę...
Widać pomyliłam się...
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:A może i mnie coś takiego spotka?
Gdyby Cię spotkało to pewnie zrozumiałbyś co przeżywam i byś się nie naśmiewała...
I jak już opisałam - to zadrapanie nie jest - ale pięć odciśniętych paznokci które sobie przejechały równo po mojej ręce... Naprawdę jestem normalną dziewczyną i poza proroczymi snami prawie żadnych tego typu sytuacji nie miałam...
Jestem zdesperowana.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
betusia, ja nie napisalam "a mozi i mnie cos takiego spotka?"

Watpie. Mi sie nie raz zdarza znalezc na sobie siniaki jakies ranki czy zadrpania, ktore cholera wie skad sie wziely. Ale do cholery co z tego?betusia pisze:Gdyby Cię spotkało to pewnie zrozumiałbyś co przeżywam i byś się nie naśmiewała...

A czym innym jest zadrapanie jak nie efektem przejechania np paznokciami po reku?betusia pisze:adrapanie nie jest - ale pięć odciśniętych paznokci które sobie przejechały równo po mojej ręce...

tanebo, już byłam nie raz w telewizji - nie kręci mnie to - wolę już do radia.
Natomiast strefa 11 - to wiela ściema i ja bym tam w życiu nie poszła.
moon, masz racje z tym księdzem.. może jakiś duch mnie opętał - dobry lub zły? Nie tylko złe duchy drapią podobno...
A może to za karę, że nie czekam ze współżyciem do ślubu i w ten sposób Bóg mi daje znak, że jestem nieczysta przed nim?
Jestem w prawdziwym popłochu.
Natomiast strefa 11 - to wiela ściema i ja bym tam w życiu nie poszła.
moon, masz racje z tym księdzem.. może jakiś duch mnie opętał - dobry lub zły? Nie tylko złe duchy drapią podobno...
A może to za karę, że nie czekam ze współżyciem do ślubu i w ten sposób Bóg mi daje znak, że jestem nieczysta przed nim?
Jestem w prawdziwym popłochu.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
betusia pisze:moon, masz racje z tym księdzem.. może jakiś duch mnie opętał - dobry lub zły? Nie tylko złe duchy drapią podobno...
A może to za karę, że nie czekam ze współżyciem do ślubu i w ten sposób Bóg mi daje znak, że jestem nieczysta przed nim?
dziewczyno, czy ty to cały czas poważnie piszesz?
Bo jeśli tak - to nie mam pytań


http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
moon pisze:A czym innym jest zadrapanie jak nie efektem przejechania np paznokciami po reku?
moon kompletnie nie czaisz sytuacji...
Jak już sto razy powtarzała to są wbite aż do krwi pazury - pięć pazurów...
Nie chodzi o jakies tam siniaczki... Czy to jest tak trudno zrozumieć?
Zupełnie nie odczułaś dramatyzmu tej sytuacji....
Apeluję o odrobinę empatii.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
TedBundy, z tym wspóżyciem to rzeczywiście nie na poważnie, chociaż kiedyś rzeczywiście pomimo mojej rozrywkowej natury miałam myśli coby iść do zakonu, ale na sutek zakochania myślę tę i chęć
Pójdę chyba do spowiedzi i o tym opowiem, bo inaczej to się wstydzę.
Mam znajomego ojca który zamiast odczynić nade mną egzorcyzmy to by pewnie z dziesięć minut śmiał się ze mnie...
Posłucham rady moon - sama bym na to nie wpadła... najpierw jednak będe musiała się jakos wytłumaczyć z tych zdrapań przed moim misiem...
Dzięki za wsparcie.
[ Dodano: 2006-06-19, 18:36 ]
Tak... super rada - wygonić mnie z forum - naprawdę błyskotliwa.
Gdyby możliwe było, że zadrapałam się sama w śnie to byłoby możliwe całkiem - ale akurat przymierzyłam moją dłoń tą która pasowała by do zadrapania i naprawdę moja ręka tam nie dosięga... To na pewno jakiś obcy człowiek, diabeł, anioł... kto to wie...
Idę do spowiedzi na wpół do siódmej... jak będe po to zdam relacje.
stanowczo stłumiłam.moon pisze:Lepiej idź szybko jakos, bo jak to zły jednak?
Pójdę chyba do spowiedzi i o tym opowiem, bo inaczej to się wstydzę.
Mam znajomego ojca który zamiast odczynić nade mną egzorcyzmy to by pewnie z dziesięć minut śmiał się ze mnie...
Posłucham rady moon - sama bym na to nie wpadła... najpierw jednak będe musiała się jakos wytłumaczyć z tych zdrapań przed moim misiem...
Dzięki za wsparcie.

[ Dodano: 2006-06-19, 18:36 ]
jagunia pisze:Betusia może na innym forum ktoś Ci pomoże?
Tak... super rada - wygonić mnie z forum - naprawdę błyskotliwa.
Gdyby możliwe było, że zadrapałam się sama w śnie to byłoby możliwe całkiem - ale akurat przymierzyłam moją dłoń tą która pasowała by do zadrapania i naprawdę moja ręka tam nie dosięga... To na pewno jakiś obcy człowiek, diabeł, anioł... kto to wie...
Idę do spowiedzi na wpół do siódmej... jak będe po to zdam relacje.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- WrednyPesymista
- Zaglądający
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 cze 2006, 20:45
- Skąd: Z Wredności
- Płeć:
betusia pisze:Dla mnie niepojęte jest natomiast to, że ktoś nie uznaje za prawdę tego, że św.Franciszek czy o.Pio mieli stygmaty. A może i mnie coś takiego spotka?
Osobiście nie chciałabym żeby mnie taka łaska dotkneła bo to wielkie cierpienie, ale przed wolą Boga się nie ucieknie, więc nie będe się sprzeciwiać...

Nie moge Betusia

Ilez ja mialam zadrapan, siniakow i nawet nie wiem skad, a Ty sie takimi pierdolami przejmujesz

A mowilam,ze przewrazliwiona

Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości