agnieszka.com.pl • William Wharton - najlepszy pisarz?
Strona 1 z 1

William Wharton - najlepszy pisarz?

: 13 gru 2005, 11:50
autor: Saint82
Od razu zastrzegam sobie, że chodzi mi tu o pisarzy współczesnych. Piszczie na ten temat jeśli macie jakieś ciekawe przemyślenia.
Jak dla mnie Wharton jest naprawdę kimś wyjątkowym. Jego książki nie tyle się czyta, co przeżywa. Są pełne uczuć, głębokich przemyśleń, często bardzo smutne. Moja przygoda z jego twórczością zaczęła się jakieś 4 lata temu, kiedy to kolega "wcisnął" mi do ręki "W księżycową jasną noc". Przeczytałem i zostałem oczarowany. Wow. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie doświadczyłem. Wcześniej czytałem różne książki, ale czegoś takiego nigdy w życiu. Potem przyszedł Ptasiek, AL, Stado, Niezawinione śmierci, Tato i inne. I gdybym miał wybrać tę ulubioną, miałbym wielki problem, na szczęście nie muszę tego robić. A Wy co myślicie o Whartonie, a może waszym zdaniem ktoś inny jest dla Was ważniejszy. Piszcie, wyrażajcie swoje zdanie, dyskutujcie.

: 13 gru 2005, 11:58
autor: Olivia
Przeczytałam wiele Jego książek, mam i swoje, nawet udało mi się zdobuc autograf...

I pomimo wielu zalet, Jego książki mają jedną podstawową wadę-są rozlazłe, pełne zbędnych opisów, co czyni je nudnymi.

: 13 gru 2005, 12:05
autor: Sir Charles
Przeczytalem Ptaska i Kochankow. I wiecej nie mam zamiaru.

: 13 gru 2005, 12:19
autor: robinho
oj - nie potrafi czytać Whartona.
nudzi mnie.

No po prostu nie lubię.

: 13 gru 2005, 13:29
autor: Ted Bundy
Z Whartona przetrawiłem tylko Ptaśka i Stado (całkiem niezłe, chociaż na początku nie przypadły mi do gustu) Ale zdecydowanie wolę Satrea, Hemingwaya, Orwella oraz Salingera....tak nawiasem mówiąc:)

: 13 gru 2005, 14:58
autor: ksiezycowka
Próbowałam "Ptaśka" wymiękłam bardzo szybko. Nudne.

: 13 gru 2005, 15:54
autor: Paraskoczek
Z Whartona przeczytałem "Ptaśka","Szrapnel","Nigdy, nigdy mnie nie złapiecie ","Franke Furbo" i jeszcze kilka innych. Cóż pisarz dobry ,ale czy genialny.W sumie większość jego książek kręci wokół jego przeżyć wojennych oraz wspomnień z dzieciństwa.Cały czas robi mixy swoich wspomnień i wplata je w swoje książki.
Gdybym miał polecić komuś ,od czego zacząć przygode z Whartonem to stwaiał bym na "Szrapnel" i "W księżycową jasną noc".Ptaśka osobiście nie polecam, dla mnie był zbyt rozwlekły.

: 13 gru 2005, 15:59
autor: Olivia
Ooo "Frunky Furbo" jak dla mnie najfajniejszy, bo miał super zakończenie. Chyba sobie wypożyczę i przeczytam jeszcze raz...

: 13 gru 2005, 18:08
autor: Nikola
Przeczytałam tylko "ptaska" i nie bardzo mi sie ta ksiązka podobała. To nie mój klimat :)

: 13 gru 2005, 18:18
autor: Cranberry
mi za to Ptasiek bardzo sie podobał - wzruszająca książka...
chociaż mówiąc szczerze zdecydowanie wolę Goldinga :)

: 14 gru 2005, 15:51
autor: Saint82
Przeczytałem wasze opinie i doszedłem do wniosku, że może i macie rację. Możliwe, że dla Was Wharton tzn. jego książki są rozlazłe, czasem trudne i może przez to też nudne. Ale chyba warto nadmienić i to oczywiście będzie moje prywatne zdanie, że Wharton jako jeden z niewielu pisarzy stara się trzymać rónwny poziom. Wharton nie jest "gwiazdą jednej dobrej książki", on ma ich w swojej kolekcji wiele. A to, że się komuś podoba, czy nie, trudno. Zdania są podzielone, chociaż patrząc na wasze odpowiedzi dochodzę do wniosku, że niezbyt przychylne. Oczywiście czytałem Goldinga, Herberta (no ten zdecydowanie jedyne co dobrze zrobił to cykl Diuny, bo reszta jego książek, które czytałem to dla mnie chłam - sorrki, ale nie miałem zamiaru nikogo obrazić), Dumasa, Coelho (tego to już nie lubię w ogóle) i dochodzę do wniosku, że gdybym miał wrócić do jakiś książek to na pewno byłby Wharton. Choć zdecydowanie należy zauważyć, że nie tylko. Swoją drogą chciałbym się Was zapytać co moglibyście polecić ciekawego ze swojej strony.

: 14 gru 2005, 16:03
autor: frer
Moim ulubionym autorem i tak jest Tom Clancy, właśnie się przymierzam do przeczytania książki "Czas Patriotów' w wersji angielskiej. Szkoda, że nie mam jego "Polowania na Czerwony Październik", bo film był świetny.

: 14 gru 2005, 21:57
autor: ksiezycowka
Prachetta choćby.
Białołęcką i jej 3 pozycje o "Tkaczu Iluzji". [do tego wracam ciagle co jakis czas]
Sapkowskiego Narrenturma i Bożych Bojowników.
O to dobre książki!
A teraz czytam tez zejebiozę "Nowe przygody Mikołajka" :D

Ale jak sam widzisz nasze gusta sie chyba zbytnio rozmijaja. ;)

: 14 gru 2005, 22:13
autor: złotooka kotka
moon pisze:Białołęcką i jej 3 pozycje o "Tkaczu Iluzji". [do tego wracam ciagle co jakis czas]

Wiesz co moon? Ja chce do twojego TWA. Pokrewna dusza dla mnie jestes, ot co!
Dla mnie Bialolecka wymiata. Uwielbiam. I jej wszystkie poterowe ficki. Mmmm... I witraze! Sliczne! Ja choruje na zrobionego przez nia Pozeracza. Jest przesliczny, prawda http://www.deviantart.com/view/10370783/.
Moj obiecal, ze sprobuje mi takiego kupic, ale nie wiem czy sie da :(

Mam 3 ksiazeczki z autografem. A "Naznaczonych' ostatnio zapomnialam zabrac. Dam przy nastepnej okazji, razem z druga czescia :D I moze z "Roza.."

: 14 gru 2005, 22:49
autor: frer
Czyta może ktoś z was Dragonlance??

: 14 gru 2005, 22:59
autor: ksiezycowka
złotooka kotka pisze:Ja chce do twojego TWA. Pokrewna dusza dla mnie jestes, ot co!

To sie Gargula musisz spytać, bo ja nie wiem jak sie rekrutuje ani nic. Nawet do konca nie wiem kto jest w moim, ale on na bank wie :D

Pożełacz to moja ulubiona postać. Zawsze sie z nia utożsamiałam <aniolek2>
Jednak w mojej wyobraźni jawił się bardziej jako nieokrzesany włochaty gigant wiec ten odbiega od mojego wyobrażenia ;)

Nasłabszy był jednak "Kamień na szczycie" jak sadze. Jakie masz zdanie?

: 14 gru 2005, 23:01
autor: gracja
Paraskoczek pisze:W sumie większość jego książek kręci wokół jego przeżyć wojennych oraz wspomnień z dzieciństwa.

plus opisy powstawania "gniazd". Gwóżdż po gwożdziu :).
Przeczytałam prawie wszystkie - czasy podstawówki i pierwszych klas liceum. Na trawie w parku :).
Ale to juz było..:)

: 14 gru 2005, 23:20
autor: ksiezycowka

: 14 gru 2005, 23:28
autor: złotooka kotka
Ja mam sentyment do "Tkacza..." Dzieciakiem bylam co nie wie co to fantasy jak pierwszy raz czytalam. I zakochalam sie na amen.

Pozeracz jest the best! Jego specyficzny sposob patrzenia na swiat. Cudne. Szkoda, ze im dalej, to smokow, mniej... Ale Ewa obiecuje, ze wkrotce sie doczekamy ich wielkiego powrotu... Zobaczymy... :>

A z bohaterow najbardziej lubie slodkie, cyniczne i wredne Ksiazatko. Promyczek jest taki kochany.



Przyznaje sie, ze cierpie na manie wyszukiwania wszystkiego co ma z Lengorchia, smokami, Ewa B. wspolnego. I mam juz calkiem spory zbiorek roznego rodzaju adresow, wywiadow etc z nimi zwiazanych. Nawet bloga Ewy wyszperalam :DDD

: 15 gru 2005, 00:06
autor: ksiezycowka
złotooka kotka pisze:A z bohaterow najbardziej lubie slodkie, cyniczne i wredne Ksiazatko. Promyczek jest taki kochany.

Miętówka była kochańsza. ;P
Fajny był z początku, ale potem dorosleje za bardzo. Ale ewa sie na nim nizeźle w ostatniej częsci skupiła trza przyznać.
Najbardziej nie trawię Kamyka swoją drogą :D
złotooka kotka pisze:Dzieciakiem bylam co nie wie co to fantasy jak pierwszy raz czytalam. I zakochalam sie na amen.

Ja dokłądnie to samo. Gdzieś w podstawówce pierwszy raz wzięłam do ręki :DDD

złotooka kotka pisze:Ale Ewa obiecuje, ze wkrotce sie doczekamy ich wielkiego powrotu... Zobaczymy...

Nie wieszmoze kiedy ma wyjśc kolejna część?

Przyznaje sie, ze cierpie na manie wyszukiwania wszystkiego co ma z Lengorchia, smokami, Ewa B. wspolnego. I mam juz calkiem spory zbiorek roznego rodzaju adresow, wywiadow etc z nimi zwiazanych. Nawet bloga Ewy wyszperalam Usmiech

No ja aż tak zaangazowana w temat nie jestm :/

: 15 gru 2005, 00:17
autor: złotooka kotka
Ewke wydaje Runa i tam jak zwykle nie ma wiadomosci.
Na przelomie grudnia stycznia ma podobno wyjsc druga czesc "Naznaczonych blekitem" (czyli alternatywnej wersji Tkacza; duzo gorszej niz orginal jak na moje skromne zdanie)
A czwarta czesc Kronik Ewa ma zaczac pisac na wiosne. Wiec za jakies kilka lat sie pewnie doczekamy, znajac tempo jej pisania :D

No i jest jescze „Róża Selerbergu” czyli zbior luznych, humorystycznych opowiadan ze swiata. Slyszalam fragment. <rofl2> Wymieklam przy polowie krowy. Jest juz w zapowiedziach wiec mysle, ze na wiosne wyjdzie. :D

: 15 gru 2005, 02:10
autor: ksiezycowka
Danke za info ;)
złotooka kotka pisze:"Naznaczonych blekitem"

Pierwsze słyszę :| Ło czym toto?

: 15 gru 2005, 08:52
autor: złotooka kotka

: 15 gru 2005, 12:32
autor: ksiezycowka
To jakiś gniot. Tkacz pisany od nowa. A przeca po co ? Toż już był doskonały!
A tą Różę bym se przeczytała ;)

: 15 gru 2005, 16:43
autor: złotooka kotka
Anu byl, ale...
Ja poczatkowo mialam takie samo zdanie na ten temat.
Jednak po uslyszeniu co sama Ewa ma na ten temat do powiedzenia spuscilam z tonu.

Bialolecka musiala napisac to jeszcze raz bo poprzednie wydawnictwo (Supernowa) nie chcialo oddac jej praw do tej ksiazki (jakies niedopatrzenie przy podpisywaniu umowy).
Sami wydawac tego jeszcze raz nie chcieli, poprawek nanosic nie pozwalali, a za probe wydanie w innym wydawnictwie grozili procesem.
Wiec chcac nie chcac, zeby ciaglosc historii byla zachowana Ewa napisala jeszcze raz.

Podobno znacznie rozszerzajac.
w pierwszym tomie byla historia o Bialym Rogu, w drugim ma byc wiecej o Jagodzie i Promieniu. Jak to wyjdzie, zobaczymy...

: 19 gru 2005, 14:48
autor: Saint82
Hmmm. No nie wiem czy się rozmijają. Wiesz ja czytam wszystko np. w wakacje przeczytałem Achaję Ziemiańskiego i bardzo mi przypadła do gustu (szczególnie pierwszy tom).

: 19 gru 2005, 17:04
autor: ksiezycowka
To ja właśnie tłukę rownocześnie "Biologiczne mechanizmy zachowania" Sadowskiego i Chmurzyńskiego i jednocześnie "Opowieśc wigilijną" :D

Polecam opowisc oczywiscie :D

: 19 gru 2005, 17:56
autor: ptaszek
Whartona czytałam tylko "Spóźnieni kochankowie". Mam mieszane odczucia po tej lekturze, jednak mam zamiar sięgnąć też po inne dzieła tego autora, żeby mieć większe rozeznanie, a moja opinia powinna się wtedy skrystalizować.