Pedanci czy bałaganiarze ?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Pedanci czy bałaganiarze ?

Postautor: Yasmine » 29 sie 2005, 13:10

Jestescie bardzo uporzadkowani, lubicie miec wszystko na swoim miejscu i blizej wam do pedanta czy wrecz na odwrot robicie balagan i uwielbiacie artystyczny nielad ??
A moze tak po srodku ;).
wiec ?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 29 sie 2005, 13:16

Zalezy od nastroju jak mam doła to jestem w stanie dbać o porządek jak dobrze się czuje to jest art deco.. :D
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 sie 2005, 13:17

Wg ojca - balaganiarz, (a wcale nie jest taki jak matka Karmen), wg kumpli pedant :)

Wszystko zalezy od punktu widzenia :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
fifi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 166
Rejestracja: 07 cze 2005, 21:24
Skąd: trojmiasto
Płeć:

Postautor: fifi » 29 sie 2005, 13:18

Lubie jak jest czysto. Porządek to rzecz względna- np ja na swoim biurku mam porządek, bo wiem co gdzie leży. Otoczenie nie podziela mojego zdania, chyba uważa sie ogólnie, że porządek to jak najmniej rzeczy na wierzchu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 29 sie 2005, 13:19

100% Bałaganiara :P ale raz na jakis czas sprzatam wszystko na glanc ;)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 29 sie 2005, 13:26

ja lubie czaystosci jkak wszystko ma swoje uzasadnione miejsce ale penatka nie jestem moze ze wzgledu na to ze w domu sa bałaganiarze wiec trzeba sie było przyzwyczaic troche , wiec raczej jestem kimś pomiedzy....
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 sie 2005, 13:27

Ja jak sprzatam to jestem pedantka do kwadratu. Musze wytrzec kazdy kacik, wszystko ladnie poukladac. Ale porzadek utrzymuje przez kilka dni. Balganie jak cholera :/. A do tego najgorsze co moze byc, to, to ze zostawiam ciuchy na krzesle i rosnie ta "kupka" rosnie i rosnie. Az do nastepnego pedanckiego sprzatania <aniolek2> . Dziwne.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 29 sie 2005, 13:32

Hehe z ciuchami mam to samo :P I ksiazki, mam ich tyle ze sa wszedzie. Na podlodze, pod stolem,przy lozku ;)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 29 sie 2005, 13:41

ja z ciuchami to ma tak ze układma sobie w szafce ale w ten sam dzien gdzies wychdze i znów mam wszytsko poupychane bo wszystko powyciagam i nie mam czasu ich z powrotem ukladac i na nastyeony dzien to samo....syzyfowa praca
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2005, 13:50

Zależy o czym mówisz Yas.
Generalnie kocham ład, porządek, ludzi, którzy nzają swoją wartość i swoje miejsce (tak jak ja).
Ale jesli Ci chodzi o wygląd mojego pokoju.......:/
Ja uznaję siebie za bałaganiarza, ale umiarkowanego.
Tzn jest u mnie syf, rzeczy porozwalane itd. , ale cały czas w czymś takim żyć nie umiem. Po jakims czasie jak np czegoś nie mogę znaleźć, uderzę sie o coś to mnie taki szlag trafia,że pucuję na błysk.
Nie jestem zwolenniczką sprzątania codziennego czy raz w tygodniu.
Raz w miesiącu to chyba najcześciej jak mi sie zdarza. Generalnie jeśli np nie mam czasu czy ciągle chodze zmęczona (tak jak bylo w roku szkolnym) to syf mojego pokoju osiąga apogeum. A jak mam czas (tak jak dziś) to się częsciej zabierasm.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 sie 2005, 13:56

moon pisze:Raz w miesiącu to chyba najcześciej jak mi sie zdarza

Mi tez jakos tak :).

moon pisze:nie mam czasu czy ciągle chodze zmęczona (tak jak bylo w roku szkolnym) to syf mojego pokoju osiąga apogeum

W roku szkolnym to najszczesciej przychodzilam do domu i od razu kladlam sie spac. Nie mialam na nic ochoty :/.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 29 sie 2005, 14:07

Pedant do potęgi n-tej. Podobno jestem nie do wytrzymania. Ale to w sumie dobrze, bo zawsze mogę do siebie kogos zaprosić :]
Najmniej porządku w pokoju mam gdy nadejdzie sesja. Wówczas knigi,długopisy, kartki, prace porozrzucane są po całym pokoju :D
Ale to w
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2005, 14:38

cubasa pisze:Pedant do potęgi n-tej. Podobno jestem nie do wytrzymania.

A jesłi chodzi o siebie?tzn np Twój strój?
Nie nie oprzepadam za ludźmi, kórzy wszystko pod żelazko pchają. :/
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 29 sie 2005, 15:06

Moon pisze:
Pedant do potęgi n-tej. Podobno jestem nie do wytrzymania.

A jesłi chodzi o siebie?tzn np Twój strój?

Nie nie. Jakoś na stroj to mi się nie przekłada, bo wyjdę na ulicę nawet z fałdką. :)
Tu idzie o bardziej zyciowe tematy :) Jak widzę innych np "fachowców" to krew mnie zalewa. Tu niedociągnięcie, tu płytka za mała, tu przebarwienie - nie moge na to patrzeć.
A w domu, no cóż jak to powiadają "ordnung muss sein" :D
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
KsiążeRytm
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 23 maja 2005, 18:39
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: KsiążeRytm » 29 sie 2005, 22:51

moon pisze:Nie nie oprzepadam za ludźmi, kórzy wszystko pod żelazko pchają.


kiedys bylem przeciwny prasowaniu ubran, ale tak sobie pomyslalem ze by mozna raz wyprasowac ciuszek, no i ba, lepiej to wyglada wyprasowane <banan>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 29 sie 2005, 23:47

Jestem pedantem w swoim bałaganie i bałaganiarą w pedantyźmie!!!!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 29 sie 2005, 23:57

Generalnie to niestety jestem balaganiara. Ale jak sprzatam to porzadnie. Nie moglabym mieszkac w chaosie. Denerwowaloby mnie to. A moj nielad, spowodowany rzucaniem ciuchow gdzie popadnie jest artystyczny :d Ale sprzatam go systematycznie i nie mam permanentnego nieporzadku.
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 sie 2005, 01:27

KsiążeRytm pisze:kiedys bylem przeciwny prasowaniu ubran, ale tak sobie pomyslalem ze by mozna raz wyprasowac ciuszek, no i ba, lepiej to wyglada wyprasowane

Niektóre koniecznie trzeba prasować, ale znakomita większosc tego nie potrzebuje.
Awatar użytkownika
nEO~
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 158
Rejestracja: 29 sie 2005, 11:50
Skąd: pokeman świat
Płeć:

Postautor: nEO~ » 30 sie 2005, 09:58

Ja raczej jestem bałaganiaż, ale czasem mam odpały i robie konkretny porządek ;) [występuje to, hmm, moze raz na 2 miesiące <aniolek2> ]
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 30 sie 2005, 10:54

Zapomnialam dodac, ze moge sprzatac praktycznie wszystko (znaczy kurze, myc naczynia, myc okna, ukladac ciuchy) ale jak mam okurzac to mnie taaaaka kur*** bierze <zly1> . Strasznie mnie pozniej kregosplup boli.
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 30 sie 2005, 11:02

oj nie! wszystko tylko nie zmywanie!!!!!!!!!!!!!
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 30 sie 2005, 11:17

kattia pisze:oj nie! wszystko tylko nie zmywanie!!!!!!!!!!!!!



dokładnie!!! to a juz moge robic wszystko tylko nie to!!!
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 30 sie 2005, 13:48

Ja mam to samo. Zawsze wszystko wysprzątam, ale nie odkurze :D
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 30 sie 2005, 13:55

jeśli miałbym się zaliczyć do którejś z grupy to niestety ci drudze. To znaczy lubię porządek np. u mnie w pokuju, ale nawet jak wszystko wysprzątam to i tak zaraz robi się pie.rdolnik. A najbardziej nie lubie odkurzania! blah
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziunia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 05 sie 2005, 10:11
Skąd: Białystok
Płeć:

Postautor: Madziunia » 30 sie 2005, 14:12

hmmm, dziwne ja uwielbiam odkurzac... :) ale za to zmywania nie cierpie. Jesli chodzi o sprzatanie, to nie lubie tego. Ja tez mam sterty ubrań na fotelach i w ogole w roku szkolnym książki i zaszyty walaja się po podłodze, ale zawsze wszytko u miem znaleźć. A sprzątm zawsze wtedy gdy moj chlopak ma przyjsć, czyli dosc często. Czasami zdarza się, że sprzatm tak bez okazji... :)
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 30 sie 2005, 17:49

W swoim bałaganie zawsze się umiem odnaleźć. Oczywiście, nic do przesady. Nie lubię, gdy nie ma gdzie nogi postawić. ALE u mnie zawsze są książki na podłodze, sterta rzeczy na dwóch końcach biurka, ciuszki na krześle... niestety i kurz na półkach. Jednak dywan musi czysty być!
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 383 gości