Nie lubię gdy...
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Nie lubię gdy...
wiec, nie lubię gdy:
- oglądam jakis fajny film wieczorem a ktoś wchodzi do pokoju i zapala światło.
- gdy chce cos kupic w sklepie a ktoś akurat stoi przy tej połce i mysli nad niewiadomo czym przez 10 min.
- ktoś na mnie trąbi jak jade autem.
- oglądam jakis fajny film wieczorem a ktoś wchodzi do pokoju i zapala światło.
- gdy chce cos kupic w sklepie a ktoś akurat stoi przy tej połce i mysli nad niewiadomo czym przez 10 min.
- ktoś na mnie trąbi jak jade autem.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Fajny temat <aniolek2>
Nie lubie, gdy :
-moja mama mowi "Ty w ogole nic nie robisz"
-chodze caly dzien po sklepach i nic nie kupie, bo nie pasuje
-moj wlosy skrecaja sie na wilgoci(mimo ze wczesniej prostowalam je cala godzine!)
-dzwoni moja babcia (o 8 rano) i pierwsze pytanie to "co jadlas?"
-za kazdym razem co wyciagne cos z lodowki moja mama wklada to z powrotem (jak mozna nie zrozumiec, ze zrobie sobie dokladke)
-musze okurzac
-okazuje sie,ze 3/4 moich rzeczy musze prac recznie, bo do pralki sie nie nadaja
-jestem niewyspana
-jak nie ma niegazowanej wody w domu
-okazuje sie ze moj brzuszek robi sie okragly i znow trzeba z soba zaczac cos robic
-jak ktos mowi,ze nie szanuje sobie pieniedzy
-jak mama mi kaze szorowac wanne po kazdym farbowaniu wlosow.
Jak cos sobie przypomne to dopisze
.
Nie lubie, gdy :
-moja mama mowi "Ty w ogole nic nie robisz"
-chodze caly dzien po sklepach i nic nie kupie, bo nie pasuje
-moj wlosy skrecaja sie na wilgoci(mimo ze wczesniej prostowalam je cala godzine!)
-dzwoni moja babcia (o 8 rano) i pierwsze pytanie to "co jadlas?"
-za kazdym razem co wyciagne cos z lodowki moja mama wklada to z powrotem (jak mozna nie zrozumiec, ze zrobie sobie dokladke)
-musze okurzac
-okazuje sie,ze 3/4 moich rzeczy musze prac recznie, bo do pralki sie nie nadaja
-jestem niewyspana
-jak nie ma niegazowanej wody w domu
-okazuje sie ze moj brzuszek robi sie okragly i znow trzeba z soba zaczac cos robic
-jak ktos mowi,ze nie szanuje sobie pieniedzy
-jak mama mi kaze szorowac wanne po kazdym farbowaniu wlosow.
Jak cos sobie przypomne to dopisze

- gdy długo czekam na autobus, a kiedy w końcu decyduję sie iść pieszo to on przyjeżdża - i co? i oczywiście jak dobiegnę z powrotem to zamyka drzwi
- gdy autobusy/tramwaje przyjeżdżają 3 minuty wcześniej
- gdy mi ktoś przerywa jak mówię
- gdy ktoś zje/wypije coś, na co w danej chwili mam cholerną ochotę
- gdy ktoś się na mnie drze że coś zjadłam.... a gdybym nie zjadła to by się popsuło
na razie tyle.

- gdy autobusy/tramwaje przyjeżdżają 3 minuty wcześniej
- gdy mi ktoś przerywa jak mówię
- gdy ktoś zje/wypije coś, na co w danej chwili mam cholerną ochotę
- gdy ktoś się na mnie drze że coś zjadłam.... a gdybym nie zjadła to by się popsuło
na razie tyle.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
nie lubie:
- sprzedawcow w sklepach
, ktorzy pytaja sie czy nie moga w czyms pomoc zanim na dobre zdaze sie rozeznac, czy w ogole cokolwiek jest warte zainteresowania
- sprzedawcow we wszystkich sklepach ze sprzetem sportowym, ktorzy od razu przechodza na ty ("joł meeeen...")
- gdy ktos z uporem maniaka stara sie udowodnic, ze ma racje kiedy tej racji ewidentnie nie ma i sam dobrze o tym wie
- gdy ktos pierdnie w tramwaju (kazdy podejrzewa kazdego)
- gdy konczy sie piwo
- gdy zadaja nowy projekt na uczelni
- sprzedawcow w sklepach komputerowych, ktorym trzeba zawsze na wejsciu pokazac, ze wiem o co w tym wszystkim chodzi w celu pozbycia sie ich ignoranckiego spojrzenia
- gdy ludzie w dziale "mam do wynajecia" pisza, ze czegos szukaja <do gazu z nimi!
>
- gdy robi sie tyle zaleglosci, ze trzeba spac po 2-3h dziennie
- gdy zbliza sie sesja
- gdy nie mam z kim wyjsc na browca
- gdy dziewczyna wkurza sie na mnie o byle g...
- gdy ktos >BARDZO< glosno rozmawia przez telefon (np. w tramwaju)
- stac w kolejce
- przebywac w poblizu dziecka wychowywanego bezstresowo (np stojac w kolejce
)
to na razie tyle
edit:
o przypomnialo mi sie:
- zwolennikow swojej naturalnej woni w upalne dni w tramwajach
- sprzedawcow w sklepach
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- sprzedawcow we wszystkich sklepach ze sprzetem sportowym, ktorzy od razu przechodza na ty ("joł meeeen...")
- gdy ktos z uporem maniaka stara sie udowodnic, ze ma racje kiedy tej racji ewidentnie nie ma i sam dobrze o tym wie
- gdy ktos pierdnie w tramwaju (kazdy podejrzewa kazdego)
- gdy konczy sie piwo
- gdy zadaja nowy projekt na uczelni
- sprzedawcow w sklepach komputerowych, ktorym trzeba zawsze na wejsciu pokazac, ze wiem o co w tym wszystkim chodzi w celu pozbycia sie ich ignoranckiego spojrzenia
- gdy ludzie w dziale "mam do wynajecia" pisza, ze czegos szukaja <do gazu z nimi!
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- gdy robi sie tyle zaleglosci, ze trzeba spac po 2-3h dziennie
- gdy zbliza sie sesja
- gdy nie mam z kim wyjsc na browca
- gdy dziewczyna wkurza sie na mnie o byle g...
- gdy ktos >BARDZO< glosno rozmawia przez telefon (np. w tramwaju)
- stac w kolejce
- przebywac w poblizu dziecka wychowywanego bezstresowo (np stojac w kolejce
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
to na razie tyle
edit:
o przypomnialo mi sie:
- zwolennikow swojej naturalnej woni w upalne dni w tramwajach
Ostatnio zmieniony 21 sie 2005, 23:28 przez ___ToMeK___, łącznie zmieniany 1 raz.
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Nie lubie:
- jak probuje zasnac i slysze zlowieszcze "bzzzzzzzzz..." produkowane przez komara ktorego pozniej nie moge zabic bo sie censored gdzies chowa...
- chodzic do apteki bo na 99% stane w kolejce gdzie przede mna bedzie jakas babcia ktora bedzie pierdolic z aptekarzem o wyborze leku przez 30min...a ja przyszedlem konkretnie po cos...
- jak ktos pierniczy glupoty i wiem ze nie ma racji ale nie da sobie tego wytluamczyc...
- -------------||-------------- a mnie to gowno za przeproszeniem obchodzi ale on nie przerywa...
- nie lubie jak mi cos po wielu probach nie wychodzi...
Jak sobie cos jeszcze przypomne to dopisze
- jak probuje zasnac i slysze zlowieszcze "bzzzzzzzzz..." produkowane przez komara ktorego pozniej nie moge zabic bo sie censored gdzies chowa...

- chodzic do apteki bo na 99% stane w kolejce gdzie przede mna bedzie jakas babcia ktora bedzie pierdolic z aptekarzem o wyborze leku przez 30min...a ja przyszedlem konkretnie po cos...


- jak ktos pierniczy glupoty i wiem ze nie ma racji ale nie da sobie tego wytluamczyc...
- -------------||-------------- a mnie to gowno za przeproszeniem obchodzi ale on nie przerywa...
- nie lubie jak mi cos po wielu probach nie wychodzi...
Jak sobie cos jeszcze przypomne to dopisze
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy


;DD -> jeszcze ta mi lezy
- nie lubie nie lubie nie lubie o nie gdy ktoś o Warszawie wuraża sie źle
A najbardziej nie lubie
- cwaniackich klientów którzy myłśla ze jak kupują coś za 1000 zł to sprzedwace moża przeciorać i pokazać mu że to klient jest panem (nie jestem sprzedawca)
- generalnie cwaniactwa takich co BMW jeżdza z głośna muza, piszcza na każdym skrzyzowaniu i zajerzdzaja droge
- starych bab co to mysla ze wszystko się im nalezy
- gdy dziewczyna z która ide ogląda sie za facetem a jak dostaje bure mówi ze chciała sprawdzić moją reakcje
- barmanów którzy nie dolewaja piwa od 0,5 tylko zawsze dobijają pianą
- gdy siedze w domu i kończa mi sie fajki
- gdy zawiesz mi sie Win co 30 minut
A najbardziej nie lubie
- cwaniackich klientów którzy myłśla ze jak kupują coś za 1000 zł to sprzedwace moża przeciorać i pokazać mu że to klient jest panem (nie jestem sprzedawca)
- generalnie cwaniactwa takich co BMW jeżdza z głośna muza, piszcza na każdym skrzyzowaniu i zajerzdzaja droge
- starych bab co to mysla ze wszystko się im nalezy
- gdy dziewczyna z która ide ogląda sie za facetem a jak dostaje bure mówi ze chciała sprawdzić moją reakcje
- barmanów którzy nie dolewaja piwa od 0,5 tylko zawsze dobijają pianą
- gdy siedze w domu i kończa mi sie fajki
- gdy zawiesz mi sie Win co 30 minut
....słodkich snów...
- nie lubie nie lubie nie lubie o nie gdy ktoś o Warszawie wuraża sie źle Usmiechnij sie!
będąc z krakowa nie da sie tego zrobić

rrq pisze:- cwaniackich klientów którzy myłśla ze jak kupują coś za 1000 zł to sprzedwace moża przeciorać i pokazać mu że to klient jest panem (nie jestem sprzedawca)
tak robią tylko buraki wieśniaki i ci ktorzy własnie wydają całą kasę.
rrq pisze:- generalnie cwaniactwa takich co BMW jeżdza z głośna muza, piszcza na każdym skrzyzowaniu i zajerzdzaja droge
Dla tego trzeba jeżdzić innym autem nie bmw, ale na tyle szybkim aby wprzedzić każdą zwieśniaczoną bmw z dresem na pokładzie.
rrq pisze:- starych bab co to mysla ze wszystko się im nalezy
To jest pozostałość po PRL
rrq pisze:gdy dziewczyna z która ide ogląda sie za facetem a jak dostaje bure mówi ze chciała sprawdzić moją reakcje
A niech patrzy i wspołczoje innej ze ma gorzej
rrq pisze:- barmanów którzy nie dolewaja piwa od 0,5 tylko zawsze dobijają pianą
dla tego trzerba upomnieć sie o swoje.
rrq pisze:- gdy siedze w domu i kończa mi sie fajki
Dla tego palenie jest złe.
rrq pisze:- gdy zawiesz mi sie Win co 30 minut
Dla tego trzeba zmienic system na linux
mariusz pisze:Dla tego trzeba jeżdzić innym autem nie bmw, ale na tyle szybkim aby wprzedzić każdą zwieśniaczoną bmw z dresem na pokładzie.
Lepiej pojechac za nim i popatrzec jak go policjanty skasuja za przekroczenie predkosci
A ja ostatnio wyprzedzalem jakies srebrne BMW z dwoma dupami z przodu i jakimis dziadkami z tylu na pokladzie. Wkrzurzylem sie bo dali ostro w rure i mnie jadacego spokojnie wyprzedzili, a 90 bylo
No to potem na niestachowskiej w Poznaniu tez na 90 wyprzedzilem je w koncu przy tych 160 <aniolek2> I juz mnie nie dogonily. Zreszta nie scigaly sie - jakby sie scigaly nie mialbym szans chocby dlateogo ze ze swiatel startowalem zza jakiegos $^$&$ cyca co chyba bal sie gaz wcisnac i musialem go z prawego pasa wyprzedzac.
Gdy ktoś pstryka palcami, że aż kości gruchoczą. Gdy ktoś ziewa i nie zasłania ust. I gdy ktoś włazi w moje życie z buciorami. Oraz, gdy ktoś krytykuje moje życie. I facetów z typu "ciepłe kluchy". Gdy czegoś nie wiem. I wiele innych rzeczy. Jak wrócę z praktyk to może wymienię.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
nie lubie:
-gdy kompute mi sie wyłącza kiedy mu sie podoba
-gdy mój chlopak chce spac kiedy mnie akurat rozpiera energia
-gdy cos robie a ktoś mnie poucza jak mam to robic
-czekac aż wyschnie mi lakier na paznokciach - rzadko mi sie udaje doczekać
-czekac w kolejce po głupia bułkę o 8 rano bo inna pani własnie wypytuje sie o produkty których nawet nie ma zamiaru kupić a mi sie tak śpieszy
- kaca po przebudzeniu
- jak mój brachol rozrzuca swoje ciuchy dokładnie tam gdzie stoi a potem znajduje skarpetki różnych dziwnych miejscach i bóg wie ile tam leżały
-gdy zawsze jest pełno slodkości kiedy ja akurat sie odchudzam
-gdy farba do włosów zmywa sie po tygodniu
-gdy siora siedzi pół dnia w łazience a następnie nie ma ciepłej wody
-gdy nie ma papieru zawsze w najgorszym momencie
reszta później
-gdy kompute mi sie wyłącza kiedy mu sie podoba
-gdy mój chlopak chce spac kiedy mnie akurat rozpiera energia
-gdy cos robie a ktoś mnie poucza jak mam to robic
-czekac aż wyschnie mi lakier na paznokciach - rzadko mi sie udaje doczekać
-czekac w kolejce po głupia bułkę o 8 rano bo inna pani własnie wypytuje sie o produkty których nawet nie ma zamiaru kupić a mi sie tak śpieszy
- kaca po przebudzeniu
- jak mój brachol rozrzuca swoje ciuchy dokładnie tam gdzie stoi a potem znajduje skarpetki różnych dziwnych miejscach i bóg wie ile tam leżały
-gdy zawsze jest pełno slodkości kiedy ja akurat sie odchudzam
-gdy farba do włosów zmywa sie po tygodniu
-gdy siora siedzi pół dnia w łazience a następnie nie ma ciepłej wody
-gdy nie ma papieru zawsze w najgorszym momencie
reszta później
you touch me
in special places...
in special places...
mi tam żadna farba sie nie sprawdziała z tych co probowałam ( może to zalezy od wlosów)
zobaczymy jka teraz bedzie , moj kolor to czerń ale po tygodniu przypomina oberżyna a potem to juz lepiejnie mowić.
nie lubie
-jak sie kłóce z siostrą to robi dokładnie na odwrót niz jej mówie np. mowie badź cicho to gada i gada
- gdy w piwie jest wiecej wody niz piwa
-uczucia pełności po pierwszym piwie bo mam wyrzuty sumienia
- swojego widoku nie raz w lustrze
-zapachu po solarium
-ludzi którzy uważają że nic nie wypada- boshe jak mnei wkurzja tacy porządniccy. <zly1>
zobaczymy jka teraz bedzie , moj kolor to czerń ale po tygodniu przypomina oberżyna a potem to juz lepiejnie mowić.
nie lubie
-jak sie kłóce z siostrą to robi dokładnie na odwrót niz jej mówie np. mowie badź cicho to gada i gada
- gdy w piwie jest wiecej wody niz piwa
-uczucia pełności po pierwszym piwie bo mam wyrzuty sumienia
- swojego widoku nie raz w lustrze
-zapachu po solarium
-ludzi którzy uważają że nic nie wypada- boshe jak mnei wkurzja tacy porządniccy. <zly1>
you touch me
in special places...
in special places...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Zapomniałem że nie lubie lasek których jedynym kapitałem jest 90/60/90 czyli ciałko. Chodzi dokładniej o te które nawet sobie nie zdają sprawy z tego ze są pustakami a zachowują sie jak hrabianki...brryyy bardzo tego nie lubie
Oj ja tez tego nie cierpię, ale lubię się znich śmiać, bo takie dziewczyny zazwyczaj są przekonane o swojej nadwyraz wysokiej inteligencji.
mikaaa pisze:moj kolor to czerń ale po tygodniu przypomina oberżyna a potem to juz lepiejnie mowić.
Tez tak mam. Po tygodniu przeswity fioletu.
moon pisze:Oj ja tez tego nie cierpię, ale lubię się znich śmiać, bo takie dziewczyny zazwyczaj są przekonane o swojej nadwyraz wysokiej inteligencji.
Ja tez sie lubie z takich smiac <aniolek2>
moon napisał/a:
Oj ja tez tego nie cierpię, ale lubię się znich śmiać, bo takie dziewczyny zazwyczaj są przekonane o swojej nadwyraz wysokiej inteligencji.
Ja tez sie lubie z takich smiac
Mnie denerwuje takie dziewczyny bo sa takie sztuczne i nie naturalne.
znam super przyklad takiej dziewczyny przysżła do nas w tamtym roku o pierwszej klasy buty kozaczki na wysokich szpilkach , krótk spodniczka i bluzka minimalnie zakrywajaca wszytko ( ubior zima gdy u mnie w szkole piz... jka nei wiem) .Podobał jej sie mój klega z kalsy wiec jak tylko koło niego przechodziła to trzepotała rzęsami, kreciła tylkiem itd. No i któregoś razu tak sie na nigo zapatrzyła jak mówiła mu czesc ze weszła na ściane, ale cała moja klasa miała ubaw <aniolek2>
you touch me
in special places...
in special places...
i nie lubię, gdy starsi ludzie gadają "jaka ta młodzież dzisiaj niewychowana! chamstwo goni chamstwo", a sami się wpychają i przepychają nie mówiąc "przepraszam".... niestety kultura obowiązuje wszystkich niezależnie od wieku
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
ptaszek pisze: nie lubię, gdy starsi ludzie gadają "jaka ta młodzież dzisiaj niewychowana! chamstwo goni chamstwo",
tez tego nie lubie
pozatym nie lubie:
gdy nie widze sie z moją dziewczyną zadługo
gdy sie komp zawiesza albo muli
gdy nie chca nam podac pilki jak nam za plot wypadnie
gdy starzy marudzą
gdy musze sprzatac a nie jest jeszcze brudno
gdy mnie ktos wyzywa a ja nie wiem dlaczego
gdy nie rozumiem tego co ktos do mnie mowi
gdy ja kogos o cos prosze a ten ktos ma mnie w doopie
gdy nie daja mi dojsc do slowa
gdy przychodze na boisko a tam jest 5 osob
gdy palec od nogi boli
gdy chce isc na piwo a nie mam z kim
gdy ktos psuje to co sobie zaplanowalem
gdy cos nie idzie po mojej mysli
gdy mi sie wszystko wali
...
a moze lepiej zrobmy temat lubie gdy... znacznie mniej tego by bylo
edit:
22.08.2005
dzisiejszy dzien !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Je jestem bardzo tolerancyjny i niewielu rzeczy nie lubię
nienawidzę jak ktos mnie okłamuje w zywe oczy
nienawidzę być sam
nienawidzę jak mnie niesłusznie oskarżają
nienawidze siebie, gdy się denerwuję
nienawidzę jak ktos mnie okłamuje w zywe oczy
nienawidzę być sam
nienawidzę jak mnie niesłusznie oskarżają
nienawidze siebie, gdy się denerwuję
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Zgadza sie, ale ze swaitel ladnei odjezdza jak mu sie da w rure a i ponad 200 osiagamariusz pisze:Maverick pisze:Mitsubishi Carisma GDI
To tylko 125 KM...
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 223 gości