Aborcja

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Smoke

Aborcja

Postautor: Smoke » 12 sty 2004, 15:58

co myslicie o aborcji ?
Jak usunac ciaze czy sa jakies tabletki ktore moga w tym pomoc czy tylko zabieg ginekologa moze rozwiazac te sprawe ? i ile to kosztuje
Wiem ze to nieludzkie ale o tkaich sprawach rowniez nalezy rozmawiac.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 12 sty 2004, 22:30

Zawsze byłam za aborcją, aż "wpadłam" i zaczęłam być przeciw.
Masz rację, usuwanie ciąży jest nieludzkie. Przekonałam sie gdy zobaczyłam własne maleństwo na ekranie monitora.
Awatar użytkownika
J-94
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 122
Rejestracja: 14 gru 2003, 15:06
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: J-94 » 12 sty 2004, 22:42

Powiem tak to kobieta powinna decydować czy usunąć ciąże czy nie a nie jakieś stare dewoty czy stare dziady w sejmie czy kościele po prostu oddajmy głos w tej sprawie wam drogie kobiety, kiedyś był taki wiec u nas w miescie i kobiety krzyczały do władzy aws RĘCE precz od naszej sorki za słowo pupy to jest wasz wybór środki są bardzo drogie niestety
pzdr J-94 sorki jeśli kogoś uraziłem z całego serca
Awatar użytkownika
Poggie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 21 lis 2003, 11:36
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Poggie » 12 sty 2004, 23:03

aborcja to trudny temat, ostatnio w newsweeku był ciekawy artykuł na ten temat. Osobiście jestem przeciwny aborcji, bo czy to się komuś podoba czy nie to według mnie jest to zabijanie własnego dziecka a zamiast się zastanawiać czy usunąc czy nie ludzie powinni się zastanowić ze dwa razy czy zrobić to czy nie. Niech każda kobieta uważa jak chce decyzja zalezy głównie od niej czy chce je usunąć czy nie ale ja nigdy w zyciu nie powiedzial bym swojej partnerce żeby usuneła ciąże.
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
bartek

Postautor: bartek » 12 sty 2004, 23:22

mi się bardzo podoba polskie podejście do sprawy aborcji. ze śmiechem oglądałem protesty przed "pływającą kliniką aborcyjną" prowadzoną przez holenderskie feministki - ani jednej kobiety na brzegu. wszyscy, ktorzy darli tam mordy to młode głąby w dresach + kilku starszych, ale ciągle facetów.

...ci co najwięcej przy noszeniu dzieci mają do powiedzenia...
Smoke

Postautor: Smoke » 13 sty 2004, 12:37

a czy wie ktos ile taki zabieg kosztuje ktory ma na celu usuniecie ciazy?
Mam kolege 18-sto letniego ktory poznal dziewcyzne 16 letnia sa 2 miesiace razem ale ta dziewcyzna jest w ciazy od 2,5 miesiecy z innym jej rodzice wiedza o tym, ojciec jest przeciwko aborcji bo to morderstwo a matma z corka chca usunac dziecko bo jesli nieusuna ta dziewczyna zmarnuje sobie zycie o wyzszej szkole to juz niema co myslec........dlatego ciekawi mnie czy ktos wie ile takie zabiegi kosztuja i czemu nasze prawo jest tak glupie przeciez aborcja to rowniez sex z gumką wkoncu plemniki też żyją ruszaja sie to tez zycie.......
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 13 sty 2004, 13:05

Wiem, ale nie powiem.:533:
Zmarnowanie życia mówisz? Czyli ja też już jestem skończona? :533: Och, ja biedna! To ja już się idę grzecznie zastrzelić albo powiesić, bo mi dziecko życie zmarnuje i szkoły wyższej przez nie nie skończę!

A ta mała istotka w moim brzuchu machająca do mnie ręką to takie gówienko, nie człowiek - pasożyt, którego pozbyć się trzeba!

Bo to oczywiście nie nasza wina, że nie zadbalismy o odpowiednie zabezpieczenie...

Jak się ktoś decyduje na seks to musi wiedzieć jakie grożą tego konsekwencje i być gotowym je ponieść! A wiek nie ma tu nic do rzeczy!

Od paru miesięcy jestem cholerną dewotą, szaloną obrończynią życia nienarodzonych i niech mi tu ktoś spróbuje teraz podskoczyć! Powystrzelam jak kaczki i czołgiem rozjadę! :503: A co!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 13 sty 2004, 14:36

SueEllen pisze:Wiem, ale nie powiem.:533:
Zmarnowanie życia mówisz? Czyli ja też już jestem skończona? :533: Och, ja biedna! To ja już się idę grzecznie zastrzelić albo powiesić, bo mi dziecko życie zmarnuje i szkoły wyższej przez nie nie skończę!

A ta mała istotka w moim brzuchu machająca do mnie ręką to takie gówienko, nie człowiek - pasożyt, którego pozbyć się trzeba!

Bo to oczywiście nie nasza wina, że nie zadbalismy o odpowiednie zabezpieczenie...

Jak się ktoś decyduje na seks to musi wiedzieć jakie grożą tego konsekwencje i być gotowym je ponieść! A wiek nie ma tu nic do rzeczy!

Od paru miesięcy jestem cholerną dewotą, szaloną obrończynią życia nienarodzonych i niech mi tu ktoś spróbuje teraz podskoczyć! Powystrzelam jak kaczki i czołgiem rozjadę! :503: A co!


Hahahahahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No nie ;) Na serio nie moge :D
Sorry ale wasze argumenty sa tendencyjne i o kant **** rostrzasl.

Jak sie zapewne domyslacie jestem 200% zwolennikiem aborcji i... macie racje ;)
TAK ZA ABORCJA!!!


Bylas za aborcja i zmienilas zdanie jak sama bylas w ciazy?? Jakie to... glupie! Przeciez to ze nie zrobilas tego zabiegu to nie oznacza ze on jest zly!
Wiecie co? Jest takie haslo (feministek pewnie):

NIE CHCECIE ABORCJI TO JEJ SOBIE NIE ROBCIE!!!

Nie chcialas? Nie zrobilas! Ale moze jakas inna bedzie chciala? Ja swojej dziewczynie nie kazalbym tego robic, moze bym nawet nie chcial ale nadal ABORCJE BYM POPIERAL!


No i nie mowcie ze 5 tygodniowe cos jest dzieckiem lub czlowiekiem bo to nawet nie ma sprawnego i funkcjonujacego ukladu nerwowego. Dopoki mozg nie jest wykrztalcony i nie dziala doputy nie mozna mowic o czlowieku.
I nie mowcie o zabezpieczaniu sie lepszym bo sami wiecie jak to jest. Wyustarczy ze gumka peknie! I co z tego ze dodatkowo sie zastosowalo np krem plemnikobojczy? Mogl nie zadzialac, 100% przeciez nie daje.

Powiedzcie dlaczego jestescie przeciw? Przeciez jak chce to i tak i tak zrobi, tyle ze za granica, czyli dorobia sie lekarze niemieccy a nie polscy. Albo urodzi i wywali na smietnik - faktycznie O WIELE LEPSZY LOS DLA DZIECKA!!

Ja wyznaje zasade, ze wszystko dla ludzi :) Nie bede za kogos decydowal co ma robic z wlasnym przyszlym dzieckiem. Nie znam jego sytuacji itd. Ja moge decydowac tylko i wylacznie za siebie! Wy tez. Sama SueEllen widzisz. Nawet gdyby aborcja byla legalna bys nie zrobila zabiegu. Wiec o co chodzi? W czym przeszkadza aby legalna byla? Jak ktos nie chce to nie robi. Proste. A moze ktos bedzie chcial. To wtedy jego wola. Nie decydujmy jak za czasow socjalistycznych co bedzie dla kogo lepsze. Jego zycie, jego ew. wyrzuty sumienia ktorych miec wcale nie musi.

A juz absurdem dla mniej est to, ze tabletki wczesnoporonne sa zabronione! No co jak co, ale tych 500 komorek to czlowiekeim nazwac nie mozna. A jak nazwiecie to mnie obrazicie.


Tak samo jestem za eutanazja - nie chcesz, nie rob. Jak ktos chce - nie twoja sprawa. To wszystko odbywa sie ZA ZGODA ZAINTERESOWANEGO! Pamietajcie.



No i przeciwny karze smierci jestem :)
Smoke

Postautor: Smoke » 13 sty 2004, 18:49

SueEllen twoje argumenty sa banalne typowe dla osoby zapatrzonej w siebie a sproboj postawic sie kiedys na miejscu innej osoby to nietakei trudne pomysl ile ty masz lat jakbys w podstawowce wpadla to co wtedy? dziecko obowiazki poznala bys tego sowjego wymaroznego chlopaka niee ukonczyla bys liceum na pewno nie chyba ze byc dala dziecko do adopcji albo zbey babcia sie zajmowala ale niekazdy ma rodizne i mozliwosci dziecko to nie pies niezostawisz go i niepojdziesz do szkoly niewezmiesz ksiazki i niebedziesz sie uczyc bo musisz pilnoac karmic przewijac sluchac krzykow o 3 nad ranem takei sa uroki posiadania dzieciaka mozesz powiedziec ze partner moze sie zajac dzieckiem jak ty do skozly idziesz a jesli partner chodzi razem z toba do klasy........co wtedy zaniedbasz dziecko czy szkole a co potem jak utrzymasz rodzine bedziesz na ulicy sie sprzedawac bo raczje do biora z podstawowym wykrztalceniem cie niewezma wiedz wybacz ale nawet jesli wychowasz te dziecko rodzice umra i bedziesz samam utryzmywac rodizne apo podstawowym wykrztalceniu to ty niezapewnisz tej rodzinie niczego ani wykrrztalcenia ani komfortu czysty przyklad rodizny patologicznej a zaczelo sie od tego bo bylas przecina aborcji i spiesyzlo ci sie miec malucha....tak czasem trzeba myslec a nie sercem sie kierowac to co ze dziecka nieusuniesz jak przez twoja glupote dziecko bedzie cierpiec z glodu albo po ulicach bedzie chodzic jak menel i zrobi sobie tez dziecko wtedy to sie wszyscy zesracie i moze zrozumiecie co to znaczy zapewnic dziecku przyszlosc dlatego najpierw trzbea sie ustatkowac i dopiero si emysli o malzenstwie i dzieciach........
Pytam o cene aborcji z ciekawosci to forum wiedz raczje powinnismy sie wymieniac informacjami i swoimi spostrzezeniami dziwi mnei twoje podejscie "wiem ale niepowiem" poczulem sie jak w podstawowce za starych dobrych lat.....
Awatar użytkownika
J-94
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 122
Rejestracja: 14 gru 2003, 15:06
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: J-94 » 13 sty 2004, 21:05

Mam kolegę niestety stało się wpadł poszedł pogadać z ojcem a on mu na to jeśli nie uwarzałeś jak robiłeś to teraz rób jak uwarzasz synu jestes dorosły i powinienes wiedzieć co chcesz w życiu osiągnąć i czego oczekujesz przespał się z tym problemem a dziś jest bardzo szcześliwym ojcem pięknej córeczki
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 13 sty 2004, 21:08

Sorry, Smoke. Twojego postu do końca nie przeczytałam bo dla mnie to jeden wielki bełkot. Słyszałeś kiedyś o znakach interpunkcyjnych? To takie kropki, przecinki itd.

Ludzie, którzy są za aborcją to cholerni egoiści. Jasne, łatwiej jest zabić niż oddać do adopcji. Wtedy są mniejsze wyrzuty sumienia i nie ma wstydu przed ludźmi, że nastolatka z brzuchem chodzi!

Jak feministki tak bardzo chcą pilnować i decydować o jakiejś części swego ciała, to niech pilnują... ale tyłka!

Poza tym nie mam ochoty tracic czasu i nerwów swoich i mojego maleństwa dla ludzi, którzy domagaja się przyzwolenia na zabicie własnego, potencjalnego dziecka.

Może coś do Was przemówi kiedy już sami będziecie rodzicami. Ja sama zrozumiałam dopiero wtedy gdy dowiedziałam się, że będę matką (czyt. gdy do mnie to dotarło). I nie myślcie, że nie myślałam o aborcji. Nawet już miałam kontakty z kim trzeba...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 13 sty 2004, 21:21

SueEllen pisze:Sorry, Smoke. Twojego postu do końca nie przeczytałam bo dla mnie to jeden wielki bełkot. Słyszałeś kiedyś o znakach interpunkcyjnych? To takie kropki, przecinki itd.

Ludzie, którzy są za aborcją to cholerni egoiści. Jasne, łatwiej jest zabić niż oddać do adopcji. Wtedy są mniejsze wyrzuty sumienia i nie ma wstydu przed ludźmi, że nastolatka z brzuchem chodzi!

Jak feministki tak bardzo chcą pilnować i decydować o jakiejś części swego ciała, to niech pilnują... ale tyłka!

Poza tym nie mam ochoty tracic czasu i nerwów swoich i mojego maleństwa dla ludzi, którzy domagaja się przyzwolenia na zabicie własnego, potencjalnego dziecka.

Może coś do Was przemówi kiedy już sami będziecie rodzicami. Ja sama zrozumiałam dopiero wtedy gdy dowiedziałam się, że będę matką (czyt. gdy do mnie to dotarło). I nie myślcie, że nie myślałam o aborcji. Nawet już miałam kontakty z kim trzeba...


SueEllen czy Ty kobieto rozumiesz co do Ciebie sie pisze?
Jak nie chcesz to jej sobie kurde nie rob!!! LOGICZNE??? Moze tak bedzie jasniej:

JAK NIE CHCECIE ABORCJI TO JEJ SOBIE NIE ROBCIE!!!

Zrozumialas, ze chcesz urodzic. Ze nie chcesz usowac I CHWALA CI ZA TO! Ale nie kazda to zrozumie, NIE KAZDA KOBIETA MYSLI JAK TY BO TAK SIE SKLADA ZE KAZDY JEST INNY!!! Jak poczuje tak jak Ty ze chce urodzic to chocby jej kazali usunac TO NIE USUNIE!
A jak tego nie poczuje to jej sprawa i nic Ci do tego! A poza tym jak bedzie chciala sie bachora pozbyc to ITAK I TAK SIE POZBEDZIE! Wiec niech chociaz sie go pozbywa PO LUDZKU. Czyli nie w worek foliowy i na smietnik. Ci co maja kase i tak i tak usuna (zagranica) a jak kto nie ma to to tylko zwiekszy jego biede, poglebi patologie i sprawi ze dziecko bedzie mialo ogromna szanse trafic na margines.

A poza tym nawet jak nie usunie bo za cholere nie bedzie mogla to bedzie tego dziecka nienawidzic. Fajnie tak? Nie?
Kinia***
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 sty 2004, 11:45
Skąd: WeirdWorld
Płeć:

...

Postautor: Kinia*** » 17 sty 2004, 13:25

Jestem jeszcze bardzo młoda ale za to doswiadczona zarówno w sprawach damsko-męskich jak i wychowania dziecka. Mam trzyletnią siostrę i wiem że decyzja o urodzeniu dziecka jest jedną z wazniejszych w życiu. 9miesięcy ciąży to pestka w porównaniu do czasu, który będziemy musieli poświęcić naszemu maluszkowi...każdy z nas chyba zdaje sobie z tego sprawę..jestem przy siostrze od urodzenia wiem ile cierpliwości,czasu,nerwów kosztuje wychowanie dziecka. To długotrwały proces, którego nie wolno zaniedbać dlatego nie wyobrażam sobie urodzenia dziecka w moim wieku. Wiem że można pogodzić pracę z wychowaniem dzieci ale na pewno lepiej będzie dla malenstwa kiedy poświęcę mu maksimum wolnego czasu, a nie będę uczyć się do matury, chodzić do pracy czy na imprezy..jestem realistką i wiem że na mój zegar biologiczny jeszcze przyjdzie czas wtedy i ja i moje dziecko będziemy mogli w normalnych warunkach poznawać się nawzajem, będę mogła wstawac kilkanaście razy w nocy bez konsekwencji w pracy lub szkole. Gdyby zdarzyło sie, że zajde w ciażę (oby do tego na razie nie doszło!) moja mama pewnie chciałaby żebym urodziła dziecko a ona zajęłaby się wychowaniem kiedy ja musiałabym sie uczyć..nawet mi to powiedziała (kochana wyrozumiała mama:)] ale ja uwazam że to by sie nie sprawdziło...co o tym wszystkim sądzicie???
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 17 sty 2004, 16:09

Ja jestem pewna ze gdybym w tej chwili zaszla w ciaze na pewno bym ja usunela najszybciej jak to tylko mozliwe poki dziecko jest zaledwie malym bezksztaltym czyms czego wg mnie stworzeniem nazwac nie mozna.
po prostu nie wyobrazam sobie wracania ze szkoly w ktorej ejstem srednio od godz 8 do 18 do małego dziecka. A moja mama zeby musiala sie z pracy zwolnic zeby sie nim opiekowac. wtedy nie mialybysmy nawet za co sie utrzymac i co włozyc do garnka, a nie tak wyobrazam sobie swoje macierzynstwo i moja przyszla rodzine.
Smoke

Postautor: Smoke » 17 sty 2004, 18:09

dzieki SueEllen za podzielenie sie informacjami typu ile kosztuje usuniecie ciazy..........wkoncu poto jest to forum aby wymieniac sie roznego rodzaju informacjami ,ale coz......widzocznie niekazdy tak uwaza.
Kolezanka usowa ciaze i mowila ze wyniesie ten zabieg 3-3,5 tysiaca ale dokladnie niepamietam....
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 18 sty 2004, 16:43

sarah pisze:Ja jestem pewna ze gdybym w tej chwili zaszla w ciaze na pewno bym ja usunela najszybciej jak to tylko mozliwe poki dziecko jest zaledwie malym bezksztaltym czyms czego wg mnie stworzeniem nazwac nie mozna.

AMEN siostro :) nawet i kilku tysiecy komorek czlowiekiem nazwac nie mozna :)

sarah pisze:po prostu nie wyobrazam sobie wracania ze szkoly w ktorej ejstem srednio od godz 8 do 18 do małego dziecka. A moja mama zeby musiala sie z pracy zwolnic zeby sie nim opiekowac. wtedy nie mialybysmy nawet za co sie utrzymac i co włozyc do garnka, a nie tak wyobrazam sobie swoje macierzynstwo i moja przyszla rodzine.


Dokladnie! Nie tak ma wygladac maciezynctwo! Chcielibyscie aby potem przez caly czas zycia dziecka wspomniania o tym jak bylo malo (no i potem) byly nieprzyjemne? Podczas gdy w kazdym innym wypadku tak nie jest.

A nawet i 5 tysiecy zl to nie jest duzo za wolnosc, zycie itd.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 18 sty 2004, 18:56

Recepta na życie dzisiejszych nastolatków: Baw się ostro i uciakaj przed odpowiedzialnością za własne czyny. Aż strach się bać!
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 19 sty 2004, 00:31

nie mozesz tak tego podsumowywac SueEllen. Ja jestem jeszcze mloda i wiem ze na macierzynstwo nie jestem gotowa dlatego z rozpoczeciem wspolzycia jeszcze sie wstrzymuje, a jezeli zdecyduje sie je rozpoczac to na pewno z zabezpieczeniem i to najprawdopodobniej beda tabletki abym byla w tej kwestii spokojna. Mysle ze takie zabezpieczenie jest wystarczajace ale jezeli zdarzy sie ze tak powiem wpadka wtedy na aborcje zdecydowalabym sie na pewno.
Postawilam sobie w zyciu pewne cele najpierw skonczyc studia, dostac prace, wyjsc za maz i ustatkowac sie a wtedy zdecydowac sie na dzieci.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 03:41

SueEllen pisze:Recepta na życie dzisiejszych nastolatków: Baw się ostro i uciakaj przed odpowiedzialnością za własne czyny. Aż strach się bać!


Dlaczego "uciekaj przed odpowiedzialnoscia"? A aborcja nie jest pewnego rodzaju odpowiedzialnoscia? Przeciez mlody czlowiek chce cos osiagnac, nie chce skreslac swego zycia na starcie!

A poza tym nawet jak to jest ucieczka, to wiedz, ze ucieczka nie zawsze jest zla! Czasem jest o niebo lepsza niz stac meznie na polu walki i dostawac ciosy bez potrzeby.


I nie mow takze ze "baw sie ostro". Tak nie mozna. Czy ja moze uprawiam seks z kazda laska co mi w oko wpadnie? I to z roznymi zabezpieczeniami? Nie. Jak juz bede, to z ta jedna jedyna i z logicznym zabezpieczeniem. Ale ono moze zawiesc. Bylem odpowiedzialny - zrobilem wszystko by sie zabezpieczyc. Wiec czemu mam cierpiec?

Patrzysz na aborcje jak na niewiem jakie zlo. Za bardzo sie wczowasz, myslisz pewnie o tym, jak by ktos mial Ci dziecko zabic. Ale to nie Twoje dziecko, i to nawet nie dziecko jeszcze. Wiec sie tak nie przejmuj tym.
Bunkerman

Postautor: Bunkerman » 19 sty 2004, 11:27

Głupio się wtrącać... Ja osobiście nie stałem przed takim wyborem. Moja siostra jest ciężko upośledzona i lekarze wręcz doradzali mamie, by usunęła ciążę - ale nie zdecydowała się - jest praktykująca. Jest bardzo ciężko, moja siostra wyraźnie się często męczy (nie wiadomo jak długo pożyje :( ) ale moja matka nigdy nie żałowała wyboru... Czasem myślę, że gdy kobieta staje się matką, to mocno przewartościowuje wszystko w swoim życiu i nigdy już nie oceni pewnych spraw tak jak ludzie bez takich doświadczeń.
Zajmowaliśmy się problemem aborcji na studiach i jednoznacznie wyszło, że jest to dylemat sięgający pryncypiów. Nie ma szans, by strony się przekonały do swoich racji. Nam zalecano przerywanie dyskusji w takich momentach - ale to był uniwerek a nie życie. Nie ma co się kłócić, myślę... Aborcji dokonywano od zawsze - serio - i to w gorszych warunkach niż dziś. Natomiast nikogo nie wolno do niej nakłaniać - chyba się zgodzicie... To jest problem indywidualnego światopoglądu i ludzie i tak postąpią jak będą czuli - czy ich ktoś potępi czy pochwali.
Bańka

Postautor: Bańka » 19 sty 2004, 11:57

Obejrzyjcie sobie film o aborcji...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 12:46

Bunkerman pisze:Głupio się wtrącać... Ja osobiście nie stałem przed takim wyborem. Moja siostra jest ciężko upośledzona i lekarze wręcz doradzali mamie, by usunęła ciążę - ale nie zdecydowała się - jest praktykująca. Jest bardzo ciężko, moja siostra wyraźnie się często męczy (nie wiadomo jak długo pożyje :( ) ale moja matka nigdy nie żałowała wyboru... Czasem myślę, że gdy kobieta staje się matką, to mocno przewartościowuje wszystko w swoim życiu i nigdy już nie oceni pewnych spraw tak jak ludzie bez takich doświadczeń.
Zajmowaliśmy się problemem aborcji na studiach i jednoznacznie wyszło, że jest to dylemat sięgający pryncypiów. Nie ma szans, by strony się przekonały do swoich racji. Nam zalecano przerywanie dyskusji w takich momentach - ale to był uniwerek a nie życie. Nie ma co się kłócić, myślę... Aborcji dokonywano od zawsze - serio - i to w gorszych warunkach niż dziś. Natomiast nikogo nie wolno do niej nakłaniać - chyba się zgodzicie... To jest problem indywidualnego światopoglądu i ludzie i tak postąpią jak będą czuli - czy ich ktoś potępi czy pochwali.


Wlasnie! Dlatego uwazam, ze aborcja powinna byc zalegalizowana i ogolnie dostepna! Nie mam pojecia dlaczego SueEllen tak sie uczepila tego ze nie.
Jeszcze raz powtarzam - nie chcesz, nie rob, ale moze ktos inny bedzie chcial?? To juz sprawa indywidualna kazdej dziewczyny. To ona musi sie zdecydowac. Przeciez jak aborcja bedzie legalna, to nie okaze sie nagle ze kazda panienka idzie sobie usunac! Wiekszosc z nich, tak jak SueEllen bedize chciala urodzic!

Ale beda i takie ktore usuna. Wiec po co im to utrudniac? To jest wolny kraj. Nie nam decydowac o cudzym plodzie. Namawiac do aborcji nie wolno, ale tez nie wolno jej zabraniac!

Nie chcesz? Nie rob! <--- Mysle ze to jest proste i zrozumiale ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 12:47

Bańka pisze:Obejrzyjcie sobie film o aborcji...


Jaki film? Taki na ktorym widac jak usowaja ciaze? "Niemy krzyk"? Szczerze, to ogladalem na biologii w 6 lub 7 kl podstawowki i nie zrobil na mnie zadnego wrazenia :)
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 19 sty 2004, 17:32

SueEllen pisze:Uważam, że (...) aborcja nadal powinna być dostępna tylko w wyjatkowych sytuacjach.


A jak 15-sto latka zostanie zgwalcona to co wtedy SueEllen ? ma takze ponosic wine za swoje czyny ? a coz ona zrobila ? wracala ze szkoly i podjechal samochod i ja wciagneli ,i wykozystali po czym pozucili ? ma zawalic kobieta szkole icale zycie aby wychowac dziecko ktoremu neizapewni godnego zycia ?


Czytaj uważnie i sam się domyśl :wink:

P.S. Armat nie wycofam. :lol: Dopóki to prawo istnieje, będę go bronić bo uważam, że jest słuszne. Poza tym, gdyby aborcja była legalna, trzebaby było zapewnić kobietom dostęp do niej w ramach służby zdrowia. Nie mam zamiaru za to płacić z własnych podatków, a po drugie rozmawiałam z lekarzami. Ci, którzy są przeciwko aborcji, na codzień ratują życie i zdrowie noworodków i dzieci nienarodzonych, poczuliby się strasznie gdyby teraz musieli ciążę usuwać. Wszystko, w co do tej pory wierzyli, co było ważne, teraz staje się niczym, zlepkiem komórek do wyskrobania. Ale oczywiście to Was też nie przekona, bo zawsze znajdzie się jakiś rzeźnik, który zrobi to bez skrupułów.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2004, 08:58 przez SueEllen, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bunkerman
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 sty 2004, 11:41
Skąd: z bunkra :))
Płeć:

Postautor: Bunkerman » 19 sty 2004, 20:28

Aleś armaty wytoczyła... Spokojnie... Już wszyscy wiedzą, ze jesteś przeciw. Piszesz z żarliwością neofity - bo sama przyznajesz, że to przestrzeganie prawa Cię odwiodło od wcześniejszego zamiaru - mało kto lubi być wychowywany przez "nawróconych".
To nieprawda, że dozwolone prawnie znaczy od razu "dobre". Moralność a legalność to dwie różne rzeczy. Gdyby było inaczej, to nie wprowadzano by ciągle poprawek do kodeksów. A co powiedzieć na prawo zmuszające do aborcji w Chinach? Przecież to też prawo! Tylko, że ich a nie nasze. I to nie nasze prawodawstwo pozwala potępiac Chiny - a wyczucie moralne. A czyny naganne moralnie nie pociągają kar urzędowych tylko najwyżej potępienie którejś z opcji światopoglądowych.
Myślę, że Spartanie, gdyby znali badania prenatalne, stosowaliby aborcję zamiast zrzucania ze skały - a to też było sankcjonowane prawnie - a jednak klaszczemy dziś bohaterom z Termopil - co?
Nie można mówić "to jest dobra droga, bo to moja droga" - każdy odnajdzie swoją -
albo nie - ale nie wolno go uszczęśliwiać na siłę.
"Aborcja zawsze jest złem" - piszesz. Ale sama zgadzasz się milcząco, że bywają gorsze rzeczy, skoro jednak ją dopuszczasz w pewnych uzasadnionych przypadkach.
I jak zawsze będzie problem, kto i jak dobrze uzasadni. Dla jednego wystarczające będą ciężkie warunki mat., dla drugiego ciężkie upośledzenie i zagrożenie życia matki - to będzie mało. Mamy, kurczę, demokrację i trudno - decyduje większość, mniejszość wyjeżdża albo wymiera. Co zrobisz jak się prawo w Polsce zmieni? Unia blisko - myślisz ,że naprawdę wpływu nie będzie?
Ale ten numer z głównym celem seksu to już najlepszy - kto jeśli nie ludzie mówią ludziom co jest słuszne z punktu widzenia natury? I kto ma wyznaczać tych, którzy wiedzą to lepiej? Z punktu widzenia natury, to właśnie gatunek powinien eliminować słabsze płody, żeby silniejsze mogły przekazać dobre geny dalej - jeśli chcesz drastycznych przykładów.
Nie ma łatwo - między czernią a bielą jest cała masa miejsca... I zwolennicy aborcji też mają swoje racje.
Jeśli umrzesz zanim umrzesz, to nie umrzesz kiedy umrzesz.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 20:34

Trelemorele

Jak bedzie zabronione w Polsce to zrobi w Niemczech.
I nie porownoj sprzedazy alkoholu 17latkowi do seksu z 14latka. Chociaz nawet jak ktos sie z ta 14latka kocha to nie znaczy ze jest pedofilem (jak ma np 16 lat).

Aborcja jako antykoncepcje? No to ci ludzie sa cholernie bogaci skoro wola wydawac kilka tys na zabieg niz o wiele mniej na tabletki ;)

A zastanawiac sie mozna nad usunieciem nawet jak by to bylo legalne. Czy jezeli zalegalizujemy tortury na drugim czlowieku (jak np Izrael) to wszyscy od razu zaczna sie torturowac? Albo jak zalegalizujemy seks z dziecmi, to czy wszyscy sie w pedofili zamienia? NIE :)

I nieprawda jest jakoby aborcja w kazdym wypadku byla zla - to jest Twoje subiektywne zdanie i nie nazucaj go innym. Dla Ciebie jest zla, a dla mnie neutralna.


A z odpowiedzialnoscia to przesadzasz. To tak jakby powiedziec: "jezdzisz na nartach, to jak noge zlamiesz, to sam se ja nastaw - musisz byc odpowiedzialny". Po to jest technologia by z niej korzystac :)

Ale to moze tylko ja tak mysle, jestem mlodszym pokoleniem, badz co badz przyszloscia tego kraju (lub innego jak wyjade) i mam inne poglady na zycie niz Ty ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 20:40

WLASNIE! Bunkerman ma racje. Jezeli juz o naturze mowimy to jezeli chcemy zyc w zgodie z nia, to czemu uzywamy inkubatorow? Skoro jestes SueEllen za natura, to proponuje nie rozdzielac blizniakow syjamskich, nie leczyc noworodkow, tych z downem itp. Bo i po co. Sami wygina - w zgodzie z natura.

Niestety i mnie by nie bylo gdyby tak ludzie mysleli wiec z tym sie nie zgadzam :) Tzn w pewnym stopniu, bo jezeli ktos ma przez cale zycie lezec jak warzywo...

A jezeli ktos ciekaw co mi bylo ze tak napisalem to powiem ze mialem tzw "refluksy".
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 19 sty 2004, 21:42

pare komorek nazwac dzieckiem?
ja nie widze paru komorek...ja widze dziecko...i chyba kazda kobieta tak patrzy na te owe "komorki"....wiec prosze wszystkich ...nie patrzecie na to tak drastycznie rzeczowo...
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 sty 2004, 21:46

lizaa pisze:pare komorek nazwac dzieckiem?
ja nie widze paru komorek...ja widze dziecko...i chyba kazda kobieta tak patrzy na te owe "komorki"....wiec prosze wszystkich ...nie patrzecie na to tak drastycznie rzeczowo...


Ale co ja na to moge Kochanie, ze tak mysle? Nawet jezeli uznam, ze 2 komorki to juz dziecko, to czy to cos zmienia w kwestii aborcji?

Naprawde mysle, ze zasada - nie chcesz? Nie rob - jest najlepsza... I to mimo zalegalizowania aborcji.
Smoke

Postautor: Smoke » 20 sty 2004, 01:00

A jak 15-sto latka zostanie zgwalcona to co wtedy SueEllen ? ma takze ponosic wine za swoje czyny ? a coz ona zrobila ? wracala ze szkoly i podjechal samochod i ja wciagneli ,i wykozystali po czym pozucili ? ma zawalic kobieta szkole icale zycie aby wychowac dziecko ktoremu neizapewni godnego zycia ?
Wszystko jest dla ludzi.........SueEllen niekazdy lubi coca cole , inni wola pepsi.........widzisz zecz gustu.......jesli uwazasz ze chcesz urodzic to powodzenia, zycze tobie wszystkeigo najlepszego i dziecku zarowno zdrowia jak i duzo szczescia.
Roznie to bywa kazdy popelnia bledy..............ty jak i kazdy z was na pewno takze popelnial bledy......wiedz trzeba zrozumiec niektorych ludzi , nikt niejest doskonaly.
A co do nauk o sexie ,to potwierdzam ze w polsce informowanie mlodziezy o tych sprawach jest beznadziejne ,jak ja sie dowiaduje ze dziewczyna 15-sto letnia jest w ciazy ,bo ona myslala ze pierwszym razem nic niebedzie i mozna bez gumki to bez przesady, cos z naszym systemem jest nietak.........Gdzie te uswiadamianie mlodziezy........oni nic niewiedza wiekszosc na bledach znajomych sie uczy albo na takim forum wyzyta ale to zdecydowanie zamalo.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości