agnieszka.com.pl • Lista filmów, na których uroniliście łzę - Strona 5
Strona 5 z 5

: 01 gru 2006, 19:35
autor: soulvibrates
Black Hawk Down
Gladiator
Wszyscy Jestesmy Chrystusami

: 01 gru 2006, 19:39
autor: Augusto
Gt10 pisze: jesli chcieli pokazac ten film wszystkim to powinni zrobic druga wersje, okrojona w te najgorsze sceny..
musieli by wyciąć z połowe filmu, dosłownie...

: 02 gru 2006, 14:36
autor: Joasia
Jest wiele takich filmów, bardzo często się wzruszam.
Z tego co pamiętam teraz:
- Marsz pingwinów
- Gladiator
- Uwierz w ducha
- Król lew
- Bambi

: 02 gru 2006, 17:09
autor: larena
mnie filmy bardziej wprawiaja w dziwny nastroj - bardzo przezywalam requiwm for a dream, efekt motyla i the hours po prostu oslupienie i oglupienie przez chwile a potem milion dziwnych kmin
a plakalam przy "Karolu" i "pianiscie"
"szkoła uczuc" po prostu mnie rozbroila, wszyscy tak sie zachwycali tym filmem a jest po prostu tandetny. jego celem bylo wzruszenie widza i troszke z tym wzruszeniem przegieli ze stal sie zalosny, tak slodki ze az niedobrze

: 02 gru 2006, 17:11
autor: Olivia
larena pisze:szkoła uczuc" po prostu mnie rozbroila, wszyscy tak sie zachwycali tym filmem a jest po prostu tandetny.

Dla mnie "Pianista" to tandeta.

Na "Jasminum" łzy naszły do oczu pod koniec...

: 02 gru 2006, 20:50
autor: pani_minister
Gt10 pisze:A.I sztuczna inteligencja

i Hotel Rwanda.

Dwa filmy w ciągu ostatniego roku czy dwóch, chyba trudno mnie wzruszyć :/

: 03 gru 2006, 12:37
autor: soulvibrates
"Lilja 4-ever"
"Zloto pustyni"

: 03 gru 2006, 13:55
autor: Sasetka
Jablka Adama.

: 03 gru 2006, 15:25
autor: GNRose
Mnie na "Forrescie Gumpie" sciska w gardle za kazdym razem, jak go ogladam :/ Scena, kiedy on na jej grobie mowi (czy czyta list, nei pamietam juz) do niej o malym Forrescie...
W ogole mnostwo scen bardzo smutnych jest w tym filmie, zwiazanych z jego miloscia do tej kobiety- zreszta dla mnie to w ogole najlepszy film, jaki ogladalem w zyciu...

Druga scena, ktora w tej chwili przychodzi mi do glowy, jest koncowka pierwszej czesci "Wladcy Pierscieni"- moment, w ktorym Frodo bierze na siebie caly ciezar i chce odplynac czolnem, a Sam widzac to rzuca sie za nim do rzeki, mimo ze nie potrafi plywac, i zaczyna tonac...

Poza tym w wielu filmach sa dramatyczne momenty: Armageddon, w ktorym- w odroznieniu od calej masy filmow o heroicznym ratowaniu swiata- wiekszosc bohaterow poswieca swoje zycie i ginie; Gladiator, Gniew oceanu, AMERICAN HISTORY X!!- niesamowity film, ktory stawiam prawie na rowni z Forrestem...
Gwiezdne Wojny- Zemsta Sithow, kiedy bohater (kierowany miloscia, a nie niskimi pobudkami-w tym caly tragizm!) upada, dwaj najwieksi, nierozlaczni przyjaciele, bedacy dla siebie jak bracia, musza walczyc ze soba (np. sceny, gdy Obi Wan woli isc na pewna smierc i walczyc z Imperatorem, niz zabic Anakina oraz ostatnia rozmowa Obi Wana i Anakina, kiedy ten pierwszy wyrzuca z siebie caly żal i poczucie winy, a drugi lezy pokonany i krzyczy "nienawidze cie!!")- fantastyczny film (jak sobie teraz mysle, to chyba on jest dla mnie najlepszy jednak, na czele pierwszej trojki :) ) i cala historia w ogole (co zreszta widac po moim profilu ;) )

: 19 gru 2006, 13:52
autor: Krombeldongiel
"I am Sam" z Seanem Pennem. Niesamowicie wzruszający film.

Wzruszyłem się także na Szkole uczuć, Pamiętniku, Mieście aniołów i filmie o papieżu (Karol, część pierwsza). Pamiętam też, jak ryczałem na Shaolin Soccer, ale to ze śmiechu :)