agnieszka.com.pl • Sprzedać się.
Strona 1 z 2

Sprzedać się.

: 31 maja 2005, 14:47
autor: mariusz
Czy umiecie się dobrze sprzedać? Mam tutaj na mysli zrobienie dobrego wrazenia, zyskanie sympati innych ludzi?
Co w ogóle rozumiecie przez stwierdzenie: "sprzedać się"

: 31 maja 2005, 14:50
autor: Krzych(TenTyp)
Jasne ze umiem sie sprzedać. W tym sęsie co mówisz. Nie widać ? HEHE...

: 31 maja 2005, 15:57
autor: Hardcore
może i umiem się sprzedać, ale wiem jedno: nic za wszelką cenę....

: 31 maja 2005, 23:00
autor: ksiezycowka
Nie mam pojęcia. Chyba umiałam, ale to nie ja oceniać mogę.

mariusz pisze:Co w ogóle rozumiecie przez stwierdzenie: "sprzedać się"

Wylansować?

: 31 maja 2005, 23:07
autor: sophie
Ogólnie z reguły umiem się wybronić z różnych sytuacji (m.in. które zawaliłam) Dobra ściema nie jest zła :] Raz tak zakręciłam, że jeden wykładowca jeszcze życzył mi zdrowia (i nie musiałam pisać egazminu :] )
Nie wiem jak to jest, ale często potrafię przekonać ludzi, nawet jeśli nie mam racji. A czy do siebie? To już różnie bywa. Zalezy jaka jest sytuacja. Ale np na rozmowie kwalifikacyjnej potrafię się zaprezentować :]

: 01 cze 2005, 00:23
autor: szopen
myślę ze potrafię się dobrze zaprezentować, wszyscy mi mówią ze mam tzw. gadane :) No i muszę stwierdzić ze coś w tym jest :)

: 01 cze 2005, 12:56
autor: Jasta20
Ja mam tez gadane i jakos zawsze idzie mi z płatka, ale czasami sprawdza sie tekst
"Kto ma bajer i gadane, ten ma w zyciu przejebane"

: 01 cze 2005, 13:02
autor: Pogosia
sophie pisze:Ogólnie z reguły umiem się wybronić z różnych sytuacji (m.in. które zawaliłam) Dobra ściema nie jest zła :] Raz tak zakręciłam, że jeden wykładowca jeszcze życzył mi zdrowia (i nie musiałam pisać egazminu :] )
Nie wiem jak to jest, ale często potrafię przekonać ludzi, nawet jeśli nie mam racji. A czy do siebie? To już różnie bywa. Zalezy jaka jest sytuacja. Ale np na rozmowie kwalifikacyjnej potrafię się zaprezentować :]


hehehe, mam dokładnie tak samo :D
Wykładowca był przekonany, że fakt mojej długiej nieobecności na zajęciach był związany z moim pobytem w szpitalu, więc po co go miałam wyprowadzać z błedu? :]

Sophie <browar>

: 01 cze 2005, 15:45
autor: Noel
mariusz pisze:Czy umiecie się dobrze sprzedać? Mam tutaj na mysli zrobienie dobrego wrazenia, zyskanie sympati innych ludzi?


jesli potrzebuje raczej tak, ale osobiscie nie lubie tego robic... niestety czasem sytuacja zmusza :/

: 01 cze 2005, 18:36
autor: Krzych(TenTyp)
Jezeli ktoś niema problemu z kwalifikowaniem własnej wartości ten niema probemu ze "sprzedawaniem siebie" :D

: 01 cze 2005, 19:06
autor: nata
kiedyś trenowałam taki sport w którym właśnie sprzedawanie siebie było naistotniejsze
powoli powoli opanowuję tę sztukę
czy to wśród nowych znajomych czy na zabójczym egzaminie ustnym daję radę :D
i właśnie chyba pewność siebie, poczucie własniej wartości i umiejętność opanowywania stresu mają ogromny wpływ na to jak się zaprezentujemy

: 01 cze 2005, 19:18
autor: Mysiorek
Krzych(TenTyp) pisze:Jezeli ktoś niema problemu z kwalifikowaniem własnej wartości ten niema probemu ze "sprzedawaniem siebie"

Mówisz o prostytutkach? :D

Ciekawe... jak tak myślę, to nie musiałem się sprzedawać. <aniolek2>

: 02 cze 2005, 00:13
autor: Maverick
Studentki slyszalem ze niezle sie umieja sprzedac. Ale tylko co piata za kilkadizesiat do kilkaset zl.

: 02 cze 2005, 03:03
autor: Krzych(TenTyp)
Mysiorek pisze:Mówisz o prostytutkach?

Nie :D
Mysiorek pisze:Ciekawe... jak tak myślę, to nie musiałem się sprzedawać.

W widzisz :p

: 09 cze 2005, 21:40
autor: fifi
a mnie nie lubia blondynki prostowlose:( szkoda, bo takie czesto w firmach prowadza rozmowy kwalifikacyne do pracy. W zyciu prywatnym tez mnie nie kochaja... poza nimi wlasciwie nie mam problemu ze sprzedaniem sie. Pozdrawiam blondynki!! <diabel>

: 11 cze 2005, 09:42
autor: natasza
fifi pisze:a mnie nie lubia blondynki prostowlose

Buehhee, dobre dobre.
A jakie Ty masz włosy?

Sprzedać się.
Zależy gdzie i w jakiej sytuacji.
Raczej potrafię.

: 12 cze 2005, 17:21
autor: fifi
no wlasnie... jestem kasztanowo ruda z kreconymi, dlugimi wlosami. w dodatku wysoka i dosc szczupla.

: 19 cze 2005, 18:32
autor: HELL-ena
Hehe no jasne że umiem sie dobrze sprzedać.. tylko że dużo za siebie biorę ;)

: 19 cze 2005, 19:26
autor: Andrew
za RUDĄ ...Typu Nicol .... a i nie tylko szczegulnie piegatą oddam zycie ! <browar> <aniolek2>

: 19 cze 2005, 19:46
autor: unlucky_sink
fifi pisze:Pozdrawiam blondynki!

Jako przedstawicilka blondynek również Cię pozdrawiam <browar><aniolek2>

: 19 cze 2005, 19:50
autor: Andrew
No blądynki ...szczegulnie słomkowe !! mniam , mniam bardzo apetyczne stworzonka <aniolek2>

: 19 cze 2005, 20:07
autor: Imperator
blONdynki, Andrzejku, blONdynki ;) <browar> ale rozumiem, sam czasami popełniam celowo błedy ort. :D

: 19 cze 2005, 21:07
autor: Andrew
No patrzcie , ktos jednak czyta uwaznie <aniolek2> <aniolek2> <aniolek2> <aniolek2>

: 19 cze 2005, 21:23
autor: Misia
czy umiem sie sprzedac?w dbrym tego slowa znaczeniu tak :)najwazniejszy to usmiech i dobra gadtka...
p.s:rowniez pozdrawiam BlĄnDyNki..sama nią kiedyś bylam:)

: 19 cze 2005, 21:25
autor: Hyhy
ostatnio moj profesor na egzaminie wyjechal z tekstm o 2 blondynkach:

- O prosze! 2 blondynki od siebie sciagaja, tego nawet spraqdzac nie trzeba :)

: 19 cze 2005, 21:37
autor: saviour
Hyhy pisze:O prosze! 2 blondynki od siebie sciagaja, tego nawet spraqdzac nie trzeba


Hm... w zasadzie to było obraźliwe wobec nich. Ja bym się ostro wkurzył na taki tekst skierowany do mnie. Profesor, a powiela stereotypy... :/. Jak one zareagowały?

: 13 lip 2005, 16:13
autor: Pegaz
fifi pisze:no wlasnie... jestem kasztanowo ruda z kreconymi, dlugimi wlosami. w dodatku wysoka i dosc szczupla.

a więc dobrze jest ;)

[ Dodano: 2005-07-13, 16:14 ]
Hyhy pisze:ostatnio moj profesor na egzaminie wyjechal z tekstm o 2 blondynkach:

- O prosze! 2 blondynki od siebie sciagaja, tego nawet spraqdzac nie trzeba

<rofl2>

: 17 lip 2005, 23:51
autor: Sir Charles
saviour pisze:
Hyhy pisze:O prosze! 2 blondynki od siebie sciagaja, tego nawet spraqdzac nie trzeba


Hm... w zasadzie to było obraźliwe wobec nich. Ja bym się ostro wkurzył na taki tekst skierowany do mnie. Profesor, a powiela stereotypy... :/. Jak one zareagowały?

Zaraz, a sciaganie jest w porzadku? ( od razy zaznaczam, ze mi tez sie zdarza, zeby nie bylo... :] )

Nie jest w porzadku. Wiec jezeli sciagaly, to profesor mial prawo je w ten sposob upomniec. Tak moim zdaniem :)

: 18 lip 2005, 00:02
autor: Mysiorek
charlie81 pisze:a sciaganie jest w porzadku?

Zależy co ściągały... jak majtki to w porządku :P

: 18 lip 2005, 10:52
autor: Kamela12
Mysiorek pisze:charlie81 napisał/a:
a sciaganie jest w porzadku?

Zależy co ściągały... jak majtki to w porządku

i racja :) heh

Czy umiem się sprzedać?? umiem :) Grunt to odpowiedni dobór słów, ładny wygląd - jednak szczupłe, łądne i uśmiechnięte dziewczyny mają lepszy start, hm takie życie. Wiadomości owszem ważne, ale liczy się pierwsze wrażenie, którego niesposób niczym innym zastąpic.