Piercing
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
moon pisze:wszechobecne kolczyki w pepkach to jest makabra
Kolczyki nie każdemu pasują. Trzeba znaleźć ten zloty srodek między chęcią bycia "modnym" (nie lubię tego słowa), a śmiesznością. Pępuś mojej ex został przyozdobiony takim cackiem i wyglada wyśmienicie. Podoba mi się mimo, że nie lubię takich ozdób. Podobnie sprawa ma się co do kolczykow w nosie. W języku nienawidzę, w brwi tym bardziej.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Zastanowilam sie. I stad ten smiechdesire86 pisze:niezgadzam sie z toba moon zastanow sie co mowisz
Nie no pewnie. Ale czemu co druga pusta "laleczka" musi cos takiego miec w pepku? To juz niemal staje sie tak charakterystyczne jak rozowy kolor i blosy blond [najlepiej w komplecie].cubasa pisze:Kolczyki nie każdemu pasują.
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
tylko ze kolczyki wywodza sie z troche innych klimatow niz od blond laleczek ktore je przejely;P
zreszta ja doszlam do wniosku ze jak ktos chce to niech sobie robi..to i tak minie i tak minie;P
zreszta ja doszlam do wniosku ze jak ktos chce to niech sobie robi..to i tak minie i tak minie;P
FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mnie się w pepku nie podobają bo własnie mi sie z taką lalą z dyskoteki kojarzą,jak ktoś ma jakieś fajny,delikatny to ok ale z wielkim kolorowym kamykiem (lub z wieloma) to mi sie nie podoba. Ja mam w języku i nosie i mi wystarczy,w innych miejscach by mi nie pasowły kolczyki,źle bym wyglądała i źle bym sie czuła.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
o i bardzo zdrowe podejscie:) niektorzy robia na sile kolczyka ktory w ogole im nie pasuje.
a skojarzenia typu kolczyk w pepku + panna blond to dosc normalna sprawa bo ktora panna disco platyna blond nie ma?:P
a skojarzenia typu kolczyk w pepku + panna blond to dosc normalna sprawa bo ktora panna disco platyna blond nie ma?:P
FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
wiesz co moon mylisz sie troche i obrazasz dziewczyny
myslisz ze jak ktoras ma kolczyk to odrazu jest pusta głupia lala a dotego blad nie myssl stereotypami!! człowieku bo jak ktoras ma kolczyk to odrazu pusta lala wez przestan... ale ok twoje zdanie
[ Dodano: 2007-03-06, 17:40 ]
wiesz co moon mylisz sie troche i obrazasz dziewczyny
myslisz ze jak ktoras ma kolczyk to odrazu jest pusta głupia lala a dotego blad nie myssl stereotypami!!
[ Dodano: 2007-03-06, 18:09 ]
powiem tyle moon kolczyki robi kto chce i nie sa to jak ty to napisałes.. puste lale myslisz ze kazda ktora ma kolczyka jest pusta.. smieszny jestes... ale ok twoje zdanko ale posłuchaj makabra to sam zabieg przebijania czy co ?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:09 ]
powiem tyle moon kolczyki robi kto chce i nie sa to jak ty to napisałes.. puste lale myslisz ze kazda ktora ma kolczyka jest pusta.. smieszny jestes... ale ok twoje zdanko ale posłuchaj makabra to sam zabieg przebijania czy co ?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:11 ]
ups klikło mi sie za duzo w poprzednim... hehe
myslisz ze jak ktoras ma kolczyk to odrazu jest pusta głupia lala a dotego blad nie myssl stereotypami!! człowieku bo jak ktoras ma kolczyk to odrazu pusta lala wez przestan... ale ok twoje zdanie
[ Dodano: 2007-03-06, 17:40 ]
wiesz co moon mylisz sie troche i obrazasz dziewczyny
myslisz ze jak ktoras ma kolczyk to odrazu jest pusta głupia lala a dotego blad nie myssl stereotypami!!
[ Dodano: 2007-03-06, 18:09 ]
powiem tyle moon kolczyki robi kto chce i nie sa to jak ty to napisałes.. puste lale myslisz ze kazda ktora ma kolczyka jest pusta.. smieszny jestes... ale ok twoje zdanko ale posłuchaj makabra to sam zabieg przebijania czy co ?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:09 ]
powiem tyle moon kolczyki robi kto chce i nie sa to jak ty to napisałes.. puste lale myslisz ze kazda ktora ma kolczyka jest pusta.. smieszny jestes... ale ok twoje zdanko ale posłuchaj makabra to sam zabieg przebijania czy co ?
[ Dodano: 2007-03-06, 18:11 ]
ups klikło mi sie za duzo w poprzednim... hehe
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami ))
desire86, koło nicków jest taki znaczek. on oznacza płeć. dla tych, co nie rozróżnianią kształtów, ma on odpowiedni kolor. różowy, z regułu przypisywany jest dziewczynką, a niebieski - chłopcom. teraz cofnij się o parę postów i sprawdź dokładnie jaki kształt i jaki kolor ma symbol przy nicku moon.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
lollirot pisze:przypisywany jest dziewczynką
Bożesz Ty mój, co to forum z ludzi robi
A na temat - kolczyki mam w uszkach, od 19 lat niezmiennie te same - złote, infantylne srduszka, do których się tak przywiązałam, że raczej już ich nigdy nie wymienię na żadne inne. Mój stosunek do kolczyków w ciałach obcych ludzi wyprostowała kumpela (z ukolczykowanym językiem) z grupy do obojętnego.
Tatuaże zaś podobają mi się czasem, byle nie w nadmiarze, bo wtedy mam więzienne skojarzenia (A. Kiedys stanowi miły wyjątek). Sama chciałam sobie kiedyś uwiecznić jakąś różyczkę na tej kości nad piersiami (y obojczyk?), ale aktualnie wydaje mi się to zachcianką na miarę dziecięcego pragnienia posiadania domku dla barbie, bo jednego dnia myślę sobie czemu nie? raz się żyje, a drugiego już po kiego mi to?...i zapominam. Generalnie oba tematy - kolczykowania się i tatuowania - dla mnie nie istnieją
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
W sumie to chyba rozumiem Moon. Nie przeszkadza mi kolczyk w pępku innych dziewczyn, choć wielu z nich powinno się go natychmiast usunąć, bo to paskudnie wygląda, zwłaszcza na brzuchu o niezbyt doskonałych kształtach. Może jakbym miała lepszą figurę, to bym się zastanowiła, bo na szczupłych dziewczynach mi się to czasem podoba, ale z drugiej strony wydaje mi się to hmmm pospolite i jakieś takie infantylne. Kiedyś chciałam sobie zrobić, ale chyba z tych chęci wyrosłam.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
desire86 mnie sie podobnie jak moon kolczyk w pępku kojarzy bo dziwnym trafem takie właśnie panny z kolczykami w pępku spotykam. Ogólnie to mam to gdzieś i nie myśle o tym w bezsenne noce,po prostu nie podoba mi sie to (choć i nie przeszkadza) tak jak komuś sie mogą nie podobać moje tatuaże czy kolczyki - sikam na to tak jak ktoś może sikac na moje zdanie.
<browar>Gosia... pisze:drugiej strony wydaje mi się to hmmm pospolite i jakieś takie infantylne.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
Acha, jeszcze chciałam dodać, że jakkolwiek u obcych ludzi tatuaże i kolczyki są dla mnie obojętne i nawet zdarza mi się docenić jego estetyczne walory, tak u swego faceta nie chciałabym się natknąć na taki gadżet. Sobie też bym tego nie zafundowała, bo opowiadam się za możliwie jak najmniejszymi modyfikacjami wyglądu ciała, kiedy nie stoją za taką ingerencją pobudki zdrowotne. Ale ja jestem przeciwna nawet farbowaniu włosów, więc zapewne kwalifikuję się jako specjalny przypadek.
I chyba muszę się zgodzic z mrt. Też nie mogłabym pracować w styczności z przebitouchą osobą! Przez 2 lata unikałam rozmów z kumpelą z podziurawionym jęzorkiem, bo niemal fizycznie odczuwałam ból, gdy coś do mnie mówiła Nie pomagały zapewnienia, że to nic, a nic nie boli. Brr...
mrt pisze:Ale, ale! Teraz sobie tak myślę, że w sumie to trochę przeszkadzać może w normalnym życiu, bo nie wyobrażam sobie, żeby koleżanka, która ma biurko naprzeciwko mojego w pracy, miała takie tunele. Jak tolerancyjna jestem, tak poprosiłabym o przeniesienie mojego miejsca pracy. Ja bym po prostu po każdym spojrzeniu na jej uszy słabła. Poważnie.
I chyba muszę się zgodzic z mrt. Też nie mogłabym pracować w styczności z przebitouchą osobą! Przez 2 lata unikałam rozmów z kumpelą z podziurawionym jęzorkiem, bo niemal fizycznie odczuwałam ból, gdy coś do mnie mówiła Nie pomagały zapewnienia, że to nic, a nic nie boli. Brr...
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
jamaicanflower pisze:Przez 2 lata unikałam rozmów z kumpelą z podziurawionym jęzorkiem, bo niemal fizycznie odczuwałam ból, gdy coś do mnie mówiła
OneLove pisze:Ogólnie to mam to gdzieś i nie myśle o tym w bezsenne noce,
Fajnie napisałyście
Mam podobne odczucia, jak Jamajka w kwestii tatuaży. Niektóre przyznam szczerze, że są niezłe i podobają mi się, ale taka ingerencja we własnym ciele lub bliskiej mi osoby byłaby bardzo ciężko "akceptowalna" przeze mnie Jak tak się zastanowie, to podobnie mam z kolczykami w każdym innym miejscu niż uszy. Chyba jestem staroświecka.
@OneLove ok twoje zdanie, ja po prostu chciałam podkreslic ze kolczyk w brzuchu nie oznacza ze panna jest pusta.. to po prostu jak dla mnie ozdoba mi sie podoba nie zrobiłam jej zeby nia swiecic przed kolesiemi tylko dla samej siebie bo mi sie podoba.. i tyle..
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami ))
Gosia... pisze:Chyba jestem staroświecka.
Gosia..., to na mój widok pewnie byś zawału dostała
@OneLove ok twoje zdanie, ja po prostu chciałam podkreslic ze kolczyk w brzuchu nie oznacza ze panna jest pusta.. to po prostu jak dla mnie ozdoba mi sie podoba nie zrobiłam jej zeby nia swiecic przed kolesiemi tylko dla samej siebie bo mi sie podoba.. i tyle..
Nie mówie,że wszystkie panny,które mają kolczyka w pępku są puste,tylko te,kóre uważają,że ten kolczyk czyni je niesamowicie pociągającymi i pokazują go przy każdej okazji wszystkim. Lub kiedy zamiast normalnego kolczyka mają różowy kamyk wielkości przepiórczego jajka z którego zwisają 30 cm "frędzelki". Normalny kolczyk,jesli komuś pasuje i nie słuzy jedynie do świecenia gołym brzuchem 365 dni w roku w ogole mi nie przeszkadza.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
http://img.photobucket.com/albums/v718/ ... m/cdv1.jpg mi sie ostatnio takie spodobaly mimo ze maja krysztalki za ktorymi nie przepadam;P hehe ale jak zobaczylam cene 140 zl to lekko sie zdziwilam:Pduzo teraz robia ciekawych wzorow mimo kolorow i jakis zdobien ladnie nawet wygladaja:)
Desire..nie dziw sie ze ludzie tak spostrzegaja co niektore blond panienki z kolczykami skoro wiekszosc z nich robi sobie kolczyki bo" sa takie ladniusie"i modne o przede wszystkim...niewazne czy maja ladnie zbudowany brzuch czy oponke..robiaaa bo jest fajnie
Desire..nie dziw sie ze ludzie tak spostrzegaja co niektore blond panienki z kolczykami skoro wiekszosc z nich robi sobie kolczyki bo" sa takie ladniusie"i modne o przede wszystkim...niewazne czy maja ladnie zbudowany brzuch czy oponke..robiaaa bo jest fajnie
FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
Nie mówie,że wszystkie panny,które mają kolczyka w pępku są puste,tylko te,kóre uważają,że ten kolczyk czyni je niesamowicie pociągającymi i pokazują go przy każdej okazji wszystkim. Lub kiedy zamiast normalnego kolczyka mają różowy kamyk wielkości przepiórczego jajka z którego zwisają 30 cm "frędzelki". Normalny kolczyk,jesli komuś pasuje i nie słuzy jedynie do świecenia gołym brzuchem 365 dni w roku w ogole mi nie przeszkadza.
OneLove o tu sie z toba zgadzam:) nom ja mysle podobnie ja mam małęgo kolczyczka i sie z nim nie obnosze i raczej nie pokazuje... i tu tez sie z toba zgadzam sa takie panny ktore maja takie kolczyki wielkosci tego czy innego... hehe i mysla ze sa najpiekniejsze ale to nie robi sam kolczyk ze takie sa poprosty to tzw paniusie i tyle hehe
[ Dodano: 2007-03-08, 21:12 ]
Candy Killer hej no masz racje nie ukrywam robia to bo to fajne i modnw i chca zaimponowac kumpelom czyms nowym..chciałam tez powiedziec ze sa salony kosmetyczne w ktorych przebijaja pepki 13 bez zgody rodzicow i to jest dlamnie chore..albo sprzedaja im kolczyki a one same sobie przebijaja...dzisiejsza młodziesz hehe
[ Dodano: 2007-04-29, 00:49 ]
jak ktos mowi pustee panny kogo ma namysli jakie dziewczyny bo co bo maja jednego drobnego kolczyka w brzuszku
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami ))
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Przez prawie półtora roku nosiłam kolczyk w nosie ;] Pasował mi, bo nie rzucał się w oczy, poza tym dobrze się z nim czułam, ale...No właśnie;]Niestety musiałam się z nim dożywotnio rozstać ...Głównym powodem było to, że skubaniec jakoś nie chciał się zaklimatyzować w moim nosku ;/ ... Właściwie to mogę zaryzykować stwierdzenie, że do samego końca jakoś nie potrafił się zagoić. Mało tego, w ostatnim okresie chodzenia, w okolicach okolczykowanego miejsca wyskakiwały mi jakieś podejrzane syfki <wsciekly> co niestety wyglądało <bederzygal>
Dodam, że kolczyki, które nosiłam wykonane były ze stali chirurgicznej a nos przekłuwałam w sprawdzonym zakładzie ... <Dla przykładu nos mojej kumpeli, który to sama sobie przebijała w całkiem domowych warunkach zagoił się pięknie i w niedługim czasie. Do dziś (po trzech latach chodzenia) z jej dziurką jest wszystko w najlepszym porządku Moja już zarosła i całe szczęście jest mało widoczna ;]
Ja sobie tłumaczę to tym, że mój nosek nie był zbyt tolerancyjny ( <hm> zbyt delikatny czy jak?), jeśli chodzi o taką ingerencję w jego prywatność no i "przeszczep" po prostu się nie przyjął ;] Może to i nawet lepiej, biorąc pod uwagę przyszłość i zawód, jaki być może będzie mi dane wykonywać ;]
Obecnie mam tylko przekłute uszy...A więc klasycznie...Uwielbiam noszenie przeróżności w uszach... Od niedużych kolczyków na wkręty (Marysieńki, gwoździe, młotki i inne tego typu badziewia) po jakieś fantazyjne zwisy;] zależnie od nastroju, okazji..No i czasem pogody (heh..przy szalikach unikam długich zwisów )
Do niedawna chodziło mi po głowie, aby przekłuć sobie dolną wargę ust....Ale po głębokich przemyśleniach doszłam jednak do wniosku, że jakoś nie bardzo by kolczyk w tym miejscu ze mną współgrał;] Poza tym piercing to nie jedyna metoda na wizualne podkreślenie własnego "ja"... Kiedyś może zastanowię się nad jakąś małą dziarką ... Ale w miejscu, w którym cieszyć będzie tylko oko moje, no i oko mojego partnera
Jeśli chodzi o niego to Mój od dłuższego czasu nosi kolczyk w brwi. Niedługo jednak ze względu na zmianę miejsca pracy raczej także zmuszony będzie by się z nim rozstać...
Trochę szkoda, bo całkiem do twarzy mu z nim jest.
PS Sorry, tym razem NAPRAWDĘ miało być krócej ;] Nic nie poradzę, że ja taka raczej wylewna dziewczynka jestem ;PP
Dodam, że kolczyki, które nosiłam wykonane były ze stali chirurgicznej a nos przekłuwałam w sprawdzonym zakładzie ... <Dla przykładu nos mojej kumpeli, który to sama sobie przebijała w całkiem domowych warunkach zagoił się pięknie i w niedługim czasie. Do dziś (po trzech latach chodzenia) z jej dziurką jest wszystko w najlepszym porządku Moja już zarosła i całe szczęście jest mało widoczna ;]
Ja sobie tłumaczę to tym, że mój nosek nie był zbyt tolerancyjny ( <hm> zbyt delikatny czy jak?), jeśli chodzi o taką ingerencję w jego prywatność no i "przeszczep" po prostu się nie przyjął ;] Może to i nawet lepiej, biorąc pod uwagę przyszłość i zawód, jaki być może będzie mi dane wykonywać ;]
Obecnie mam tylko przekłute uszy...A więc klasycznie...Uwielbiam noszenie przeróżności w uszach... Od niedużych kolczyków na wkręty (Marysieńki, gwoździe, młotki i inne tego typu badziewia) po jakieś fantazyjne zwisy;] zależnie od nastroju, okazji..No i czasem pogody (heh..przy szalikach unikam długich zwisów )
Do niedawna chodziło mi po głowie, aby przekłuć sobie dolną wargę ust....Ale po głębokich przemyśleniach doszłam jednak do wniosku, że jakoś nie bardzo by kolczyk w tym miejscu ze mną współgrał;] Poza tym piercing to nie jedyna metoda na wizualne podkreślenie własnego "ja"... Kiedyś może zastanowię się nad jakąś małą dziarką ... Ale w miejscu, w którym cieszyć będzie tylko oko moje, no i oko mojego partnera
Jeśli chodzi o niego to Mój od dłuższego czasu nosi kolczyk w brwi. Niedługo jednak ze względu na zmianę miejsca pracy raczej także zmuszony będzie by się z nim rozstać...
Trochę szkoda, bo całkiem do twarzy mu z nim jest.
PS Sorry, tym razem NAPRAWDĘ miało być krócej ;] Nic nie poradzę, że ja taka raczej wylewna dziewczynka jestem ;PP
Ostatnio zmieniony 05 gru 2007, 23:01 przez Mikro czarnuch, łącznie zmieniany 3 razy.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Mikro czarnuch pisze:Dodam, że kolczyki, które nosiłam wykonane były ze stali chirurgicznej a nos przekłuwałam w sprawdzonym zakładzie ... <Dla przykładu nos mojej kumpeli, który to sama sobie przebijała w całkiem domowych warunkach zagoił się pięknie i w niedługim czasie. Do dziś (po trzech latach chodzenia) z jej dziurką jest wszystko w najlepszym porządku Moja już zarosła i całe szczęście jest mało widoczna ;]
No bo właśnie ze stali były. Mój organizm nie przyjmuje kolczyków ze stali i je wypycha normalnie. W nosie mam srebrny już ponad 4 lata i wszystko gra .
Mikro czarnuch pisze:Do niedawna chodziło mi po głowie, aby przekłuć sobie dolną wargę ust....
ble
Zawsze uważałem że facet który przekłuwa sobie twarz (nie mówiać o innych miejscach) nie jest zbyt zdrowy na umyśle. Jakaś postępowa głupota.
o matko kochana, przekłuwanie twarzy przez facetów jest postepowe, dawno sie tak nie usmiałam
Augusto pisze:szczyt pedalstwa
czyli nie ma nic bardziej pedalskiego
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Augusto pisze:Zawsze uważałem że facet który przekłuwa sobie twarz (nie mówiać o innych miejscach) nie jest zbyt zdrowy na umyśle. Jakaś postępowa głupota.
Tanebo, grunt to DOBRZE się czuć we własnej skórze ...z kolczykami czy bez ;]
A tak BTW: Nie to, żebym się czepiała słówek, ale słyszałam o różnych miejscach twarzy i ciała, które można przekłuć...Ale przekłuwania całej twarzy to raczej nikt z obecnych na tym forum nie praktykuje ;]
Myślę, że to jest domena określonych ludów, które wyrażają swoje wierzenia poprzez pewne krwawe obrzędy i przekłuwają sobie całe twarzyczki
Joasia pisze:Mi podoba się jak facet ma przekłuty łuk brwiowy, sama noszę kolczyki tylko w uszach.
Mi także, Asiu:D
Niektórym mężczyznom ....Drogi Tanebo, MĘŻCZYZNOM to bardzo pasuje ;PP
Yasmine pisze:No bo właśnie ze stali były. Mój organizm nie przyjmuje kolczyków ze stali i je wypycha normalnie. W nosie mam srebrny już ponad 4 lata i wszystko gra .
No tak, tyle tylko, że zapomniałam wspomnieć że w kolczykach ze stali chirurgicznej śmigałam ok. roku czasu, potem przerzuciłam się już na srebrne kolczyki..Niestety problem nie zginął Cóż..Kolczyk w nosie widocznie okazał się nie dla mnie
Ale teraz to już przywykłam do tej myśli i szczerze to mam w nosie ten swój (eks) kolczyk w nosie
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Gosia... pisze:Nie przeszkadza mi kolczyk w pępku innych dziewczyn, choć wielu z nich powinno się go natychmiast usunąć, bo to paskudnie wygląda, zwłaszcza na brzuchu o niezbyt doskonałych kształtach. Może jakbym miała lepszą figurę, to bym się zastanowiła, bo na szczupłych dziewczynach mi się to czasem podoba, ale z drugiej strony wydaje mi się to hmmm pospolite i jakieś takie infantylne. Kiedyś chciałam sobie zrobić, ale chyba z tych chęci wyrosłam.
hmm to czy ktos ma "niezbyt doskonale ksztalty" nie znacza ze nie moze zrobic sobie kolczyka i czuc sie z nim dobrze,mialem kilka klientek ktore mimo "niezbyt doskonalych ksztaltow" decydowaly sie na kolczyk np w pepku poniewaz robia to dla siebie a nie dla innych na tzw "pokaz" jesli ktos bedzie potrzebowal pomocy odnosnie Piercingu to z checia pomoge
pozdrawiam
Ptaszniki to Moja Pasja I mam Kilka nA Sprzedaz [;
a ja sie zgadzam z Gosia, no chyba, ze ktos nie chce kolczyka pokazywac Bo jaki sens jest w zwracaniu uwage na swoj tlusty brzuch czyms blyszczacym?
Mi tez wydaje sie oklepane, ale w te wakacje bylam o krok od zrobienia sobie kolczyka. Ot tak, bo mnie ochota naszla.
Mi tez wydaje sie oklepane, ale w te wakacje bylam o krok od zrobienia sobie kolczyka. Ot tak, bo mnie ochota naszla.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 573 gości