Jaki rodzaj % lubicie najbardziej i kiedy zaczeliście pić :)
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
a ja mam takie pytanie o whisky. kumpel ma za 2 tygodnie urodzinki i pomyśleliśmy by kulturalnie jak na 20-latków napić się, ale z klasą i kulturą. zapalić cygaro i ogólnie. i teraz tak w głowie siedzi mi pytanie ile kupić tego whisky by to tak na 5-6 osób starczyło. wiadomo, żeby się nie uchlać, ale żeby nie było tak, że wyjdzie po jednej szklaneczce i będzie trzeba gonić do sklepu... litrowa butelka styknie? licząc, że raczej będziemy to mieszać z colą...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pytanie głównie do Mii - znasz nazwę shota, składającego się z grenadiny, wódki waniliowej i bitej śmietany? Wczoraj kolega za barem mi zrobił, i chociaż upierałam się, że nie lubię słodkiego, to było cudne.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Pytanie głównie do Mii - znasz nazwę shota, składającego się z grenadiny, wódki waniliowej i bitej śmietany?
Niestety nie znam, jedyny, który mi się kojarzy z bitą śmietaną to Blow Job. Ale chętnie spróbuję, bo to akurat moje klimaty
P.s w tym shocie, bita śmietana była zmieszana w shakerze z resztą składników, tak? nie nałożona tylko na górę?
Ostatnio zmieniony 25 sty 2009, 16:51 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
A masz coś oprócz wódki, jakieś likiery? Bo soki to zawsze można dokupić
Piłam ohydnego drinka wczoraj, rzadko mi się zdarza zwracać coś co kupiłam, ale w tej sytuacji poprosiłam barmana o wymianę na coś innego, bo to było absolutnie nie do wypicia.
Piłam ohydnego drinka wczoraj, rzadko mi się zdarza zwracać coś co kupiłam, ale w tej sytuacji poprosiłam barmana o wymianę na coś innego, bo to było absolutnie nie do wypicia.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:jakieś likiery?
Mam kokosowy, kawowy, jajowy, miętowy. I dobrze zaopatrzony nocny
Z innych alkoholi mam gin ( uwaga polubiłam) wina wytrawne i półwytrawne białe i czerwone, whisky , jakieś wino musujące chyba półwytrawne, ale nie jestem pewna.
Mia pisze:Bo soki to zawsze można dokupić
Tez mam. Pomarańczowy, grapefruitowy, z czarnej porzeczki i bananowy
Nola pisze:jeju.co to było?
brzmiało pysznie. Bananowa przygoda się nazywało. Likier bananowy, khalua, wódka + 2 soki. Fuj, zrobiłam łyka, skrzywiłam się i polazłam oddać.
Ok, Dziń pomyślę
Ostatnio robiłam taki
wódka, blue curacao, sok bananowy i pomarańczowy - wychodzi w kolorze zielonym i jego wariacje. Dobre, jak ktoś lubi słodkie drinki.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Dzindzer pisze:a jakie mniej więcej proporcje
wódka 40, likier 20, po ok 50 ml soków, ale to już jak kto lubi
Dzindzer pisze:O, zapomniałam, to tez mam
dość zdecydowany smak (i kolor) ale do wielu drinków się przydaje
Pomyślę nad czymś fajnym.
Jak masz kokosowy to malibu + jest słodkie
20 wódki, 20 likieru i po 40 mleka i soku bananowego - dobrze w shakerze wymieszać, żeby się pianka utwórzyła. Właśnie shaker masz?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
dość zdecydowany smak (i kolor) ale do wielu drinków się przydaje
to to nawet z sokiem pomarańczowym i wódka mi smakuje
Uwielbiam takie koloryzujące.
I jeszcze mam takie na g, coś granat tylko trochu inaczej, naklejkę zdarłam i nie pamiętam oraz syrop cukrowy ( dostałam, nawet jeszcze nie otwierałam)
Dzindzer pisze:Właśnie to.
To możesz zrobić najprostszy, ale dobry w kilku wriacjach drink sunrise
wódka/tequila/gin sunrise, 40-50 ml alkoholu, dopełniasz sokiem pomarańczowym (albo innym) i z góry na środek wlewasz grenadinę, która osiada na dnie i masz efekt przechodzenia trzech kolorów Prosty, smaczny i ładnie wyglądający drink
Ostatnio zmieniony 11 lut 2009, 16:21 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Dzindzer pisze:AAa to tak się to robi. Ja takie rzeczy wolniutko po ściance lałam.
Tak, zdecydowanym płynnym ruchem, wtedy najładniej wyjdzie.
Takiej techniki jak lanie po ściance nie ma ;P ale wyklorzystuje się często łyżkę barmańską, przy robieniu drinków warstwowych, a to mniej więcej taka metoda
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Do wściekłych to łyżeczki nie potrzeba, bo z powodzeniem robi się je na zwykłym wlewie, ale też czasem w knajpach widzę, że korzystają z łyżek.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2009, 17:33 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
shaman pisze:Nie mówię, że potrzeba, ino że mnie osobiście łatwiej wtedy zrobić porządnie <browar>
Fakt, ładniej wygląda A za barem to zależy od miejsca pracy, ale w klubie nie ma czasu na to, żeby wściekłego robić na łyżeczce, w ogóle warstwowe robi się rzadko, poza B52, bo wiele osób chce spróbować wypić płonącego przes słomkę.
[ Dodano: 2009-02-11, 18:29 ]
Dziń, wiem, że lubisz mojito, więc Daiquiri może Ci też posmakować.
40 białego rumu, 20 soku z limonki/cytryny/grejfruta (najlepiej świezo wyciśniętego) 10 ml Twojego syropu cukrowego i można podawać jak mojito, czyli na kruszonym lodzie w wysokiej szklance.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
mam pytanie do Mii Gdzie mogę grenadynę kupić? Chyba jestem retarded, bo dziesiątki sklepów obszedłem i w większości nie mieli pojęcia, o co proszę.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Mia pisze:P.s w tym shocie, bita śmietana była zmieszana w shakerze z resztą składników, tak? nie nałożona tylko na górę?
Dopiero teraz zobaczyłam pytanie. Śmietana była nałożona tylko na górę, więc jak się piło, to najpierw wpływał shot, a potem śmietanka, która o dziwo smakowała mało słodko po poprzednich składnikach.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 329 gości