agnieszka.com.pl • Postanowienia noworoczne - Strona 3
Strona 3 z 9

: 05 sty 2006, 00:49
autor: FlyingDuck
- w końcu zrobić sternika morskiego :) Ostatnia okazja...
- odnowić stare, nieco zaśniedziałe przyjaźnie z paroma ludźmi których cenię, a których los rozrzucił po Polsce i świecie
- dostać certyfikat Sun'a
- za rok móc powiedzieć że jestem zadowolony z tego co za mną
- nie mieć takich dni jak dzisiejszy ;-)

: 16 gru 2006, 23:13
autor: mariusz
Kiedyś chyba w roku 2004, (wtedu kiedy o wiele więcej czasu spędzałem na forum załozyłem taki temat.) Przypomniałem sobie o nim dzisiaj i chetnie podsumuję rok 2006 i wymyślę postanowienia na 2007 ;-)

Było tak:
mariusz pisze:A teraz na rok 2006.
- Studiować i wiecej pracować i wymagać od siebie.
- Mądrze wydawać pieniądze.
- Nie szukac kobiety, niech wszystko samo sie ułozy ;)
- Wymyśleć biznes.
- żyć w zgodzie ze sobą i innymi.


ad1: studiuje, wymagam sporo, ale mozna więcej.
ad2: staram sie madrze wydawać ;-)
ad3: nie szukałem i nie znalazłem, a na oku zawsze kogos się ma.
ad4: biznesu nie wymyśliłem, ale klaruje się coś w głowie
ad5: zyłem w zgodzie ze sobą i innymi.

rezultat: zakładam ze spełniłem ok 80% załorzeń, Niestety tak mało bo na więcej niepozwoliło życie.

Co postanawiam w 2007.
- Wyjechac do pracy na wakacje na zachód
- pozdawać egzaminy a w szczegolnosci wytrzymałośc mazteriałów
- spać krócej i bardziej regularnie
- madrze gospodarowac czasem
- madrze sie odżywiać
- pić mniej kawy
- ułozyć sobie sprawy pracy
- uczyc sie dalej angielskiego ;-)
- nie nrzekac na politecnike ;D

: 16 gru 2006, 23:16
autor: Ted Bundy
-skończyć definitywnie sprawy sądowe
-sprzedać 2/3 domu
-kupić nowy wóz
-otworzyć agencję PR
-znaleźć kogoś, kto będzie ciągnął ten zwariowany życiowy wózek z Tedem:)
-obronić magisterkę(jak najwcześniej i najszybciej)


napisałem to 31 grudnia zeszłego roku :) praktycznie wszystko,oprócz wozu czy agencji zrealizowane. Wóz będzie na wiosnę :]

: 16 gru 2006, 23:30
autor: FlyingDuck
- w końcu zrobić sternika morskiego :) Ostatnia okazja...
- odnowić stare, nieco zaśniedziałe przyjaźnie z paroma ludźmi których cenię, a których los rozrzucił po Polsce i świecie
- dostać certyfikat Sun'a
- za rok móc powiedzieć że jestem zadowolony z tego co za mną
- nie mieć takich dni jak dzisiejszy ;-)


3/5 spełnione. Na przyszły rok postanowienie jest tylko jedno. No, może dwa :)

: 16 gru 2006, 23:31
autor: ksiezycowka
Zaliczyc jakims cudem 1 rok.
Zrobic sie mniej zgryzliwa.
Wkoncu znalezc dobra prace w ktorej mnie beda doceniac i zarobki beda mnie satysfakcjonowac.
MIec duzo kasy czyli wygrac w totka [chociaz wcale nie gram :D ]

I po prostu cieszyć sie tym co mam i o tym nie zapominac. :]
MOje z zeszlego roku.

Wiec zaliczyalam 1 rok.
Jestem mniej zgryzliwa chyba troche.
Znalazlam w m iare prace gdzie mnie doceniaja ale zar obki mogloby byc bardziej satysfakcjonujace choc biorac pod uwage poprzednia prace i to kiedy ten postt pislam to te sa satysfakcjonujace :D
W totka nie wygralam.
Ciesze sie tym co mam ale jednak zpominam momentami.
Czyli tez tak z 80%.

: 16 gru 2006, 23:35
autor: foxy_lady

Kod: Zaznacz cały

- byc miła dla ludzi <mniej zozlowata w niektorych sytuacjach>
- mniej sie zloscic
- nie spieprzyc obecnego zwiazku
- pogodzic sie z siostra
- zmienic prace
- byc bardziej asertywna

hmm moje postanowienia na rok 2005-rrany ale dawno

a co sie zmienilo?
pogodzilam sie z siotra i zmienilam prace a z asertywnoscia tez niezle sobie radze, wiec pol na pol ;)

: 16 gru 2006, 23:39
autor: ksiezycowka
Postanowienia na rok 2007:
- znalezc jeszcze lepsza prace z jeszcze wiekszymi zarobkami :D
- jakims cudem skonczyc 2 rok bez poprawek
- zdac egzamin na prawo jazdy
- zaczac sie ruszac [biegac cwiczyc czy cokolwiek poza sexem]
- wyplynac w morze w te wakacje i pojechac 1 raz w zyciu za granice
- przywyknac bardziej do zimna
- malo chorowac

: 16 gru 2006, 23:44
autor: Elspeth
moje postanowienia na 2007:

-od marca zacząć szukać nowej bardziej satysfakcjonującej finansowo pracy
-mniej się przejmować tym co wyprawia się ostatnio w mojej rodzinie
-trochę bardziej olewać niektóre sprawy, ale nie stać się zimną rybą
-mniej emocjonalnie podchodzić do spraw damsko-męskich, czyli dać sobie czas
-nadrobić zaległości w kontaktach ze znajomymi
-W KOŃCU NAPISAĆ censored MAGISTERKĘ !! !! !!

: 17 gru 2006, 01:34
autor: Yasmine
Zaliczyc wszystkie egzaminy w pierwszym terminie to chyba najwieksze marzenio - postanowienie :D
W koncu sie na cos zdecydowac, chce wiedziec, czego w zyciu chce !
Mniej dystansu do ludzi, bo czasem sie wyobcowana czuje
Wiecej systematycznosci i musze zaczac oszczedzac

No i wiecej usmiechu :)

: 17 gru 2006, 22:06
autor: Olivia
Olivia pisze:W tym roku mam tylko 1 postanowienie:

mniej facetów, więcej miłości w moim życiu!

I jakoś tak nie wyszło.

Jakie postanowienie na ten rok? Eee dajmy spokój. ;)

: 17 gru 2006, 23:12
autor: unlucky_sink
obudzić się bez kaca :D

: 17 gru 2006, 23:23
autor: ksiezycowka
unlucky_sink pisze:obudzić się bez kaca
To na jutro a nie przyszly rok :/

: 18 gru 2006, 14:39
autor: pani_minister
Ja co prawda nigdy nie robiłam postanowień noworocznych, ale taki sympatyczny temat, ze specjalnie dla niego coś sobie postanowię.

Postanowienie na rok 2007: odwiedzić Barcelonę :]

: 18 gru 2006, 15:11
autor: SaliMali
ja chce koniecznie poskładać kilka spalonych mostów- juz idzie mi niezle
wiecej podrozowac i sensowniej spedzac wolny czas
lepiej gospodarowac pieniazkami
byc bardziej cierpliwa
zaliczyc oczywiscie ten rok
byc bardziej zyczliwa, wesola, optymistyczna
mniej przejmowac sie niepowodzeniami
nadal być szczęsliwa!

: 18 gru 2006, 16:30
autor: Ciekawski
-Odłożyć kasę na planowane tatuaże, zrobić kolczyk
-Rozbudować set talerzy, kupić werbel 100% z wyselekcjonowanego klonu północnoamerykańskiego, przykładać się bardziej do ćwiczeń na padzie
-W wakacje wyjechać za granicę i zdobyć kasę na opłacenie studiów, odwiedzić Transylwanię, Rumunię.
-Więcej ruchu, bo przez nawał obowiązków nie mam czasu nawet żeby na ściankę na 2h pojechać, poza tym ćwicząc lepiej się czuję
-Zaliczyć inglisz na poziomie B2
-Znaleźć pracę, w której nie będą chcieli mnie wych***ć na kasę, a którą będę mógł pogodzić z uczelnią i dalej samemu się utrzymywać
-Zrobić prawko kat. A, kupić motocykl

: 18 gru 2006, 17:23
autor: alekz
pani_minister pisze:Postanowienie na rok 2007: odwiedzić Barcelonę :]

a do tego:
- rzucić kolejny raz z sukcesem wszelakie wyroby tytoniowe
- przeprosić pewną osobę
- ustabilizować się finansowo
- doprowadzić do tego, żeby wszystko było tak jak w tym roku bo było fajnie. Może trochę śniegu za mało ale to już nie moje kompetencje.

: 18 gru 2006, 17:42
autor: ksiezycowka
Ja sie zastanawiam czy nie postanowic sobie zeby przez caly rok [nie liczac sylwka po polnocy tego i kolejnego] nie tknac w ogole alkoholu.

: 18 gru 2006, 17:45
autor: TFA
Odzyskac prawko <banan> wlasnie mi sie 2 letnia kara skonczyla, zaraz po sylwku zapisuje sie na jazdy, ale sie ciesze <banan>

: 18 gru 2006, 18:23
autor: SaliMali
moon pisze:zeby przez caly rok [nie liczac sylwka po polnocy tego i kolejnego] nie tknac w ogole alkoholu.
ja tak kieyds zrobilam na probe na cale wakacje i sie udalo :) a pozneij narabalam sie 2 Żuberkami:D

: 18 gru 2006, 21:37
autor: ksiezycowka
madziorka.m pisze:ja tak kieyds zrobilam na probe na cale wakacje i sie udalo
Kilka miesiecy to i ja moge, ale caly rok?To byloby wyzwanie :D

: 18 gru 2006, 22:03
autor: Joasia
moon pisze:Kilka miesiecy to i ja moge, ale caly rok?To byloby wyzwanie :D
Ale po co się tak katować <hmm>

: 18 gru 2006, 22:18
autor: ksiezycowka
Joasia pisze:Ale po co się tak katować <hmm>
Zeby sie sprawdzic :]

: 18 gru 2006, 22:37
autor: SaliMali
moon pisze:Kilka miesiecy to i ja moge, ale caly rok?To byloby wyzwanie
ja akurat jestem pewna ze bym wytrzymala i tak ostatnio sie nie upijam, wypijam kilka piw i sie czuje jak przed piciem..

chcialabym jeszcze zaczac cwiczyć, ogolnie cos ze soba robic

: 18 gru 2006, 23:53
autor: Pan Zet
-zaliczyc 1 rok nauki bez wiekszych wpadek
-chcialbym nauczyc sie grac na pianinie
-nie jesc po 18.00
-ograniczyc uzywki (niektore calkowicie)
-znowu cwiczyc i miec 6paka :P
-co do pracy to nie zmienie jej z powodu dosc wysokich zaorbkow (dla mnie) i tegpo ze jest na miejscu, moze w nastepnym roku :)
-auto wlasne? jak bedzie praca bedzie i furka :D
-byc mniej wrednym i szorstkim
-aaa i miec udane wakcje gdzies i fajnego sylwestra w gorach:P
- nauczyc sie lepiej ang...
ot tyle. :P

: 19 gru 2006, 00:01
autor: Kermit
znalesc lepsza prace
zarabiac w ciul wiecej
kupic odtwarzacz mp3 soniaka z akumulatorkiem co uwazam za glupote ale zarabiscie wyglada i chce go miec.

: 19 gru 2006, 11:43
autor: Yasmine
a i jeszcze jedno : nie jesc slodyczy :D

: 19 gru 2006, 12:01
autor: Dzindzer
moon pisze:To byloby wyzwanie :D

chcesz wyzwania ??
to nie pij cały rok kefiru :P

ja pierwszy raz bede te postanowienia pisala i w zasadzie to nie wiem co chce napisac

- za rok o tej porze nie miec problemów ze zdrowiem- malo mozliwe
- byc mniejszą paranoiczka
- miec ciekawa prace, tak stawiam na to by mi sie ona podobała
- sprawic cos by czuc sie dojrzała i dorosła

Jak cos postanowie jeszcze to napisze

: 19 gru 2006, 12:22
autor: Sir Charles
Uhhh...

- CAE
- drugie studia
- prawko
- zarobienie ładnych paru tysięcy w UK
- utrzymanie stypendium
- wyprowadzka (ale jak znam życie, to w 2007 nie zdążę...)

<hmm> Straszny materialista ze mnie... <aniolek>

: 19 gru 2006, 12:32
autor: Dzindzer
Sir Charles pisze:Straszny materialista ze mnie... <aniolek>

praktyczny az do bólu :P

: 19 gru 2006, 12:49
autor: megane
Hm, tak sobie czytam i myślę, co bym sobie mogła postanowić i zainspirowały mnie wszelkie językowe plany :P

Więc do końca 2007 CEA i San-kyuu (I dobić do 500 znaków kanji conajmniej) :>.

I zeby reszta poszła zgodnie z planem ;).