Zastanawia mnie czy taka osoba zawsze tak odpowie.
Wyobraźcie sobie, ze osoba wam najbliższą zabija kogoś w afekcie, dla zysku, z zemsty, dla zabawy. z powodu innego niz obrona przed kimś (i proszę mi nie pisać, ze wasi bliscy to nie mordercy, założenie proszę grzecznie zrobić).
Wyobraźcie sobie, że ta osoba zatarła ślady, nic nie doprowadzi do niej, taka zbrodnia doskonała. Ta osoba może wpaść jedynie jeśli wy pójdziecie na policje ujawnicie co wiecie. Tylko Wy wiecie gdzie jest narzędzie zbrodni. Co robicie
Czy chronicie bo kochacie, czy kierujecie się zasada, ze za zbrodnie kara sie należy