gdy dowiedzieliscie sie, ze wasz/a "była/były" przyjela zareczyny/oswiadczyl sie?
pzdr.
Co czuliscie...
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Nie zdarzyło mi się to jak na razie, ale sądzę, że bym się ucieszyła i pogratulowała
Też bym pogratulował. W końcu trzeba życzyć szczęścia drugiej osobie. Nie ma co na siłe nienawidzieć i rzucać kłody pod nogi.
Albo może bym namówił jakieś bachory na małą akcję. Jak para młoda by wychodziła z kościoła, to owe bachory by podbiegły do panny młodej, przytuliły się do niej i krzyknęły "mamo, mamo!"

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Toz to jazde chcesz robic bylej a nie facetowi. Zatem musialyby podbiec do facetaImperator pisze:Albo może bym namówił jakieś bachory na małą akcję. Jak para młoda by wychodziła z kościoła, to owe bachory by podbiegły do panny młodej, przytuliły się do niej i krzyknęły "mamo, mamo!"

Skad ta zawisc? Ja tam bym sie cieszyl. Lepiej ze z kims innym niz ze mnaAugusto pisze:ja bym pewnie byl zly i zazdrosny

Otoz to. Ja wole jak ludzie wokol sa szczesliwi niz nie bo to ulatwia i uprzyjemnia zycie. Poza tym jest motywacja dla samego siebie.Andrew pisze:w mysl zasady życz , a bedzie Ci życzone - szczescie innych jest moim szczesciem .
Ja akurat jestem tym który się zaręczył. Moja eks na chwilę zamilkła, potem życzyła mi szczęścia. Od tej pory gdy tylko się widzimy słyszę jej przemowy na temat tego że popełniłem błąd ponieważ:
- zrobiłem to za wcześnie
- jeszcze mi się odwidzi
- jestem jeszcze niedojrzały
- ,,u nas po pół roku też jeszcze było dobrze"
Chyba je wreszcie sobie przedstawię nawzajem.
- zrobiłem to za wcześnie
- jeszcze mi się odwidzi
- jestem jeszcze niedojrzały
- ,,u nas po pół roku też jeszcze było dobrze"
Chyba je wreszcie sobie przedstawię nawzajem.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2009, 13:47 przez Złoty, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciezko mi powiedziec, zalezy ktora:) "Hyhyhowej" zyczylbym pewnie wszystkiego dobrego i byloby mi smutno?
, 2giej moze i nic bym nie zyczyl wszakze mam gzies co u niej:), trzeciej pewnie bym szczerze pogratulowal i zaprosil na piwo
a obecnej, jesli mialaby byc byłą życzyłbym szczęscia
Sentyment do pierwszej powaznej i najdluzszej stazem pozostal
Sentyment do pierwszej powaznej i najdluzszej stazem pozostal
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 321 gości