Spotkanie Kraków

[ksiezycowka]

wiem tyle, że 7-8 mam zajęcia na studium

Ale my mówiliśmy, o 28 lutym i 1 marca?

nie wiadomo czy się na Katowicach nie skończy

Ja chcę Kraków

[ Dodano: 2009-01-12, 23:11 ]

Przecież chciałaś i tak sama robić w Krakowie

No właśnie ;P

[Yasmine]

Ale my mówiliśmy, o 28 lutym i 1 marca?

gdzieś czytałam, że 7-8 marca

[ksiezycowka]

Pierwszy weekend marca to ten z 1 marca.

[Mijka]

Przecież chciałaś i tak sama robić w Krakowie

No tak, wstępnie. Tylko, że ja się nie znam na knajpach, a wiem, że tak spontanicznie, przy większej ilości osób to w Katowicach jest problem, a co dopiero w Krakowie. Zobaczę, na razie moje zdolności organizaycjne są ograniczone przez złe samopoczucie, co mam nadzieję się zmieni.

Ale my mówiliśmy, o 28 lutym i 1 marca?

nie, pierwszy weekend marca

Ja chcę Kraków

też chcę, bo mi się te same knajpy w Katowicach nudzą ;P

[ksiezycowka]

nie, pierwszy weekend marca

Ahaaa... To ja nie załapałam wobec tego ;DD

[Yasmine]

Ahaaa... To ja nie załapałam wobec tego ;DD

no, a już na mnie psioczy

[Mijka]

Ahaaa... To ja nie załapałam wobec tego ;DD
_________________

Ja w lutym mam masę rzeczy do zrobienia, jeszcze są Walentynki, bal, muszę się zdecydować co z uczelnią i jak pisałam - marzec brzmi tak jakoś cieplej nooo ( w sensie mam nadzieję, że będzie już choć trochę cieplej ;P)

[lollirot]

Dobra, w takim razie ja robię tak, jak planowałam:

Wszystkich chętnych zapraszam na moje urodziny 28 lutego [sobota] do Krakowa oczywiście. Ze względu na to, że impreza typowo forumowa będzie u Mii tydzień później, moja pewnie będzie "mieszana", bo nie sądzę, żeby się uzbierało wystarczająco dużo osób. Tak czy owak, będzie mi bardzo miło i chętnie was zobaczę <browar>

[ksiezycowka]

A... tydzień po tygodniu?
To może ja od razu wpadnę 28 i zostanę do 8 marca?

[Mijka]

To może ja od razu wpadnę 28 i zostanę do 8 marca?

to jest dobry plan, taki tydzień w Krakowie

[ksiezycowka]

Jakbym miała z kim, nie miała szkoły ni pracy to z chęcią.
Do tej pory mój maks to chyba było 5 dni tam.

[Mijka]

Jakbym miała z kim, nie miała szkoły ni pracy to z chęcią.

Ech, u mnie też max. ok 5 dni, szkoda, że Młody ma tak w pracy, że ledwo dostanie te 3 dni, choć i tak chcę, żeby wziął 4. Ech no zobaczymy, chciałabym żeby to jednak Kraków był, bo to takie dwa w jednym, żebym go właśnie wyciągnęła gdzieś.

[Grace]

nie wiadomo jeszcze czy lista gości nas nie poróżni

Wypisuję się, zanim się cyrk zrobi. Nie będę uczestniczyć w niczyich fochach Czyli przyjeżdżacie na urodziny Mii tylko.

ej lolli, nie miałam zamiaru przyjść. Nie zrobiłabym ci tego )

[unlucky_sink]

Mia, moze lepiej w Wawie?

[ksiezycowka]

Ja chcę do Krakowa

[ Dodano: 2009-01-15, 18:29 ]
Poza tym tu nie tak dawno temu była Mia.
No i tu nie ma gdzie się nocować.
A poza tym Warszawa jest beznadziejna.

[Poncjusz Piłat]

Tylko, że ja się nie znam na knajpach, a wiem, że tak spontanicznie, przy większej ilości osób to w Katowicach jest problem, a co dopiero w Krakowie.

Rzekłbym, iż w Katowicach większy. Mało lokali.

[Mysiorek]

[Mijka]

Mia, moze lepiej w Wawie?

Heh, byłam niedawno

No i tu nie ma gdzie się nocować.

I to jest problem.

Rzekłbym, iż w Katowicach większy. Mało lokali.

Ale w Katowicach jestem u siebie i rok temu obyło się bez problemów I nie wiem czy tak w sumie mało tych knajp biorąc pod uwagę chociażby te niedawno pootwierane ( i pozamykane - Cosmo ).

[Andrew]

Rzekłbym, iż w Katowicach większy. Mało lokali.

akurat - takie sa jakie znacie i tyle

[lollirot]

No, jak porównujemy miasta, to mało.

[Mijka]

No, jak porównujemy miasta, to mało.

Ale tu też dochodzi kwastia, większych lokali, gdzie na urodizny na 25 osób nie trzeba będzie całej knajpy rezerwować.

[lollirot]

No, dobrze, i?

[Mijka]

No, dobrze, i?

To nie sądzę, by w takim porównaniu Katowice wypadały dużo gorzej.

[lollirot]

Śmiem wątpić. Bo choć wymieniać mogę sporo, to pewnie i tak nie mam pojęcia o istnieniu połowy takich miejsc w Krakowie.
Tylko nie kumam, po co ta licytacja, przecież Kraków to najbardziej zaknajpione miasto w Polsce, więc jak się mogą Katowice mieć do niego?

[Olivia]

Widzę, że dyskusja w tym temacie zeszła na niewłaściwe tory... To ja odczekam, i może odniosę się do tematu, jak się termin zbliżać będzie.

Jeżeli jednak będą to 2 kolejne weekendy pod moim kątem wyjazdowe, to niestety będę musiała dokonać wyboru. Po pierwsze względy finansowe, po drugie - kiedyś muszę odpoczywać...

P.S. Nie chcę się angażować w konflikt, które miasto jest lepsze pod względem knajpianym. Ale nie ukrywam, że Katowice mi bardziej pasują, z czysto prywatnego nieforumowego punktu widzenia. Ale jak wybierzecie Kraków, to też będzie ok.

Jak zostaną podjęte jakieś konkretne kroki, dajcie znać. Takie bezsensowne kłótnie nie leżą w obszarze moich zainteresowań.

[Mijka]

Śmiem wątpić.

Możesz wątpić. I do porozumienia nie dojdziemy, bo ja znam troszkę Kraków a bardzo dobrze Katowice i jak mówię, wielkiej różnicy nie widzę, chyba, że mówimy właśnie o takich małych knajpeczkach, albo mikroskopijnych parkietach.

Jeżeli jednak będą to 2 kolejne weekendy pod moim kątem wyjazdowe, to niestety będę musiała dokonać wyboru.

U mnie też wyjazdowo niestetety też tylko jeden wchodzi w gre.

[lollirot]

ja znam troszkę Kraków

[Mijka]

A Ty jesteś rozumiem ekspertem od Katowic?
I tak chyba sobie długo możemy

[ Dodano: 2009-01-17, 20:50 ]
A ja myślę jednak nad zmianą na Katowice, jeśli Yas miałaby przyjechać. Zobaczymy. Jeśli Katowice to w tym roku obowiązkowo: Hipnoza i Spiż

[Olivia]

Hipnoza i Spiż

Jak Spiż to tak tak tak. A co to ta Hipnoza?

[AMX]

A co to ta Hipnoza

Fajna knajpa z dobrą zapiekanką.